Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Dionizy
4 minuty temu, Radunia napisał:

i dziwić... Pogonimy ją spać ;)

No tak. Zizi ma teraz dni goszczenia się a raczej przyjmowania gości Taki stan jest miły ale bardzo męczący dlatego zdziwiłem się ze miała jeszcze czas siedzieć na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Radunia

Goszczenie i bycie gościem to nie moje klimaty, więc współczuję - mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
4 minuty temu, Radunia napisał:

Goszczenie i bycie gościem to nie moje klimaty, więc współczuję - mimo wszystko.

Nie lubisz wizyt i rewizyt?

Czasem są potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
37 minut temu, Dionizy napisał:

Mamy teraz godzinę 8 10 A Ty pisałaś sześć godzin temu czyli???????? po drugiej???? Czy Ty dziś spałas?

Pomachałam gościom, potem posprzątałam i usiadłam na forum. Czy to takie dziwne?

26 minut temu, Dionizy napisał:

No tak. Zizi ma teraz dni goszczenia się a raczej przyjmowania gości Taki stan jest miły ale bardzo męczący dlatego zdziwiłem się ze miała jeszcze czas siedzieć na forum

:*  ja też się zdziwiłam, ale musiałam napić się wody przed snem, a nie chciałam tak na sucho ;) dlatego odpaliłam lapka :D

36 minut temu, Radunia napisał:

i dziwić... Pogonimy ją spać ;)

Jutro się wyśpię ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radunia
5 minut temu, Zizi napisał:

Pomachałam gościom, potem posprzątałam i usiadłam na forum. Czy to takie dziwne?

:*  ja też się zdziwiłam, ale musiałam napić się wody przed snem, a nie chciałam tak na sucho ;) dlatego odpaliłam lapka :D

Jutro się wyśpię ;)

 

Jutro też - sio spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
Teraz, Radunia napisał:

Jutro też - sio spać

Teraz to już po kąpieli, siedzę i piję kawkę

Już po spaniu:)

Poczytać chciałam Twoją książkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radunia

wczoraj zostałam odcięta - wrzuciłam co miałam dopiero dzisiaj - przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
2 minuty temu, Radunia napisał:

wczoraj zostałam odcięta - wrzuciłam co miałam dopiero dzisiaj - przepraszam

Może to i lepiej że dzisiaj:) bo w nocy chyba nie dałabym rady przeczytać. Dziękuję :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radunia
1 minutę temu, Zizi napisał:

Może to i lepiej że dzisiaj:) bo w nocy chyba nie dałabym rady przeczytać. Dziękuję :) 

Było mi zwyczajnie głupio -bo obiecałam. Ok - milutkiego dnia Zizi, być może do później o ile znowu mnie nie odetnie od świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 godziny temu, Radunia napisał:

A co do BL - no przecież widzę, że to wesoła duszyczka :)

A do tego najnormalniejszy na całym forum <trzasnął sobie autoreklamę> :D 

 

Zostawię jeszcze coś dla @Zizi co byś się nie męczyła następnym razem. Wybacz, że z netu, ale nie chciałabyś bym ja osobiście Tobie zaśpiewał, bo obawiam się, że od mojego fałszu byś przez tydzień nie zasnęła :P
 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim.kolwiek
W dniu 29.10.2018 o 15:23, BrakLoginu napisał:

Kurczątko, trzeba będzie jakiegoś szeregowca dobudować lub cosik innego, bo niedługo w chacie będzie więcej ludziów jak mrówków :D
Stara ekipa się zbiera, mnie tam nie było, ale miło powitać <kłania się nisko> :)

Dzień dobry miło poznać :)
Co do szeregowca cóż... mi wystarczy pokoik ;)
Cześć wszystkim ja po małym detoksie od komputera już nadrobiłam zaległości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
6 godzin temu, Kim.kolwiek napisał:

Dzień dobry miło poznać :)
Co do szeregowca cóż... mi wystarczy pokoik ;)
Cześć wszystkim ja po małym detoksie od komputera już nadrobiłam zaległości ;)

Detox od komputera?

A co to takiego?

Witaj Kim. Czemu tak niezbyt często bywasz tu? Kiedy sobie pogadamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim.kolwiek
6 minut temu, Dionizy napisał:

Detox od komputera?

A co to takiego?

Witaj Kim. Czemu tak niezbyt często bywasz tu? Kiedy sobie pogadamy?

Dyzio jak jadę do domu rodzinnego zostawiam laptopa w Warszawie żeby nie kusiło. Ten czas chcę spełnić w pełni z rodziną pokazać młodemu że da się żyć bez komputera i internetu. Poza tym w tygodniu w pracy cały czas jestem przed komputerem i to nie 8 godzin a znacznie dłużej stąd taki detoks też dobrze wpływa na mój wzrok - nie chce oślepnąć na starość.

Ale już jestem i przez kolejne 2-3 tygodnie będę :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Powiedz mi jaką masz pracę ze tak długo siedzisz przed ekranem?  I kim jest ten ,,Młody,,? Czyżby?????? ?. A teraz masz urlop?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim.kolwiek

Młody to mój brat lata temu jak bywałam na forum był malutki a teraz równy ze mną ehh...

