Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty



Bledny
Napisano (edytowany)

A tak poważnie to płytki granitowe takie dwucentymetrowe. Są bardzo wytrzymałe i łatwe w utrzymaniu w czystości. Zima nie są zbyt śliskie. I Przede wszystkim ładnie się prezentują na tarasach. Używaj kleju żelowego, ma dużo mniej pęcherzyków powietrza i koniecznie smaruj zarówno płytkę jak i podłoże. W płytkach na tarasie ma to ogromne znaczenie. 

Płytki na tarasie narażone są na bardzo niekorzystnie warunki, chodzi tu o punkt przenikania rosy. To znaczy że przy pewnych warunkach pod płytka skrapla się wilgoć i gdy są pęcherzyki powietrza i siepnie mróz płytkę oderwie od podłoża. Dlatego dwucentymetrowe nie będzie pękać a klej żelowy zminimalizuje pęcherzyki powietrza pod nią. 

Przed robota zmyj beton karcherem i zagruntuj. Nie żałuj gruntu niech się wpije. ?

Edytowano przez Bledny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
7 minut temu, Bledny napisał:

A tak poważnie to płytki granitowe takie dwucentymetrowe. Są bardzo wytrzymałe i łatwe w utrzymaniu w czystości. Zima nie są zbyt śliskie. I Przede wszystkim ładnie się prezentują na tarasach. Używaj kleju żelowego, ma dużo mniej pęcherzyków powietrza i koniecznie smaruj zarówno płytkę jak i podłoże. W płytkach na tarasie ma to ogromne znaczenie. 

Płytki na tarasie narażone są na bardzo niekorzystnie warunki, chodzi tu o punkt przenikania rosy. To znaczy że przy pewnych warunkach pod płytka skrapla się wilgoć i gdy są pęcherzyki powietrza i siepnie mróz płytkę oderwie od podłoża. Dlatego dwucentymetrowe nie będzie pękać a klej żelowy zminimalizuje pęcherzyki powietrza pod nią. 

Przed robota zmyj beton karcherem i zagruntuj. Nie żałuj gruntu niech się wpije. ?

Jedna mała uwaga Błędny, którą zapomniałeś dodać a w niej tkwi zawsze diabeł. Po zagruntowaniu posadzki bądź ścian ludzie popełniają ten błąd, że zabierają się do roboty wtedy, kiedy powierzchnia zagruntowana wydaje się być sucha. Żeby wszystkie warunki były spełnione, musi schnąć 24 godziny. To co wydaje się być suche, to jest to tylko suchość powierzchniowa. Coś jak pochwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Jedna mała uwaga Błędny, którą zapomniałeś dodać a w niej tkwi zawsze diabeł. Po zagruntowaniu posadzki bądź ścian ludzie popełniają ten błąd, że zabierają się do roboty wtedy, kiedy powierzchnia zagruntowana wydaje się być sucha. Żeby wszystkie warunki były spełnione, musi schnąć 24 godziny. To co wydaje się być suche, to jest to tylko suchość powierzchniowa. Coś jak pochwa?

? Na pochwach się nie znam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 minut temu, Bledny napisał:

? Na pochwach się nie znam ?

Przecież ja też nie, ale chciałem "błysnąć" jako ten mundry. 

 

A tak na poważnie, ludzie pomijają ten drobny szczegół z uwagi na pośpiech, a to krew w piach i stracone pieniądze. Po czasie to wyjdzie w różnej postaci?

 

Pozdrawiam, bo mnie już tutaj oficjalnie nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
17 minut temu, Żebrak napisał:

Przecież ja też nie, ale chciałem "błysnąć" jako ten mundry. 

 

A tak na poważnie, ludzie pomijają ten drobny szczegół z uwagi na pośpiech, a to krew w piach i stracone pieniądze. Po czasie to wyjdzie w różnej postaci?

 

Pozdrawiam, bo mnie już tutaj oficjalnie nie ma. 

A dlaczego cię nie ma? Asceza jakaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
9 minut temu, Bledny napisał:

A dlaczego cię nie ma? Asceza jakaś?

Tak się jakoś samo porobiło? Wiesz jak jest. Są sprawy ważne, bardzo ważne i jest forum?

 

Dobra, nie jestem ginekologiem amatorem ale skromnym budowlańcem z wykształcenia, który zajmuje się projektowaniem takich najróżniejszych ustrojstw, które potem niszczą domorośli fachowcy?

