Skocz do zawartości


Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, Cooliberek napisał:

Bl głodny jesteś ? :)

No ba, a co masz dobrego do zjedzenia? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wyczerpany
Cooliberek

Ja . Przywiozłam sobie dzisiaj torcik śmietankowy . 

Chyba nie zapomnieliście że jutro jest dzień matki ?

Ja swoją odwiedzę ale tylko z kwiatami po pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ja jestem dziś u matki i jutro mała "impreza". Moja ma już swoje lata, ale na całe szczęście jeszcze zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

To się Ciesz ja już nie mam tak dobrze .

Chyba że syn mi jakąś niespodziankę zrobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Dyzio możesz nawet łóżko tu przytaszczyc ;)

Nie uciekniesz przynajmniej nam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
6 minut temu, Cooliberek napisał:

Dyzio możesz nawet łóżko tu przytaszczyc ;)

Nie uciekniesz przynajmniej nam :)

Coli  Nie zamierzam uciekać.

Jakbym sobie bez Was poradził

Bez Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
Napisano (edytowany)

Kochany Dyzio 

A czy ja chcę uciekać ? Ja stąd nie mam zamiaru uciekać , jeszcze takie doborowe towarzystwo mieć jak Wy kochani Panowie :x

Z tym łóżkiem to tak jest ,że chcemy żebyś dłużej tu Gościl  z nami niż ostatnio jesteś :)

Edytowano przez Cooliberek
poprawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 23.05.2018 o 13:17, Cooliberek napisał:

Dyzio nie gniewaj się na mnie . 

Jesteś strasznie kochany przez Wszystkich jakich spotykasz na swej drodze tu na Forum :)

Do czego dążę , już Ci wyjaśniam :

Jak czytam o Tobie coraz więcej , to kojarzysz mi się z pewna Znana osoba z jednego zespołu 

Protoplastę rodu Kelly Family :)

Jestem ciekawa czy trafiłam co do Ciebie :)

 

 

Trafiłaś ale tylko podejściem do życia i ludzi. Długosć włosów też jest prawie ta sama tylko że mi już znacznie grzywka uciekła do góry. Krótko mówiąc robię się coraz bardziej łysy

Tak to teraz wygląda ale kiedyś nosiłem wielkiego kuca.

Wspomniałaś gdzieś o ludziach z lat osiemdziesiątych. 

Piekne i wspaniałe czasy gdy człowiek był czymś bardzo ważnym Teraz niestety człowieczeństwo zostało odsunięte gdzieś w cień pieniędzy i kariery.

Wiesz Jolu? teraz ludzie bardzo mało ze sobą rozmawiają i nawet nie umieją tego robić A tacy jak my tutaj to grupa dziwaków bo teraz tylko fejs, i inne takie

BL Dobrze że Cie zaciekawiłem. Obiecuję ze opowiem w moim stylu o tamtym zdarzeniu.

Co dziś na kolację?

Od razu mówię ze nie zjem tortu od Joli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Dyzio ;)

Takiego właśnie sobie Ciebie wyobrażałam . Miło mi że się pokazałeś tutaj na forum , bo z takimi wesołymi i zarazem również trzeźwo myślącymi osobami uwielbiam przebywać :)

Tak wspominam często, ale też to był mój można tak powiedzieć młodzieńczy wybryk . Ale mam dobre wspomnienia z tamtych lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
6 minut temu, Cooliberek napisał:

Kochany Dyzio 

A czy ja chcę uciekać ? Ja stąd nie mam zamiaru uciekać , jeszcze takie doborowe towarzystwo mieć jak Wy kochani Panowie :x

Z tym łóżkiem to tak jest ,że chcemy żebyś dłużej tu Goślina z nami niż ostatnio jesteś :)

Mam mnóstwo pracy Teraz chodzę do pracowni już o 6.30 a wracam bardzo różnie. Dziś przyczłapałem o 22 z haczykiem. Potem kolacja jakiś prysznic no i jestem. Niedziela chyba też w pracowni. 

BL. Czy masz jakis program lub sposób by pokazać tu swoje fotki? A może Admin coś wie na ten temat?