Dionizy jestem prawnikiem sporządzam umowy sprawdzam umowy innych opiniuje i takie tam ... ;)

ehh Dyzio urlopu już nie mam ;) ale o 21 chodzę spać ;)

Edytowano przez Kim.kolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
Godzinę temu, Kim.kolwiek napisał:

Młody to mój brat lata temu jak bywałam na forum był malutki a teraz równy ze mną ehh...

Dionizy jestem prawnikiem sporządzam umowy sprawdzam umowy innych opiniuje i takie tam ... ;)

ehh Dyzio urlopu już nie mam ;) ale o 21 chodzę spać ;)

Kim:) Widzę Cię w takiej własnie pracy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
13 godzin temu, Kim.kolwiek napisał:

Dionizy jestem prawnikiem sporządzam umowy sprawdzam umowy innych opiniuje i takie tam ... ;)

Po pracy też sprawdzasz? Może kiedyś się zwrócę o pomoc :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim.kolwiek
12 godzin temu, Zizi napisał:

Kim:) Widzę Cię w takiej własnie pracy.

 

no co Ty myślałam że do prawa to ja się nie nadaję. Ja chciałam do wojska bardzo. No ale życie lubi zaskakiwać więc mam swoje umowy gdzie mogę się pokłócić porozkazywać ;) generalnie jestem w żywiole :)

@BrakLoginu Po pracy też sprawdzasz? Może kiedyś się zwrócę o pomoc

Moge spojrzeć coś pomóc ale ja nie mam aplikacji (jeszcze) więc moja wiedza nie jest kompletna. I ciężko jest mi udzielać typowych porad.

Edytowano przez Kim.kolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Nie wiem o sprawdzanie czego chodzi Bilowi. Może o poprawność wyprasowania spodni albo ułożenie fryzury. Do tego nie trzeba aplikacji Dobrą masz pracę. mój chrześniak też jest prawnikiem i pracuje w bankowości. Nie żle mu to wychodzi patrząc na jego dom i samochód w garażu. No ale on jest w tym już kilkanaście lat. Myśle ze i Tobie się powiedzie. Pamiętam że kiedyś kręcił się w Twoich okolicach Janek harlejowiec ze Związku Szlachty Polskiej Ale mogę się mylić. Nie wiesz co u niego? Pisał u nas i lubiłem jego prostolinijność  Dziś po kilku pomieszanych dniach pierwszy raz mogłem sobie posiedzieć w pracowni. To dziwne jak można się przyzwyczaić do swojego zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim.kolwiek
35 minut temu, Dionizy napisał:

Nie wiem o sprawdzanie czego chodzi Bilowi. Może o poprawność wyprasowania spodni albo ułożenie fryzury. Do tego nie trzeba aplikacji Dobrą masz pracę. mój chrześniak też jest prawnikiem i pracuje w bankowości. Nie żle mu to wychodzi patrząc na jego dom i samochód w garażu. No ale on jest w tym już kilkanaście lat. Myśle ze i Tobie się powiedzie. Pamiętam że kiedyś kręcił się w Twoich okolicach Janek harlejowiec ze Związku Szlachty Polskiej Ale mogę się mylić. Nie wiesz co u niego? Pisał u nas i lubiłem jego prostolinijność  Dziś po kilku pomieszanych dniach pierwszy raz mogłem sobie posiedzieć w pracowni. To dziwne jak można się przyzwyczaić do swojego zajęcia.

też pracuję w Banku ;) Ja prcuje tam 7 miesięcy więc nie mam co szarżować choć nie narzekam ;)

Co do Janka kontakt się urwał bardzo dawno temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Szkoda bo tak jak wspomniałem bardzo go lubiłem.

Wiesz? Kiedy patrzę na tego Twojego avka i czytam słowa Twoje ... Miłe.

Kiedy zabierzesz mnie na jakieś tańce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim.kolwiek
4 minuty temu, Dionizy napisał:

Szkoda bo tak jak wspomniałem bardzo go lubiłem.

Wiesz? Kiedy patrzę na tego Twojego avka i czytam słowa Twoje ... Miłe.

Kiedy zabierzesz mnie na jakieś tańce?

Ja na tańce ? Ja nie chodze na takie imprezy ;) Nie lubie nie umiem i w ogóle nie mój klimat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

To jakie masz rozrywki Kim?

Wiktorio nic się nie dzieje. Zwyczajnie siedzimy i plaplamy. Posiedzisz z nami?

Potrafisz plaplać?

A co do tańców to ponoć BL jest mistrzem parkietów Kiedyś nawet tu w naszej chacie wywijał z Lawendową i Zizi. Zizi pięknie tańczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim.kolwiek

Dyzio muzyka kocham miłością największą książkę przeczytać bloga przeczytać na space pójść w ogrodku pogrzebać coś naprawić- złota rączka, upiec ciasto zrobić obiad ... taka nudna jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...