Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Arkina

Przedsiębiorcy i wybieranie sobie klientów?

Polecane posty

Żebrak
Przed chwilą, Maybe napisał:

Masz, jeśli ci z tym dobrze, że osądzsz kobietę, której nie widziałeś i nie znasz jej historii. Tylko po tym, że miała makijaż. 

Patrz post wyżej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Żebrak

@Maybe nie wiem czy piłaś już kawę, ale jakbyś chciała to podniosę Ci trochę ciśnienie. Bieda bliźniego to jest niezły biznes. Komornicy, lombardy, parabanki. Kto ma łeb na karku i nie ma skrupułów "kręci lody" na licytacjach komorniczych. Można wyhaczyć nieruchomości, ruchomości. Przemysł żebraczy też ma się dobrze, bo bazuje na ludzkich odruchach. W najgorszej sytuacji jest "dojna krowa", czyli faktycznie człowiek przyparty do muru. 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 minuty temu, Żebrak napisał:

@Maybe nie wiem czy piłaś już kawę, ale jakbyś chciała to podniosę Ci trochę ciśnienie. Bieda bliźniego to jest niezły biznes. Komornicy, lombardy, parabanki. Kto ma łeb na karku i nie ma skrupułów "kręci lody" na licytacjach komorniczych. Można wyhaczyć nieruchomości, ruchomości. Przemysł żebraczy też ma się dobrze, bo bazuje na ludzkich odruchach. W najgorszej sytuacji jest "dojna krowa", czyli faktycznie człowiek przyparty do muru. 

Ty mi nie pisz o biedzie....mnie dziwi że jesteśmy skłonni kogoś tak szybko ocenić i myśleć że wiemy o nim wszystko. Po wyglądzie.

Koniec tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Maybe napisał:

Ty mi nie pisz o biedzie....mnie dziwi że jesteśmy skłonni kogoś tak szybko ocenić i myśleć że wiemy o nim wszystko. Po wyglądzie.

Koniec tematu.

Bo w życiu podejmuje się szybkie decyzje. Nie będziesz kobiety pół dnia trzymała za drzwiami i myślała jak postąpić. Liczy się pierwsze wrażenie. @Frau rzucił się w oczy makijaż i zareagowała jak zareagowała. Nikt nikogo nie ocenia. Albo Ty wydymasz Freda, albo Fred Ciebie. Koniec tematu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
6 minut temu, Maybe napisał:

mnie dziwi że jesteśmy skłonni kogoś tak szybko ocenić i myśleć że wiemy o nim wszystko. Po wyglądzie.

Właściwie makijaż i schludny ubiór świadczył na jej korzyść... Że nie jest wyrachowana i nie nie stara się wzbudzić litości wyglądem. 

I tak jak zauważyłaś, kosmetyki mogły być z lepszych czasów, np. sprzed pół roku.

 

I czemu miało służyć upokarzanie jej na koniec? Jeśli rzeczywiście była naciągaczką, nie zrobiłoby to na niej wrażenia. Jej reakcja świadczyła o czym innym.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
9 minut temu, aliada napisał:

Właściwie makijaż i schludny ubiór świadczył na jej korzyść... Że nie jest wyrachowana i nie nie stara się wzbudzić litości wyglądem. 

I tak jak zauważyłaś, kosmetyki mogły być z lepszych czasów, np. sprzed pół roku.

 

I czemu miało służyć upokarzanie jej na koniec? Jeśli rzeczywiście była naciągaczką, nie zrobiłoby to na niej wrażenia. Jej reakcja świadczyła o czym innym.

 

Bardzo dobry wpis! Cieszę się, bo świadczy on o tym, że biznes żebraczy rozwija się prężnie żerując na naiwności ludzkiej. 

A jakie zrobiło niby wrażenie? Zabrała co dostała. Stwierdziła, że za mało by powiedzieć dziękuję. 

Jeszcze raz. Obserwuj ludzi. Ludzie biedni zachowują się w specyficzny, nie do podrobienia sposób. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
28 minut temu, aliada napisał:

Właściwie makijaż i schludny ubiór świadczył na jej korzyść... Że nie jest wyrachowana i nie nie stara się wzbudzić litości wyglądem. 

I tak jak zauważyłaś, kosmetyki mogły być z lepszych czasów, np. sprzed pół roku.

 

I czemu miało służyć upokarzanie jej na koniec? Jeśli rzeczywiście była naciągaczką, nie zrobiłoby to na niej wrażenia. Jej reakcja świadczyła o czym innym.

