Skocz do zawartości


Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, example123 napisał:

Znawco win czy mogłabym prosić o informację czy do golonki pasuje jakieś wino? :P czy tylko do wina pasuje ławeczka? :D 

Do goloneczki jedynie browarek albo czysta wódka :) Do wina tylko ławeczka i najlepiej w Wilkowyjach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Robocik
18 godzin temu, example123 napisał:

Znawco win czy mogłabym prosić o informację czy do golonki pasuje jakieś wino? :P

 

16 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Do goloneczki jedynie browarek albo czysta wódka :)


Nakarmicie i napoicie chociaż raz głodnego? :D Do kogo mam bliżej, ja Śląsk? do tego wpadnę na wyżerkę :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Robocik z ktorego Śląska jesteś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robocik

Skoro pisałem kibic Górnika Zabrze to jak myślisz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Robociku  ja nią też jestem :P

Kto jest największym wrogiem Górnika wśród kibiców oczywiście :)

Tylko nie myl mnie z nimi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robocik

Kosę mamy z Ruchem, Piastem, Polonią, Zagłębiem, Widzewem i Legią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
Napisano (edytowany)

Ano  ale najbardziej chyba z Ruchem :P

Powiedz że też mieszkasz tam :P

Tylko ciekawa jestem w jakiej dzielnicy 

Podaj pierwszą literę , jak dobrze rozumuje :)

 

Muszę już lecieć , bo i do pracy przez te pisanie nie dojadę 

 

Miłego popołudnia Wszystkim życzę :)

Edytowano przez Cooliberek
Poprawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 godziny temu, Gość Robocik napisał:

 


Nakarmicie i napoicie chociaż raz głodnego? :D Do kogo mam bliżej, ja Śląsk? do tego wpadnę na wyżerkę :D 


A my co, Bar szybkiej obsługi? :P 

 

2 godziny temu, Cooliberek napisał:

Miłego popołudnia Wszystkim życzę :)

Tobie również, spóźnione bo ja mam zapiernicz w pracy i nie miałem jak tutaj zajrzeć, ale już nadrabiam zaległości :)  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robocik
4 godziny temu, BrakLoginu napisał:

A my co, Bar szybkiej obsługi? :P 


jak sam spróbuję zrobić i coś mi nie wyjdzie to będziesz miał mnie na sumieniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Aułaaaaaaaa. Co tu sie dzieje??????  A właściwie co tu się dziajało pio po zwykłym dzianiu nie piętrzy się w zmywaku taka góra brudnych garów i ......... No tak wszystko jasne. Wycyckane kości z golonki pachnące jeszcze piwem. Nic tylko BL tu urzędował i to raczej nie sam bo przecież ilość tych kości świadczy o tym że biesiadników było znaczniej więcej. 

Wszystko ma swoje złe i dobre strony. Przybyło do spisu  lokatorów naszej chaty kilka osób z czego ta Brunetka hmmmmm..... nie wiem jak to określić.Kurde!!!! Atrakcyjna bestia i dobrze sobie z tego zdaje sprawę. Te uśmiechy, mimika twarzy no tak. To budzi zmysły. I to wcale nie te pokornokonserwatywne.

A Selene? Nigdy nie spotkałem osóbki o tak wielkiej wrodzonej wrażliwości i  delikatności. Takie uosobienie białej wróżki która to w księżycowa noc  delikatnie przelatując nad stawem budzi nadzieję na wielką miłość. Chciałoby się dla niej ukraść cały świat i rzucić do stóp by wywołać choć jeden uśmiech. Bo ja???? Chyba jestem kleptomanem cudownego uśmiechu Białej Wróżki. O nowych facetach nie wspominam bo jakoś nie mam do nich skłonności

Robi sie coraz ładniej tutaj. Gdyby tak jeszcze w krew weszło to że po sobie trzeba umyć gary

Widziałem na jednej stronie że się tam kłócą. Krzyczą coś, wygrażają pewnie za chwilę sie pobiją. Uciekłem tutaj bo tu spokojnie i bezpiecznie teraz sobie myślę że można by

