Skocz do zawartości


Polecane posty

Dionizy

Och ta Coli. Ciągle się stroi kokietuje, flirtuje a kwiaty przed naszym domem wciąż nie posadzone.  Administrator znowu będzie miał o to pretensje do nas ale pewnie wszystko potoczy się jak zwykle. Coli schowa się w łazience bo przecież coś tam coś tam BL weźmie siekierę  i pójdzie rąbać drewienka a ja zanim poderwę ta moją obszerną pupcię to juz będę trzymany za kołnierz i do sadzenia.

Deszczowo dzisiaj. Wielkie krople uderzają o dach nad werandą. Potem szumią potokiem spływającym rynną. Znowu spędziłem dzień na onkologi we Wrocławiu. Między ludźmi oddalającymi się z życia. Ciągle mam w oczach twarz jednej kobiety. Od kilku miesięcy jest na emeryturze po 42 latach pracy na poczcie. Dostała odprawę całkiem sporą ale niestety już ją wchłonęli cudowni lekarze z prywatnych przychodni. Nie macie pojęcia ile oni sobie życzą za wlew z witaminy C. Straszne. Patrzę teraz co chwilę na okno w mojej sypialni. i sam już nie wiem czy to tak deszcz zacina czy to łza na myśl o tamtych ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dionizy

 Jakoś pustawo tutaj. Cicho. Nikt nie zapalił świec a i w piecu też ciemno. Gdzie wszystkich wywiało. Ach!!!! chyba poszli na zabawę ludową do wsi bo wracając do domu widziałem wielkie ogłoszenia na drzewach. Nie poczekali na mnie.

Prawie trzy dni padał deszcz. wszystko jest mokre na dworze ale za to bardzo soczyście zielone. Ciekawe czy przed wyjściem ktoś nakarmił kozę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Koza zjadła kalosze stojące przy wejściu do nastroika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Moje kalosze wyjściowe? No nie dlaczego moje kalosze, jak ja pójdę do kościoła w niedzielę?! Tylko nie moje kalosze! <załamany>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
6 minut temu, BrakLoginu napisał:

Moje kalosze wyjściowe? No nie dlaczego moje kalosze, jak ja pójdę do kościoła w niedzielę?! Tylko nie moje kalosze! <załamany>

A to już wiem dlaczego je zjadła :P
Nie lubisz chodzić na boso?
Pomaluj stopy na czarno może nikt się nie "jorgnie" hahaha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Z tym "jorgnięciem" to może Siara Siarzewski im podpowie :D 

maxresdefault.jpg

 

Siara... i wszystko jasne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

A mi się nasunął inny cytat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, example123 napisał:

A mi się nasunął inny cytat :P

Jaki? :P Chyba się domyślam, ale napisz, jak jestem w błędzie myślowym to się przyznam  :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Właśnie... to w p...du i wylądował :D Gorzej z tym misternym planem bo on też w p.... hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Hehehe
Fajny film wczoraj widziałam :)

Momenty były?
Masz najlepiej jak on....... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Wczoraj leciał, gdzie i dlaczego ja nie widziałem <beczy>? Mam chyba kogoś do pogadania o takim "lekkim" kinie :) Jeszcze mi powiedz, że znasz Rysia? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

W rzeczy samej :)
Miał cieżką nogę ale faktycznie, pieniądze to nie wszystko. 
Polej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
50 minut temu, example123 napisał:

Koza zjadła kalosze stojące przy wejściu do nastroika:)

Admin się wkurzy bo to były jego. Zostawił je wtedy jak BL poczęstował go samogonem z tej beczułki co stoi w chlewiku Dobrze że ja wypiłem z nimi tylko jeden dzbanek od kompotu bo by mnie też sponiewierało. Mówiłem że trzeba to trochę rozwodnić by straciło tą piekielną moc ale BL swoje.

- Ma trzepać

Tak powiada.

Musisz uważać siadając do stołu przy jakiejś imprezie na ten trunek. Ale wiesz co? On tzn ten bimber ma też dobre właściwości. Po dwóch trzech kieliszkach życie wydaje sie piękniejsze I ludzie bardziej przyjaźni. I tak czulej patrzy się na domowników. Tu z naszego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
Napisano (edytowany)

Nie mam na imię Marcin BL :)ale wpadło mi w oko, a nie pamiętam jakie wino oni tam produkowali:) no to siup:)

Znalezione obrazy dla zapytania wino

4 minuty temu, Dionizy napisał:

 

Musisz uważać siadając do stołu przy jakiejś imprezie na ten trunek. Ale wiesz co? On tzn ten bimber ma też dobre właściwości. Po dwóch trzech kieliszkach życie wydaje sie piękniejsze I ludzie bardziej przyjaźni. I tak czulej patrzy się na domowników. Tu z naszego domu

Ja to mam ciut odmienne doświadczenia ale także pozytywne a może raczej zabawne:)
Nie wiem jak ja to robię ale zawsze gdy mężczyźni wypiją ten księżycowy napój ja pięknieję w mgnieniu oka:) huraaaaa

Edytowano przez example123
literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Wino nazywało się: Plotyn, poprzednia marka pomysłodawcy to Platon :D
A jak ktoś widział "ławeczkę" z serialu Ranczo to tam pili mamrota. No i mimo chodem wyszedłem na "znawcę" win :P

P.S. Ja przepraszam miłe towarzystwo, ale muszę iść skorzystać z dobrodziejstwa pt. "prysznic" :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Jak szaleć to szaleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Dyzio dzięki za odpowiednie z czwartku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
Napisano (edytowany)
W dniu 18.05.2018 o 22:56, BrakLoginu napisał:

 No i mimo chodem wyszedłem na "znawcę" win :P


 

Znawco win czy mogłabym prosić o informację czy do golonki pasuje jakieś wino? :P czy tylko do wina pasuje ławeczka? :D 

I mam pytanie ogólne, czy tylko mi tak strasznie "zamula"? 

Ledwo ładują się posty i w ogóle strona. Czy to wina tego ataku? Jestem zielona w tym 9_9

Edytowano przez example123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Example mi też zamula dzisiaj i przez ostatnie dni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej

Czas wymienić te szroty bo u mnie hula że hej :D Najczęściej muli dużo multimediów głównie muzyka, filmy i obrazki dużej rozdzielczości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Oo mamy również znawcę no przecież pan robociku w dobrym słowa znaczeniu jest  :)

Dziękuję za informację :)

Kłaniam się 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...