Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Czas na Gofra
example123
2 minuty temu, Kim.kolwiek napisał:

Też nie ogarniam @BrakLoginu i @Zizi gadają szyfrem specjalnie :/

@example123 ja to chodze spać zaraz z kurami ale mogą pojawić się komentarze o 5 rano jak wstaje ;)  i złapię chwilę :P

 

No to Ty z tych porannych jesteś @Kim.kolwiek :)

Ja z @BrakLoginu także specjalnym szyfrem mówimy hehe i z @RAWikiem tysz :P

Teraz, BrakLoginu napisał:

Ja bym wolał osobiście iść spać z kobietą, ale z kurą... hmmm muszę spróbować jak to jest :P

 

To go goń! To go, kurde, goń! <obkłada kwiatami> :P

kfiaty ? formi? łał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, example123 napisał:

Ja z @BrakLoginu także specjalnym szyfrem mówimy hehe i z @RAWikiem tysz :P

Zaprzeczam! Ja z tymi wariatami nie mam nic wspólnego! <oburzony> :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, example123 napisał:

łodcioł siem, uobus :P

Nie łodciołem, ja zawsze byłem tutaj jedynym normalnym w tym towarzystwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Coś mi się stało z głosem. Ale zacznę od początku. Wszyscy znajomi mówią ze teraz w okolicach Bolesławca jest mnóstwo grzybów Pomyślałem sobie że pojadę trochę pozbieram bo akurat wpadł mi do głowy pomysł na prezenty świąteczne. W tym roku wszystko wskazuje ze spędzę je na Bawarii wśród przyjaciół i rodziny. Nie lubię takich sklepowych prezentów więc pomyślałem że zrobię takie drewniane skrzyneczki. Trochę postarzę je porem jakieś rustykalne wykończenie no i już są opakowania. no a teraz co do środka? Tok mojego myślenia ( myśle czasem ? ) był taki że najbardziej naturalne będzie najlepsze. Czyli po słoiczku ładnych i smacznych grzybków z lasu, do tego jakaś torebka z moim zdjęciem a w środku trochę suszonych prawdziwków. Trzeba też będzie upiec jakieś pierniczki. Nie wiem co by jeszcze można było dołożyć by było tak na bogato. Doradźcie mi. W lesie było bardzo ciepło. Zdjąłem bluzę i tak w cieniutkiej bluzeczce bez rękawów łaziłem po kniei. Potem uchylone okno w aucie w czasie powrotu. Teraz prawie nie mogę mówić  nie mówiąc o zatkanym nosie i stanie podgorączkowym. Na pędzące stado wściekłych nosorożców w mojej głowie staram się nie zwracać uwagi.

12 godzin temu, Kim.kolwiek napisał:

Jak ja idę spać to wy się pojawiacie... widzieliście @Janek P. zawitał :)

@example123 jeśli coś śmierdzi to na pewno nie ja... właśnie wyszłam spod prysznica.

Właśnie tak to jest ja wczoraj tak samo czekałam i czekałam i cisza głucha była wystarczy że oczka zmrużyłam to wszyscy wyskoczyli i rozrabiać zaczęli tylko dlaczego beze mnie :(

 

@Dionizy ja też chciałam do Ciebie napisac ale jakieś dziwne mi rzeczy wyskoczyły aż stwierdziłam że to może ja zablokowana jestem...

Nie widziałem jeszcze Janka ale zaraz go odszukam. Nie sądzę byś była zablokowana Kim. Może masz zapchaną skrzynkę. Najlepiej zwróć się do Admina i na pewno po chwili wszystko będzie ok.

2 godziny temu, Kim.kolwiek napisał:

wy jakąś gwarą mówicie ? Jaką ? @example123 @BrakLoginu

Oni tak specjalnie dla zabawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
31 minut temu, Dionizy napisał:

....do tego jakaś torebka z moim zdjęciem....