 

trzepnąć się tak pod kołdrę

we dwoje

i czekać

i choćby nam nawet nogi wystawały

i marzły

i niech tam się wokół kłócą

i strzelają

i niech się biją

i gryza

i pies ich ........ drapał9_9

i wyleźć dopiero wtedy gdy na świecie będzie już po wszystkim

i mówili by o nas

Adam i Ewa

a my żarlibyśmy jabłko za jabłkiem

i grzeszyli

Tylko kurde skąd tu wziąć taką kołdrę 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
6 godzin temu, Gość Robocik napisał:


jak sam spróbuję zrobić i coś mi nie wyjdzie to będziesz miał mnie na sumieniu :D

Najwyżej będzie pierwszy zgon i pogrzeb w historii Nastroika, a może któraś z pięknych Pań zabawi się w pielęgniarkę i zacznie Ciebie reanimować czyt. będziesz miała wiele z tego korzyści? :P 

 

45 minut temu, Dionizy napisał:

Nic tylko BL tu urzędował i to raczej nie sam bo przecież ilość tych kości świadczy o tym że biesiadników było znaczniej więcej. 

Mała poprawka, tym razem nawet na kości się nie załapałem :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Bl witaj wśród żywych :P

Może Tobie by się przydała reanimacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
22 godziny temu, Cooliberek napisał:

Dyzio co się stało  :)

Nic się nie stało tylko wkurza mnie gdy ktoś sie kłuci a niestety są tu na forum takie miejsca. No ale to nic. Mam nadzieję że jakoś to będzie.

Pod wieczór byłem popatrzeć jak rośnie w polu i wcale nie jest za bardzo super. Najgorsze są ziemniaki. Bardzo źle powschodziły. Myślałem że w tygodniu weźmiemy z BL konie i przeredlimy ale to raczej nie ma sensu. Trzeba będzie poczekać jeszcze a jak nie to może jeszcze raz posadzić nowe. Przecież zima długa a wszyscy tak lubią u nas w chacie kartofelki w różnej postaci. Pamiętam Coli jak krzywiłaś sie na poznański gziczek ale jak posmakowałaś to teraz gdy tylko widzisz jak obieram ziemniaki to pierwsze pytanie czy to na tą pychotkę. Często sie z tobą przekomarzam ale przecież wiesz że nie jestem w stanie niczego Tobie odmówić Szczególnie takich drobnych rzeczy jak gzik.

Wiesz ? Tak bardzo lubię patrzeć jak zamiatasz łyżka po talerzu potem robisz te swoje cudowne miny i tak niby w podzięce przytulasz się i po chwili już słychać lekkie urokliwe pochrapywanie. Żeby te chwile nigdy nie mijały.

21 godzin temu, Cooliberek napisał:

Bl witaj wśród żywych :P

Może Tobie by się przydała reanimacja :)

A o co chodzi?

Bo jak coś poważnego to słyszałem że Brunetka praktykowała u starej Jagi zielarki z boru tego co rośnie za naszą chatą. Widzę ze nasz Admin też chodzi jakiś zamyślony, struty. Czasem mach rękami i coś wykrzykuje. Chyba przekleństwa. Może i jemu trzeba załatwić wizytę u znachorki bo kto wie. Może ktoś uroki rzucił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Dyzio ja też tego nie rozumiem 

 Wiedz że ja tego mam naprawdę dość z innego forum :(

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Napisano (edytowany)

Wchodzi taki Dyzio i już człowiek się śmieje, czy potrzeba czegoś więcej? :)

Edytowano przez BrakLoginu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
1 minutę temu, Cooliberek napisał:

Dyzio ja też tego nie rozumiem 

 Wiedz że ja tego mam naprawdę dość z innego forum :(

 

Nie smutaj sie tak bardzo

Pięknie dziś wyglądasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Dyzio ja chyba się w tobie ... 

