Przystań kliki i sympatyków

21 minut temu, Błękitna napisał:

Zabrać kobietę na szczyt

Co tam jeden szczyt.

Zaliczymy ile się da.?

1 minutę temu, Z g r e d napisał:

Czy pani chce nam w czymś przeszkodzić?

Pani oddala się by nie przeszkadzać w rajdzie rowerowym ?

3 minuty temu, Z g r e d napisał:

Znów kłamiesz ?

Przejrzałeś mnie. 

3 minuty temu, Z g r e d napisał:

 

Niech będzie i romantycznie.

Ku zachodzącemu słońcu.

Weź bo się zakocham. 

3 minuty temu, Pieprzna napisał:

Pani oddala się by nie przeszkadzać w rajdzie rowerowym ?

A już myślałem że chcesz dołączyć ?

2 minuty temu, Z g r e d napisał:

Co tam jeden szczyt.

Zaliczymy ile się da.?

Maraton. Coraz lepiej. 

Przed chwilą, Z g r e d napisał:

A już myślałem że chcesz dołączyć ?

O rany, dałbyś radę dwie na ramę..?! 

8 minut temu, Błękitna napisał:

Przejrzałeś mnie. 

Weź bo się zakocham. 

Wiedziałem że w którymś momencie przesadzę?

Dwa szczyty max?

3 minuty temu, Błękitna napisał:

O rany, dałbyś radę dwie na ramę..?! 

Jak się odrobinę posuniesz to może bym dał ?

Jednak nie. Będzie Ci niewygodnie.

5 minut temu, Z g r e d napisał:

Wiedziałem że w którymś momencie przewadzę?

 

Dwa szczyty max?

A miał być maraton, obiecanki cacanki. 

4 godziny temu, Błękitna napisał:

Najgorsze, że ja mam bardzo wybujałą wyobraźnię, galopującą wręcz. To czasem aż męczące. 

W takim razie zakupimy Tobie cugle

4 godziny temu, Błękitna napisał:

To czekam z niecierpliwością na opis i ogólny zarys działania. Tylko, kurcze, Ty jesteś Polakiem? Bo w tych czasach prawdziwy Polak nie czyta instrukcji, on wie lepiej jak coś ma działać. 

Praktycznie nigdy takich rzeczy nie czytam, ale ta lektura mnie wciągnęła. Akcja prawie, jak u Hitchcocka.

Zdobywanie szczytów (pewnie wszystkie ośmiotysięczniki?), maratony, obiecanki, cacanki. Brakuje jedynie macanek?

15 minut temu, BrakLoginu napisał:

W takim razie zakupimy Tobie cugle

Praktycznie nigdy takich rzeczy nie czytam, ale ta lektura mnie wciągnęła. Akcja prawie, jak u Hitchcocka.

Aż tak? To koniecznie mi musisz to pożyczyć. 

Przed chwilą, Błękitna napisał:

Aż tak? To koniecznie mi musisz to pożyczyć. 

Będzie to moja druga ulubiona. Zaraz po książce telefonicznej, ale tej akurat za bardzo nie zrozumiałem, bo za dużo tam występowało bohaterów i się zwyczajnie pogubiłem

14 minut temu, BrakLoginu napisał:

Zdobywanie szczytów (pewnie wszystkie ośmiotysięczniki?), maratony, obiecanki, cacanki. Brakuje jedynie macanek?

Normalnie, Korona Ziemi będzie. 

Takie tam żarty z typu

erotoman - gawędziarz. 

2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Będzie to moja druga ulubiona. Zaraz po książce telefonicznej, ale tej akurat za bardzo nie zrozumiałem, bo za dużo tam występowało bohaterów i się zwyczajnie pogubiłem

A tak, czytałam. Trochę nie mogłam połapać się w fabule. I te zakończenie takie nijakie. 

1 minutę temu, Błękitna napisał:

erotoman - gawędziarz. 

Też wolę czyny niż opowiadać

23 minuty temu, Błękitna napisał:

A miał być maraton, obiecanki cacanki. 

Oj, ja nic nie obiecywałem.

3 minuty temu, Błękitna napisał:

Takie tam żarty z typu

erotoman - gawędziarz. 

Ja przynajmniej nie mam dwuznacznych skojarzeń ?

Przed chwilą, Z g r e d napisał:

Ja przynajmniej nie mam dwuznacznych skojarzeń ?

Teraz Ty kłamiesz. 

2 minuty temu, Z g r e d napisał:

Oj, ja nic nie obiecywałem.

Typowe. 

5 minut temu, Błękitna napisał:

Teraz Ty kłamiesz. 

Mam tylko jednoznaczne ?

5 minut temu, Błękitna napisał:

Typowe. 

Rower sprawny tylko ten komornik no.

3 minuty temu, Z g r e d napisał:

Rower sprawny tylko ten komornik no.

Będzie rower, pogadamy o tej Koronie Ziemi. 

5 minut temu, Błękitna napisał:

Będzie rower, pogadamy o tej Koronie Ziemi. 

Na taką wyprawę to trzeba trenować a motywacji zero.

11 minut temu, Z g r e d napisał:

Na taką wyprawę to trzeba trenować a motywacji zero.

Trudno, jadę sama. 

A o jakiej Ty motywacji mówisz?