Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Zizi napisał:

Dyziu już jest pod wpływem czegoś :D

A ja będę za jakąś max godzinkę, bo znajomi jadą. Tak wiem, niezłą porę sobie wybrali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dionizy

Zizi.

Pod wpływem?

1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

A ja będę za jakąś max godzinkę, bo znajomi jadą. Tak wiem, niezłą porę sobie wybrali :D

No tak. Na dobrych gości każda pora jest dobra

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
8 godzin temu, Dionizy napisał:

Zizi.

Pod wpływem?

 

 

Dionizy... pod wpływem dobrych emocji, bo czegóż by innego.

Właśnie w tv mówią, że dzisiaj imieniny Dionizego. Ciekawe co Dyziek postawi w  związku z tym :D 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Zrobiłem się strasznym śpiochem. Wczoraj wróciłem z ogrodu o zmroku czyli teraz to jest około 19 30 zjadłem cośtam i wyciągnąłem kości na dywaniku koło kaloryfera. I tak do 23 45. Powlekłem się do sypialni i właśnie przed chwilką ocuciłem się. Mówią w tv że nadciągnął wyż Wiktor i może to jego zasługa Dziś ma być u nas 25 stopnie ciepła. Połowa października. To nie jest normalna pogoda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

No pieknie, śpiochu 

A ja wczoraj liczylam na jakąś imieninową posiadówkę wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
5 minut temu, Zizi napisał:

No pieknie, śpiochu 

A ja wczoraj liczylam na jakąś imieninową posiadówkę wieczorem.

Przepraszam Zizi. To było silniejsze niż moja silna wola. Wiem że czekałaś bo w moich snach ciągle dzwonił telefon. Ten myślowy. Ale na swoje nieszczęście jako dzwonek ustawiłem  w nim taką zabawną melodyjkę > Aaa kotki dwa szarobure obydwa < No i jakoś tak poleciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

No i zrobiła się wiosna w październiku. Dziś cały dzień w krótkich spodniach chyba trochę nieprzyzwoicie obcisłych i koszulce bez rękawów z ponaszywanymi białymi serduszkami no i oczywiście z moim wielkim łańcuszkiem z pacyfką na szyi. W TV zapowiadają że taka aura utrzyma się jeszcze około dziesięć dni. No ale przecież nie o pogodzie chciałem dziś pisać. Tak około dziesiątej przed południem z reguły wpadam na taką małą kawusię. Już pamiętam że trzeba wytrzeć buty z najlepiej je zdjąć w sieni by potem Zizi z Aniołkiem nie wydzierały się na mnie. Nie należy też słuchać muzyki bo Pocahontas może wypoczywać po pracowitej nocy twórczej, a swoja drogą juz dawno Jej nie widziałem. Może gdzieś wyjechała? A może chora? Nie wiem ale jak będę w gminie to zajdę do ośrodka i spytam lekarki czy nie była u niej po poradę. O chłopaków nie ma sie co martwić bo Bili jak zwykle na jakiejś budowie i wraca późnawo pachnąc piwkiem i spoconymi skarpetami a Rawik coś ostatnio wspominał od niechcenia o jakiś informacjach. Czyżby biegał po wsiach i rozklejał jakieś afisze związane z wyborami?? A może Rawik mówił o informatyce??? Nie wiem. Wieczorem dopytam. W czasie  gdy parzyłem sobie tą drugą kawusię taki trochę zamyślony jakieś cieple i delikatne dziewczęce dłonie zasłoniły mi oczy. Dotknąłem ich. Drżały. Dlaczego? Nie znam tych rąk! mimo to zacząłem wymieniać :
-Zizi?
Cisza
-Pocahontas?
Milczenie
-To Ty Aniołku?
-Więc kto to?
Ująłem swoimi rękami dłonie na moich oczach i delikatnie aczkolwiek stanowczo rozsunąłem się je po czym powoli sie obróciłem. Przede mną stała roześmiana nieznajoma jeszcze dziewczyna o jasnych falowanych włosach związanych we dwa figlarne kucyki różowymi kokardami Tak samo różowa była jej sukienka z bufiastymi rękawami i mnóstwem falban. Chyba trochę prowokacyjnie krótka. Staliśmy tak przed sobą zaskoczeni widokiem. Aż w końcu wyciągnęła do mnie dłoń
-Jestem Lala. Mieszkam tu od dzisiaj. Nie ruszajcie mojego kubeczka do kawy. Jest różowy tak jak mój ręcznik w łazience....
-Dobrze Lalu. Mam nadzieję ze będziemy sie spotykać przy wspólnym stole. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