 

 

Bo większość Polaków jest fryzjerem, lekarzem i budowlańcem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
3 minuty temu, Żebrak napisał:

Tak się jakoś samo porobiło? Wiesz jak jest. Są sprawy ważne, bardzo ważne i jest forum?

 

Dobra, nie jestem ginekologiem amatorem ale skromnym budowlańcem z wykształcenia, który zajmuje się projektowaniem takich najróżniejszych ustrojstw, które potem niszczą domorośli fachowcy?

 

 

Bo większość Polaków jest fryzjerem, lekarzem i budowlańcem. 

Prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
11 minut temu, Maryyyś napisał:

Dzień dobry ?

i do pracy ?

Zaparz jakieś zioło na kapuścianą dolegliwość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
11 minut temu, Maryyyś napisał:

Dzień dobry ?

i do pracy ?

Część Maryś ?

Ja też za chwilę jadę do arbaitu ? 

 

 

 

 

Oooooo i proszę nie dawać mi więcej plusikow bo teraz mam ładny nr alarmowy. Jestem tero taki gość z palą i władzą. Całkiem fajnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow

W sprawie balkonu. 

Powstają pytania co chcemy osiągnąć i za jaką cenę. Czy pomysł wykonczenia wpisuje się w bryłę budynku. Powstaje pytanie w jakim stanie jest izolacja wodna.  Mówisz o korozji betonu , czasem trzeba usunąć warstwę położyć nową izolację.itd a mamy materiałów w brud i w zależności od przyjętej technologii należy uzależnić postępowanie. Mi się podoba pomysł z "deską" tarasową lekkie przytulne i nie sprawia większych problemów w eksploatacji dając pole do popisu w aranżacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
4 godziny temu, Bledny napisał:

Część Maryś ?

Ja też za chwilę jadę do arbaitu ? 

 

 

 

 

Oooooo i proszę nie dawać mi więcej plusikow bo teraz mam ładny nr alarmowy. Jestem tero taki gość z palą i władzą. Całkiem fajnie ?

Tutaj już jesteś gość z sikawka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
4 godziny temu, Żebrak napisał:

Tak się jakoś samo porobiło? Wiesz jak jest. Są sprawy ważne, bardzo ważne i jest forum?

 

Dobra, nie jestem ginekologiem amatorem ale skromnym budowlańcem z wykształcenia, który zajmuje się projektowaniem takich najróżniejszych ustrojstw, które potem niszczą domorośli fachowcy?

 

 

Bo większość Polaków jest fryzjerem, lekarzem i budowlańcem. 

Bo czasami lepiej zrobić samemu niż zatrudnić pseudofachowców. Mój kumpel miał ekipę z polecenia i odwalili taką fuszerkę, że On laik sam to poprawiał i teraz to wygląda. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
4 godziny temu, Pieprzna napisał:

Zaparz jakieś zioło na kapuścianą dolegliwość ?

Boli Cię głowa czy przegielas z kapustą? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

Mi się nie podoba deska tarasowa. Więcej z tym problemów moim zdaniem. Płytki położysz raz i masz spokój. Poza tym pod deche musisz dać dystans plus grubość dechy i poniżej pięciu cm nie zejdziesz a nie każdy robi taki schodek przy wyjściu na taras. 

 

 

 

Maryś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś

Tarasowo - mam płyty betonowe udające piaskowiec (Libet, Toskania) na piachu z cementem. Sprawdza się i mi się podoba.

3 minuty temu, Bledny napisał:

 

Maryś ?

Co ooo?

Kawiarnie nam otworzyli. Zauważyłeś? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
3 minuty temu, Maryyyś napisał:

Kawiarnie nam otworzyli. Zauważyłeś?

No nie, ale faktycznie otworzyli. ? 

To co trza się spiknac na małą czarną, co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
Przed chwilą, Bledny napisał:

No nie, ale faktycznie otworzyli. ? 

To co trza się spiknac na małą czarną, co??

Trza. Pakuj dziewczynę i idziemy na latte i czarna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
22 minuty temu, Maryyyś napisał:

Boli Cię głowa czy przegielas z kapustą? ?

Napompowałam balon ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

Napompowałam balon ?

No to igiełka i po kłopocie ?

