Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Karina

Przygoda sprzed lat

Polecane posty

Eva de Parny
14 godzin temu, Maybe napisał:

Cyganko, dziś w jakiej sukience biegasz? 

Ogol nóżki, bo transwestyta z Ciebie niezły ? 

 

Nie jestem nią, ale jeżeli się zastanawiasz dlaczego ludzie stąd pouciekali to spójrz w lustro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe
4 godziny temu, Eva de Parny napisał:

@Maybe 

To już wiesz, co zrobić xD

 

Rozumiem twoje doświadczenia ale nie dziel się nimi publicznie. 

Jeśli moja osoba spowodowała odejście wszystkich stąd to jakoś dziwnie zakompleksieni musieli być. Współczuję ale nie pomogę im.

Dodam że rok temu to forum świeciło pustkami jak I świeci po dzień dzisiejszy. Bo może ma dość klonów, udawaczy, przewrazliwionych na swoim punkcie, narcyzow, i czytaczy prywatnej poczty. A teraz możesz mnie pocałować gdzie chcesz, ale najlepiej w doopę....tylko ubierz maskę, żeby mnie nie zarazić syfem który wydziela się z twojej buziulki. Bye. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hueh
2 godziny temu, Maybe napisał:

,

No widzisz. Mało kto cię lubi. Widać, że jestes jakieś DDA, co miłości w życiu nie zaznało. Od facetów przede wszystkim dostałaś po tej doopie. I dobrze. Pewnie masz małe bimbały, dlatego małe powodzonko. Stąd ten ,,bul". Heh. Biedactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi

zapraszam tutaj:

 

Ten temat dotyczy innych spraw.

Najlepiej pod swoim stałym nickiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann de Gaulle
20 minut temu, Sisi napisał:

Ten temat dotyczy innych spraw.

Najlepiej pod swoim stałym nickiem ;)

Tam jest nudno a nawet bardzo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi
4 minuty temu, Ann de Gaulle napisał:

Tam jest nudno a nawet bardzo ?

To rozkręć tę budę, pokłóć się z kimś i wylej swoje żale, a tutaj nie zaśmiecaj. btw. To ile już masz tych nicków oprócz stałego?

( na odpowiedź czekam tam...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mari de Balzac
6 minut temu, Sisi napisał:

To rozkręć tę budę, pokłóć się z kimś i wylej swoje żale, a tutaj nie zaśmiecaj. btw. To ile już masz tych nicków oprócz stałego?

( na odpowiedź czekam tam...)

Pierdyliard.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi
Dnia 7.06.2020 o 08:10, Karina napisał:

Pojechać znów na wakacje do Hiszpanii i spotkać się z nim, czy uzna mnie za wariatkę, że po tylu latach, tak krótka znajomość jeszcze ma dla mnie znaczenie?

W chwili obecnej darowałabym sobie Hiszpanię. Trochę tam niebezpiecznie robi się ze względu na koronawirusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eloi

Ktoś kto tęskni za przeżytym grzechem, gubi drogę do nieba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 7.06.2020 o 08:10, Karina napisał:

Witam,

Gdy miałam 24 lata, wyjechałam na wakacje do Hiszpanii. Poznałam tam świetnego faceta - Adriano. Przeżyłam z nim romantyczną przygodę. Był ode mnie starszy o jakieś 10 lat. Było miedzy nami to coś, wzajemna sympatia. W łóżku było swietnie. Nigdy tego nie żałowałam, wiedziałam, od początku, że to tylko na chwilę, że każde z nas wróci do swoich wioseł. Nie był żonaty, sypialiśmy u niego w mieszkaniu. W zasadzie to już dawno, dawno o tym nie myślałam. Ostatnio dopadła mnie jakaś nostalgia i te wspomnienia do mnie wracają. Mam ochotę go znaleźć, odszukać...całować i na zawsze już z nim zostać. Ta myśl do mnie wraca i wraca. Może on też o mnie myśli. Minęło trochę lat, obecnie mam 31 lat. On na pewno już założył rodzinę...

Nie wiem co się ze mną dzieje. Może tęsknie za spontanicznoscią, wolnością, wakacjami, mixem zapachów, smaków, wolnością, szczęściem...to pewnie stąd te wszystkie sentymentalne uczucia i tęsknota. A może, dlatego, że wszystko inne w moim życiu jest takie bylejakie, a wtedy przeżyłam coś na prawdę miłego...

Pojechać znów na wakacje do Hiszpanii i spotkać się z nim, czy uzna mnie za wariatkę, że po tylu latach, tak krótka znajomość jeszcze ma dla mnie znaczenie?

 

Gdy miałaś 24 lata i te 6 lat, to już bardzo dawno... no dawno ale nie na tyle, co by miało coś znaczyć.

Moja rada o ile takowej potrzebujesz. Nie wchodź nigdy dwa razy do tej samej rzeki.

Niektórzy uważają, że to przesada i nic złego się nie stanie i też był czas, gdy tak myślałam.

Byłam zakochana po uszy(to rzeczywiście było bardzo dawno, w porównaniu z Twoim "dawno"), było pięknie,

romantycznie, sielankowo i cudownie. Rozstaliśmy się. Po kilku latach zaczęłam wspominać tak jak ty swoją

przygodę, pragnęłam ponownego spotkania, dotyku. On założył już rodzinę, moja się rozpadła.

Wyobrażałam sobie jak by to było gdybyśmy się spotkali. Nastał ten moment i trwał bardzo krótko.

Mężczyzna, którego wcześniej znałam, już nie istniał. Wycofałam się, chociaż to była tylko bardzo krótka

rozmowa. Już sam ton jego mowy mnie odpychał.

I dlaczego o tym wspomniałam? Dlatego, że dawne, miłe wspomnienia, lepiej zostawić na zawsze jako

miłe wspomnienia, niż po latach się rozczarować i wspomnienia prysną jak bańka mydlana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...