Pytałeś mnie czy rzeźbię w drewnie. Mało i tylko wtedy gdy nie ma wyjścia. Teraz głównie to kowadło, automaty spawalnicze, maszyny do obróbki kamienia, szkła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Jasne że można swoje fotki dać :)

Pamiętasz , obiecałeś mi coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
2 minuty temu, Cooliberek napisał:

Dyzio ;)

Takiego właśnie sobie Ciebie wyobrażałam . Miło mi że się pokazałeś tutaj na forum , bo z takimi wesołymi i zarazem również trzeźwo myślącymi osobami uwielbiam przebywać :)

Tak wspominam często, ale też to był mój można tak powiedzieć młodzieńczy wybryk . Ale mam dobre wspomnienia z tamtych lat :)

Coraz bardziej mnie zaciekawiasz.

Wychodzi na to ze jesteśmy chyba trochę wewnętrznie do siebie zbliżeni. Podobni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Widzisz ja sama też różnie mam czas bywać tutaj , ale zawsze chociaż coś pozostawię po sobie że pamiętam o tym naszym forum :)

Oj chyba mamy nawet nie wiesz ile . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
1 minutę temu, Cooliberek napisał:

Jasne że można swoje fotki dać :)

Pamiętasz , obiecałeś mi coś :)

Powiedz jak to zrobić?

Mówiłem już że jestem w tępy z informatyki i tych wszystkich cudownych programów? 

Pamiętam ze obiecałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Musisz się zapytać o to Bl najlepiej , jak wiem to on również zna się trochę na informatyce :)

Ja tu nawet często nie potrafię jakiegoś  obrazka wkleić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

No tak. Kolejne podobieństwo. 9_9

Często wyobrażam sobie Ciebie jak jesteśmy w tej opisanej kiedyś przeze mnie izbie ,, Takie pod jednym dachem,, Tak Cię widzę jako figlarną dziewczynę, wiecznie rozbawioną roześmiana. Skorą do przytulasków, Nie wiem czemu właśnie taka jesteś w moich myślach ale niech tak będzie Widocznie kogoś takiego bardzo mi brakuje w moim otoczeniu tym realnym. Podobnie jest z BL. Widzę Go jako bardzo prostolinijnego człowieka, uczciwego, pogodnego tylko ten jego ubiór. Koszula z kołnierzykiem na niej pulowerek w jakiś tradycyjny wzorek i ciepłe filcowe kapcie na nogach.:D Kto teraz nosi filcowe kapcie????? xD Przepraszam za moje wyobrażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

 

Dyzio trochę masz racji , ale nie będę się obnażać do końca :)

Ale trafiłeś doskonale :P tylko nie powiem w czym , taka to będzie moja słodka tajemnica :)

Co do Bl to jutro naszemu Bl pokaże jak sobie jego wyobrażam :)

 

Dzisiaj już mi się oczy kleją od zmęczenia a jutro jeszcze o 6 rano muszę wstać żeby do pracy iść :(

Dyzio życzę Ci spokojnej nocy :)

Dobranoc :x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Dziękuję Jolu i wzajemnie. Wszyscy poszli już spać. Patrzę jak w migoczącym płomieniu świecy niewinnie wyglądają Wasze twarze. Jest na nich spokój czasem tylko przerywany na moment przez jakiś zabłąkany po dniu pełnym wrażeń grymas lub uśmiech Potem wraca spokój. Nucę Wam : śpij słodko śnij niech zły sen Cie nigdy nie obudzi....,,,

Teraz mogę chyba wrócić wiele lat wstecz by opowiedzieć to o czym wspomniałem kiedyś a bardzo zaciekawiło to BL


