Polska na drugim miejscu w niechlubnym europejskim rankingu

Czy kogoś to dziwi? Mamy już drugie miejsce od końca.

https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/polska-na-drugim-miejscu-w-niechlubnym-europejskim-rankingu/jel1kpn

Dlaczego niechlubnym? 

No a co się dziwić? Taki kraj że odmienność się wytępia, bo po prostu się tego boją, a i przyznać że się boją też im ciężko  

Pałają nienawiścią do innych, a cytat z takiej książeczki Sci-Fi  

Cytat

Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego

Towarzystwo LGBTQWERTY+ a homo- i biseksualiści to dwie różne rzeczy. 

Pierwsze to grupa klaunów siejąca celowo zamęt, by oberwać po głowie, a potem płakać, jak to ich w Polsce nienawidzą. Ta druga grupa nie lubi tej pierwszej, bo to normalni ludzie i nie chcą być identyfikowani z pierwszymi.

Ta pierwsza grupa stanowi polską gałąź całej gromady funkcjonującej na Zachodzie. Gromada ta jako głównego wroga odpowiedzialnego za całe zło świata obrała sobie ludzi spełniających następujące warunki:

- mężczyzna

- biały

- heteroseksualny

- chrześcijanin lub żyd

- patriota

- gotowy wyrażać swoje opinie

Nie musi, oczywiście, spełniać wszystkich warunków na raz. 

LGBT plus dodatkowe literki to grupa warchołów służących konkretnej agendzie, udając uciemiężonych i dyskryminowanych. Są to osoby usilnie starające się zamienić wolność słowa w cenzurę, i mają zamiar prześladować tych, którzy nie tańczą do ich muzyki. Są to osoby określające się mianem "liberałów", podczas gdy ich działania przeczą kwintesencji liberalizmu.

Niedawno w Kanadzie było dosyć głośno o sytuacji na Uniwersytecie Wilfrida Lauriera, Lindsay Shepherd (asystenka wykładowcy) puściła w klasie filmik z Jordanem Petersonem dotyczący tego, jak powinno się zwracać do ludzi. Chodzi mi tu o te problemy Zachodu związane z tym, jak powinno się zwracać do osób transseksualnych. Po pewnym czasie niewiasta ta została poproszona przez profesora by się zjawiła na pewną pogadankę - Lindsay Shepherd za namową matki włączyła dyktafon w telefonie, bez wiedzy profesora. Wykładowca uczepił się jej, wspomniał o skardze na nią, o zażaleniach, że prezentuje niebezpieczne dla osób transseksualnych poglądy podczas zajęć, i że studenci transseksualni czują się zagrożeni. Zaczął on wymagać od Shepherd by od tej pory wysyłała mu plan tego, co ma przedstawić na zajęciach, by mógł to zatwierdzić (cenzura). Okazało się, że to grono przerażonych studentów sięgnęło pokaźnej liczby "1", a profesor zrobił z siebie idiotę kłamiąc w żywe oczy. Nagranie zostało opublikowane.

To jest jeden z przykładów działalności kompanii LGBTXYZ - na uniwersytetach ludzie muszą się bronić, zamiast uczyć się faktów, pierze im się mózgi. Potem ciąga się ich na lewo i prawo, bo jakiemuś burakowi z LGBT coś się nie spodobało i zapłakany pobiegł się poskarżyć pani. Uniwersytet to miejsce, gdzie powinno się zdobywać wiedzę, a nie toczyć polityczne i społeczne batalie.

Jeśli więc Polska jest na drugim miejscu w trzymaniu tych kretynów za mordy, to jest to dla mnie powód do zadowolenia. Znajomy gej kiedyś powiedział mi, że trzyma swoją orientację w tajemnicy przed ludźmi, bo boi się, że będą go identyfikowali z LGBT i zostanie odtrącony - przez znajomych, przez rodzinę. Sam z pasją nienawidzi LGBT, bo działają na niekorzyść gejom i lesbijkom.

Za to mamy najwyższy socjal w UE. No to się równoważy.