Może to zdjęcie opraw w jakąś śliczną ramkę własnoręcznie zrobioną :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
3 minuty temu, Zizi napisał:

Może to zdjęcie opraw w jakąś śliczną ramkę własnoręcznie zrobioną :) 

Myślałem raczej o wydruku na jakimś lnianym płócienko bo jest u nas firma co coś takiego robi potem z tego uszyć woreczek... No ale co jeszcze można do tego dołożyć? Kupię jakieś ładnie malowane bombki z lasu mam szyszki z daglezji Nie mam pomysłu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Na pewno gdzieś w dużym mieście będzie przed świętami  jarmark/ kiermasz świąteczny. Znajdziesz tam ręcznie robione ozdoby z ceramiki, z tkaniny, drewna, haftowane, plecione, malowane, no po prostu cudawianki. Z pewnością coś wybierzesz. 

Potem taka bombka frywolitką wydziergane zawiśnie na choince i będzie opowiadać, jak to  za górami za lasami czyli  w Polsce, pewna pani wzięła dwa czółenka i specjalne nici

 Oczywiście mogła wziąć zwykły kordonek ale wtedy gładkość splotu nie byłaby doskonała. A każdy kto rękami swoimi tworzy chce swemu dziełu doskonałości nadać. Tak więc wzięła te dwa czółenka, wygładzone nici, szklaną bombkę i zaczęła tworzyć węzły, pikotki, które oplatały szklaną kulę powoli ale niezwykle urokliwie. 

Gdy dzielo skończyła, a nie stelo się to podczas jednego wieczora, o nie, te koronki to arystokracja, obrazą byłoby dla nich, gdyby można je było zrobić raz dwa. Muszą powstawać powoli, jakby dogrzewać, smaku nabierać, aromatem nasiąkać. No więc gdy dzielo skończyła odstawiła na półkę by swe oczy widokiem radowac.  A potem ktoś szukający ozdób z duszą dla obdarowania tych, którzy cenią piękno i talent dostał w swoje ręce piękną frywolitkę. I tak oto znalazła się na tej choince. 

Ciekawe, kto wie co to frywolitka. A może ktoś umie?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
2 godziny temu, la primavera napisał:

Ciekawe, kto wie co to frywolitka. A może ktoś umie?

Ja wiem i ćwiczę moją cierpliwość tworząc rzeczy doskonałe w swych kształtach. Właśnie czółenkami, choć był czas że myślałam o igle. Stare czółenko po mojej babci doczekało się tego by ktoś znowu ogrzał je w swoich dłoniach. Primavera też coś tworzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Naprawdę? Jestem pod wrażeniem. Frywolitki są trudne. Uczyła Cię babcia?  Więc to tak jakby Wasza rodzinna specjalność, tradycja. 

 

Cos tam potrafię. 

Lubię otaczać się takimi rzeczami. 

Mają swój urok.  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Moja babcia miała ogromny talent w tej materii. Do dziś w domu jest kilka jej prac

Coś mi po niej pozostało, zamiłowanie do tego również.  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim.kolwiek

I teraz jak głupia od 30 min siedzę i oglądam filmiki na you tube z frywolitkami piękne kwiatuszki wychodzą takie Pani... Niestety ja ani na drutach ani na szydełku nie umiem o frywolitce nawet nie wspomnę... Moja mama cuda na szydełku robiła ale nigdy mnie nie nauczyła niestety...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
6 godzin temu, la primavera napisał:

Ciekawe, kto wie co to frywolitka.

Dobrze, że jest dobry Wujek Google, bo w życiu bym nie wiedział co to jest.

 

13 godzin temu, Kim.kolwiek napisał:

wy jakąś gwarą mówicie ? Jaką ? @example123 @BrakLoginu

Czasem lubimy na maksa "upiększyć" nasz rodzimy język :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim.kolwiek
9 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Dobrze, że jest dobry Wujek Google, bo w życiu bym nie wiedział co to jest.

 

Czasem lubimy na maksa "upiększyć" nasz rodzimy język :)

upiększyć czasami muszę gleboko się zastanowić co wy tam piszecie bo nie rozumiem ;) Więc dla mnieto bardziej szyfrowanie jest niż upiększanie :P

Dyzio a jakby zrobić jeszcze konfiturę z żurawiny ? zawsze coś do skrzyneczki nie wiem jakim rękodziełem w swojej praowni się zajmujesz bo jeśli drewnem to takie piękne drewniane pudełka na chusteczki coś co bardzo mi się podoba ale nie mogę znaleźć tego jedynego które skradłoby moje serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
5 godzin temu, Kim.kolwiek napisał:

Więc dla mnieto bardziej szyfrowanie jest niż upiększanie :P

Najwidoczniej jesteśmy zakonspirowanymi (już nie) agentami z @example123 i @RAW :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Zizi, masz więc ładne pamiątki. I talent po babci. I cierpliwość (to już pewnie Twoja prywatna cecha)

Kim, kazdy ma w czymś talent. Na szczęście jest tyle możliwości, że nie musimy wszyscy robić tego samego. 