Więcej nie powiem bo wyjdę .. ;)

Dziękuję :)

Od razu mi lżej jest :) na duszy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

A ja tutaj nie widzę problemu, jest 2 panów dadzą sobie po razie i wróci wszystko do normy :) Jeden i drugi coś tam ma za uszami i w takim czy innym stopniu ponosi winę. Testosteron chyba się unosi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Wchodzi taki człowiek i już człowiek się śmieje, czy potrzeba czegoś więcej? :)

Jeśli to o mnie to się cieszę.

Marzy mi sie by zrobić tu taki temat gdzie panowałaby atmosfera jak w wiejskiej izbie i zasadniczo wszyscy piszący wczuwali się w takie klimaty Np powiedzmy wiejska posiadłość szlachecka takie coś jak ostatni zajazd na litwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Dyzio rób taki temat 

Przy szklaneczce miodu pitnego :)

Mniam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Tak to o Tobie, po 1 dodajesz temu forum kolorytu i takiej fantazji, po 2 widać jesteś pozytywnym człowiekiem a takich bardzo lubię :)

Ciekawy projekt z wiejską posiadłością :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Kiedyś pisałem tak i bardzo dobrze to wspominam. Dziękuję Ci BL za taką dobrą ocenę mnie jako człowieka. Nie wiem czy już wam opowiadałem o tym że jestem od zawsze tym co nosi na szyi wielką pacyfkę nie jako ozdobę tylko jako styl życia a moje motto jest zgodne z tamtymi ludźmi i tamtymi czasami czyli Pokój, Miłość i Rock and rollll  Tak też mam pomalowany samochód ,Dwudziestu pięciu letniego mercedesa który zamiast swojego firmowego znaczka też nosi dumnie pacyfkę. 

Ja kocham ludzi choć czasem bardzo ciężko to powiedzieć. Nie przez to że są bezdomni czy brudni. Nie o to chodzi bo tym dość chętnie pomagam. Ale trudno mi pokonać niechęć do ludzi podłych, wrednych, zawistnych. Mam jeszcze jedną tajemnicę o sobie ale o tym opowiem innym razem a jest to coś co zmieniło mój światopogląd  w dwie sekundy.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
5 minut temu, Dionizy napisał:

Ale trudno mi pokonać niechęć do ludzi podłych, wrednych, zawistnych.

Z tym akurat dużo ludzi ma problem, ja takich staram się omijać z daleka. Nie ma ideałów i tacy też muszą być, tu na forum akurat na całe szczęście nie latają wulgaryzmy itp. jakby tego nie nazwać to jakaś tam podniesiona dyskusja jest a to według mnie może też doprowadzić do pojednania i zgody. Czasem widocznie trzeba coś wykrzyczeć, jeśli to im pomoże to jestem za byle by siebie i innych nie obrażali.
 

8 minut temu, Dionizy napisał:

Nie wiem czy już wam opowiadałem o tym że jestem od zawsze tym co nosi na szyi wielką pacyfkę nie jako ozdobę tylko jako styl życia a moje motto jest zgodne z tamtymi ludźmi i tamtymi czasami czyli Pokój, Miłość i Rock and rollll  Tak też mam pomalowany samochód ,Dwudziestu pięciu letniego mercedesa który zamiast swojego firmowego znaczka też nosi dumnie pacyfkę. 

No to kolorowy człowiek z Ciebie :) Żyjesz trochę jak oni czy to już w tych czasach raczej nie jest realne?
Jeśli samochód to od razu zamiast Merca skojarzył mi się VW garbus :)

Tak trochę abstrahując, to o ile dobrze pamiętam to rzeźbisz? W drewnie? Mnie fascynują ludzie z 2 programów, które oglądałem namiętnie:
- Mistrzowie drewna

- Rzeźbienie piłą

14 minut temu, Dionizy napisał:

coś co zmieniło mój światopogląd  w dwie sekundy.  

Zaintrygowało mnie to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Dyzio mi pacyfka kojarzy się z pewna grupa która ja znam ;)

 

Ale to stare dzieje :) lata 80 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...