 

Oczywiście, ciuchów i kosmetyków miałam pełno, co z tego jak na chleb nie było po zrobieniu opłat, oczywiście w pierwszym odruchu poszłam sprzedać biżuterię i przetrwałam. Później zastanowiłam się co potrafię i zaczęłam bardzo dobrze płatną pracę na czarno, bo jest to nielegalne (to nie prostytucja), jednak wymagająca czasu i wysiłku, a później otworzyłam swoją działalność. Jednak na pierwszym etapie nie obyło się bez pieniędzy, które ofiarował mi przyjaciel i powiedział, że oddam jak będę miała. Uratował mi życie, potocznie mówiąc, bo mogłam otworzyć swoje biuro. Ale każdy ma inną sytuację i różnie naprawdę może być. I gdyby nie splot różnych wydarzeń i moje własne umiejętności i wiedza (praca na czarno) mogłabym się nie odbić. Nie wiem.

I tak szczegółów nie opowiadam, bo nawet rodzina nie wie wszystkiego jak ciężko było. A jeszcze dzieci i nie chciałam, żeby odczuły tego zbyt mocno, zeby nie czuły się gorsze wśród rówieśników, i poczucie winy że taki im los zgotowałam, gdy wszyscy w okół mają lepiej i poczucie odpowiedzialności i strach i lęk o przyszłość. I mus, żeby nikt się nie domyślił jaką biedę mamy bo zacznie właśnie od oceniania i złotych rad co powinnam i oskarżeń co zrobiłam źle. I mus żeby przec do przodu, choć siły brak, również z niedojedzenia. 

Biedni są różni, wiem o tym ale naprawdę powstrzymuje się od takich ocen, leżącego się nie kopie po prostu.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

@Maybe, @Żebrak

Pozwólcie, że odniosę się do Waszej dyskusji? 

Wczoraj nie opisałam wszystkiego co powiedziała mi ta kobieta. Tak w skrócie. Jej "bieda" trwała ponad  lata.  

To prawda, internet przyjmie wszystko, można się wybielić mając nadzieję, że inni to docenią. 

Mam to gdzieś  czy mi uwierzycie lub nie. 

Pomagam ludziom bezinteresownie na wiele sposobów. Jestem typem człowieka, który sam wychodzi z inicjatywą, bo wiem, że gro ludzi wstydzi się niedostatku. 

Wolą być biedni, ale honorowi.

Słusznie @Żebrak zauważył. Wyczułam kobietę. To było zwykłe żebranie i granie na ludzkich uczuciach. Gówno by ode mnie dostała, gdyby nie obecność jej dziecka.

Ja też jestem matką i kobietą, która mimo chwilowego kryzysu chciała zachować kobiecość. 

I udało się bez kosmetyków. 

Nigdy bym nie postawiła wyżej swoich potrzeb, nad potrzeby dziecka.

 

Mam rozwiedzioną szwagierkę.Jej ex to leser i oszust. Nie pracował i wpędzał  rodzinę w swoje długi.

W pewnym momencie wystarała się o obiady w szkole dla dzieci. W mieszkaniówce uzyskała dotacje do czynszu. 

Cała rodzina jej przez długie lata systematycznie pomagała. 

Dzisiaj radzi sobie dostatnio,  ale nadal jej pozostał wzrok zbitego mopsika byle tylko coś dostać za free.

Ze mną pogrywała długo. Zdejmowałam z siebie ciuchy i złotą biżuterię, bo płakała, że nigdy jej stać na to nie będzie.  

Wychodziła z reklamowkami ubrań, sprzętu i pościeli. Umeblowaliśmy jej cały pokój.

Dużo tego było. I wiecie co? 

Zawsze miała na papierosy i piwo...

Gdyby nie fakt, że to szwagierka, też by cwaniara gówno dostała.

Ale ja już taka jestem. Reaguję zbyt emocjonalnie, w gardle mnie ściska. Zapominam jak się inni mną "bawią".   

Żaden człowiek nie jest na tyle biedny, żeby nie podzielić się czymkolwiek z drugim.

15 minut temu, Żebrak napisał:

 

Jeszcze raz. Obserwuj ludzi. Ludzie biedni zachowują się w specyficzny, nie do podrobienia sposób. 

To mogą zrozumieć tylko ludzie pozbawieni dóbr materialnych, ale nie godności.

Widzę @Żebrak, że chyba jak ja zauważasz więcej niż widzisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
6 minut temu, Frau napisał:

@Maybe, @Żebrak

Pozwólcie, że odniosę się do Waszej dyskusji? 

Wczoraj nie opisałam wszystkiego co powiedziała mi ta kobieta. Tak w skrócie. Jej "bieda" trwała ponad  lata.  