Albo trzeba było łyżeczkę kminku połknąć. Podobno działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
35 minut temu, Aco napisał:

No to igiełka i po kłopocie ?

Albo trzeba było łyżeczkę kminku połknąć. Podobno działa.

Fujka. Kminek jest niepyszny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
28 minut temu, Maryyyś napisał:

Fujka. Kminek jest niepyszny!

Też nie przepadam, ale jak ma pomóc, to się nie wybrzydza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 814
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
    • Gość w kość
      na miły Bóg,.. ... to tolerancja,   nie znasz...(?)🙄    
    • Nafto Chłopiec
      Autobus bez klimatyzacji i potworne korki z powodu metra. Pies ich jebał...
    • Aco
      Dzisiaj upał afrykański nawet nad morzem. Plażing późnym popołudniem 😰
    • KapitanJackSparrow
      Jak to na promocji musisz uważać bo można być wydumanym 😁
    • KapitanJackSparrow
      U mnie ponoć jutro w końcu dostawa, w tym upale teraz rozkładać to będzie katorga. No a że mój był stelażowy to nie myśl że takim nie zdarza się cieknąć. No i z dobę będzie leciała kranówa dodać nagrzanie to może w niedzielę klapnę i będzie chillout ☺️
    • Pieprzna
      Ja dzisiaj zmieniłam basenik na jezioro. Na plaży i trawie zero cienia, można się ugotować. Ale przynajmniej woda w końcu taka ciepła jak trzeba 😁
    • Vitalinka
      No cóż skoro piszesz to z takim przekonaniem, to pewnie wiesz dużo🙂❤️ Nie będę kolejny raz pisać, że piszę o sposobach wyrażania miłości, a nie oczekiwaniach i dowodach, bo się zapętlamy😄😉 Tak, szczerość w komunikacji to podstawa i dlatego wyodrębniono (nie ja, tylko naukowcy na podstawie analizy i problemów pewnie wielu, wielu związków) ten "język miłości". Można powiedzieć, że taki dodatek, wisienkę na miłosnym torcie, której może ktoś potrzebuje, a inny nie🙂 Nie mam zaś kompetencji, by stwierdzać czym jest sama miłość, czy jest prosta czy nie (być może tak, może trzeba ją po prostu czuć), ale wiem, że relacja z ukochaną osobą zależy od, jak i Ty piszesz, łatwości w komunikacji czyli właśnie jej języka, więc w sumie mogę się z Tobą zgodzić. Natomiast mogę wszystkim życzyć miłości, tak pięknej jak pragną i przynoszącej spokój i szczęście❤️
    • Nomada
      No dobra to co dziś jest w promocji?
    • Nomada
      Miłość jest prosta. Jeśli czujesz się kochana nie potrzebujesz żadnych dowodów, jeśli kochasz wszystko co robisz dla swojego partnera, robisz z miłości i z miłością. Zaangażowanie, zaufanie, intymność, szczerość w komunikacji, akceptacja i brak oczekiwań. Ale co ja wiem o miłości ; )
    • Vitalinka
      Siedzę pod palmą i słucham „Yellow” Tajskie kwiaty psują mi nastrój Palę szlugi i piję Aperol Patrzę jak siedzisz na piasku Nadal lubię starego Coldplay'a Barman tu puszcza chujową muzę Coś we mnie pękło, wiesz, że umieram Boję się wracać do domu w burzę Jeździmy na skuterze i jemy Tom Yum Ty pachniesz jak uzależnienie Tęsknimy za warszawskim DNA Lecz jutro tęsknić za mną będziesz 32 stopnie, a serce jak lód Najpierw je rozbij, a potem je krusz Nie zdążyło stopnieć, między nami chłód Łagodne fale, a w wodzie jest nóż Mówiłaś, że zgadza się zodiaku znak Więc czemu wracam do hotelu sam Słońce jest żółte, kolorowy świat My w nim czarno biali jak yin i yang I powiedz czemu Cię szukam w niej Inną ma buzię i inne ma oczy O Tobie śnię, kiedy z inną śpię Chcę wracać po kilometrach warkoczy I czemu mi przypominasz mnie W innych nie widzę się O Tobie śnię, kiedy z inną śpię Chcę wracać po kilometrach warkoczy Jeździmy na skuterze i jemy Tom Yum Ty pachniesz jak uzależnienie Tęsknimy za warszawskim DNA Lecz jutro tęsknić za mną będziesz Jesteśmy tutaj razem ten pierwszy raz Ućpałam się zapachem koszuli Tęsknimy za warszawskim DNA Lesz jutro w domu sam się obudzisz Jadę do domu rollercoasterem Pamiątki ściskam, Nervosol, walizka Woda z mózgu – „Persona” Bergmana Po filmie mi przeszła, po Tobie została Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,daria_zawialow,tom_yum_ft__kacperczyk.html    