Zasadniczo jesień była wtedy bardzo ciepła  jak do tamtego dnia 21 listopada
Rano spakowałem samochód jakimś towarem, zdaje mi się że były to skóry miałem wtedy jakieś zapędy handlowe. Wyruszyłem w trasę. Pisałem już  że mieszkam w kotlinie czyli by się z niej wydostać to albo tunel ( nie ma takiego u nas) albo przełęcz. Kręte strome serpentyny w górę i w dół. Jechałem powoli.30-40km/h.  Na zamarzniętych kałużach opony łamały cienki lód. Potem przełęcz. Ogromny
samochód ciężarowy, jakieś poślizgi, uderzenie---------------jakieś ręce z zaciśniętym nożem----------przecinają pasy w moim samochodzie------------------------------stoję koło słupka przydrożnego--------------chyba zapalam papierosa?( wtedy jeszcze paliłem) ----------------ktoś mnie podtrzymuje---------------Leżę w karetce jadącej gdzieś ---------------------W ciemnym korytarzu tuż kolo izby przyjęć leży na wózku mężczyzna. Na swetrze ma pełno migoczącego drobnego szkła przyklejonego na skrzepłej krwi-----------patrzę jak co chwilę podchodzą do niego ludzie ubrani w zielone fartuchy ---------coś oglądają , szepczą ------------tamują trwający ciągle krwotokz nosa, uszu, ust- ------------zastrzyki, bieganie-----------------patrzę znowu na niego w sali ze szklanymi ścianami -- ------na glowie ma założoną białą czapkę coś w rodzaju kominiarki powypychaną watą czy czyś tam----w sumie to nieważne --------------jakaś aparatura i ciągle to szkło i krew---------------------- poleciałem zajrzeć co słychać w poczekalni --------------------moi bliscy zapłakani--------------miałem chęć im coś powiedzieć ale lekceważyli mnie chyba nie zwracając na mnie uwagi------------może nie widzieli ---------a może byli wściekli o coś----------------na tej szklanej sali coś się zaczęło dziać------------więcej ruchów, biegania---------------czemu oni wszyscy mówili o niej że jest głupia. O salowej która cierpliwie nożyczkami rozcinała zakrwawiony sweter podkoszulek spodnie. --------------Postać całkiem naga leżąca na brudnych szmatach-------------kilkanaście rąk podłożonych pod ciało i liczenie raz dwa trzy. Uffff. Udało się już leży na drugim łóżku------------Obserwuję to wszystko z pod sufitu. Już wiem że ten tam na dole to ja. Nie wiem tylko czemu oni to wszystko robią. Po co? Przecież ten mój nowy stan jest ekstra. -----------A oni tam ciągle ryczą w poczekalni. Ucieknie im ostatni autobus. --------Nie chcę------------------------------------------------------ -----------------------------------------------------------------Z bólem otworzyłem oczy. Pierwszy widok jaki pamiętam
to wpatrzona we mnie twarz mojego brata. Stał wpatrzony we mnie. Nie wiem czy z radości czy z wielkiego smutku ale miał bardzo zapuchnięte płaczem oczy. Pierwszy raz wtedy po wypadku czułem potworny ból. Po ponad miesięcznej kuracji wypisali mnie ze szpitala. Jestem taki sam jak przed tym zdarzeniem ale nie ten sam Zmieniło mnie wtedy ono Zmienia mnie cały czas, nakazuje mi robić wszystko tak żeby nikt nigdy nie powiedział że go skrzywdziłem....Teraz  boję się nawet powiedzieć ostrzejszego
słowa by nikogo nie urazić. Jestem wierzący ale żadna ze spotkanych religii nie jest moją. Doskonale wiem że Bóg istnieje. Jeśli trzeba to za tą wiarę położę głowę na pieniek. Ale żadne ze znanych mi wyznań nie jest tym z którym mi po drodze. Pozornie mądrzy i wielcy teologowie analizują Stary i Nowy Testament nie zauważając tego że są tam słowa wypowiedziane przez Syna Stolarza.... ,, Jedno przykazanie wam daję. Miłujcie się"       I te jedne słowa wystarczą za wszystkie nadymane mądrości i kilometrowe wywody.

Przepraszam jeśli ktoś poczuł się urażony moim tekstem.
Dość niechętnie piszę o religii . Nie widzę sensu analizy czegoś co jest takie proste.
Miłość do ludzi i świata to jedyna droga do zrozumienia wszystkiego.

To wszystko wydarzyło się już dawno. Teraz gdy czasem wracam tak jak teraz myślami do tamtego dnia drogi wypadku to sem nie wiem czy nie lepiej mi było tam po drugiej stronie i czy wszystko nie byłoby prostsze. Chociaż nie!!!! Przecież nie spotkałbym Was.

Szkoda że tak mało ludzi urzęduje tu w naszej chacie. Choć może zaglądają tu tylko wstydzą się mówić?

Śpijcie dobrze.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

 

Witajcie wszyscy :)

 

Dyzio nie wiem co napisać :( napewno mnie niczym nie uraziles . ...

Czytając twoje opowiadanie .... Czuję i wiem że tak jest .... Sama coś ..... 

Przeszłam dawno temu .

Pięknie zanuciles moją ukochaną piosenkę .

Doskonale ja znam i uwielbiam ją słuchać . 

Zanuce z Tobą cząstkę jej 

Niechęć dobry Bóg zawsze Cię za rękę trzyma .. kiedy zimny wiatr ...

Dla Ciebie Dyzio zostawiałam ja i dał Tych co jej może jeszcze nigdy nie słuchali 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
11 godzin temu, Dionizy napisał:

Teraz głównie to kowadło, automaty spawalnicze, maszyny do obróbki kamienia, szkła.