Jak widać niektórzy tu zajmują się słowotwórstwem.   To też jakiś talent. W końcu w szyfrowaniu jako Polacy mieliśmy niezłe osiągnięcia.p

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 godziny temu, la primavera napisał:

Jak widać niektórzy tu zajmują się słowotwórstwem.   To też jakiś talent. W końcu w szyfrowaniu jako Polacy mieliśmy niezłe osiągnięcia.p

Chociaż ktoś docenił moją i @example123 ciężką pracę nad szyfrowaniem (jak się okazało) :)
Trochę przejrzałem tych frywolitek w necie i całkiem ciekawie to wygląda. Jak na te dzieła patrzę, to rzeczywiście trzeba mieć cierpliwość. Mogę się mylić, ale po obejrzeniu niektórych prac, to chyba mogę śmiało stwierdzić, że do tego również potrzebny jest nie lada talent artystyczny, a przynajmniej wieloletnie doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Ciężką pracę? Nad szyfrowaniem? 

Ciężko to jest to odszyfrować. Sprobuj kiedyś to zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 8.11.2018 o 19:57, Kim.kolwiek napisał:

I teraz jak głupia od 30 min siedzę i oglądam filmiki na you tube z frywolitkami piękne kwiatuszki wychodzą takie Pani... Niestety ja ani na drutach ani na szydełku nie umiem o frywolitce nawet nie wspomnę... Moja mama cuda na szydełku robiła ale nigdy mnie nie nauczyła niestety...

 

Nie jesteś głupia i nie mów tak o mojej sympatii ?

W dniu 8.11.2018 o 16:21, la primavera napisał:

Naprawdę? Jestem pod wrażeniem. Frywolitki są trudne. Uczyła Cię babcia?  Więc to tak jakby Wasza rodzinna specjalność, tradycja. 

 

Cos tam potrafię. 

Lubię otaczać się takimi rzeczami. 

Mają swój urok.  

 

Pięknie piszesz o tych tradycyjnych dekoracjach pochłaniających mnóstwo czasu i wymagających ogromnej cierpliwości. Tak ale czy to nie wpływało na to że wtedy kobiety miały sporo czasu na to by wszystko poukładać sobie w głowie, opracować strategię jak ujarzmić męża lub zalotnika jaką kolejność zapisać sobie tancerzy i w jakich tańcach na pierwszym po Nowym roku balu karnawałowym. Miały wtedy sporo czasu do rozmyślań w czasie których powstawał równie przebiegły i doskonały wzór na dziełach ich wspaniałych rąk bez względu czym były owe dzieła.

A Zizi? Z tego co wiem i widziałem ma złote ręce do takich robótek a jeśli do tego dopisać ogromną wrażliwość i niewątpliwy talent to efektem mogę być tylko malenkie lub trochę większe arcydzieła.

Zainspirowałaś mnie Primavero i chyba w tej chwili już wiem jak mają wyglądać moje prezentowe skrzyneczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
5 godzin temu, la primavera napisał:

Ciężką pracę? Nad szyfrowaniem? 

To są tylko żarty i pewnie o tym wiesz, ale rozumiem o co Tobie chodzi. Masz rację. Nie raz nasi zwłaszcza w II wojnie światowej okazywali się niezastąpieni w tym rozszyfrowywaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

 

9 godzin temu, BrakLoginu napisał:

To są tylko żarty i pewnie o tym wiesz

Oczywiście, że wiem. 

Gdzie mi uciekły emotki z przymrużonym oczkiem. 

 

Czesc Basieńko. Wiesz, zawsze możesz trochę swoich słów do ogniska dorzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
8 godzin temu, Basiunia napisał:

Można tutaj się ogrzać przy Waszym cieple. Dużo ciekawych rozmów dnia codziennego. Jak w rodzinie:)

Witam cieplutko @Zizi @example123 @Dionizy @RAW@Lawendowa  i La Primavera oraz wszystkich co na tym forum bywają:)

Ty Basiu też jesteś jedną z nas. Też masz tu swoje miejsce, pokoik wirtualny, swój kubeczek a w szafce na kapcie w ganku są też Twoje paputki. Szkoda że tak mało używane. Ja wiem że ten co rządzi kiepskim światem realnym tak często utrudnia nam zwykłe siedzenie i plotkowanie ale.....

