Skocz do zawartości


Pieprzna

Przystań kliki i sympatyków

Polecane posty



Aco
13 godzin temu, Pieprzna napisał:

Zebranie bocianów przed odlotem. Jedziesz sobie 92 a tam na polu ze 40 boćków.

Niech obiorą kierunek Bruksela i zrzucą tam zbędny "balast"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika

 

 

 

Ja dodam do tego serial "gliniarze" czy tam "detektywi" nie mam pojęcia na jakiej stacji to leci, bo przez przypadek od jakiegoś czasu widziałam urywki (leciały w tle) i byłam w szoku!

W biały dzień w porze gdy dzieci mogą słuchać (te same dzieci, które chronimy przed brutalnymi treściami w internecie) w tym serialu jest wszystko : porwania, zabójstwa, samobójstwa, morderstwa, gwałty...nie wiem może każdy odcinek kończy się jakimś morałem (dobro zwycięża) stąd dopuszczenie tego ***** do emisji bez oznaczeń o takiej porze, ale wiem że małe dzieci tego nie oglądają, tylko bawiąc się słyszą urywki. To jest nic innego jak oswajanie dzieci od małego z przemocą zbrodniami, a tym samym wzbudzanie znieczulicy i braku empatii.

W jednym z odcinków chłopak się wiesza na klamce!!!! (ale to chyba jakiś inny program chyba trudne sprawy - PUSZCZANY W BIAŁY DZIEŃ!!!), bo mama  nie akceptuje tego, że jest gejem - oczywiście zostaje odratowany, a potem urządzają przyjęcie i wszyscy się kochają.

Rozumiem, że to ma być przestroga dla rodziców : akceptuj dziecko, bo się zabije ALE czy ktoś pomyślał jak odbiorą to dzieci? Otóż tak: mama mnie nie kocha to się powieszę i potem mnie odratują i będziemy się kochać i akceptować. Czy ktoś nie powinien ostrzec, że czasem nie da się odratować , a nawet jak da to przy złych rodzicach nawet tak rozpaczliwe próby wołania o miłość nic nie dadzą? Można liczyć tylko na mądrość rodziców, którzy wytłumaczą. a najlepiej to wyłączą...A co z tymi dziećmi, których rodzice nie wychowują nie rozmawiają, nie nakierowują na odpowiednie filmy, programy, książki. tylko  je po prostu hodują? Rosną w tym.

 

Te stacje myślą tylko o pieniądzach,  a potem mamy to co mamy: wzrost zabójstw, pobić i innych tragedii, bo przemocą karmimy dzieci od małego.

 

Kiedyś takie programy jak "sprawa dla reportera" gdzie pokazywano ludzkie tragedie były puszczane późno w nocy.

 

(Sorki za długi post, ale się po prostu oburzyłam :P ;P )

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, Monika napisał:

(Sorki za długi post, ale się po prostu oburzyłam :P ;P )

wyrzuć telewizor,

wyjdzie na zdrowie,

wszystkim,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
7 godzin temu, Monika napisał:

 

 

 

Ja dodam do tego serial "gliniarze" czy tam "detektywi" nie mam pojęcia na jakiej stacji to leci, bo przez przypadek od jakiegoś czasu widziałam urywki (leciały w tle) i byłam w szoku!

W biały dzień w porze gdy dzieci mogą słuchać (te same dzieci, które chronimy przed brutalnymi treściami w internecie) w tym serialu jest wszystko : porwania, zabójstwa, samobójstwa, morderstwa, gwałty...nie wiem może każdy odcinek kończy się jakimś morałem (dobro zwycięża) stąd dopuszczenie tego ***** do emisji bez oznaczeń o takiej porze, ale wiem że małe dzieci tego nie oglądają, tylko bawiąc się słyszą urywki. To jest nic innego jak oswajanie dzieci od małego z przemocą zbrodniami, a tym samym wzbudzanie znieczulicy i braku empatii.