    • Vitalinka
      Do wszystkich narzekających na baseny. Ja się na tym nie znam, ale wiem, że są takie duże baseny na stelażach (nie wiem czy to dobra nazwa) i taka jakby plandeka (też nie wiem czy to dobra nazwa) i nic dmuchanego. U znajomych dzieci się kąpią już który rok z rzędu- chyba czwarty. To pewnie jest droższa sprawa, ale oszczędzicie czas i nerwy nie nie stracicie lata. Znajomy dobudował nawet mini molo, by dzieci nie musiały wchodzić po drabince. Po za tym: pijcie dużo wody i noście czapeczki Kochani❤️
    • Vitalinka
      Biedactwo, tulu,tulu❤️😉
    • Vitalinka
      To wielka szkoda, bo tak się, chłopcy, do siebie pięknie uśmiechacie...
    • KapitanJackSparrow
    • Chi
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      co? ... ale ja Cię nie kocham... ... to chyba jasne?🤨
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      A póki co do roboty, ech ...    
    • Chi
      To zależy. Jeśli lubisz latać na wysokości lamperii     W sobotę wracam po raz kolejny do Kotliny Kłodzkiej na festiwal Góry Literatury, w czwartek w nocy wracam, żeby zmienić walizkę i o drugiej w nocy wsiąść do pociągu na Suwałki, bo w tym roku z bogatej gamy festiwali które niestety nakładają się na siebie  wybrałam bluesowe Suwałki. Wrócę popracuję i gnam pod Hamburg na kilka dni bo obiecałam znajomym że przygotuję im osiemnastkę ich syna. Dostanę do dyspozycji fantastycznie wyposażoną kuchnię w greckiej restauracji (z dostępem do piwniczki z winem  ) więc nie zastanawiałam się dwa razy. Ponadto jeśli im tej knajpy nie zjaram to w przyszłym roku właściciele Grecy zaprosili nas  na wakacje w ich okolice. Chcą nam pokazać Grecję z ich perspektywy.   I to tyle jeśłi chodzi o lipiec  
    • la primavera
      ,,W potrzasku"  Kowbojski film z 2025 r Opowiada historię  True, którego poznajemy, gdy wyłania się  zziębnięty że śniegu i niczym di Caprio w Zjawie podejmuje walkę o własne życie. To takie bardzo luźne skojarzenie,bo to ani nie taka historia ani nie ta filmowa liga.  Kiedy True czołga się, upada, szuka schronieniam my w retrospekcjach poznajemy jego życie i drogę, która go przywiodła do tego miejsca. True jest kowbojem, ujeżdżadzem koni. Ale pomimo, że lubi to zajęcie najbardziej na świecie nie przynosi mu ono ani sukcesów ani pieniędzy,  gdyż nie udaje mu się wygrywać zawodów a pozostałe miejsca nie są dobrze płatne. Odbiera mu za to zdrowie, bo ciągłe  upadki powodują urazy, które w końcu uniemożliwiają  mu jazdę konną. Przynajmniej według lekarzy, bo czy True to zrozumie to już inna sprawa.  Poznajemy też jego rodzine, ojca, który chciałby by jego synowie spełniali jego marzenia. Chociaż,  moze nie do końca taka była jego intencja.  Może po prostu chciał,aby mieli w życiu stabilizację, by byli odpowiedzialni?   Jest jeszcze dziewczyna True,  chyba miała na imię Ali. To dobra dziewczyna a jednak w tej rywalizacji przegrywa z koniem. Chociaż koń nie jest tu niczemu winny.    I o tym jest ten film, z pięknymi ujęciami skąpanymi w zlotoczerwonych promieniach słońca, z kurzem na nogawkach,  ostrogach przy butach i światem, który - choć wydaje się, że odbiera wszystko,  coś jednak zostawia. Przynajmniej dla True.       
    • KapitanJackSparrow
      😀
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...