Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty

Midsummer Eve

Dzień dobry, kminek jest pyszka! ? Ser z kiminkiem, zupa kminkowa, mm... Nie znacie się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


KapitanJackSparrow
Napisano (edytowany)
4 godziny temu, Bledny napisał:

Mi się nie podoba deska tarasowa. Więcej z tym problemów moim zdaniem. Płytki położysz raz i masz spokój. Poza tym pod deche musisz dać dystans plus grubość dechy i poniżej pięciu cm nie zejdziesz a nie każdy robi taki schodek przy wyjściu na taras. 

 

 

 

Maryś ?

? Widziałem mnóstwo odpadających płytek przez mróz. ? Wielu robiło by nie odpadały..a jednak...?

Dystanse i nadbudowa w górę to oczywiście ograniczenie nie zawsze się zmieści. Zgoda. 

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 godzinę temu, Maryyyś napisał:

Fujka. Kminek jest niepyszny!

Kminek jest fajny w serze smażonym.

@KapitanJackSparrow, na taras włożymy kostkę brukową, bo nam trochę zostało. Ale schody i balkony pewnie jakieś płytki. Myśleliśmy też o żywicy. Ale te ceny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
23 minuty temu, Pieprzna napisał:

Kminek jest fajny w serze smażonym.

@KapitanJackSparrow, na taras włożymy kostkę brukową, bo nam trochę zostało. Ale schody i balkony pewnie jakieś płytki. Myśleliśmy też o żywicy. Ale te ceny...

Ja mówiłem o desce z kompozytu. Płytki na balkon są okej ale trzeba się przyłożyć do idealnego wykonania z izolacją systemem odwodnienia dobrym spadkiem i użyciem dobrym materiałów bo inaczej po kilku latach...

No i czy balkon ma dach bo to  zmienia postać rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
35 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

? Widziałem mnóstwo odpadających płytek przez mróz. ? Wielu robiło by nie odpadały..a jednak...?

Dystanse i nadbudowa w górę to oczywiście ograniczenie nie zawsze się zmieści. Zgoda. 

Zgadzam się z tobą. Żebyś niewiadomo co robił na tarasie płytki mają tendencję do odchodzenia. Mona minimalizować ryzyko ale to i tak ciężki temat. 

 

 

Ja lubię kłaść żywicę. Ja lubię wszystkie mozolne roboty ? Wyciszam się wtedy ?

 

 

Ale i tak uważam że płytki są najlepszym wyborem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
4 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

Ja mówiłem o desce z kompozytu. Płytki na balkon są okej ale trzeba się przyłożyć do idealnego wykonania z izolacją systemem odwodnienia dobrym spadkiem i użyciem dobrym materiałów bo inaczej po kilku latach...

No i czy balkon ma dach bo to  zmienia postać rzeczy.

Deski kompozytowe już wypadły z zainteresowania.

Balkony bez dachu. W tym roku na pewno tego nie ruszymy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Deski kompozytowe już wypadły z zainteresowania.

Balkony bez dachu. W tym roku na pewno tego nie ruszymy ?

A czemu wypadły ? ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

A czemu wypadły ? ☺️

Skoro mam inny towar to go wykorzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Deski kompozytowe już wypadły z zainteresowania.

Balkony bez dachu. W tym roku na pewno tego nie ruszymy ?

Tak naprawdę dach na balkonie nie ma nic do rzeczy. Zmora każdego balkonu jest właśnie punkt rosy. Różnica temperatur która jest na zewnątrz balkonu i pod nim powoduje że w pewnym momencie gdzieś w posadzce jest punkt rosy a więc punkt gdzie pojawia się woda. Ten punkt jest ruchomy w zależności od warunków. Najgorsze co może być to gdy znajdzie się on tuż pod płytkami i przyjdzie mróz. Woda zwiększa swoją objętość gdy zamarza przez co odrywa płytki. Czasem nawet beton pod nimi ( zależy co puści)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Skoro mam inny towar to go wykorzystam.