W jednym z odcinków chłopak się wiesza na klamce!!!! (ale to chyba jakiś inny program chyba trudne sprawy - PUSZCZANY W BIAŁY DZIEŃ!!!), bo mama  nie akceptuje tego, że jest gejem - oczywiście zostaje odratowany, a potem urządzają przyjęcie i wszyscy się kochają.

Rozumiem, że to ma być przestroga dla rodziców : akceptuj dziecko, bo się zabije ALE czy ktoś pomyślał jak odbiorą to dzieci? Otóż tak: mama mnie nie kocha to się powieszę i potem mnie odratują i będziemy się kochać i akceptować. Czy ktoś nie powinien ostrzec, że czasem nie da się odratować , a nawet jak da to przy złych rodzicach nawet tak rozpaczliwe próby wołania o miłość nic nie dadzą? Można liczyć tylko na mądrość rodziców, którzy wytłumaczą. a najlepiej to wyłączą...A co z tymi dziećmi, których rodzice nie wychowują nie rozmawiają, nie nakierowują na odpowiednie filmy, programy, książki. tylko  je po prostu hodują? Rosną w tym.

 

Te stacje myślą tylko o pieniądzach,  a potem mamy to co mamy: wzrost zabójstw, pobić i innych tragedii, bo przemocą karmimy dzieci od małego.

 

Kiedyś takie programy jak "sprawa dla reportera" gdzie pokazywano ludzkie tragedie były puszczane późno w nocy.

 

(Sorki za długi post, ale się po prostu oburzyłam :P ;P )

 

Oglądacie TVN?! Nie!

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
5 godzin temu, Gość w kość napisał:

wyrzuć telewizor,

wyjdzie na zdrowie,

wszystkim,

A z twoim zdrowiem wszystko w porządku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
13 minut temu, Aco napisał:

A z twoim zdrowiem wszystko w porządku?

dzięki za troskę,

 

trudno powiedzieć🤷‍♂️

podobno niedobór witaminy B😬

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
10 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Oglądacie TVN?! Nie!

Czasami 🥱 lewacka telewizja. W tej chwili bardzo mało oglądam ten ściek. Mam człowieka w "kraju za wielką wodą" i "zabronił" mi oglądania tego śćierwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość

oceniacie przez pryzmat polityki🥱

 

od razu zaznaczę, że w zasadzie nie oglądam tv,

i może dlatego nie widzę wielkiej różnicy,

 

każdy kanał oferuje mnóstwo kaszany,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
Przed chwilą, Aco napisał:

Czasami 🥱 lewacka telewizja. W tej chwili bardzo mało oglądam ten ściek. Mam człowieka w "kraju za wielką wodą" i "zabronił" mi oglądania tego śćierwa

 

Naprawdę koszmar.

Piszę a propos  naszego tematu o pobiciach (skąd te wszystkie złe rzeczy, czemu młodzież taka zła...itd).

My sobie wyłączymy, ale nie masz gwarancji, że nie spotkasz Ty czy Twoje dziecko młodzieży na tym hodowanej

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
13 minut temu, Aco napisał:

Czasami 🥱 lewacka telewizja. W tej chwili bardzo mało oglądam ten ściek. Mam człowieka w "kraju za wielką wodą" i "zabronił" mi oglądania tego śćierwa

W każdej ideologii czy to lewackiej czy to konserwatywnej odnajduję dobre i złe rzeczy 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec

"Co dwie głowy to nie jedna! Młodzi Razem w poznańskich radach osiedli. Milo Ostalskie, radne z Piątkowa, złożyło ślubowanie 17 czerwca.

Natka Pietruszki, radne z Łazarza, złożyło ślubowanie 19 czerwca. Gratulujemy i życzymy powodzenia w sprawowaniu mandatów!"

 

😶😶😶

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Hej @Nafto Chłopiec śniło mi się, że jesteś moim chłopakiem 😄 Byliśmy licealistami a ogólnie sen był jak film o spiskach i szpiegach 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
14 godzin temu, Nafto Chłopiec napisał:

"Co dwie głowy to nie jedna! Młodzi Razem w poznańskich radach osiedli. Milo Ostalskie, radne z Piątkowa, złożyło ślubowanie 17 czerwca.

