Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
BrakLoginu

Rękodzieła Dionizego

Polecane posty

dorka84
5 godzin temu, Maybe napisał:

Mnie tam też nie było z dwa lata i to dwa razy miałam taką przerwę tam, a tu też miałam chyba 3 miesiące, miesiąc i miesiąc. Czasem przyjdzie impuls i się wraca.

Ja zauważyłam i tęskniłam za tobą tam. Ale skąd mogłaś wiedzieć..... mogłam temat założyć że tęsknię ???

@Maybe , to było takie tam I z powrotem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe
1 godzinę temu, Fifka napisał:

Weźźźźź jak mogłaś nie obwieścić tego całemu światu! ? :* 

Dobrze następnym razem to zrobię! :):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, dorka84 napisał:

@Maybe , to było takie tam I z powrotem. 

Czasami trzeba się przewietrzyć i zmienić otoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorka84
Dnia 15.01.2022 o 22:54, Maybe napisał:

Czasami trzeba się przewietrzyć i zmienić otoczenie.

Prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 8.01.2022 o 10:27, Fifka napisał:

Raptem 4 miesiące.

Mnie nie było kilka lat i nikt nie zauważył.

Wiec tu jest szansa! 

Może zajrzy do Nas - płaczek egipskich.  :) 

A już myślałem że to ja jestem Płaczek Egipski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka

@Dionizy hej! 

 

Niebo wysłuchało! Nie na darmo łzy przelane! 

Płaczki wróciły do łask - skuteczność gwarantowana !  :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Szkoda,że niektóre zdjęcia już się nie wyświetlają.Fajne były żaby i jeszcze coś ale zapomniałem co ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
12 godzin temu, Fifka napisał:

@Dionizy hej! 

 

Niebo wysłuchało! Nie na darmo łzy przelane! 

Płaczki wróciły do łask - skuteczność gwarantowana !  :D 

To bardzo miłe i wzruszające. Teraz już wrociła moja pracownia do łask. Obecnie mam na stole wariacje na tematy pajęcze, Muszę zrealizować je max do czwartku lub piątku bo potem pojadą za zachodnią granicę. Powklejam trochę fotek.
Fifka Hej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
12 godzin temu, Jacenty napisał:

Szkoda,że niektóre zdjęcia już się nie wyświetlają.Fajne były żaby i jeszcze coś ale zapomniałem co ? 

Już tworze nowe owady
Miło Cię widzieć Jacku.
Wiesz?
Czasem życie nie słucha naszych planów i ma w dupie zamierzenia. Idzie swoimi ścieżkami i czasem ma napady niesprawiedliwej złości. Olewa to ze już nie mamy siły i już leżymy na ziemi i chyba chcieli byśmy by to wszystko ucichło nawet w sytuacji gdy ceną tego miałoby być przejście przez Styks. Kopie bez opamiętania dalej. Miałem bardzo trudny okres ale mam nadzieję ze to juz za mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Napisano (edytowany)
Dnia 12.03.2022 o 08:39, Dionizy napisał:

Już tworze nowe owady
Miło Cię widzieć Jacku.
Wiesz?
Czasem życie nie słucha naszych planów i ma w dupie zamierzenia. Idzie swoimi ścieżkami i czasem ma napady niesprawiedliwej złości. Olewa to ze już nie mamy siły i już leżymy na ziemi i chyba chcieli byśmy by to wszystko ucichło nawet w sytuacji gdy ceną tego miałoby być przejście przez Styks. Kopie bez opamiętania dalej. Miałem bardzo trudny okres ale mam nadzieję ze to juz za mną

Życie jest jak falujące wiecznie morze. Potrafi zmęczyć. Wiesz co robię gdy fale trochę łagodnieją.. 

odpoczywam. Wierzę że właśnie teraz odpoczywasz:)

 

Prawdziwym darem jest stworzenie z zimnego kamienia i zimnego metalu ciepłej rzeźby, bo to właśnie tworzysz.

 

Najbardziej spodobał mi się ptak z rozpostartymi skrzydłami szykujący się do lotu. Symbol Wolności w moim mniemaniu. I tu pojawia się tekst piosenki 

 

 

Stoisz w oknie bo odwagi jeszcze brak

twoje wyjście stoisz w nim jak chory ptak
Nie pofruniesz bardzo dobrze o tym wiesz
Nie pofruniesz chociaż bardzo chesz
I nawet w chwili tej wciąż sam

Chroń to co masz
Gdy trzeba walcz i kochaj jak najmocniej
Chroń to co masz
Gdy trzeba walcz o kruche życie swoje

Licz na siebie tak najgłębiej jesteś sam
Licz na siebie każdy swoją drogę ma
Stoisz w oknie a chęć życia wiedzieć chce
co na drodze twojej dalej jest
Lecz tak nie dowiesz się
Lecz tak nie dowiesz się

Chroń to co masz
Gdy trzeba walcz i kochaj jak najmocniej
Chroń to co masz
Gdy trzeba walcz o kruche życie swoje
Chroń to co masz dla siebie sam
Chroń to co masz
Gdy trzeba walcz o kruche życie swoje

Jeśli skoczę gdzie odejdę
Który bóg mnie takim weźmie

Chroń to co masz
Gdy trzeba walcz i kochaj jak najmocniej
Chroń to co masz
Gdy trzeba walcz o kruche życie swoje
Chroń to co masz
Chroń to co masz dla siebie sam

Wybacz mi śmiałość wszak to temat o Twoich pracach a ja jestem pod ich urokiem.

