Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Clarus

Rozstanie

Polecane posty

Clarus

Chciałbym podzielić się z wami moją historią ponieważ bardzo mi ciężko i nie daje rady. Właśnie jestem na etapie zakończenia ponad 5 letniego związku w skrócie nie dogadywaliśmy się przez te 5 lat. Ja nie potrafiłem rozmawiać , zrozumieć drugiej połówki bardzo dużo rzeczy zrobiłem źle i jestem tego świadomy. Parę dni temu dziewczyna powiedziała mi że już mnie nie kocha , nie czuje nic i nie chce tego związku. Nie chcę trzymać jej na siłę przy sobie. Chcę aby była szczęśliwa dlatego będę musiał pogodzić się z tą decyzją. Najbardziej w tym wszystkim boli mnie to że jak zacząłem się zmieniać , rozmawiać na prawdę chciałem abyśmy byli szczęśliwi to mnie zostawiła. Jestem kompletnie załamany wszystko dla mnie straciło sens bo ja na prawdę cholernie ją kocham. Nie mogę znaleźć sobie miejsca , ból i smutek jest nie do wytrzymania nic nigdy chyba tak nie bolało. Nie mogę na niczym się skupić , niczym zająć , nic mi się nie chcę nawet. Śpię po 3-4h nic nie jem prawię a jak probuje to wręcz wymiotować mi sie chcę. Siedzę i myślę to jest strasznie dobijające. Chciałbym spytać was czy mieliście podobnie czy mógłby ktoś z was poradzić czym się zajmowaliście w takoch sytuacjach co robić aby nie myśleć nie cierpieć aż tak. Nie chcę uciekać w alkohol bądż używki bo to też bez sensu nie chcę robić tego bliskim ale na prawdę nie daje rady. Nie mogę znaleźć sobie nigdzie miejsca na niczym się skupić nawet jak próbuje coś robić cały czas są te pieprzone myśli. Proszę pomóżcie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Serotonina

Bedzie boleć. Spróbuj sie powstrzymać od kontaktu z nią. Nie żebraj się. Siedz cicho i trzymaj fason. Możliwe, że zatęskni i sama będzie chciała wrócić. Chyba, że ma już innego na boku, to pozamiatane. Chociaż ja byłem w podobnej sytuacji i po tym drugim przyleciała z powrotem do mnie i to był błąd, że ją wpuściłem. 

Może czas ruszyć na przód i nie oglądać się za siebie?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
19 godzin temu, Clarus napisał:

Nie chcę trzymać jej na siłę przy sobie.

Choćbyś chciał nie masz takiej mocy, bo nie jest twoją własnością 

 

19 godzin temu, Clarus napisał:

Najbardziej w tym wszystkim boli mnie to że jak zacząłem się zmieniać , rozmawiać na prawdę chciałem abyśmy byli szczęśliwi to mnie zostawiła.

Cholernie ją kochasz, a przez 5 lat nie dostrzegałeś jej potrzeb.

 

19 godzin temu, Clarus napisał:

ból i smutek jest nie do wytrzymania nic nigdy chyba tak nie bolało.

Ni cóż ona też to odczuwała będąc z tobą w związku gdy byłeś obojętny na jej potrzeby.....dlatego odeszła.

 

19 godzin temu, Clarus napisał:

czym się zajmowaliście w takoch sytuacjach co robić aby nie myśleć nie cierpieć aż tak.

Hobby, przyjaciele, podróże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
21 godzin temu, Clarus napisał:

Chciałbym podzielić się z wami moją historią ponieważ bardzo mi ciężko i nie daje rady. Właśnie jestem na etapie zakończenia ponad 5 letniego związku w skrócie nie dogadywaliśmy się przez te 5 lat. Ja nie potrafiłem rozmawiać , zrozumieć drugiej połówki bardzo dużo rzeczy zrobiłem źle i jestem tego świadomy. Parę dni temu dziewczyna powiedziała mi że już mnie nie kocha , nie czuje nic i nie chce tego związku. Nie chcę trzymać jej na siłę przy sobie. Chcę aby była szczęśliwa dlatego będę musiał pogodzić się z tą decyzją. Najbardziej w tym wszystkim boli mnie to że jak zacząłem się zmieniać , rozmawiać na prawdę chciałem abyśmy byli szczęśliwi to mnie zostawiła. Jestem kompletnie załamany wszystko dla mnie straciło sens bo ja na prawdę cholernie ją kocham. Nie mogę znaleźć sobie miejsca , ból i smutek jest nie do wytrzymania nic nigdy chyba tak nie bolało. Nie mogę na niczym się skupić , niczym zająć , nic mi się nie chcę nawet. Śpię po 3-4h nic nie jem prawię a jak probuje to wręcz wymiotować mi sie chcę. Siedzę i myślę to jest strasznie dobijające. Chciałbym spytać was czy mieliście podobnie czy mógłby ktoś z was poradzić czym się zajmowaliście w takoch sytuacjach co robić aby nie myśleć nie cierpieć aż tak. Nie chcę uciekać w alkohol bądż używki bo to też bez sensu nie chcę robić tego bliskim ale na prawdę nie daje rady. Nie mogę znaleźć sobie nigdzie miejsca na niczym się skupić nawet jak próbuje coś robić cały czas są te pieprzone myśli. Proszę pomóżcie 

