Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
No właśnie, oglądając film można sobie interpretować bardziej dowolnie, po swojemu. Tak właśnie sobie myślę o "Nieściszalnych". Gdyby bazować na opiniach widzów czy krytyków, to jest to bardzo dobra komedia albo gniot, że szkoda czasu. Jeśli dobry, to dlatego, że można się pośmiać i jakiś mały plusik za tworzoną muzykę i ciekawy pomysł. A dla mnie to nie jest komedia. To poważny, głęboki film o granicach. Skłaniający do refleksji nad dopuszczalnością przekraczania pewnych granic, nad tym, czy idee/sztuka są czymś wystarczającym do dokonywania takich przekroczeń...czy jest coś, co usprawiedliwia przekroczenia (jakieś wyższe dobro)... i więc wreszcie jest to sięgnięcie do istoty relacji między ludźmi. Nie daje ten film gotowych odpowiedzi. Ale jeśli ktoś chce, to po obejrzeniu filmu można porozmyślać.
Rzekłbym, że to taki film do pofilozofowania.
Film "Noi albinoi" podobał mi się. Aż mi się wydało dziwne, że tak dobry film był dostępny w bezpłatnym pakiecie na jakimś portalu filmowym, chyba cda. Nie oglądałem "Dobrego serca" ani "Fusi" i chyba nie są dostępne online. Ale trochę poszukałem, i widzę, że "Dobre serce" można kupić na nośniku DVD. Na przykład w Empiku. Jest też tam sprzedaż wysyłkowa.
Przy okazji zauważyłem zestaw trzech filmów:
https://www.empik.com/pozytywne-wibracje-filmowe-kari-dagur-mccarthy-thomas,prod42310037,film-p#ProductDescription
A oglądałaś "Zakochani widzą słonie"? Ja kojarzę tytuł, chyba oglądałem, ale już nic nie pamiętam, mimo iż na pewno mi się podobał
Drogie mamy. W dniu Waszego święta życzę Wam wszystkiego najpiękniejszego.
Rodzina niech docenia, życie nie rzuca kłód pod nogi, a łaskawy los obdarza tylko sprzyjającymi okolicznościami.
Nie znalazłam emotikona goździków ani rajstop, więc 💟
P.S. I wygranej Trzaskowskiego
To Twoja mama pracuje ciężko w ogródku, a Ty idziesz na gotowe i bierzesz? Wstydziła byś się 😝🤣 Osobiście lubię sam potrasić więc głód mi nie straszny.
Dałaś się wkręcić w z tym obiadem 🤣🤣🤣
No tak w sumie jak kawaler to możesz mieć i 30 i dalej jeść u mamy...Ach te synusie mamusi. I to w Dzień Matki! Wstydziłbyś się😕🙃Ja od mamy biorę tylko warzywka z ogródka,jak ma klęskę urodzaju (a ma zazwyczaj), a jak jestem u niej to jej pomagam! 🙂