To prawda, internet przyjmie wszystko, można się wybielić mając nadzieję, że inni to docenią. 

Mam to gdzieś  czy mi uwierzycie lub nie. 

Pomagam ludziom bezinteresownie na wiele sposobów. Jestem typem człowieka, który sam wychodzi z inicjatywą, bo wiem, że gro ludzi wstydzi się niedostatku. 

Wolą być biedni, ale honorowi.

Słusznie @Żebrak zauważył. Wyczułam kobietę. To było zwykłe żebranie i granie na ludzkich uczuciach. Gówno by ode mnie dostała, gdyby nie obecność jej dziecka.

Ja też jestem matką i kobietą, która mimo chwilowego kryzysu chciała zachować kobiecość. 

I udało się bez kosmetyków. 

Nigdy bym nie postawiła wyżej swoich potrzeb, nad potrzeby dziecka.

 

Mam rozwiedzioną szwagierkę.Jej ex to leser i oszust. Nie pracował i wpędzał  rodzinę w swoje długi.

W pewnym momencie wystarała się o obiady w szkole dla dzieci. W mieszkaniówce uzyskała dotacje do czynszu. 

Cała rodzina jej przez długie lata systematycznie pomagała. 

Dzisiaj radzi sobie dostatnio,  ale nadal jej pozostał wzrok zbitego mopsika byle tylko coś dostać za free.

Ze mną pogrywała długo. Zdejmowałam z siebie ciuchy i złotą biżuterię, bo płakała, że nigdy jej stać na to nie będzie.  

Wychodziła z reklamowkami ubrań, sprzętu i pościeli. Umeblowaliśmy jej cały pokój.

Dużo tego było. I wiecie co? 

Zawsze miała na papierosy i piwo...

Gdyby nie fakt, że to szwagierka, też by cwaniara gówno dostała.

Ale ja już taka jestem. Reaguję zbyt emocjonalnie, w gardle mnie ściska. Zapominam jak się inni mną "bawią".   

Żaden człowiek nie jest na tyle biedny, żeby nie podzielić się czymkolwiek z drugim

Staram się nie poniżać nikogo, nawet cwanych żebrzących. Najwyżej nie daję. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Maybe napisał:

Staram się nie poniżać nikogo, nawet cwanych żebrzących. Najwyżej nie daję. I tyle.

To nie jest poniżanie, a zdecydowana reakcja na krętactwa. Ja te rzeczy mogłam dać faktycznie potrzebującym i takim, którym by przez gardło nie przeszło proszenie.  

Powiedział co chciałam powiedzieć. Myślę, że dalsza dyskusja spowoduje kłótnie i słowną przepychankę. A tego nie chcemy?

I coś Wam powiem. Gdyby każdy miał takie dobre i wrażliwe serce. Potrafiłby dzielić z innymi i zauważał biednego sasiada, żebrania o kromkę chleba by nie było.

6 godzin temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

 

 

Super. Bardzo lubię naturalny wygląd u kobiet. Co nie znaczy, że nie potrafię docenić innego. W fabryce, w której pracuję, pracuje dużo ludzi z Ukrainy. Niedawno zauważyłem, że młoda dziewczyna pracująca niedaleko mnie, zafarbowała włosy i wydała mi się ta zmiana niekorzystna.
A tak sobie jeszcze pomyślałem, czy jest jeszcze możliwe zobaczenie niedepilowanych nóg dorosłej kobiety. Kiedyś, za szkolnych czasów, widziałem jedną taką ekspedientkę. Miała dość długie ciemne włoski na nogach. Było je widać pod rajstopami czy pończochami (nie znam się, nie rozróżniam co jest czym ;) ) A może Ty nie depilujesz ?

To, że nie lubię się malować, nie znaczy, że chodzę po mieście jak obrośnięta małpa po wybiegu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
49 minut temu, Żebrak napisał:

Bardzo dobry wpis! Cieszę się, bo świadczy on o tym, że biznes żebraczy rozwija się prężnie żerując na naiwności ludzkiej. 

A jakie zrobiło niby wrażenie? Zabrała co dostała. Stwierdziła, że za mało by powiedzieć dziękuję. 

Jeszcze raz. Obserwuj ludzi. Ludzie biedni zachowują się w specyficzny, nie do podrobienia sposób. 

No ale to nie ja wspomogłam "naciągaczkę".

 

Żebracy - biznesmeni raczej nie proszą o jedzenie, tylko o pieniądze.

Jeśli podejrzewam oszustwo, nie daję, i tyle.