Natka Pietruszki, radne z Łazarza, złożyło ślubowanie 19 czerwca. Gratulujemy i życzymy powodzenia w sprawowaniu mandatów!"

 

😶😶😶

Dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
55 minut temu, Aco napisał:

Dramat

Mam lepsze:

 

"Znana pisarka i tłumaczka Renata Lis postanowiła szczegółowo przyjrzeć się jednej z ulubionych książek z dzieciństwa wielu osób. Na antenie radia TOK FM wskazała, jakie mogą być jej ciemne strony. Lis wzięła pod lupę słynną lekturę "Dzieci z Bullerbyn" Astrid Lindgren.

- Nie należę do grupy osób, które wychowały się na "Dzieciach z Bullerbyn". Ta książka kompletnie mnie nie zainteresowała, gdy byłam dzieckiem, a teraz poczułam, że ma coś za uszami i trzeba ją czytać bardziej krytycznie - stwierdziła na antenie radia TOK FM Renata Lis, pisarka i tłumaczka.

Lis stwierdziła, że świat przedstawiony w lekturze, gdzie wszystko jest "wygładzone, pozytywne, optymistyczne i dające nadzieję", nie wydaje się jej wiarygodny. Zauważyła też, że dzieci, które mają za sobą trudne doświadczenia, mogą czytając książkę, czuć się niekomfortowo.

- Obraz dzieciństwa, który u niej znajduję, też wydaje mi się podejrzany. W co drugim zdaniu w tej książce pojawiają się określenia "wesoło" albo "przyjemnie", nikt nie jest zły i nikogo nie krzywdzi. Nie dzieje się nic, co byłoby zalążkiem jakiejś traumy. Dla mnie to jest totalnie nieprawdziwe. Nie odnalazłam się w tym świecie - powiedziała Lis w audycji Anny Piekutowskiej.

Jakbym była nauczycielką i miałabym omawiać tę lekturę z dziećmi, starałabym się zadbać o te osoby w klasie, które nie mają życia tak słodkiego jak bohaterowie książki. Jak dziecko ma trudniejsze życie, ono nie znajdzie w tej lekturze nic - dodała.

Ponadto pisarka zauważyła, że dzieci, które nie wychowują się w rodzinach, gdzie jest mama i tata, nie odnajdą się w lekturze i mogą poczuć się wykluczone.

Dziecko z niepełnej rodziny, które będzie to czytać, może poczuć się tak, jakby ktoś negował jego istnienie. Powinno być więcej różnorodności w tym świecie. Trudno jednak oskarżać o to Astrid Lindgren, która urodziła się w 1907 roku. To była kompletnie inna epoka, więc można to jej podejście zrozumieć, ale czytając jej książkę dziś, pamiętajmy, że coś się w tym świecie zmieniło.

Renata Lis stwierdziła również, że w książce ukazanych jest wiele stereotypów odnoszących się do relacji między płciami. - Układy pokazane w książce są stereotypowe, głównym napędem narracji jest konflikt między płciami. Jest to irytujące. Role wśród dorosłych bohaterów również są podzielone dość typowo - zauważyła pisarka, która niedawno dokonała coming outu, wyznając, że jest w wieloletnim związku z Elżbietą Czerwińską."

 

To jest lektura 3 klasy podstawowej!

Co ma w niej być? jakieś traumy?

Może zamiast tego "trudne sprawy" (oglądać po co czytać) i wcale nie czytać, a już na pewno nie o normalnych wspierających się rodzinach i normalnych międzyludzkich relacjach.