A ja o balkonie mówię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

@Bledny jedna mała uwaga. Można dostać w antykwariatach lub na allegro fajną niemiecką książkę przetłumaczoną na język polski: "słabe miejsca w budynkach". Nie ma tam nowych technologii i materiałów, bo kniga ma już swoje lata, ale zasady są idealnie wytłumaczone a słabe miejsca wskazane i jak je wyprostować nie rozbierając pół domu. To jest aż pięć tomów. Czasami wydaje nam się, że coś wiemy, coś nam świta, a tu....pikuś. Bywa odwrotnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
5 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

A ja o balkonie mówię...

To rzadkość na balkonach ale w sumie czemu nie. Pożyjemy, policzymy, zobaczymy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
2 minuty temu, Bledny napisał:

Tak naprawdę dach na balkonie nie ma nic do rzeczy. Zmora każdego balkonu jest właśnie punkt rosy. Różnica temperatur która jest na zewnątrz balkonu i pod nim powoduje że w pewnym momencie gdzieś w posadzce jest punkt rosy a więc punkt gdzie pojawia się woda. Ten punkt jest ruchomy w zależności od warunków. Najgorsze co może być to gdy znajdzie się on tuż pod płytkami i przyjdzie mróz. Woda zwiększa swoją objętość gdy zamarza przez co odrywa płytki. Czasem nawet beton pod nimi ( zależy co puści)

To prawda Rafał, ale pod dachem płytki nie nagrzeją się tak jak wyeksponowane latem a zimą schłodzą. Ta różnica 100 stopni. Skurcze, parcie wody zaleganie śniegu powoduje że w końcu wystarczy mikropęknięcia i kropla drąży skałę. Efekt punktu rosy można zniwelować poprzez system odwadniania pod płytkami. Są spacjalne maty ale to podraża oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
2 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

To prawda Rafał, ale pod dachem płytki nie nagrzeją się tak jak wyeksponowane latem a zimą schłodzą. Ta różnica 100 stopni. Skurcze, parcie wody zaleganie śniegu powoduje że w końcu wystarczy mikropęknięcia i kropla drąży skałę. Efekt punktu rosy można zniwelować poprzez system odwadniania pod płytkami. Są spacjalne maty ale to podraża oczywiście.

Muszę poczytać o tych matach, jeszcze takich nie widziałem ?

5 minut temu, Żebrak napisał:

@Bledny jedna mała uwaga. Można dostać w antykwariatach lub na allegro fajną niemiecką książkę przetłumaczoną na język polski: "słabe miejsca w budynkach". Nie ma tam nowych technologii i materiałów, bo kniga ma już swoje lata, ale zasady są idealnie wytłumaczone a słabe miejsca wskazane i jak je wyprostować nie rozbierając pół domu. To jest aż pięć tomów. Czasami wydaje nam się, że coś wiemy, coś nam świta, a tu....pikuś. Bywa odwrotnie. 

Nie czytałem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
Napisano (edytowany)

https://allegro.pl/oferta/mata-drenazowa-t60-1m2-do-profili-k60-renoplast-9233219664

Pierwsza z brzegu co wyskoczyła ?

Yyy się zastanawiam po co Pieprznej wiedzieć o technologii poniemieckiej jak uratować mur pruski ?

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Bledny napisał:

Nie czytałem ?

Jeżeli bawisz się w takie rzeczy to warto. Nie mam w tej chwili ich pod ręką, ale jeden z tomów jest właśnie poświęcony dachom, tarasom i balkonom. Niemcy zawsze słynęli z solidności w budowlance. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Panowie jacy ożywieni w tematach budowlanych ? Ależ  podniecające to grono fachowców ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

Nie wiedziałem o tej macie. W sumie ma to sens. Szkoda tylko że ma 6,5 cm grubości. To raczej wyklucza to w robotach na istniejącym podłożu ale w trakcie projektowania i wykonania super

9 minut temu, Żebrak napisał:

Jeżeli bawisz się w takie rzeczy to warto. Nie mam w tej chwili ich pod ręką, ale jeden z tomów jest właśnie poświęcony dachom, tarasom i balkonom. Niemcy zawsze słynęli z solidności w budowlance. 

