Skocz do zawartości


BrakLoginu

Rymowanka

Polecane posty

Frau

Pośpiewajmy cichutko...

Nie goi się ran

Zadając je innym.

Krzywdy nam wyrządzone

winny być odpuszczone.

Cierpienie zresetowane

To życie udane ? 

 

Zacznij więc...

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe

Zacznij więc żyć jak chcesz 

Bez mówienia innym co powinni 

Inni są inni I nic nie muszą 

Chyba że masz coś nie tak z duszą 

 

Przyleciały do Polski bociany....

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Przyleciały do Polski bociany

Zaczęły klekotać peany.

Dzięki że z powiewem wiosny

każdy jest radosny.

 

Pójdźmy ich przykładem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
Dnia 1.03.2021 o 08:43, Frau napisał:

Pójdźmy ich przykładem...

Zatrzęsmy zatem zadem 

W rytm muzyki 

Róbmy fiki miki 

A teraz niech każdy przykładnie 

Rozbierze się ładnie ? 

 

Zacznijmy może górę...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Zacznijmy może górę...

Bledny zdejmuje błękitną koszulę

już odpina pasek od spodni

już brzusio czuje się swobodniej

i co dalej ja się pytam

i za głowę się chwytam

do czego to prowadzi

czy nikomu to nie wadzi?

 

To lecimy dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
3 godziny temu, Zuzia napisał:

To lecimy dalej...

Zuzia weź zaszalej! 

Teraz łona się pozbywa 

Bluzka, t-shirt - tak to bywa ?

gdy w grę wchodzi nagość ciała 

gdy się ciałem ...noooo że cała 

pręży, wije, kusi...schyla 

Już nie mogę! ? - mater dyja ?

Jak bym pomógł, jak bym skoczył 

Jak bym z chęcią się podroczył 

Rety!!!! Aż mnie ściska w środku 

Zuzia! Czekaj, czekaj kotku! 

Że ja serce?, że mi stanie ?

Tylko instynkt mi zostanie 

Umysł właśnie się wyłącza 

Czyje piętno mego pnącza

Już przejmuje ster nad ciałem 

Nagle słyszę :

cześć kochanie ?

Niespokojnie bardzo spałeś 

Ale jak już wstać zechciales 

Ubierz szybko się po cichu 

 

Śmieci weź ze sobą ...

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
12 godzin temu, Bledny napisał:

Śmieci weź ze sobą ...


i stajesz się znowu osobą

"Co za dnia pięknością w nocy zaś szkaradą.

Póty czar będzie trwał, póki miłości poznasz słodki smak

i prawdziwy swój przybierzesz kształt"

 

Może nie szkaradą, przesadzone mocno

nagi instynkt drze papę i to bardzo głośno

dobrze że prześcieradeł mamy bardzo dużo

można szybko przysłonić by po tańcu na rurze

mocno już spocone prawie nagie ciała

uspokoić oddech by klata nie drgała

 

Nazywana pnączem wygłaskana rurka

dotykana stopami delikatna chmurka

kusi @BrakLoginu chciałby też do góry

@Dionizy do perfekcji opanował figury

@Frau mistrzynią pląsów na owej rureczce

co prawda lubi tańczyć w czerwonej kurteczce

 

Trochę gimnastyki każdemu się przyda...

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Trochę gimnastyki każdemu się przyda.

 

Zrzuciła Frau kurtkę czerwoną

Stanęła przy rurze.

Wygląda na rozochoconą.

Musnęła rurę dłonią

rąbkiem sukienki

ciało wygina w rytm sensualnej piosenki.

Oczami błądzi po sali 

nagle dostrzega w oddali...

 

Nagle dostrzega w oddali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
Dnia 3.03.2021 o 10:19, Frau napisał:

Nagle dostrzega w oddali...

Jak błędny się lampi na końcu sali

Stanął w bezruchu i jak słup soli 

Coś tam trybi, lecz bardzo powoli 

Frau? To frau się rozbiera? 

quwa mac, o jasna cholera! 

Żeby jej nie spłoszyć, żeby nie przestała 

Niech się wygina. WYGINAJ SIE MAŁA!!! 