Skoro przyczepiono się to tak sympatycznej, ciepłej, lekkiej i otulającej jak pluszowy kocyk lektury, to znaczy że można się przyczepić do wszystkiego. :( 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
39 minut temu, Monika napisał:

Skoro przyczepiono się to tak sympatycznej, ciepłej, lekkiej i otulającej jak pluszowy kocyk lektury, to znaczy że można się przyczepić do wszystkiego. :( 

Chyba wywodzi się z patologicznej rodziny i z zazdrości, że gdzieś może być normalnie, pierdoli takie kocopoły. Wszystko lewactwo chce nam obrzydzić, przede wszystkim tradycyjną rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
23 minuty temu, Pieprzna napisał:

Chyba wywodzi się z patologicznej rodziny i z zazdrości, że gdzieś może być normalnie, pierdoli takie kocopoły. Wszystko lewactwo chce nam obrzydzić, przede wszystkim tradycyjną rodzinę.

Też tak myślę. Najgroszy sort ludzi to zawistnicy, tacy co zamiast dążyć do czegoś czego nie mają, to umniejszają tym co mają.

To, że komuś odejmiemy nie znaczy, że dodamy sobie.

Po za tym dorosła baba czyta książkę, nie mając pojęcia o psychologii rozwoju i tym, że to co dobre dla siódmoklasisty niekoniecznie będzie takie dla drugoklasisty. Że na każdym etapie rozwoju są istotne inne rzeczy, a najistotniejszy jest sposób w jaki są przekazywane (stosownie do wieku). Tu nie chodzi by trzymać dzieci pod kloszem i przedstawiać im bajkowy świat, chodzi by to robić adekwatnie do wieku i etapu rozwoju.

Ludzie obecnie jakby potracili empatie - żądają jej dla siebie, a nie umieją spojrzeć na świat oczami kogoś innego, a w szczególności dziecka.

Nie lubią dzieci - bo nie lubią siebie. a to że nie akceptują siebie i to jest ich problem, a nie lektur czy niewinnych dzieciaczków czy reszty świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
1 godzinę temu, Monika napisał:

 

Masz 5O lat? :O  :D ?

 

Co na stole robi strzykawka?  :O

 

 

Jakie czujne oko 😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
1 godzinę temu, Nafto Chłopiec napisał:

Jakie czujne oko 😂😂😂

 

Kochany, piszesz z kobietą... tylko faceci potrafią pół roku gdzieś mieszkać i nie wiedzieć jakiego koloru są zasłony i że w ogóle są.

I nie zmieniaj tematu tylko się tłumacz ;)

 

Ok, ok strzykawce lek dla pieska od weterynarza, a kartka dla teścia, niech będzie :D

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, KapitanJackSparrow napisał:

@Pieprzna szykuj ciasto zaraz będę 😁

  Ukryj treść

Messenger-creation-2a59c146-b58f-46fa-99

 