A ja Dyziaczku dzisiaj napawałam się słońcem. Nikogo w domu nie było więc opalałam się goła na ogrodzie ?no czasami jedynie założyłam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
1 minutę temu, example123 napisał:

A ja Dyziaczku dzisiaj napawałam się słońcem. Nikogo w domu nie było więc opalałam się goła na ogrodzie ?no czasami jedynie założyłam ?

Chodziłem dziś po całym ogrodzie i nikogo nie było. A czy bardziej Cię szukałem tym bardziej nie mogłem Cię znaleźć. A może szukałem w nie tym ogrodzie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

A może po prostu nie założyłeś okularów? a ogród mamy wielki przecież :)

Wielki jak Twoje serce Dyziaczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Dyziu pewnie się szwendał po ogrodzie za rzeką, a tam jest tylko dzikie ptactwo i resztki malin na zasychających krzaczkach.

Ja zasnęłam w hamaku i widziałam tylko jak rozkładałaś fotel i cichutko coś nuciłaś ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Czyli wyszło jak zwykle. Szukałem jak Mały Książe najcudowniejszej Róży po świecie  nie widząc ze Ona jest tak blisko bo w naszym ogrodzie. Milutkiego dnia Kochani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lala z nieba

Mocna kawa wcale nie jest taka zła, nawet w samotności.

- hmmm, nie ma mleczka, to nic.

Jak tu cicho i pięknie.

Boże, jakie cudowne zazdrostki, takie babcine i ten widok nieoceniony.

O! stary gramofon, kocham muzykę, szkoda, że nie mogę posłuchać.

No nic, umyję kubeczek po kawie i może nazbieram kwiatów do wazonu.

Widziałam pod lasem w cieniu, jeszcze wrotycz i nawłoć kwitła, łąka, ogród Boga.

To biegnę.

7198df6f29daeeccbfc5ba7646beb9bc--surpri

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Cieszę się że tu jesteś. Widzę ze w samotności wypiłaś kawusie. Mleko do kawy jest zawsze. Dbam o to ale nie jest ono w lodówce tylko w spiżarni tej koło ganku. Takie niezbyt zimne mleko jest lepsze do kawy a zimą to nawet chętnie je lekko podgrzewam By nie za szybko wystudziło kawusię. Ja piję taką mieloną w ręcznym młynku. Wygląda to tak: Rano gdy zejdę na dól do kuchniojadalni stawiam na kuchenkę czajnik z wodą. W czasie gdy woda sie zagotuje wsypuję do młynka ziarna kawy z tego brązowego pojemnika, potem szybkie 84 obroty korbką i zawartość do mojego kubka. Teraz do pierwszej kawy jest ten w żółte świnki a do drugiej ten motylkowy. W tym czasie woda już wrze. zdejmuję czajnik z płomienia i daję mu krotką chwile ,,odsapnąć ,, Musi ostygnąć o jakieś cztery, pięć stopni i dopiero wtedy zalewam kawusię i przykrywam spodkiem. Po kilku minutach mieszam i wtedy mleko i już można pić. Uwielbiam kawy o posmaku mocca ale nie wybrzydzam za bardzo. Żeby tylko nie były zbyt kwaskowate i zbytnio wypalone. Na tą chwile najlepsza dla mnie jest brązowa MK Premium. Opowiesz o tym jaką i jak pijesz kawusię? Może ktoś jeszcze opowie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Ja Dyziaczku lubię Lavazzę ale nie w czarnym opakowaniu, ta mi mało smakowała. Nie dotykam Twojego ręcznego młynka bo nie umiem zliczyć do 84 dlatego właśnie kupiłam młynek elektryczny i tam mielę kawę. Ostatnio eksperymentowałam z różnymi kawami ale nie zapamiętałam nazw :) i podkradnę Ci tej eMKi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Śmiało Aniołku. Kiedyś piłem lavazzę przywiezioną z Niemiec ale tamta była w bardzo jasnym opakowaniu ze złotymi zdaję sie literami. Nie była zła. Potem kupiłem na jakiejś promocji w lidlu niby taką samą...... niestety to nie to. a swoją drogą miło by było kiedyś posiedzieć z filiżankami w dłoniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Dyziaczku to kiedyś zaparzę taką pyszną kawę i usiądziemy na tarasie rozmawiając o wszystkim i o niczym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
1 minutę temu, example123 napisał:

