Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Anonimałs

Problem z Przyszłą żoną i teściami

Polecane posty

Anonimałs

Wiem że temat był wałkowany wiele razy.
Ale proszę o radę co zrobić z faktem iż nienawidzę swoich teściów... nie wiem jak mam powiedzieć tego swojej przyszłej żonie...
Mamy w planach budowę domu gdyż nie chcemy mieszkać w mieszkaniu bo oboje wychowaliśmy się w małych miejscowościach obok miasta. Na chwilę obecną mamy córeczkę i nie mieszkamy razem, a przyszła żona siedzi w domu ze swoją mamą bo twierdzi że ona sobie sama na razie nie da rady i ogólnie zachowuje się jak 10-latka(nie obrażając kogoś) i non stop jej tłucze do głowy swoje mądrości i wtrąca się we wszystko, poczynając od dziecka, a kończąc na pierdołach, krótko mówiąc nie mam nic do powiedzenia w każdej kwestii bo teściowa wie lepiej wszystko, a ich argumentem jest to że teściowa nie pracuje i ja mam całe swoje życie dostosować do nich.
Ja mam swoją działkę budowlaną przepisaną na siebie i bardzo dużo pieniędzy i ziemi ze spadku(po ślubie będzie jako współwłasność) i chciałbym budować się z dala od teściów i swoich rodziców bo nie jestem maminsynkiem tylko myślę o swojej rodzinie, ale przyszła żona twierdzi że ona nie chce się budować na mojej działce (po ślubie naszej) bo to jest z dala od jej mamy i że lepiej jak kupimy działkę obok niej(powtórzę że nienawidzę jej rodziny i mam ku temu bardzo duże argumenty) i tak w kółko, denerwuje mnie fakt że non stop jej słucha a ja jestem 5 kołem u wozu, nie mam już sił się nie odzywać, a nie chcę wszczynać kolejnej wojny i nie chcę wybuchać, bo teściowa znów powie że ślubu nie będzie.... nie chcę wydawać swoich pieniędzy na nową działkę bo za te pieniądze będę miał materiał na dom z projektem i pozwoleniami, a dodam że swojego majątku i ojcowizny nie sprzedam, a obok teściów lub nawet w tej miejscowości mieszkać nie chcę. Dodam że przyszła żona jest z biednej rodziny (ale mniejsza w to bo to mało ważne)
Jak porozmawiać z przyszłą żoną ?? dodam że ona sama też chciała na mojej (naszej) działce się budować do momentu porodu. Przyjaciółka mi mówi by brać kobietę i uciekać od nich jak najdalej, ale przyszła żona nawet tego nie chce słyszeć bo jej jest dobrze jak jest....
Przepraszam za tasiemca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...