Ło panie, a ja już na naszym rynku nie byłem ze trzy roki o ile pomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 633
    • Postów
      257 928
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      911
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Margaretqnn
    Najnowszy użytkownik
    Margaretqnn
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      Aż mi się przypomniał Ogór z reklamy 🤦‍♀️ ten to ma wejścia 😏
    • Liliana
    • Liliana
    • Liliana
    • Liliana
    • Pieprzna
      Mieliśmy takiego wikarego co kiedyś śpiewał w chórze opery. Trochę nam pomagał w zespole z techniką i repertuarem.
    • Liliana
    • Liliana
    • Liliana
    • Pieprzna
      Chyba nie jest podobny a ocena jest moja.
    • Liliana
      Liliana uniosła brew jeszcze wyżej, co sprawiło, że kapitan poczuł się, jakby sam Posejdon z dna oceanu właśnie nań spojrzał. Przez chwilę żałował każdego słowa, jakie opuściło jego zbyt śmiałe usta, ale było już za późno — dżin wypuszczony z butelki, a rybka już zatrzepotała płetwą. – Bigos, powiadasz… – przeciągnęła słowa Liliana, jakby smakowała je niczym egzotyczny owoc. – A rum? – Antałek! – zawołał natychmiast kapitan, jakby tym jednym słowem mógł zbawić świat. – A zatem... – westchnęła. – Niech będzie bigos i rum. Ale pamiętaj, kapitanie, że każde życzenie ma swój haczyk. Powietrze zadrżało, jakby sam ocean wstrzymał oddech. Ziemia pod stopami zaczęła miękknąć, pachnieć przyprawami i dymem z ogniska. A potem – łup! – znaleźli się w środku domku Dyzia. Kapitan rozejrzał się niepewnie. Ściany, choć drewniane, błyszczały jakby ktoś polakierował je wspomnieniem, a w kącie stał garnek tak wielki, że zmieściłby się w nim marynarz z przyzwoitym zapasem rumu. Z kotła unosił się zapach bigosu, który nie był byle jaki – ten aromat miał ciężar wspomnień, melancholii i nocy spędzonych na sztormie. Liliana stała obok, rzeczywiście w tym samym „skąpym wdzianku”, a jednak jakimś cudem wyglądała bardziej jak bogini niż kobieta. – No to, kapitanie, zgodnie z życzeniem – szepnęła, podając mu parujący talerz. – Ale pamiętaj: kto bigos od złotej rybki jada, ten już nie wraca taki sam. Kapitan uśmiechnął się krzywo, po czym zamieszał łyżką w bigosie. – Eee... jakby coś, to ja tam zawsze byłem „nie taki sam” – mruknął, wlewając sobie solidną porcję rumu. A potem – jakby w przypływie odwagi, albo głupoty – dodał: – Liliano… jak już skończę ten bigos, to może pokażesz mi, gdzie ten Dyzio spał? Tak... dla porównania lokalizacji. Liliana zaśmiała się krótko, tak, że nawet dym z kominka się zawstydził. – O, kapitanie... ty to jednak masz talent do pakowania się w tarapaty. Ale niech i tak będzie – niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana.
    • Liliana
      Lubię tego typu poczucie humoru. Na to śmiechłam 😜    W takim razie niech będzie Lily. Nie znam Lili, ale skoro była (a może jest?) to pozdrawiam.   Pamiętam, że już o tym wspominałeś, a nawet trafiłam na małe „wojenki” w tym temacie (nie o tym, nie o tym!). Wysłałabym to tutaj, ale po pierwsze – moderacja by pewnie zareagowała, a po drugie – osoba z „nie o tym, nie o tym” mogłaby wziąć to do siebie. 😅
    • Liliana
      Masz rację . Uważam, że warto zachować otwartość na różne podejścia, choć oczywiście nie każde musi nam odpowiadać. W wolnym czasie chętnie bardziej zgłębię ten temat.
    • Liliana
      Odwiedziłam wcześniej temat „Tworzymy historyjkę – dokończ zdanie” z zamiarem dodania swojego wpisu, jednak zauważyłam tam pewne niepokojące działania i niestety straciłam wenę. Nie chciałam zaśmiecać tamtego wątku, więc tutaj chciałabym podziękować moderacji (przepraszam autora tego tematu) za czuwanie nad porządkiem i usuwanie nieodpowiednich treści – to naprawdę ważne, bo takie sytuacje potrafią zniechęcić użytkowników do udziału w dyskusji.
    • Liliana
