Przystań kliki i sympatyków

1 godzinę temu, przewrotna napisał:

Nasza była podzielona na dwie części. Moja połowa, to kwiaty, krzewy, trawa, skalniaczek. Po drugiej stronie były właśnie mini drzewka owocowe, warzywa i basen.  Działka, to studnia bez dna na dzierżawionym terenie (niby moja, a nie moja) i pełno zakazów. 

Jak już coś zasiejesz, to jeździsz codziennie sprawdzać i pielęgnować. Nie dla mnie taki relaks. A już zupełnie nie dam sobie wcisnąć kitu, że te warzywa swojskie są zdrowe 🤣  Działki mają dopływ wody, ale kanalizacji ściekowej już nie. Prowizorycznie beczki bez dna wkopane do ziemi. Ile one pomieszczą? 

Ciee, właśnie zjadłem pierwszego pomidorka z własnego krzaczka 😍😋, więcej warzyw w zasadzie nie mam ( 😴 bo nie chce) , tylko pomidorki i nie przekonasz mnie że te ze sklepu smakują lepiej. O nie. 

15 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Ciee, właśnie zjadłem pierwszego pomidorka z własnego krzaczka 😍😋, więcej warzyw w zasadzie nie mam ( 😴 bo nie chce) , tylko pomidorki i nie przekonasz mnie że te ze sklepu smakują lepiej. O nie. 

Ja mówię o pomidorach z działki, gdzie do gruntu przedostają się chemikalia. Ludzie mają w altankach łazienki, pralki. Mają sprzęt spalinowy który trzeba czyścić. Farby, bejca itd. Myślisz, że po skończonej pracy cały brud zabierają do domu? I to wszystko spływa do jednej beczki bez dna. Działka obok działki, kilka dni deszczowych i ten grunt pod uprawy jest tak eko... że nawet komentować nie będę 🤣  Woda z chlorem z basenu na koniec sezonu gdzie leci? Na nasze działki. Dlatego jest coraz mniej ogródków z uprawami, a coraz więcej z basenami i leżakami do opalania.

8 godzin temu, Vitalinka napisał:

Ach, zapomniałam zapytać jaki?

Nafcik, jaki to zestaw?

Rodzina testrali.

2 godziny temu, Pieprzna napisał:

@Nafto Chłopiec byłeś na Vinci 2? Opinie są skrajne, nie wiem czy iść na to.

Polecam, ja byłem zadowolony. Wiadomo że zrobione w innym klimacie niż pierwsza część, w końcu to 20 lat różnicy, ale i tak warto.

Polecam również "Nagą broń" 😎

1 godzinę temu, przewrotna napisał:

Ja mówię o pomidorach z działki, gdzie do gruntu przedostają się chemikalia. Ludzie mają w altankach łazienki, pralki. Mają sprzęt spalinowy który trzeba czyścić. Farby, bejca itd. Myślisz, że po skończonej pracy cały brud zabierają do domu? I to wszystko spływa do jednej beczki bez dna. Działka obok działki, kilka dni deszczowych i ten grunt pod uprawy jest tak eko... że nawet komentować nie będę 🤣  Woda z chlorem z basenu na koniec sezonu gdzie leci? Na nasze działki. Dlatego jest coraz mniej ogródków z uprawami, a coraz więcej z basenami i leżakami do opalania.

Wyjątkowe te działki 🤭 no i was....,🤔 dawniej to było czuć przemysł w powietrzu  teraz tego nie czuję ale ,,swoje" odłożyło się w glebie ...ale że mają praaalki ?