Kiedyś też dużo spawałem, kowadło również nie jest mi obce. Zaintrygowały mnie te maszyny do obróbki kamienia i szkła, jeśli chodzi o kamień to taki "pospolity" polny również?

 

11 godzin temu, Dionizy napisał:

BL. Czy masz jakis program lub sposób by pokazać tu swoje fotki?

Tutaj można z gotowego linku, ale trzeba uprzednio to gdzieś wrzucić. Chętnie pomogę i skontaktuję się z Tobą jak coś przez maila, tam mi podeślesz i ja wrzucę gdzieś w bezpieczne miejsce, albo Tobie wytłumaczę co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
Napisano (edytowany)

Brak loginu :)

Wiesz że bardzo przypominasz tego mojego mozna powiedzieć IDOLA:P

Jetem ciekawa czy tego jegomościa znasz:P

 

 

Edytowano przez Cooliberek
literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Widziałem jego programy parę razy. Z wyglądu go nie przypominam, bo jestem przystojniejszy :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

aha samochwała :P

 

Jestes dobry jak on?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Czy dobry, ja do tego tak podchodzę, jak widzę w oczach klienta ten błysk w oczach i że zaniemówił to jest dla mnie najlepsza opinia. Zdarzają się gorsze dni, ale wtedy się szybko naprawia "błędy", ale raczej jestem człowiekiem, że jak nie mam pojęcia to nie ruszam, a jak mam to wkładam w to całe serce i głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 542
    • Postów
      253 293
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      835
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Ekhart23
    Najnowszy użytkownik
    Ekhart23
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Wszystko chyba należy od nastawienia. Ostatnio bardzo dużo jeździmy za granicę i jesteśmy bardzo zadowoleni, ale na przykład wybraliśmy się w ramach wyjątku do Poznania i też było super. Po prostu chyba człowiek potrzebuje jak najdalej uciec od tego polskiego kurwidołka chociaż na kilka dni, nie myśleć o pracy, o ludziach z którym dzień w dzień jeździsz do pracy tym samym tramwajem.  Tutaj za granicą (Włochy, Hiszpania) masz na pewno większą gwarancję dobrych cen w knajpach i przede wszystkim pogody.Jeśli chodzi o Andaluzję w której jesteśmy teraz i bezdomnych czy imigrantów zdecydowanie mniej niż spotykaliśmy do tej pory.
    • Pieprzna
      A gdzie jest dobro bliźniego tego, który jest obok mnie? Dzieci, małżonków, sąsiadów, kolegów z pracy... Dlaczego mam ich narażać na przemoc i biedę? Obcy bliźni ma mieć pierwszeństwo? To nie jest chrześcijaństwo tylko ideologiczne frajerstwo.  Zauważyłam, że politycy lewicowi i ich wyborcy zachęcają katolików do wprowadzania w życie nakazów biblijnych kiedy chodzi o migrację, ale kiedy katolicy chcą bronić życia poczętego i świętości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny wg tego co mówi Pismo, to wtedy każe im się siedzieć cicho i zachowywać po katolicku tylko w swoim domu.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Vitalinka Przyznam, że trochę mi głupio, bo wypowiadam się jak jakiś kaznodzieja. Jakbym pouczał innych jakie mają mieć podejście do moralnych prawideł, od których przecież sam się oddaliłem przez brak wiary. Chcę więc tu tylko zaznaczyć, że to bardziej powinno być przekazanie moich subiektywnych odczuć. I tych smutnych konstatacji. Smutnych może tylko dla mnie. A inni przecież mają pełne prawo do swojego rozumienia tego, co dobre i co złe. Do rozumienia po swojemu. Nie chcę niczego nikomu narzucać. ...ale tak dodam jeszcze w kwestii dosłowności. Zauważyłem, że argument o tym, że Biblii nie należy czytać dosłownie pojawia się zazwyczaj przy tych wersetach, które są niewygodne dla nas. Które burzą nasz spokój. Te, które nam się podobają, mogą być czytane i odbierane dosłownie. Nie masz takiego wrażenia?
    • Vitalinka
      Dla Boo❤️🌺🌸💮     🥰🤗😊❤️
    • Vitalinka
      Nie nabierzcie się😉  
    • Vitalinka