 

Musi boleć, bo .. jesteś człowiekiem. Niezależnie od tego jak postrzegasz związek, który właśnie się zakończył, musisz dać sobie czas. Tylko czas jest tu potrzebny. Żadne rady obcych ludzi z sieci nie pomogą Ci przejść tego okresu lżej. Daj sobie czas. Nie możesz jeść ? Nie jedz. Chce Ci się wymiotować ? Wymiotuj. Chociaż wrrróć, jeśli już masz wymiotować, to polecam poprzedzić ten fakt jakąś dobrą whisky ;) czy co tam lubisz.  Jednego możesz być pewien, czas minie i niedługo będzie bolało mniej, a później jeszcze mniej, a później znowu się kimś zauroczysz, a może nawet zakochasz. Teraz to brzmi dla Ciebie jak fantasmagoria ale ... tak będzie, bo takie jest życie. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 814
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
    • Gość w kość
      na miły Bóg,.. ... to tolerancja,   nie znasz...(?)🙄    
    • Nafto Chłopiec
      Autobus bez klimatyzacji i potworne korki z powodu metra. Pies ich jebał...
    • Aco
      Dzisiaj upał afrykański nawet nad morzem. Plażing późnym popołudniem 😰
    • KapitanJackSparrow
      Jak to na promocji musisz uważać bo można być wydumanym 😁
    • KapitanJackSparrow
      U mnie ponoć jutro w końcu dostawa, w tym upale teraz rozkładać to będzie katorga. No a że mój był stelażowy to nie myśl że takim nie zdarza się cieknąć. No i z dobę będzie leciała kranówa dodać nagrzanie to może w niedzielę klapnę i będzie chillout ☺️
    • Pieprzna
      Ja dzisiaj zmieniłam basenik na jezioro. Na plaży i trawie zero cienia, można się ugotować. Ale przynajmniej woda w końcu taka ciepła jak trzeba 😁
    • Vitalinka
      No cóż skoro piszesz to z takim przekonaniem, to pewnie wiesz dużo🙂❤️ Nie będę kolejny raz pisać, że piszę o sposobach wyrażania miłości, a nie oczekiwaniach i dowodach, bo się zapętlamy😄😉 Tak, szczerość w komunikacji to podstawa i dlatego wyodrębniono (nie ja, tylko naukowcy na podstawie analizy i problemów pewnie wielu, wielu związków) ten "język miłości". Można powiedzieć, że taki dodatek, wisienkę na miłosnym torcie, której może ktoś potrzebuje, a inny nie🙂 Nie mam zaś kompetencji, by stwierdzać czym jest sama miłość, czy jest prosta czy nie (być może tak, może trzeba ją po prostu czuć), ale wiem, że relacja z ukochaną osobą zależy od, jak i Ty piszesz, łatwości w komunikacji czyli właśnie jej języka, więc w sumie mogę się z Tobą zgodzić. Natomiast mogę wszystkim życzyć miłości, tak pięknej jak pragną i przynoszącej spokój i szczęście❤️
    • Nomada
      No dobra to co dziś jest w promocji?
    • Nomada
      Miłość jest prosta. Jeśli czujesz się kochana nie potrzebujesz żadnych dowodów, jeśli kochasz wszystko co robisz dla swojego partnera, robisz z miłości i z miłością. Zaangażowanie, zaufanie, intymność, szczerość w komunikacji, akceptacja i brak oczekiwań. Ale co ja wiem o miłości ; )
    • Vitalinka
      Siedzę pod palmą i słucham „Yellow” Tajskie kwiaty psują mi nastrój Palę szlugi i piję Aperol Patrzę jak siedzisz na piasku Nadal lubię starego Coldplay'a Barman tu puszcza chujową muzę Coś we mnie pękło, wiesz, że umieram Boję się wracać do domu w burzę Jeździmy na skuterze i jemy Tom Yum Ty pachniesz jak uzależnienie Tęsknimy za warszawskim DNA Lecz jutro tęsknić za mną będziesz 32 stopnie, a serce jak lód Najpierw je rozbij, a potem je krusz Nie zdążyło stopnieć, między nami chłód Łagodne fale, a w wodzie jest nóż Mówiłaś, że zgadza się zodiaku znak Więc czemu wracam do hotelu sam Słońce jest żółte, kolorowy świat My w nim czarno biali jak yin i yang I powiedz czemu Cię szukam w niej Inną ma buzię i inne ma oczy O Tobie śnię, kiedy z inną śpię Chcę wracać po kilometrach warkoczy I czemu mi przypominasz mnie W innych nie widzę się O Tobie śnię, kiedy z inną śpię Chcę wracać po kilometrach warkoczy Jeździmy na skuterze i jemy Tom Yum Ty pachniesz jak uzależnienie Tęsknimy za warszawskim DNA Lecz jutro tęsknić za mną będziesz Jesteśmy tutaj razem ten pierwszy raz Ućpałam się zapachem koszuli Tęsknimy za warszawskim DNA Lesz jutro w domu sam się obudzisz Jadę do domu rollercoasterem Pamiątki ściskam, Nervosol, walizka Woda z mózgu – „Persona” Bergmana Po filmie mi przeszła, po Tobie została Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,daria_zawialow,tom_yum_ft__kacperczyk.html    