Yyyyyy ?na głos to powiedziałem ??,

 Fuckkkkk ? ja to wykrzyczałem?

Hmmmm ?I co teraz, co zrobi frau 

? Rozbiera się dalej ? będę tu stał 

Ciekawe co dalej zrobi przy tej rurze 

Na razie wrażenie robi  BARDZO DUŻE ? 

mój miernik wrażeń już dawno był wstał 

Pokazuje kierunek... no właśnie na frau ? 

 

Muzyka pląsa do rytmu jej ciała...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Muzyka pląsa do rytmu jej ciała

Lecz frał tańczyć przestała.

W końcu sali dostrzegła Błędnego.

O nie! 

Nie będę tańczyć dla niego.

Na co mi te wygibasy?

Jego bardziej podnieca pęto kiełbasy ?

 

Odeszła od rury w nastroju ponurym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
20 godzin temu, Frau napisał:

Odeszła od rury w nastroju ponurym...

Na szczęście błędny, nie po raz wtóry 

Był świadkiem właśnie podobnych akcji 

Wyciągnął z torby pęto kiełbasy 

Fundując sobie mnóstwo atrakcji. 

Bo był już przywykł do tego przecie

Że seks to tylko jest w internecie 

Tak już natura stworzyła panie 

Że gdy on wchodzi mija bzykanie. 

Karma to pewnie więc karmię się tym 

Tym co dostępne w zasięgu mym 

Wyciągam z torby pęto kiełbasy 

I w podniebieniu mam wygibasy 

Smaki mi głaszczą każdą mą część 

Każda ma cząstka uwielbia jeść 

Wolałbym pewnie by frał na rurze 

Odkryła cycki ...? (pewnie ma duże ? )

Lecz jak się nie ma co by się chciało 

Karmi się kiełbą i duszę i ciało. 

 

Morał z tego taki 

Każden cwany na odległość 

Seksualnie - siódma biegłość 

Lecz jak życie pokazuje  

Tylko Kiełba cię ratuje ? 

 

Nieopodal rzeczki, tuż przy strumyku...

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Nieopodal rzeczki

Tuż przy strumyku

Leży kamieni bez liku.

Frał podniosła największego

I cisnęła nim w Błędnego ? 

Krzyczy!

Nie traktuj mnie przedmiotowo!

Czuję się niekomfortowo ?

Nie każ mi darmo tańczyć przy rurze

 wiem na co jesteś łasy

Nie o moje (faktycznie) duże cycki Ci idzie

A 3 pęta pysznej kiełbasy ? 

 

Uśmiechnął się szyderczo i ...

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
18 minut temu, Frau napisał:

Nie o moje (faktycznie) duże cycki Ci idzie

A gdzie reszta tekstu? Jakiś taki nieczytelny ?

 

 

Komu w drogę temu kawa stygnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
7 minut temu, Bledny napisał:

A gdzie reszta tekstu? Jakiś taki nieczytelny ?

 

 

Komu w drogę temu kawa stygnie...

Wszystko jest, jak być miało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
7 godzin temu, Bledny napisał:

Komu w drogę temu kawa stygnie...

i nim się obejrzysz kolejny tydzień mignie

kolejne zagniecenia gdzieś w uśmiechu twarzy

kurze łapki? myślałam że mi się to nie zdarzy

chociaż wiek dojrzały ma tez swoje plusy

doświadczenie wieku wyzwala dzikusy

w zachowaniu, w myślach, w sypialnianej ciszy

tobie się wydaje że cię nikt nie słyszy?

 

A tymczasem życie budzi się po zimie...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
2 minuty temu, Zuzia napisał:

A tymczasem życie budzi się po zimie.

I na ustach dzieci ląduje twe imię 

Z lekkim grymasem, wypatrują wiosny 

Ziuziu - mówią,

gdy mróz jest zbyt mocny 

Teraz wszyscy patrzą na pierwsze oznaki 

Wiosennego ciepełka, zabawy i draki 

Ileż myśli goni po tych ciepłych łąkach 

Wspomnień wciąż zaklętych w kwiatach no i pąkach 

Niech znów życie zstąpi i odda się nam 

My je znów weźmiemy, a co mi tam 

Teraz tylko patrzeć gdy pięknie po mieście 

Nagie dziewczę wyjdzie w zimowym proteście 

Niech się pozbędzie płaszcza, szala, czapki 

Jako nasza Zuzia co ma kocie łapki. ?