      tak.   Tak jest, o tym trzeba pamiętać.   I znów złe wnioski. I brak pamięci (pamięć wybiórcza?) o 10 przykazaniach, które są NAJWAŻNIEJSZE, a jest w nich napisane ( szanuj bliźniego swego, jak swego samego ). A na zbawienie ma szanse każdy nie wiem skąd te wnioski bezsensowne.
    • Vitalinka
      O nie, nie, nie. Ty to wszystko bierzesz zbyt dosłownie. Oczywiście, że będą, bo tak działa Szatan. I taka jest psychika słabych ludzi, że to robią - jak Ci co w jeden tydzień witali Jezusa palemkami by w następnym rzucać w Niego kamieniami. To nie jest wymysł WIARY tylko WYBÓR ludzi. Tych słabych. Tak, bo są tylko słabymi ludźmi i nie wiedzą co czynią. Nie rozumieją. Tak jak Ty. Nie mogą pojąć. Nie są na tym poziomie. Nad czym ja ubolewam i się za nich modlę.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      kości pienika (pienik to taki owad) kuce w cyfrze ptaszyna przy maku @Vitalinka Dobra... już nie podpowiadam. Drugie dobrze
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dla Aliady... chyba rzadko tu zaglądającej  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To prawda - przykład o wigilijnym talerzu to odwołanie do Tradycji a nie religii. Ale cała reszta bazuje na odniesieniu do chrześcijańskiej miłości bliźniego. I do tego, co jest chyba czymś w rodzaju sedna tej religii: dostrzeżenia w bliźnim Jezusa czy Boga. Nie dosłownie, ale w takim znaczeniu, że "czego nie uczyniliście tym potrzebującym, Mnie nie uczyniliście" (swobodny cytat z pamięci). Ja rozumiem przesłanie Jezusa jako zniesienie granic. Wyjście poza ramy narodu (wybranego... a jeśli jest zniesienie granic wybranego narodu, to i granice innych narodów są podobnie nieistotne). Umożliwienie zbawienia dla wszystkich na ziemi, co znaczy, że ci inni też są ważni.      Tu się nie zgodzę. Ja tu nie widzę, by z tego przykazania wynikała konieczność niepozwalania innym niszczenia wyznawców Jezusa (w imię wiary). W wielu miejscach jest zapowiedź, że "prześladować was będą, jako i Mnie prześladowali. Cieszcie się i radujcie w tym dniu, bowiem wielka będzie wasza nagroda w niebie". A jakby tego było mało, jest jeszcze przykazanie kochania swoich wrogów i prześladowców. Chrześcijańska moralność nie jest łatwa. Nie nastawia się na osiągnięcie szczęścia na tu na ziemi.
    • Astafakasta
      Nie ma czegoś takiego jak miłość, jest tylko waluta różnego rodzaju.
    • Vitalinka
      Ty piszesz o tradycji, nie o religii.   Mamy przykazanie: "szanuj bliźniego swego jak siebie samego", więc nie można pozwolić komuś niszczyć nas w imię wiary.    
    • Vitalinka
      pierwsze: nie wiem   drugie:  harówka na boku🙂
    • Vitalinka
      dla mojego Boo❤️     🤗
    • Vitalinka
      oki😊
    • Astafakasta
      Nie ma takiej opcji jak na razie, bo to tylko bazgroły, ale jak będzie coś lepszego to udostępnię.
    • Vitalinka
      No to pokaż🙂
    • Aco
      Powiedz mi Nafto jak to jest, że wszyscy (znajomi) którzy mają ostatnio też taką zajawkę na podróże, jednogłośnie twierdzą, że owszem fajnie, ale w Polsce jednak i czyściej i klimat lepszy i mniej multikulti, że o jedzeniu nie wspomnę. Ja tam akurat mam skąpy dorobek w podróżach i póki co najwięcej pozytywów wywołała na mnie Szwajcaria. Znajomi byli niedawno w Stanach i byli zdegustowani problemem śmieci i bezdomnością. Jedzenie ocenili tak na 3+, a jazdę po tamtejszych wielopasmowych arteriach za koszmar (pewnie to kwestia obycia) 
    • Astafakasta
      Wszystko zawiera się w tym jednym słowie co dziś zrobiłem: incredible. 
    • Astafakasta
      Coś udało się jednak zrobić i to całkiem fajnie wyszło. Już się nie starałem, ale chodziło mi o projekt intuicyjnie rysowany i to wyszło.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Minął Stasiowi... Borówka na haku