A to, że podzieliłam się z kimś jedzeniem czy ubraniem, nie daje mi prawa do pouczania go w kwestii wyglądu, ani w żadnej innej.

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, aliada napisał:

No ale to nie ja wspomogła

Nie czerpię  satysfakcji z upokarzania kogokolwiek.

Jeśli tak to odebrałaś, niech tak pozostanie.

Nieskromnie powiem, że chciałabym spotkać na swojej drodze takich ludzi, jakim jestem ja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
34 minuty temu, Frau napisał:

Jeśli tak to odebrałaś, niech tak pozostanie.

Nieskromnie powiem, że chciałabym spotkać na swojej drodze takich ludzi, jakim jestem ja ?

OK, za ostro to było, edytowałam.

Ale pouczać lubisz. :)

"Następnym razem proszę zmyć makijaż", serio?

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
5 minut temu, aliada napisał:

OK, za ostro to było, edytowałam.

Ale pouczać lubisz. :)

Mściwa baba z @Frau ;)

 

@Fraupamiętasz @KrewkąZośkę z wiadomo jakiego forum? Tak sobie teraz o niej przypomniałam. Sama nie wiem dlaczego. Może dlatego, że masz krewki charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
18 minut temu, aliada napisał:

OK, za ostro to było, edytowałam.

Ale pouczać lubisz. :)

Zależy jak na to spojrzeć. Uważam siebie za prostolinijną osobę. Co w sercu to na ustach.

Z tego powodu mnie wielokrotnie upokorzono.

Dawno temu w Polsce pojawiły się piramidy finansowe. Dzisiaj wszyscy wiedzą jak to funkcjonuje, prokuratura  się tym   zajęła, ale wtedy...

Wtedy zostałam zaproszona na to spotkanie. To było podobno wyróżnienie. Facet nam rysował na tablicy co trzeba zrobić by w szybkim czasie dorobić się fortuny.

Będzie krótko bo muszę wyjść z domu ? 

Zadawałam jako jedyna pytania, musiałam wiedzieć w imię czego i dla kogo mam zainwestować w czarno swój kapitał. Uciszali mnie. Ironicznie spoglądali. 

Wreszcie na koniec menedżer zwrócił się do mnie. 

Pani nie wierzy w ten biznes, próbuje zarzucić fałsz. Proszę więc spojrzeć na mnie. Jestem w nim drugi rok. Zdołałem dokończyć budowę domu, kupiłem nowy samochód z salonu, byłem z żoną na wczasach zagranicznych i obecnie pomogam synowi. Stać mnie na wszystko ? 

Tak? To dlaczego ma Pan na sobie pogniecioną koszulę z mocno przetargowym kołnierzykiem i marynarkę z bistoru?

 

Nie pytajcie co się potem stało. Myślałam, że mnie tam zabiją. Tylko gospodyni domu zaczęła mi bić brawo. Gospodarz się miotał, on nas zaprosił, to dobry kumpel.

 

Rok później prosił nas o podpisanie pożyczki. Zapytałam co z majątkiem który miał zbić w 3 miesiące. Daj spokój, to oszuści.

 

Nazywaj mnie jak chcesz. 

To nie zmieni faktu, że będę tępić wszystko i wszystkich, którzy chcą wykorzystać biednych i naiwnych ludzi!

28 minut temu, Maybe napisał:

Mściwa baba z @Frau ;)

 

@Fraupamiętasz @KrewkąZośkę z wiadomo jakiego forum? Tak sobie teraz o niej przypomniałam. Sama nie wiem dlaczego. Może dlatego, że masz krewki charakter.

Pamiętam. Super babka. 

A kto powiedział, że ja jestem zastraszoną popierdółką? 

To, że potrafię okazać serce, nie znaczy, że dam się każdemu bić po głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
7 minut temu, Frau napisał:

Zależy jak na to spojrzeć. Uważam siebie za prostolinijną osobę. Co w sercu to na ustach.

Z tego powodu mnie wielokrotnie upokorzono.

Dawno temu w Polsce pojawiły się piramidy finansowe. Dzisiaj wszyscy wiedzą jak to funkcjonuje, prokuratura  się tym   zajęła, ale wtedy...

Wtedy zostałam zaproszona na to spotkanie. To było podobno wyróżnienie. Facet nam rysował na tablicy co trzeba zrobić by w szybkim czasie dorobić się fortuny.

Będzie krótko bo muszę wyjść z domu ? 

Zadawałam jako jedyna pytania, musiałam wiedzieć w imię czego i dla kogo mam zainwestować w czarno swój kapitał. Uciszali mnie. Ironicznie spoglądali. 