 

 

Każdego ranka, gdzieś około siódmej...

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
15 minut temu, Bledny napisał:

Każdego ranka, gdzieś około siódmej...

Stajesz nad sedesem w pozycji dość nudnej

potem spuszczasz wodę niekoniecznie klapę

patrzysz tępo w lustro i lico brodate

myślisz czy myć zęby czy już kawę parzyć

co mogło być w nocy możesz tylko marzyć

 

Dzień biegnie za dzionkiem i kondycja rośnie

coś wskazuje na to że ma się ku wiośnie

żyć nam się zachciewa bo wszystko się budzi

chociaż praca nudna ciągnie cię do ludzi

głownie płeć odmienna cię interesuję

pewna blondyneczka co w stawie morsuje?

 

Zimna woda sprawia że ukrwienie się poprawia...?

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 6.03.2021 o 17:47, Zuzia napisał:

 

 

Zimna woda sprawia że ukrwienie się poprawia...?

 

 

 

Tu i tam tam i tu 

Każdy później będzie zdrów

Kto zazdrości morsom wody 

Niech coś weźmie dla ochłody

Oby nie zamoczyć głowy 

Aby mózg był ciągle zdrowy 

Później grzane wino na to 

I można wypatrywać lato.

 

Czemu aż czemu stoję nad potokiem...

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpka

Czemu aż czemu stoję nad potokiem

patrzę w horyzont smutnym wzrokiem

Lepiej porzucić złe nastawienie

przy okazji może i odzienie

Wskoczę do wody

dla urody odnowy

 

Wtem na drugim brzegu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Wtem na drugim brzegu 

Zwolnił nieco biegu

Dostojny jelonek 

Co złoty ogonek 

Dumnie nosi 

Lecz plotka glosi

Że rogi mu urosły 

Nieopodal wiosny

Gdy jego własna żona 

Na pozór ułożona

Z gajowym kilka razy

Hasała na plaży 

 

Gdyby jelonkowa nie skakała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Gdyby jelonkowa nie skakała

gdyby jej muszelka nie drżała

nie było by teraz kwasów

i codziennych w domu hałasów

jeleń podłożem futryny rypie

i wzrokiem zabijającym łypie

 

Jutro będzie lepiej....

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
5 godzin temu, Zuzia napisał:

Jutro będzie lepiej....

...tak mi każdy klepie,

więc się zrywam rano

i... zdziw: jest tak samo.

Idiota szef, tłok, hałas, syf,

ten sam brak środków,

ze śniegiem deszcz, ZUS, wirus i

znów rządy młotków. /wiersz ten dedykuję @Maybe.

Godspeed!/

 

Myślę jak uciec z tej matni...

 

 

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
35 minut temu, aliada napisał:

...tak mi każdy klepie,

więc się zrywam rano

i... zdziw: jest tak samo.

Idiota szef, tłok, hałas, syf,

ten sam brak środków,

ze śniegiem deszcz, ZUS, wirus i

znów rządy młotków. /wiersz ten dedykuję @Maybe.

Godspeed!/

 

Myślę jak uciec z tej matni...

 

 

Właśnie od tego też uciekam ??

Wierszyka nie uloze, bo nie mam głowy....

Ale dziękuję za piękną dedykację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Myślę jak uciec z tej matni

myślenie moje jest bratnie

z problemem milionów ludzi

tych z góry to nie obudzi

 

Zastanawiam się co będzie jutro...

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
Bulgarius

Polej po kielonie
To jest pod wieczorek
Po szklanie i na rusztowanie, które zbudowałem
Z wyrazów poskładanych z liter dobre wersy murowane
Jeszcze jeden na zaprawę no bo muszę jakoś skleić to
Odkryłem idealne pasowanie, jak tylko chwyciłem kielich w dłoń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...