Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
BrakLoginu

Rękodzieła Dionizego

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
6 minut temu, Dionizy napisał:

Robiłem kilka sztuk naturalnej wielkości . Mam gdzieś fotki. jest tylko jeden kłopot. Jestem tępakiem w komputerze i tych wszystkich zawiłościach. Nie wiem czym jest hosting, jak tam umieścić moje foty i jak je wysłać tutaj. W tym musi mi ktoś pomóc albo chociaż dać w łeb bym w końcu zrozumiał.

Ja zawsze ku pomocy. Nie ma Rawika, to chętnie pomogę "technicznie" :)

Adres znasz, więc w wolnej chwili ślij :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Jacenty
31 minut temu, Dionizy napisał:

Robiłem kilka sztuk naturalnej wielkości . Mam gdzieś fotki. jest tylko jeden kłopot. Jestem tępakiem w komputerze i tych wszystkich zawiłościach. Nie wiem czym jest hosting, jak tam umieścić moje foty i jak je wysłać tutaj. W tym musi mi ktoś pomóc albo chociaż dać w łeb bym w końcu zrozumiał.

ifotos.pl  tam klikasz "wybierz plik" - wybierasz z komputera/dysku/ potem "wrzucaj" i pojawią się różne opcje.Kopiujesz tą z samego dołu i wtryniasz to na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

104JPG_qwrhpxh.jpg

To była pierwsza udana próba wklejenia fotografii przez tępaka takiego jak ja. Ale dzięki pomocy Jacka udało się 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
27 minut temu, Dionizy napisał:

104JPG_qwrhpxh.jpg

To była pierwsza udana próba wklejenia fotografii przez tępaka takiego jak ja. Ale dzięki pomocy Jacka udało się 

 

Świetny ptaszek :)

Dyzio, teraz juz nie ma wymówek, pokaż co potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Fajny. Zresztą wszystko co robisz i tu pokażesz jest ciekawe, inne, oryginalne, pomysłowe, jakby z duszą. Az się chce oglądnąć.

Pierwsze skojarzenie- pan Kleks i szpak Mateusz. 

 

Ptasiek duży, czyżby karmiony kukurydzą GMO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

027JPG_qwxrxnr.jpg


Kilka dni temu wpadł do mnie jeden znajomy. Powiedział że jego zięciu ma właśnie 40 urodziny i potrzebuje jakiś mnie banalny prezent dla niego. Zaproponował by była to miniatura  Yarisa bo takim on jeździ w swojej szkole jazdy ucząc przyszłych kierowców. Nie zrobiłem tego Yarisa tylko poszedłem w swoją stronę i wyszło tak. Dość leciwy pojazd na niby uliczce i znak drogowy który oznajmia że obowiązuje już 40 Na dole zarośla z serduszek. Podobało sie szczególnie żonie mojego znajomego Jemu mniej bo musiał sięgnąć do portmonetki


018JPG_qwxrxnx.jpg


A to jest pudełko które zrobiłem na prezenty dla moich bliskich i znajomych w Monachium. Posklejane są z autentycznie starych desek Potem trochę przetarte biała farbą. Dorzuciłem jakieś proste okucia. Teraz do środka małe buteleczki z domową nalewką stojaczek z domowego wypieku bombką, słoiczek z grzybkami w occie kilka suszonych mały cyprysik w doniczce ubrany na świątecznie i coś tam jeszcze o czym sam jeszcze nie wiem


003JPG_qwxrxnn.jpg


A to jest żaba. Jedna z moich kobietek które współpracują ze mną  wymyśliła sobie że dla swojej przyjaciółki zamówi u mnie żabę z parasolką. Początkowo nie chciałem tego robić ale ostatecznie.... Teraz robię dla niej wiszące kwietniki w kształcie klatek na ptaki oczywiście z moimi kamiennymi ptaszyskami w środku


010JPG_qwxrxne.jpg


A to coś zrobione z nudów i chwili czasu. Ta miska szklana to są drzwi od pralki automatycznej która popsuła sie w mieszkaniu mojej córki. Reszta to jakieś kawałki rurek plątające sie po pracowni jakieś pręty. W misce jest biały piasek i możliwość ustawienia dowolnej kombinacji świec które bardzo lubię o tej porze roku Możliwa jest też jakaś dowolna dekoracja z rzeczy które nie płoną. No i to na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Dać drugie życie drzwiczkom od pralki - super.