A swoją drogą znowu zmieniłaś fryzurę. Ładnie Ci z tym kolorem włosów. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 199
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Celestia
      Piosenka opowiada o spotkaniu autora z osobą w hospicjum.    The Antlers - Kettering   nie uratowałam Cię…   The Antlers - Parentheses
    • Celestia
      Słowa  piosenki  to treść listu adresowanego do  niejakiej Justyny,obiektu westchnień autora.Strojnowski nigdy nie odważył się wysłać listu, za to  go wyśpiewał . Wybranka Jego serca wyjechała na stałe do Belgii, po latach próbował odnaleźć Ją na fb ale bez powodzenia. Daab - Ogrodu serce   Piotr Strojnowski dzień przed swą śmiercią dowiedział się, że ma raka płuc. Fajnie byłoby wierzyć że udał się do ogrodu i spotka w nim kiedyś Justynę ,miłość z nieśmiałych młodzieńczych lat .
    • Celestia
      A to ciekawostka, nie miałam o tym pojęcia, oglądałam Narodziny gwiazdy ale nie pamiętam, żeby tam to było wyjaśnione. Fantastycznie zagrała w Joker, Folie à deux
    • Celestia
      Zauważyłam 😉 nie zapytałeś nawet, gdzie spędziłam urlop. I bardzo dobrze, Twoja nienachalność jest korzystna dla tego muzycznego tematu 👍     „Pojawiłeś się znikąd. Opanowując moje serce i umysł, Przenikając mnie na wskroś, Sprawiasz że czuję się sobą. Oh oh oh oh oh ohohoh... Czy zostaniesz tutaj na zawsze? Po drugiej stronie czasu i przestrzeni, W nigdy niekończącym się tańcu?     M83 - Reunion   Nie znalazłam żadnej historii ale piosenka pochodzi z serialu 13 powodów więc może zainspirować do obejrzenia filmu. Serial skierowany jest  głównie do młodych odbiorców, bohaterami są licealiści. [Narratorka filmu Hannah popełnia samobójstwo, a jej znajomy dostaje trzynaście nagrań magnetofonowych, na których dziewczyna nagrała powody odebrania sobie życia]
    • Nomada
      Nie pamiętam ale uważam że to nieistotne.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem po co pytam, ale kiedy po raz pierwszy w życiu zauważyłaś lustro? 
    • Gość w kość
      ile ludzi, tyle odpowiedzi?   jako praktykujący introwertyk odpowiem: ludzie są fajni, ale na 15' do godziny, ... a potem niech idą do domu🤨   nie, żebym był fanem, ... ale Paul chyba twierdzi inaczej: "to po prostu piosenka o dwoistości, w której opowiadam się za tym, co bardziej pozytywne, Ty się żegnasz, ja się witam, Ty mówisz stop, ja mówię idź,  opowiadałem się za bardziej pozytywną stroną dualności i nadal to robię,"  
    • Antypatyk
      Nie widzisz czy nie chcesz widzieć?  Tego nie da się nie dostrzec..., a mam wrażenie, że z roku na rok coraz więcej tego dookoła... i jeszcze nienawiści i wrogości... Czy naprawdę izolacja i samotność są jedynym remedium na zło tego świata? 
    • Gość w kość
      a więc nie tylko sprawiedliwość jest ślepa🤔
    • Antypatyk
      Więc widzisz piękno...
    • Nomada
      Napiszę Ci czego nie widzę, obłudy, chciwości i gniewu. Jest krócej ; ) 
    • Nomada
      Mam, od pól wieku widzę w nim biegnący czas.
    • Gość w kość
      no to OK, jestem znawcą🤷‍♂️   napisana przez perkusistę zespołu, Rogera Taylora; podobno oryginalny tytuł tej piosenki brzmiał "Radio Ca-Ca", stało się to po tym, jak syn Taylora, Felix, powiedział: "Radio, caca!", kiedy próbował wyrazić, że radio jest złe, tytuł zmieniono na wniosek reszty zespołu; teledysk  zawiera materiały z kultowego niemieckiego filmu science-fiction Metropolis;   Lady Gaga wzięła swój pseudonim sceniczny od piosenki,