    • Vitalinka
      Do wszystkich narzekających na baseny. Ja się na tym nie znam, ale wiem, że są takie duże baseny na stelażach (nie wiem czy to dobra nazwa) i taka jakby plandeka (też nie wiem czy to dobra nazwa) i nic dmuchanego. U znajomych dzieci się kąpią już który rok z rzędu- chyba czwarty. To pewnie jest droższa sprawa, ale oszczędzicie czas i nerwy nie nie stracicie lata. Znajomy dobudował nawet mini molo, by dzieci nie musiały wchodzić po drabince. Po za tym: pijcie dużo wody i noście czapeczki Kochani❤️
    • Vitalinka
      Biedactwo, tulu,tulu❤️😉
    • Vitalinka
      To wielka szkoda, bo tak się, chłopcy, do siebie pięknie uśmiechacie...
    • KapitanJackSparrow
    • Chi
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      co? ... ale ja Cię nie kocham... ... to chyba jasne?🤨
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      A póki co do roboty, ech ...    
    • Chi
      To zależy. Jeśli lubisz latać na wysokości lamperii     W sobotę wracam po raz kolejny do Kotliny Kłodzkiej na festiwal Góry Literatury, w czwartek w nocy wracam, żeby zmienić walizkę i o drugiej w nocy wsiąść do pociągu na Suwałki, bo w tym roku z bogatej gamy festiwali które niestety nakładają się na siebie  wybrałam bluesowe Suwałki. Wrócę popracuję i gnam pod Hamburg na kilka dni bo obiecałam znajomym że przygotuję im osiemnastkę ich syna. Dostanę do dyspozycji fantastycznie wyposażoną kuchnię w greckiej restauracji (z dostępem do piwniczki z winem  ) więc nie zastanawiałam się dwa razy. Ponadto jeśli im tej knajpy nie zjaram to w przyszłym roku właściciele Grecy zaprosili nas  na wakacje w ich okolice. Chcą nam pokazać Grecję z ich perspektywy.   I to tyle jeśłi chodzi o lipiec  
    • la primavera
      ,,W potrzasku"  Kowbojski film z 2025 r Opowiada historię  True, którego poznajemy, gdy wyłania się  zziębnięty że śniegu i niczym di Caprio w Zjawie podejmuje walkę o własne życie. To takie bardzo luźne skojarzenie,bo to ani nie taka historia ani nie ta filmowa liga.  Kiedy True czołga się, upada, szuka schronieniam my w retrospekcjach poznajemy jego życie i drogę, która go przywiodła do tego miejsca. True jest kowbojem, ujeżdżadzem koni. Ale pomimo, że lubi to zajęcie najbardziej na świecie nie przynosi mu ono ani sukcesów ani pieniędzy,  gdyż nie udaje mu się wygrywać zawodów a pozostałe miejsca nie są dobrze płatne. Odbiera mu za to zdrowie, bo ciągłe  upadki powodują urazy, które w końcu uniemożliwiają  mu jazdę konną. Przynajmniej według lekarzy, bo czy True to zrozumie to już inna sprawa.  Poznajemy też jego rodzine, ojca, który chciałby by jego synowie spełniali jego marzenia. Chociaż,  moze nie do końca taka była jego intencja.  Może po prostu chciał,aby mieli w życiu stabilizację, by byli odpowiedzialni?   Jest jeszcze dziewczyna True,  chyba miała na imię Ali. To dobra dziewczyna a jednak w tej rywalizacji przegrywa z koniem. Chociaż koń nie jest tu niczemu winny.    I o tym jest ten film, z pięknymi ujęciami skąpanymi w zlotoczerwonych promieniach słońca, z kurzem na nogawkach,  ostrogach przy butach i światem, który - choć wydaje się, że odbiera wszystko,  coś jednak zostawia. Przynajmniej dla True.       
    • KapitanJackSparrow
      😀
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...