 

Niech Maj dla Ciebie trwa całe życie

Edytowano przez Nomada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 7.05.2023 o 11:53, Nomada napisał:

Stoisz w oknie bo odwagi jeszcze brak

twoje wyjście stoisz w nim jak chory ptak
Nie pofruniesz bardzo dobrze o tym wiesz
Nie pofruniesz chociaż bardzo chesz
I nawet w chwili tej wciąż sam

No tak

Czasem odwagi brak

na jeden krok

na jeden skok

lot ktory nie musi być upadkiem

,,,,,Los Cię w drogę pchnął
I ukradkiem drwiąc się śmiał,
Bo nadzieję dając Ci,
Fałszywy klejnot dał
A Ty idąc w świat
Patrzysz w klejnot ten co dnia,
Chociaż rozpacz już od lat
Wyziera z jego dna
Co dnia,


 Na rozstaju dróg,
Gdzie przydrożny Chrystus stał
Zapytałeś: dokąd iść?
Frasobliwą minę miał
Przystanąłeś więc,
Z płaczem brzóz sprzymierzyć się
I uronić pierwszy raz
W czerwone wino łzę
W wino łzę,,,,***

 

*** Tekst piosenki Rynkowskiego

Bardzo trafnie ilustruje moje odczucie w ostatnim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk
Dnia 13.06.2018 o 13:17, BrakLoginu napisał:

A ten ptak (o którym wspomina na chat Cooliberek) to właśnie, co to za ptak bo nie raz się zastanawiałem, coś mi przypomina i nie mogę do końca skojarzyć

To jest Feniks...

A gdzie jest Dyzio?

Zaczynam się martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
2 godziny temu, Antypatyk napisał:

A gdzie jest Dyzio?

Zaczynam się martwić...

Jestem i chyba będę tu teraz częściej bywał

Dostałem nowa klawiaturę bo w tamtej klwaiszy brakowało

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk
7 godzin temu, Dionizy napisał:

Jestem i chyba będę tu teraz częściej bywał

Dostałem nowa klawiaturę bo w tamtej klwaiszy brakowało

 

Cieszę się...

Jak Michał Anioł Kaplicę Sykstyńską pędzlem malował tak Ty Nastroik słowem zdobisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolka Cooliberek
Dnia 1.06.2018 o 20:05, Cooliberek napisał:

Dziękuję Ci za to ? Bl

Przepraszam oglądających te arcydzieła , ale ja tego nie zrobiłam ;)

 

 

Po latach nadal piękne, 
Ktoś jest tutaj jeszcze z tych co tutaj prawie od początku się udzielali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Dnia 1.02.2025 o 20:29, Antypatyk napisał:

To jest Feniks...

A gdzie jest Dyzio?

Zaczynam się martwić...

Dyzio jest niczym ten marzyciel.
Będzie zaglądał, ale dajmy mu czas. Ma ku temu powody, by nie wchodzić regularnie, ale na bank takie osoby, jak Ty go mobilizują ;)
Dzięki, że go wspominasz, bo widać, że jesteś obserwatorem tego forum i to "pełnom gembom" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Szczerze mówiąc, ja już zapomniałem o tym temacie, a dzięki @KapitanJackSparrow odżyły wspomnienia.
Te spotkanie w pięknej scenerii i @Dionizy z bimbrem (kogoś to jeszcze dziwi? Żart! :P). 
Zyskałem wtedy przyjaciela na lata, a do tego ten prezent...

Jedno z dzieł było mną. Było to na forum nawet określone kto jest kim. Piękne mrówki.
Twoje dzieło przyjacielu jest nadal w centralnym miejscu mojego ogrodu ;) 

 

p.s. wtedy poczułem się niczym odbierający oscara aktor :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

A tak z technicznej strony. Pięknie wtedy ta galeria została przeze mnie i przede wszystkim Technika @RAW ogarnięta. Tyle lat, a to wbrew Internetowej cieluści nadal działa :) 
Trzeba będzie zgrać galerię, bo nigdy nie wiadomo kiedy wujek google i jemu podobni będą chcieli usunąć te piękne okazy Przyjacielu :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...