Dyziaczku to kiedyś zaparzę taką pyszną kawę i usiądziemy na tarasie rozmawiając o wszystkim i o niczym :)

Obiecujesz?

Chcę w to wierzyć

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
2 minuty temu, Dionizy napisał:

Obiecujesz?

Chcę w to wierzyć

 

Uda się:)
Musi się udać. A było już tak blisko ale co się odwlecze to nie uciecze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, example123 napisał:

Musi się udać. A było już tak blisko ale co się odwlecze to nie uciecze ;)

Co to za tajne randki? :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Co to za tajne randki? :D 

A jakie tajne, nie zazdrość tylko przygotowuj grunt haha. Bo mieliśmy się spotkać we wrześniu ale nie wiadomo którego roku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, example123 napisał:

A jakie tajne, nie zazdrość tylko przygotowuj grunt haha. Bo mieliśmy się spotkać we wrześniu ale nie wiadomo którego roku ?

No przeca jeszcze nie załatwiłaś tego co miałaś załatwić, chyba że Dyzio tam ma coś ciekawego to podjedziemy obejrzeć :) 
 

3 minuty temu, Dionizy napisał:

Przyzwoitka?

Oj tam, bardzo Was lubię, to nawet w razie czego bym mógł Wam pobłogosławić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Mówisz BL o pracowni? Mam teraz trochę psów w większości to jamniki Jak będą pomalowane to zrobię kilka foci i pokażę. Są też koty a dziś zaczęły sie rodzić motyle. Wszystko szykuję na 26 do Niemiec ale focie zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Dionizy napisał:

Mówisz BL o pracowni?