      Dodałam przepis w dziale kulinarnym, choć nie mam pewności, czy kogoś to zainteresuje. Ten bigos robię tylko raz do roku, bo to naprawdę konkretne danie – może nawet trochę „na bogato”. Używam dziczyzny, która jest dość kosztowna, a przy tym wiem, że temat polowań może budzić różne emocje.
    • Liliana
      Kiedy zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, zawsze wracam wspomnieniami do kuchni mojej babci, w której unosił się zapach bigosu gotowanego przez kilka dni. To był bigos z dziczyzny – mocny w smaku, głęboki, pachnący grzybami i przyprawami. Wiem, że nie wszyscy przepadają za takim mięsem, dlatego spokojnie można użyć wieprzowiny lub wołowiny. Najważniejsze to gotować go z sercem – wtedy zawsze smakuje jak u babci.   Przygotowanie na minimum 12 porcji.   Składniki: Mięso i wędzonki 1 kg dziczyzny (np. udziec z jelenia lub łopatka z dzika) 500 g karkówki wieprzowej 400 g wołowiny (np. łopatka lub mostek) 300 g boczku wędzonego 300 g kiełbasy z dzika (lub innej dobrej jakości, np. jałowcowej) Kapusta i dodatki 1,5 kg kapusty kiszonej (nie zbyt kwaśnej; jeśli trzeba, przepłucz) 300 g świeżej kapusty białej (dla łagodniejszego smaku) 2 duże cebule 2 marchewki 1 kwaśne jabłko (np. szara reneta) 100 g suszonych śliwek 50 g suszonych grzybów (najlepiej borowiki lub podgrzybki) 100 ml koncentratu pomidorowego lub 2 łyżki przecieru 1 szklanka czerwonego, wytrawnego wina 1 szklanka bulionu (mięsnego lub warzywnego) 2 łyżki smalcu lub tłuszczu z gęsi Przyprawy 4 liście laurowe 8 ziaren ziela angielskiego 10 ziaren czarnego pieprzu 1 łyżeczka ziaren jałowca (lekko zgniecionych) 1 łyżeczka majeranku 1 łyżeczka papryki słodkiej 1/2 łyżeczki papryki wędzonej 1/2 łyżeczki tymianku 1 łyżeczka soli (na początek, później do smaku) 1 łyżeczka cukru trzcinowego (równoważy kwas kapusty)   Przygotowanie (3 dni — klasyczna metoda)   Dzień 1 — smażenie i pierwsze duszenie Grzyby zalej gorącą wodą i odstaw na 30 minut do namoczenia. Boczek pokrój w kostkę, podsmaż na smalcu w dużym garnku o grubym dnie. Dodaj pokrojoną cebulę, smaż do lekkiego zarumienienia. Dodaj mięsa (dziczyznę, wołowinę, wieprzowinę) pokrojone w kostkę. Smaż partiami, aż się zarumienią. Wlej wino, odparuj połowę, następnie dodaj bulion, wszystkie przyprawy i pokrojone marchewki. Dodaj kapustę kiszoną i świeżą, grzyby z wodą z moczenia (przecedzoną) oraz śliwki i koncentrat pomidorowy. Duś pod przykryciem na małym ogniu przez ok. 1,5 godziny, mieszając co 20 minut. Odstaw do całkowitego ostygnięcia i schowaj w chłodne miejsce (lodówka lub balkon zimą).   Dzień 2 — drugie gotowanie Ponownie podgrzej bigos, dodaj pokrojone jabłko i kiełbasę z dzika. Gotuj na małym ogniu ok. 1,5 godziny, często mieszając, aby się nie przypalił. Spróbuj — ewentualnie dopraw solą, pieprzem, szczyptą cukru lub papryki wędzonej. Odstaw do wystygnięcia.   Dzień 3 — ostateczne wykończenie Ponownie zagotuj bigos, gotuj jeszcze ok. 45 minut. Jeśli wolisz bardziej soczysty — dodaj odrobinę wina lub bulionu. Gdy bigos nabierze głębokiego brązowego koloru i intensywnego aromatu, jest gotowy.   Moje wskazówki: Najlepiej smakuje po kilku dniach przegryzania. Lubisz bigos ostry? Dodaj np. chili. Podawaj z pajdą świeżego chleba lub pieczonymi ziemniakami. Do podania możesz dodać łyżkę żurawiny lub borówki dla kontrastu smaku. Idealny do przechowywania — można go zawekować lub zamrozić.   Smacznego życzy Liliana  
    • Dana
    • Gregor
      Seniorat 
    • Dana
    • Nomada
      Dla mojej mamy cudowna Katie Melua     
    • Nomada
      Żeby wrony nie było widać? Hmm, a ja myślałam że białego kruka🤔
    • Nomada
      Pomysłowość ludzka nie zna granic gdy matką wynalazców jest potrzeba. Sam rozumiesz, myślę ; )    
    • Nomada
      Diabelska sztuczka, e chyba nie dam rady się nie zaśmiać🤣 
    • Gregor
      Troska 
    • KapitanJackSparrow
      pomachał nieświadomej na pożegnanie i .. Tak napisałaś 👆 bardzo niedobrze 😁
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...