Bawię się. Nie jest to mój zawód wykonywany ale hobby więc używając słowo "bawię" użyłeś go po prostu perfekto

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Bledny napisał:

Nie wiedziałem o tej macie. W sumie ma to sens. Szkoda tylko że ma 6,5 cm grubości. To raczej wyklucza to w robotach na istniejącym podłożu ale w trakcie projektowania i wykonania super

Nie oszukujmy się, domy były wznoszone metodą gospodarczą gdzie patrzyło się na każdą złotówkę. Dlatego warto wzmocnić i utwardzić stary beton. Są takie utwardzacze w płynie. Najważniejsze jest solidne podłoże, potem można się bawić w wykańczanie?

 

 

Nie wszystkie materiały nadają się do prac remontowych w istniejących budynkach. Są idealne w nowych technologiach, ale na Boga! Zejdźmy na ziemię. Nie wszystko można zastosować?

19 minut temu, Bledny napisał:

Bawię się. Nie jest to mój zawód wykonywany ale hobby więc używając słowo "bawię" użyłeś go po prostu perfekto

?

Czyli spotkało się dwóch laików? "Specjalizuję się" w budownictwie przemysłowym. Mieszkaniówka to takie bardziej hobby?, ale uprawnienia budowlane pozwalają mi przy tym grzebać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

No niestety nie wszystko. 

Wykonałem kilka tarasów. Uczyłem się też na błędach. Mój pierwszy był położony jak w kuchni. Po trzech latach miałem popękane płytki i poodchodziły miejscami. Później zerwałem wszystko i zabawa od nowa tyle że z zupełnie innym wykonaniem. Płytki grubsze pięknie chropowate, podłoże wzmocniłem a tak naprawdę wylałem od nowa. Zagruntowalem i kładłem na normalny klej. Wszystko do tej pory jest jak chwilę po założeniu. Ogólnie zrobiłem kilka tarasów i tylko jeden spieprzyłem ( pierwszy i w dodatku swój). Pozostałe do dziś dnia sobie są i cieszą oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Bledny napisał:

No niestety nie wszystko. 

Wykonałem kilka tarasów. Uczyłem się też na błędach. Mój pierwszy był położony jak w kuchni. Po trzech latach miałem popękane płytki i poodchodziły miejscami. Później zerwałem wszystko i zabawa od nowa tyle że z zupełnie innym wykonaniem. Płytki grubsze pięknie chropowate, podłoże wzmocniłem a tak naprawdę wylałem od nowa. Zagruntowalem i kładłem na normalny klej. Wszystko do tej pory jest jak chwilę po założeniu. Ogólnie zrobiłem kilka tarasów i tylko jeden spieprzyłem ( pierwszy i w dodatku swój). Pozostałe do dziś dnia sobie są i cieszą oko.

Bo? Szewc chodzi bez butów. Ciesz się, że doświaczenia nabierałeś na swoim poletku. Klienci potrafią być bardzo upierdliwi??

 

Mam taką prywatną metodę oceniania fachowców. Patrzę jaki mają stosunek do narzędzi, jak są zorganizowani. To bardzo dużo o nich mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
38 minut temu, Bledny napisał:

Nie wiedziałem o tej macie. W sumie ma to sens. Szkoda tylko że ma 6,5 cm grubości. To raczej wyklucza to w robotach na istniejącym podłożu ale w trakcie projektowania i wykonania super

Bawię się. Nie jest to mój zawód wykonywany ale hobby więc używając słowo "bawię" użyłeś go po prostu perfekto

?

A już myślałem mamy to. ? Dobrze się kryjesz.? 

Byłeś na forume kierowcą tira i budowlańcem. ? Na bank siedzisz za biurkiem i sprzedajesz polisy ☺️?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
3 godziny temu, Midsummer Eve napisał:

Dzień dobry, kminek jest pyszka! ? Ser z kiminkiem, zupa kminkowa, mm... Nie znacie się ;)

Ser z kminkiem jeszcze ujdzie. Zupy nie jadłem, ale do pieczywa z kminkiem mam długie zęby??‍♂️

1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Jeżeli bawisz się w takie rzeczy to warto. Nie mam w tej chwili ich pod ręką, ale jeden z tomów jest właśnie poświęcony dachom, tarasom i balkonom. Niemcy zawsze słynęli z solidności w budowlance. 