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Autko przefajne. Żabcia robi konkurencję mrówkom, nie boisz się buntu w mrowisku gdy się mrówki zorientują, że masz nową muze?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Miło ze to moje grzebanko Wam sie podoba ale cigle mam w głowie pomysły na bardziej ambitne rzeczy. Trochę już ich zrobiłem i może czas wrócić do innych tworów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MXY

@Dionizy jak masz pomysły to je realizuj, najważniejsze żeby to co się robi (hobbystycznie) sprawiało przyjemność i żeby to czuć, a nie robić nic na siłę. Czasami też trzeba sobie coś zmienić, oderwać się od tego co się tworzy na co dzień, żeby nie popaść w rutynę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MXY
7 godzin temu, Dionizy napisał:

A kiedy hobby staje się pracą? Tak jest w moim przypadku już od ponad dwudziestu lat

 

A może dasz rady to jakoś pogodzić? Pracę z realizacją tych dodatkowych pomysłów po godzinach ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 11.12.2018 o 18:37, Maryna napisał:

 

A może dasz rady to jakoś pogodzić? Pracę z realizacją tych dodatkowych pomysłów po godzinach ?

 

Chyba mnie żle zrozumiałaś Maryniu. Ja te mrówki muchy ptaki robię jako główne zajęcie z którego mam dochody. Moja praca to właśnie te małe stworki Robiłem tez kiedyś gdy byłem jeszcze zrzeszony większe rzeźby i instalacje. To była fajna przygoda. Sporo wyjazdów, plenery itd tyle że akurat do tamtej działalności trzeba było dokładać Tylko skąd? Ano z mrówek i innych masowo produkowanych drobiazgów do ogrodów. Teraz skupiam się głównie na tych rzeczach drobnych choć w duszy ciągle. Może kiedyś.  jest tęsknota za czymś większym, bardziej ambitnym Może kiedyś bo jak na razie to tracę ochotę na cokolwiek i nie wiem jak żyć dalej.

W dniu 11.12.2018 o 15:36, Jacekz napisał:

Te żaby mi się podobają.Chyba ukradnę pomysł i zrobię sobie takie..

2u780hxjp_qwxnxwq.jpg

Nie ma problemu Jacku Jeśli chodzi o jedną czy dwie sztuki to można użyć młotka do wiekszej ilości potrzebna będzie jakaś prasa min 10 t

A może takie ptaki jak ten dziwoląg ze szklanym brzuszkiem

 

Ogrod-029_qwxneen.jpg

 

Albo takie kolorowe poszukiwacze motyli? Ale robię też takie rzeczy jak te poniżej. Ten pensjonat jest ciekawie położony bo z tej strony co robiłem focie jes równo z drogą  Po przejściu przez taras zdaje sie czternaście metrów stoi się nad urwiskiem szybko uciekającym w dół a po drugiej stronie tego domu od tegoż urwiska są dwa poziomy czyli około osiem metrów. Piękne miejsce jakich wiele w naszych górach.

 

Ogrod-007_qwxneew.jpg

 

Obraz-059_qwxneea.jpg

 

Obraz-058_qwxneeq.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Dionizy, chyba Cię jesienno-zimowa chandra dopadła. Nie daj się. Znajdź jakieś oparcie. Może jakiś projekt poboczny? Coś, co byś chciał zrobić od siebie, a nie na sprzedaż. Czasami takie coś pomaga wyrzuć z siebie jakiś syf , nawet podświadomy. Fajnie masz, że z czegoś takiego żyjesz. Warsztat, rzeźby...