Wreszcie na koniec menedżer zwrócił się do mnie. 

Pani nie wierzy w ten biznes, próbuje zarzucić fałsz. Proszę więc spojrzeć na mnie. Jestem w nim drugi rok. Zdołałem dokończyć budowę domu, kupiłem nowy samochód z salonu, byłem z żoną na wczasach zagranicznych i obecnie pomogam synowi. Stać mnie na wszystko ? 

Tak? To dlaczego ma Pan na sobie pogniecioną koszulę z mocno przetargowym kołnierzykiem i marynarkę z bistoru?

 

Nie pytajcie co się potem stało. Myślałam, że mnie tam zabiją. Tylko gospodyni domu zaczęła mi bić brawo. Gospodarz się miotał, on nas zaprosił, to dobry kumpel.

 

Rok później prosił nas o podpisanie pożyczki. Zapytałam co z majątkiem który miał zbić w 3 miesiące. Daj spokój, to oszuści.

 

Nazywaj mnie jak chcesz. 

To nie zmieni faktu, że będę tępić wszystko i wszystkich, którzy chcą wykorzystać biednych i naiwnych ludzi!

Pamiętam. Super babka. 

A kto powiedział, że ja jestem zastraszoną popierdółką? 

To, że potrafię okazać serce, nie znaczy, że dam się każdemu bić po głowie.

Żartuję, wiem że jesteś krewka. 

Ale w tym temacie jednak mam inne zdanie i nie zrobiłabym tak jak ty, ale to ja.

 

No właśnie super Zośka była. Pewnie nadal jest! Dlatego jak zobaczyłam Zimną, to taka nadzieja się pojawiła, że może to ona, ale niestety.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
1 minutę temu, Frau napisał:

będę tępić wszystko i wszystkich, którzy chcą wykorzystać biednych i naiwnych ludzi!

Słusznie, i dobrze zrobiłaś, ale opisana teraz sytuacja jest zupełnie inna od tej poprzedniej.

4 minuty temu, Frau napisał:

Będzie krótko bo muszę wyjść z domu ? 

Miłego więc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Dnia 5.06.2021 o 15:46, Arkina napisał:

Tak, tak.

Pisałam już o tym tutaj 

 

Musiałaś nie doczytać :)

Doczytałam, ale co mi po tym, jak ja nic z tego nie mam.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
21 godzin temu, Frau napisał:

@Maybe, @Żebrak

@Żebrak

Widzę

@Żebrak, że chyba jak ja zauważasz więcej niż widzisz. 

Nie umiem tego cholernego Żebraka wykasować. Nie wiem na ile patrzenie boli, ale widzenie sercem i nadwrażliwością bardzo boli. Czasami warto uciec w wskur.... by nie "cierpieć" za bardzo. Dla swojego dobra i dobra świata (patetyczne brzmienie). 

20 godzin temu, Frau napisał:

Uważam siebie za prostolinijną osobę.

Nie przesadzaj! Chyba jakieś "zaokrąglenia" masz?

21 godzin temu, Frau napisał:

Nieskromnie powiem, że chciałabym spotkać na swojej drodze takich ludzi, jakim jestem ja ?

Ale po co? Jak dla mnie wystarczy jedna @Frau ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

 

Nie przesadzaj! Chyba jakieś "zaokrąglenia" masz?

Ale po co? Jak dla mnie wystarczy jedna @Frau ?

I owszem. Mam. Aż nadto.

To każdy wie, że jedna frau wygląda jak dwie, więc pośmijemy się ?

Najważniejsze to dzień uśmiechem rozpocząć.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
10 godzin temu, Frau napisał:

I owszem. Mam. Aż nadto.

To każdy wie, że jedna frau wygląda jak dwie, więc pośmijemy się ?

Najważniejsze to dzień uśmiechem rozpocząć.

 

To ja w takim razie jestem w gronie tych, którzy nie wiedzą. Zresztą, wygląd jest sprawą subiektywną i raczej nie podlega dyskusji. 

Uśmiechem tak, byle powodu do niego nie szukać w innych. Beka jest zbyt prostacka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

To ja w takim razie jestem w gronie tych, którzy nie wiedzą.

Oj Pinokio.

Ty jesteś w gronie tych, którzy wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 minut temu, Frau napisał:

Oj Pinokio.

Ty jesteś w gronie tych, którzy wiedzą.

To Ty to napisałaś a nie ja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

To bez znaczenia i nie w temacie ?

Temat zatoczył takie koła, że nie mogę dojść o czym on tak naprawdę jest. Miłego wieczoru??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...