Słynęli, ale woleli fachowców z Polski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
9 minut temu, Aco napisał:

Słynęli, ale woleli fachowców z Polski. 

Oczywiście @Aco Taka ciekawostka. Przed wojną na terenie Zagłębia Ruhry pracowały brygady Polaków. Nie byli to zwykli wyrobnicy, a tzw. biali murarze. Kasta zajmująca się wymurówkami piecy martenowskich. Najlepsi fachowcy. Zresztą dzisiaj też bardzo poszukiwani i dobrze opłacani ze względu na wymierający zawód. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
15 minut temu, Żebrak napisał:

Oczywiście @Aco Taka ciekawostka. Przed wojną na terenie Zagłębia Ruhry pracowały brygady Polaków. Nie byli to zwykli wyrobnicy, a tzw. biali murarze. Kasta zajmująca się wymurówkami piecy martenowskich. Najlepsi fachowcy. Zresztą dzisiaj też bardzo poszukiwani i dobrze opłacani ze względu na wymierający zawód. 

Dokładnie tak jak mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 044
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Daj sobie już spokój. Nikogo nie okłamałam, ale z dwojga złego to wolę być nazywana Kłamczuszkiem, niż jak pisałeś wcześniej suką z cieczką, którą chcesz bić po twarzy. Może zajmij się tym problemem jakim człowiekiem jesteś, a nie avatarami na forum, gdzie nawet w regulaminie jest napisane, że właściciele kont mogą pisać jako niezalogowani, byle używali stałego nicku. Mnie przeraziło to, że Ty wczoraj bałeś się bana, którego nawet Ci nie życzę, bo wiem jak Twoje konto jest dla Ciebie ważne, a nie bałeś się tego jak postępujesz i traktujesz ludzi. Nie zauważyłam, że to Twój temat, nie zależy mi by tu pisać, a nawet nie chcę u człowieka co wyzywa na forum kobiety od suk i pisze, że chce je bić. Hejtując innych odwracasz uwagę od swoich zawinień , a ja jestem ta zła, bo nazywam to po imieniu. Bez odbioru.
    • KapitanJackSparrow
      W sumie nasz nowy prezydent pochwała takie zjawiska więc wszystko okej
    • KapitanJackSparrow
      Kłamczuszek vel Monika vel Vitalinka mógłby usunąć się z tego tematu bo nie jest tu mile widziana. @Pieprzna-uniu serce,  zabierz stąd koleżankę 
    • KapitanJackSparrow
      Wtedy to skaczą nawet ci z Gorzowa którzy mieliby to nieszczęście znaleźć się tam.   
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Dlaczego mi tego nie podpowiedziałaś, co uważa zdecydowana większośc? Pisałyśmy przecież prawie od czasu zanim zaczęłam pisać z tego konta, No cóż na przyszłość będę mądrzejsza (choć kont zakładać już nie będę). Stało się, wszystko już jasne mam nadzieję. Spokojnej nocy❤️
    • Gość w kość
      musiałbym, nie jestem z Gorzowa🤷‍♂️
    • Pieprzna
      Nie, dopiero gdy sama powiedziałaś. Zdecydowana większość brała Vitalinkę za kogoś nowego. Wystarczyło na temacie powitalnym albo na klice napisać wprost, że założyłaś konto.
    • Vitalinka
      nie, nie ok.        
    • Vitalinka
      Przecież wiedziałaś o tym od początku, mogłaś napisać mi to na priv🙂 Nie pisałam długo na dwóch nickach, to był okres przejściowy, niektórzy pisali do Moniki to odpowiadałam jeszcze pod imieniem, zamiast zalogowanym nickiem. W moim temacie pisałam przemiennie, ale nigdy jako dwie osoby (w sensie nie prowadziłam dialogów) jak to przeczytasz to zobaczysz, ze pisze to jedna osoba zalogowana i niezalogowana, ale cały czas jedna. Dwóch innych nie udawałam.
    • la primavera