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dziękuję.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Przestępczość migrantów to jest realny problem i nie należy go przemilczać w imię poprawności politycznej. Jednak sposób rozwiązania tego problemu przyjmowany przez rządy i społeczeństwa Europy jest mocno kontrowersyjny. I smuci zwłaszcza w kontekście odwoływania się do tej dumnej europejskiej kultury opartej na chrześcijaństwie. To jest tak, jak z tym dodatkowym talerzem na wigilię. Przypuśćmy, że rzeczywiście bezdomni zaczną chodzić w wigilię do domów i korzystać z tego talerza. Z poczęstunku. Pewnie w niektórych domach część z nich zachowałaby się niestosownie, zrobiła burdy, może by kogoś okradli, kogoś zabili, zgwałcili. Po jakimś czasie społeczność wierzących powiedziałaby, że wigilia to zawsze jest i był czas dla rodziny i dodatkowy talerz nie wpisuje się w Tradycję. Nie ma obowiązku goszczenia obcych.(Bo to prawda, nie ma takiego obowiązku). A kolejnym krokiem byłoby odseparowywanie bezdomnych od osiedli. Ogrodzone osiedla, straż obywatelska wyłapująca bezdomnych i przekazująca ich do zamkniętych noclegowni. Albo do więzień za jakieś skrupulatnie wyszukane i przypisane przestępstwa. Dobry zwyczaj zniknąłby więc z Tradycji i byłaby to jakaś skaza na sumieniu. Na moralności. A to jest o wiele lżejszy problem od kwestii dotyczącej łamania podstawowego prawa człowieka - prawa do życia i wolności od przemocy, pośrednio powiązane z prawem przemieszczania się. Człowiek nie jest własnością państwa. Ma prawo szukać ratunku lub lepszego życia w innych krajach. Na polskich drogach ginie więcej osób, niż jest ofiar migrantów. Nikomu jednak nie przychodzi do głowy burzenie dróg i zakazy prowadzenia pojazdów. Chociaż takie rozwiązanie zmniejszyłoby zapewne liczbę śmierci w wypadkach komunikacyjnych. @Antidotum - Twoje wezwanie, bym poszedł do rodziny, która niedawno pochowała córkę zabitą przez migranta i pytał ich o stosunek do migrantów, jest takim działaniem populistycznym. Ja mógłbym wezwać Ciebie do pójścia do rodziny kobiety zabitej siekierą w którymś Uniwersytecie. Pamiętasz ją? Sprawcą był Polak z tzw. dobrego domu. Mógłbyś ich pocieszyć, że mieli i tak szczęście, bo zabił swój? Nasz rodak. Niedawno kilkanaście ulic od miejsca w którym mieszkam, mężczyzna gonił i zastrzelił kobietę, swoją byłą partnerkę. Potem sam zastrzelił siebie. Pamiętasz też pewnie Jaworka, Dudę i setki, tysiące innych morderstw i gwałtów dokonanych przez rodaków. Jeśli pomyślisz, że to porównanie jest niepoważne, bo Polacy mieszkają u siebie a nie da się zapobiegać przestępstwom tak skutecznie, by uniemożliwić ich dzianie się bez pójścia w totalną i absurdalną kontrolę społeczeństw i de facto wyeliminowanie wolności, to pewnie będziesz miał  rację (przynajmniej w jakimś stopniu). Tylko że taka racja to jest zgoda na pogrzeb moralności. Przynajmniej tej chrześcijańskiej. Bo jest wymierzona w chrześcijańską miłość bliźniego i jest jak spalenie pola pszenicy przez wzgląd na rosnące tam też chwasty. Nie powiedziałeś całej prawdy o Kościele. Prawdą jest, że Kościół Katolicki (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się przyjmowaniu chrześcijańskich emigrantów. Bo KK (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się też przyjmowaniu emigrantów wyznających inne religie. Nie sprzeciwia się, ale jest świadom problemów z tym związanych. 
    • Gość w kość
    • Astafakasta
      Nie rysuję w ogóle. Warunki mi tu nie sprzyjają na tej $#@#$&_$&#@$ detencji. Ciągle ktoś się gapi. Chciałbym mieć tu swoje własne miejsce, a to nie jest możliwe w takich warunkach. Muszę się na nich wszystkich patrzeć i czekać aż mnie może wypuszczą, a najlepsze jest to, że znajdą się tacy co będą mówić, że nie ma co narzekać, bo tu wszystko mam. Tak, wszystko tu mam, na głowie, brakuje jedynie gówna na srodku korytarza lub w pokoju. Pozdrawiam.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...