Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
pogubiona

Przerażona wyrzutami sumienia

Polecane posty

pogubiona

Jestem kilka miesięcy po rozwodzie... kiedy podejmowałam tą decyzje wydawała mi sie zasadna ale teraz to już nie wiem nic... mąż pił piwo, prawie codziennie (niby tylko dwa) i w każdy weekend bo weekend jest od zabawy..przeszkadzało mi to. Starałam sie uczestniczyc w spotkaniach ze znajomymi i akceptowac to i dopoki ograniczalo sie to do okazjonalnych popijawek bylo dobrze..ale kiedy prawie codziennie pojawiało sie w moim domu zaczelo mnie to denerwowac.. Nie chcialam zeby nasze dziecko widzialo piwo prawie codziennie i zeby za chwile stalo sie to dla malego norma...  Pozniej poszly jeszcze inne uzywki ktore zaczely mnie denerwowac... Kiedy prosilam "nie idz po kolejne" uslyszalam "i tak pojde, nie przesadzaj, nie marudz" no i czesto nie wytrzymywalam tego lekcewazenia i zdazalo mi sie stanac mu na drodze, wtedy mnie popychal... wiec nie wytrzymalam...zlozylam pozew.. ale teraz mysle "moze przesadzalam" ...moze to nie byl powod do rozwodu... moze wyolbrzymialam... nic juz nie wiem czy któraś z Was miała podobne rozterki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Miarka

Swój poprzedni związek zakończyłam również między innymi przez alkohol.. Codzienne piwka, czasem wódka 'na dobry sen', ukrywanie innych nałogów w tym papierosów i narkotyków. Przez pewien czas myślałam, że źle zrobiłam zostawiając go. Teraz jestem bardzo szczęśliwa u boku cudownego faceta bo dałam sobie szansę i wiedziałam, że jestem warta czegoś więcej. Kiedy w związku nie ma rozmowy a jest sam monolog.. ciężko jest do czegoś dojść. Czy on się stara do Ciebie wrócić?

Rozmawiałaś z nim, myślałaś o dobru dziecka i starałaś się mimo wszystko znosić te sytuacje. Jeśli masz takie wątpliwości zadaj sobie pytanie, jak byś się czuła gdybyś do niego wróciła i to wszystko dalej by się działo. Jak zapatrują się na ten rozwód Twoi bliscy? Popierali tą decyzję czy raczej starali się Ciebie odwieść od tego? Czasami nie jesteśmy w stanie widzieć wszystkiego i opinie bliskich, którzy znają sytuację mogą się okazać bardzo pomocne. W moim przypadku rodzina pomogła mi przejrzeć na oczy.

Pomyśl czasem o sobie bo każdy zasługuje na szczęście ;) 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Zawsze mnie dziwi dlaczego ludzie tkwią w takich chorych relacjach. Rozumiem, że miłość (trochę wątpliwa w takich toksynach), przywiązanie, dzieci itd.
Jak obie strony chcą to naprawić to warto spróbować, ale jak poprzedniczka napisała, że jeśli jest to "monolog" to nie warto sobie głowy zawracać i lepiej pójść do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Każdy ma "swoją miarkę" i określoną cierpliwość oraz wymagania. Jeden będzie tolerował "duże przewinienia" drugi nie będzie nawet minimalnych, wszak jesteśmy różni i na pewno otrzymasz różne odpowiedzi.
Ideałów po prostu nie ma i chyba naszym kryterium w większości jest to czy dajemy radę tolerować to i owo czy nie.
 Jeśli tylko pił piwo a z reszty obowiązków się wywiązywał  i to jedyna pretensja jaką masz do niego (bo tak wynika z opisu) to chyba niekoniecznie dobrze zrobiłaś.
Czasami nasze chciejstwo przesłania nam zdrowy rozsądek.
W obecnych czasach gdy mamy wszystko na wyciągnięcie ręki o niemalże ogromnie trudno jest nam "przygiąć kark" i ruszyć głową by coś zrozumieć. Po prostu nam się coś tam zawsze należy i taką myślą głównie się kierujemy niestety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...