      Akurat w tym filmie za wiele się nie nagrał, ale rzeczywiście dobrze się go ogląda.
    • KapitanJackSparrow
      Fiu fiu aż spojrzałem na tytuł tematu i przecieram oczy ze zdumienia ale też z ciekawości co się wydarzyło po drodze od nielegalnych migrantów do stworzenia świata i  teorii o UFO 😀
    • fizyk
      Miejscowy pisze: My też nie wiemy do jakich sytuacji tam, przy granicy i wokół granicy dochodziło...  Jak się zachowywali niektórzy polscy strażnicy graniczni i jak traktowali tych ludzi i całe rodziny migrantów.  Jak byli traktowani niektórzy wolontariusze polscy, którzy tam jeździli, aby pomagać tym migrantom.  Media państwowe w Polsce na pewno nie pokazywały pełnej prawdy o sytuacji, na granicy.    Teraz miejscowy sytuacja się zmieniła. Teraz to Niemcy przywożą imigrantów na nasze granice, na naszą ziemię.  Media państwowe pokazują dramat imigrantów na granicy .  
    • fizyk
      Wiesz , ktoś ci mocno  namieszał w głowie . Oglądasz za dużo programów o kosmitach itp. Według współczesnej wiedzy naukowej , żadna osoba żywa nie przeżyje podróży poza obłok czy pas Oorta na granicach układu słonecznego. Jest tam za duże promieniowanie kosmiczne. To hipotetyczne skupisko lodowych kosmicznych śmieci, wyznaczające granicę dominacji grawitacyjnej Układu Słonecznego. Zdaniem astronomów pas Oorta ma kształt sferyczny i składa się z pyłu, drobnych okruchów i planetoid obiegających Słońce w odległości od 300 do 100 000 jednostek astronomicznych. Poza tym najbliższa gwiazda to 4 lata świetlne.  Kosmici nie dali by radę ze sobą zabrać realne ilości zapasów na tak długą podróż na ziemię i z powrotem. W twoim poście widzę  jak  trwoga przed wiarą jest większa od strachu przed wojną.
    • Vitalinka
      Nie, nie czuję się🙂 Mimo braku znajomości języka pooglądaj, poszukaj też takich w języku polskim. Pozdrawiam🙂
    • Vitalinka
      Nominuje Nafcika🙃
    • KapitanJackSparrow
      Wiesz , 🤔 gdybyś poszedł że mną na stadion to tzw kotła w którym skakano by i wołano,,kto nie skacze ten z Gorzowa "🤣 uwierz skakał byś. 😀
    • Astafakasta
      Oprócz siłowni i tv w tym szpitalu nic nie ma. Jest psycholog, ale ona zajmuje się tylko przesluchiwaniem nas raz na miesiąc. Na jakąś terapię bym poszedł, ale to dopiero mogę liczyć, że po wyjściu. Angielskiego też nie znam na tyle. A Ty chyba też czujesz się samotnie?
    • Vitalinka
      Nie dołuj się innymi ludźmi, to ich emocje - jeżeli w szpitalu masz terapeutę, porozmawiaj o oddzielaniu swoich emocji od emocji innych (to bardzo trudne ja też, się z tym mierzę, zresztą jak każdy człowiek, szczególnie w chwili słabości, kryzysu). Porozmawiajcie o ŚWIADOMOŚCI swoich emocji i by nie odczuwać emocji ZA innych ludzi. Tu na forum jest w dziale psychologia temat Moniki o DEPRESJI, jeżeli znasz angielski to bardzo zachęcam do ich obejrzenia. Dodatkowym plusem tych filmików jest to, że przedstawione są w formie rysunku, animacji🙂 i nie zrażaj się tematem DEPRESJA, bo filmiki zawierają taki przystępne wiadomości o lękach, emocjach i ogólnie byciu dla siebie dobrym. Serdecznie polecam🙂
    • Vitalinka
      Lajk dałam Ci za to, że nie będziesz brać👍 , a nie że czujesz się samotny.
    • Astafakasta