Dziś w pracy rozmawiałem z pewną kobietą, która często powtarza, że jej życie poszło nie w tym kierunku, w którym by chciała, jest niezadowolona itd. Każdy ma jakieś gorsze dni, ja też, ale jak pomyślę, że gdzieś w Afryce siedzą te małe dzieci z wielkimi brzuchami, głodne to mi się wstyd robi. Czasami trzeba się skupić na tym, co mamy i być za to wdzięcznym. 

Spacer dobrze robi, obcowanie ze zwierzętami. To trochę podnosi na duchu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

No a może sowa?

 

111JPG_qwxnewa.jpg

 

Albo kociak?

 

122JPG_qwxnewq.jpg

 

Ewentualnie szczęśliwe jamniki. Podkowy są nogami

 

119JPG_qwxnesr.jpg

 

Albo takie psiaczulki?

 

120JPG_qwxnesw.jpg

 

Mam dość spory asortyment i czasem wystarczy kilka chwil by powstało coś nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Dziś miałem taki trochę leniwy dzień. Temperatura moich emocji  znacznie spadła i wróciła do jakiegoś stanu normalności z ekstremum które groziło moim odejściem od stołu na którym życie rozdaje karty. Jednak ja jestem gupi. Nie głupi bo to jest zupełnie co inngo tylko gupi. Poszukałem wieczorkiem jakis szmatek i wydobyłem z zakamarków garderoby maszynę do szycie


IMG4220JP_qwxenqx.jpg


Nie skończyłem ale może już jutro po powrocie z Wrocławia skończę. Będą to dekoracje do moich okien na parterze od strony ulicy. Ludzie którzy tamtędy chodzę przyzwyczaili się do dekoracji koło mojego domu i pomimo tego ze w tym roku ze względu na wyjazd dekoracja będzie raczej skromna to tak czy owak niech jakaś będzie.


IMG4222JP_qwxenqr.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Podziwiam Cię Dyziaczku. Nie usiedzisz chyba 10 min spokojnie bez pracy? Wszech uzdolniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
9 minut temu, Frau napisał:

Niesamowicie utalentowany jesteś @Dionizy ?