    • Nomada
      Więc jej nie zmieniaj ;  )
    • KapitanJackSparrow
      Oo czuć święta wielkim krokami się zbliżają, cicho tu jak w kościele , pewnie na  porządki świąteczne przeszedł czas 😁
    • Gość w kość
      jestem fanem... słuchania, a nine inch nails to raczej nie moja muzyka, więc nie czuję się zaskoczony... niewiedzą🤪 słusznie,   ten utwór nie ma jakiejś intrygującej historii, został napisany przez Steviego Wondera do komedii romantycznej "Kobieta w czerwieni", piosenka zdobyła zarówno Złoty Glob, jak i Oscara za najlepszą oryginalną piosenkę,   ...a sam film... mocno średni, ale ma kilka zabawnych, a nawet intrygujących scen,  
    • Gość w kość
      to od prawdziwego siebie tylko dodam, że absolutnie nie odpowiadam za tę wydumaną wersję,    
    • guardian
      Mnie, nie wiem dlaczego przyśnił się sen o epidemii. Najpierw przed pójściem spać po raz koleiny byłem obrzucony obelgami ' od cholery' . Tak naprawdę to w Polsce jest nagminnie używane to słowo, tak naprawdę bez potrzeby. Jak już zasypiałem , pomyślałem , że jak kiedyś wybuchnie  epidemia cholery to najprędzej w naszym domu. We śnie znalazłem się  późnym popołudniem w dość słonecznej okolicy pełnej zachodzącego słońca . po szybkim zapadaniu zmroku poznałem że jest to strefa równikowa.  Byłem w jakiejś bogatej dzielnicy willowej o wielkim standardzie . Każda posesja była bogato udekorowana w figury i klomby orientalnych kwiatów. Gdy już się ściemniało wszedłem do otwartego na ogród salonu . Nie było nikogo , ani nawet służby. Widząc wygodne szerokie łóżka położyłem się w celu noclegu. Wcześnie rano wstałem i postanowiłem sprawdzić co to  mnie tak uwierało w nogi . Ze zdziwieniem i przerażeniem zobaczyłem w pościeli ciało nieboszczyka.. Wyskoczyłem na zewnątrz i rozejrzałem się w około . Okazało się, że na ogrodzie i na pobliskiej ulicy było więcej martwych osób. Wszystkie pokryte krwią . Przeszedłem się dalej a tam u wylotu ulicy był prowizoryczny napis ostrzegawczy ale po hiszpańsku. Już w tym momencie wiedziałem, że jestem we śnie i obawiałem się czy nie przyniosę tej choroby do domu .      
    • Miaina
      Dzień dobry. U mnie zaczęło się od nadciśnienia, lekarz nie wnikał skąd się wzięło, przepisał tabletki, później doszedł wysoki cholesterol i cukier, nietolerancja glukozy, kolejne tabletki. Tak to działa. Firmy farmaceutyczne są bezwzględne a lekarze bezrefleksyjni. Dociekanie powodów tego stanu doprowadziło mnie do wiedzy która pomogła mi wyjść z tych trzech stanów. Najważniejsze i kluczowe to zapanować nad cukrem, obniżyć ph organizmu bo dopiero wtedy witaminy i minerały są przyjmowane przez organizm. Dziś po prawie trzech latach moich zmagań, prób i błędów popełnianych mogą napisać że osiągnęłam cel. Od lutego na wadze mniej 5 kg. Czuję się znacznie lepiej tylko jeszcze nad snem muszę popracować. Waga spada wolniej bo organizm dopiero teraz zaczął spalać tłuszcz. Widać to po obwodach. Bardzo mnie to cieszy. Miłego dnia:  )
    • Miaina
      Dziękuję, to bardzo istotna dla mnie informacja.
    • Antypatyk
      Jedyne bogactwo jakie zostaje gdy nie ma szansy na nic więcej... w połączeniu z marzeniami potrafi utrzymać człowieka przy życiu... Co widzisz oczyma wyobraźni gdy nikt nie patrzy?
    • Antypatyk
      Masz duże lustro?
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...