      A mnie osobiście interesuje rysowanie realistyczne, bo to dla mnie najtrudniejsze, ale dzięki za sugestię, bo bajkowe rysowanie też można wpleść w realizm, to byłoby nawet ciekawsze niż sam surowy realizm... Ja zaczynając naukę rysunku myślałem o powielaniu jakiś fajnych kadrów z filmów, na murach jako graffiti. Bo kiedyś tworzyłem graffiti, ale tylko same litery. Dziś mam dzień odpoczynku od rysowania. Może jutro albo pojutrze wezmę się za dalszą pracę. Niestety zdolowalem się sytuacją z kimś, a i też z tydzień już pracowalem bez przerwy, więc muszę odpoczać. 
    • Astafakasta
      Dzięki za odpowiedź. Ja nie będę brać narkotyków, bo zbyt wiele mnie to wszystko kosztowało, żeby teraz wszystko co mam zaprzepaszczać. Ludzie odsunęli się ode mnie i o to mi chodzi, że już od długiego czasu nie za bardzo mam z kim zamienić słowo.
    • Vitalinka
      Nie chodzi mi o fakt, że są wystające, bo być może modelka takie ma, co jest bardzo urocze, ale o to, że są za ciemne. W mojej opinii oczywiście🙂
    • Vitalinka
      I bardzo dobrze, że tych znajomych nie ma już w Twoim życiu. Lepiej nie mieć żadnych niż takich.   Wsłuchanie się w siebie w swoją intuicje, to najlepsze co można zrobić. Ufaj sobie.   Znalazłeś coś w czym możesz się wyrazić, narkotyki nie rozwijają tylko tłumią. Nigdy więcej do nich nie wracaj. Rysuj jak najwięcej, W internecie jest mnóstwo filmików, w których ludzie uczą technik rysunku. Ja interesuję się rysunkami bajkowymi, taka kreska prosta dziecięca raczej flamastrem (też mam specjalistyczne -ale leżą odłogiem😄) , szkicami nie za bardzo, ale wiem ile jest możliwości jak ważna jest miękkość, twardość ołówka - niektórzy do takich szkiców używają tez pasteli, węgla by je jeszcze :podrasować" tylko nie wiem czy fachowo jest to jeszcze szkic, czy jakaś inna technika. Może znajdą się tu jeszcze osoby, które się tym interesują i na tym znają? Ciekawy temat.     a to na potem:😉     Trzymaj się ciepło i dziel postępami i pamiętaj...na wszystko trzeba nie tylko pracy, wytrwałości, ale i czasu🙂
    • albatros
      Akurat to nauka właśnie stwierdziła na podstawie pomiarów i obserwacji fakt , że kosmos jest i rozwija się  po nowym otwarciu. Tutaj jest zgodność z Biblią wg której świat liczy teraz około 7 tyś.  200 lat.  Kosmos nie istniał zawsze to jest potwierdzone  przez naukę. Ale tu jest kilka wątków od mistyczki zakonnej z XIII wieku  Hildegardy z Bingen , która przekazała gigantyczną wiedzę na temat medycyny , muzyki i na temat wszechświata . Pisała ona że na początku czas płynął bardzo powoli kilkaset razy wolniej niż teraz a planety krążyły tak samo powoli po swoich orbitach.  Oprócz tego Adam został stworzony w kwiecie wieku a nie jako niemowlę, podobnie mogło być ze światem. W księdze rodzaju jest napisane, że na początku ( przed wybuchem ) był tylko chaos. Więc teraz można  się domyśleć że na krańcach wszechświata jest ten chaos , którego nowa przestrzeń "wybuchając" wymiotła poza granice kosmosu. Ostatni twój problem, że niby świat mocą grawitacji zacznie się kiedyś kurczyć, nie jest oparty na fizyce . Powstanie masy materii jest możliwe wtedy gdy powstanie jednocześnie takiej samej ilości masy antymaterii. Podobnie jak podczas powstawania ładunku dodatniego  muszą powstać ładunki ujemne, inaczej się nie da. Więc wszechświat mający tyle samo materii oraz antymaterii nie będzie się kurczył bo materią z antymaterią się odpychają przeciwnymi siłami grawitacji.  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...