No ba! Człowiek orkiestra ten nasz artysta, a jak pięknie słowem maluje :) Jak Ci smutno lub źle (i nie tylko) to @Dionizy w swój świat zabierze Cię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 473
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      Maj się skończył, dzisiaj ostatnie nabożeństwo majowe, będzie mi od jutra czegoś brakować w wieczornej rutynie...
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
    • Vitalinka
      fiu,fiu trochę lepiej😉
    • Nafto Chłopiec
      Za dwa tygodnie lecę, a potem dopiero jakoś we wrześniu i w urodziny. Ale pomysłów już brak 😅
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Żyjemy w ciekawych czasach. I naprawdę można "rozgryźć" priorytety wielkich graczy politycznych na podstawie ich reakcji na wyzwania. W przypadku Kościoła temat stosunku do migrantów jest szczególnie dobitny. Bo jest to kwestia, która wg świętych pism będzie kluczowa na Sądzie Ostatecznym. A jak wiadomo, dzisiaj Kościół w Polsce, jeśli coś mówi o potrzebie pomocy migrantom na naszej granicy, to jakby szeptem, półgębkiem. Przykrywając ten temat czymś bardziej rezonującym i wywołującym emocje. Na przykład stosunkiem do aborcji. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Spróbuję więc trochę wyjaśnić swój pogląd. Czy Ty, Moniko, nie czynisz zła dlatego, że jest ono zakazane przez prawo świeckie (państwowe), czy dlatego, że powstrzymuje Cię przed tym sumienie? Domyślam się, że ze względu na sumienie. Prawo Boże opiera się na relacji Stwórcy z człowiekiem. A ta relacja przejawia się w sumieniu, swoistym "głosie inspirowanym przez Boga". Chyba wszyscy chrześcijanie zgadzają się z poglądem, że zło istnieje na świecie dlatego, że pochodzi od człowieka a Bóg zechciał obdarzyć tegoż człowieka wolną wolą i możliwością wyboru. Zatem dążenie do zastąpienia sumienia posłuszeństwem prawu świeckiemu oznacza... odejście od Prawa Bożego na rzecz uznania wyższości zakazu (pilnowanego przez aparat państwa). I przenosi środek ciężkości z nauczania (ewangelizacji) - czyli zadania kapłanów, na posłuszeństwo prawu, na politykę. To Ty, Moniko, pokręciłaś. Żadne media nie nawołują do wyboru zła. Jeśli nawołują, to do wyboru tego, co same uznają za dobre lub do przeciwstawienia się "większemu złu", czemuś, co będzie bardziej niekorzystne dla państwa. To kwestia polityki. Uprawianej przez polityków, dziennikarzy i również przez Kościół. Trzeba wiedzieć, ze Kościół jest dość sprawnym politycznym graczem. Gdy na świece dominował ustrój oparty na władzy monarchy - Kościół potępiał rodzący się ustrój demokratyczny. By następnie zmienić diametralnie swój stosunek do demokracji, gdy monarchie upadły i gdy stanął w obliczu układania stosunków z demokratycznymi rządami. Wtedy okazało się, że demokracja to w zasadzie idea ściśle ewangeliczna i oddająca sens nauki Kościoła o wolności człowieka. Podobnie było z traktowaniem kobiet w Kościele. Bardzo długo kobiety były uważane za osoby, których godność nie mogła być równa godności mężczyzn. Jednak w obliczu nasilających się ruchów emancypacyjnych Kościół przedstawił swoją wizję emancypacji, w której odrzucił swoją dawną tezę o naturalnej nierówności między mężczyzną a kobietą. Kościół nie jest niezmienny, umiejętnie dostosowuje się do nowych uwarunkowań. Weźmy choćby kwestię najważniejszą z punktu widzenia Kościoła. Trzy pierwsze przykazania Dekalogu. Naruszone przecież przez postulat zapewnienia wolności wyznania w państwie, wolności do praktyk religijnych dowolnego wyznania, braku przymusu przynależności do jakiegoś kościoła czy religii. W czasach, gdy idea wolności wyznania dopiero była promowana jako standard w funkcjonowaniu społeczeństw, papieże zdecydowanie byli przeciw. Tak samo, jak zmienił Kościół swoje stanowisko w powyższych sprawach, najprawdopodobniej zmieni też w głośnej ostatnio kwestii aborcji. Zwłaszcza, że sam nie ma jednolitej wykładni tego, od kiedy płód staje się osobą. Kwestia aborcji jest dzisiaj w Polsce (chociaż nie tylko w Polsce) ważnym tematem politycznym. Warto jednak przypomnieć dokonania niektórych świętych, którzy dokonywali "cudu aborcji" w przypadku zhańbionych zakonnic, warto przypomnieć rozważania Tomasza z Akwinu i Augustyna, wg których dusza potrzebowała czasu, by wejść w ciało człowieka.  Tu ciekawe podsumowanie: https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/kosciol-a-aborcja-rozne-stanowiska-na-przestrzeni-wiekow/6wym843,30bc1058    
    • Vitalinka
      Kłamstwo boli bardziej niż zdrada, Zawsze.
    • Aco
      Nad Bałtyk albo w góry
    • Vitalinka
      Dlaczego mi tutaj wyświetla się ciągle ta reklama? I co to jest?
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      udawana radość okrutnego kapitana       miłość
    • Vitalinka
      jakość
    • Monika
    • Monika
      byle znów nie do Hiszpanii!
    • Pieprzna
      Czyżbyś wszędzie już był? 😄
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...