Nie, @example123 czegoś szuka, ale tutaj nie będę pisał, chyba że sama się wypowie lub da Ci znać na PW :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 790
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Mnie nie obchodzi co jest dla Ciebie sexy OBLECHU. Dla tych co chcę być potrafię być mięciutka i miła jak kotek, obcierać się, przymilać. Tzn. nie potrafię, jestem taka, staję się, to się dzieje naturalnie i nie jest udawane. Ty dostajesz pazurami po pysku, bo mnie drażnisz celowo.    Funkcja ignorowania ma wady! Wpis ignorowanego użytkownika widać dalej w zakładce "najnowsze wpisy" oraz jak włazi Ci na profil - a ten oblech właził mi tam cały czas. Co zniknął ( bo był w piątce widocznych) to znów się odnawiał. Dlatego funkcja blokuj byłaby lepsza, tak by wybrany użytkownik nie widział też, moich wpisów, a ja jego. Tak by łatwo można było wykluczyć niechcianych użytkowników, nie trzeba byłoby tych całych podchodów.   Za oknem cudna burza, uwielbiam. Może kiedyś napiszę dlaczego, co kojarzy mi się z letnią burzą. Dziś nie mam nastroju.
    • KapitanJackSparrow
      Nie kłopocz się dziecko bycie takim kolczastym nie jest sexy
    • Vitalinka
      O jak fajnie!
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie mogę bo z każdym innym chce pozostać na Ty. Pan natomiast co było jasne, wstydu i honoru ani klasy nie posiada. Na szczęście jest przycisk blokuj dla takich.
    • Vitalinka
      nieszczerość
    • Vitalinka
      Nie kolory są takie same jak w ratownictwie: na słabszych i bardziej potrzebujących i na tych mniej. Polska wpuściła bardzo dużo Ukraińców a Ty piszesz jakbyśmy byli jakimś bezdusznym Narodem. Ja ich widzę wszędzie wokół, znam dużo, lubię to dobrzy ludzie (ich dzieci też są wspaniałe) i dobrze, bo była taka potrzeba uciekali przed wojną. Dużo kobiet i dzieci właśnie, bo mężczyźni zostali walczyć. Znam przypadki Ukraińców, którzy pracowali w Polsce jeszcze przed wojną mieli pobyt mogliby zostać i ściągali tu swoje zony (za pomocą polskich pracodawców) a sami jechali walczyć -choć nie musieli. To są dobrzy honorowi ludzie. Polska przyjęła NAJWIĘCEJ uchodźców i musimy się nimi zająć niczym przepełniony szpital.
    • Vitalinka
      Mnie też, od początku.  Myślę, że Nawrocki miał też zaproszenie na piwo tylko się nie zniżył, Natomiast Metzen bardzo chciał zachować się zapobiegawczo gdyby w razie co wygrał Trzaskowski i na tym się przejedzie. Trzeba mieć honor. I zawsze twardo stać przy swoich poglądach z głową podniesioną do góry bez strachu, a nie jak szuja lawirować za plecami, mataczyć i kombinować, kłamać by przetrwać.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      W koalicji sprawującej rządy w Polsce nastąpił ferment. Partie chcą nowych działań i nowego otwarcia. Ciekawe, że partie głośno odwołujące się do wartości chrześcijańskich najmocniej też tym wartościom przeczą. Ciekawe co na pomysł PSL-u powie biskup Krzysztof Zadarko (w ramach Konferencji Episkopatu Polski delegat ds. Imigracji, przewodniczący Rady ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek, następnie przewodniczącym Rady ds. Migrantów i Uchodźców, członek Komisji Wychowania Katolickiego i Komisji ds. Polonii i Polaków za Granicą, przekształconej w Zespół przy Delegacie KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej). Znając życie - raczej będzie cicho, ale nie chcę przesądzać.
    • KapitanJackSparrow
      Niestety obawiam się że to nie jest dobry pomysł, z racji wieku mam kiepską pamięć by pamiętać o takich pierdołach. A jest jeden świetny na to sposób. Zmienić sobie nick na słowo ,,pani"
    • Antypatyk
      Ten facet będzie miał jedno podstawowe zadanie: torpedować działania rządu. Jednak może nie będzie tak źle... bo jak mawiał pewien mądry bandyta: Nie ważne kto jak głosuje ważne kto liczy głosy... i faktycznie okaże się, że głosy Trzaskowskiego dopisywali Nawrockiemu to może będziemy głosować jeszcze raz. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Mentzen mnie trochę teraz śmieszy. Widać, że po wyborach jeszcze nie wyszedł z roli rozdającego karty. Czuje się kimś, od kogo coś zależy. I zdążył już skrytykować plan PiS-u dotyczący rządu technicznego (bo nie mają zapewnionej większości ani kandydata na premiera) i o wotum zaufania Tuska pisze, że to bez sensu i znaczenia. Jakby ktoś potrzebował jego akceptacji.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dobrze jest czuć, że się nie jest odosobnionym dziwakiem. No i ja Ciebie też lubię. Ty też piszesz wprost i przy tym nikogo nie obrażasz. Taki "dobry duch" tego forum
    • Monika
      ...to teraz w końcu już wiem i obdarzę cię spoko - jem (rym)😉 Ściskam mocno,mocno,mocno. Całuję mocno,mocno. Pa🙂
    • Vitalinka
      Dziękuję, nie zauważyłam, przepraszam wystygła... Jutro wypiję zimną😉 dobranoc😊  
    • Vitalinka
      Bo Ty zawsze na przekór 😒 Poślizgniesz się, wywalisz i ja będę płakać😉
    • Vitalinka
      ...a przeczytałeś mem poniżej?🙃 Wpisujesz się, spokojnie tylko czytasz szybko i pobieżnie😉 (może akurat tylko dziś).
    • Vitalinka
      Zawsze jesteśmy sobą🙂 Na pewne emocje nie zawsze i nie wszędzie możemy sobie pozwolić.
    • Vitalinka
      śliczne zdjęcie.
    • Vitalinka
      Jeżeli pan będzie chciał (a bardzo proszę, żeby nie) coś do mnie pisać, to bardzo proszę byśmy powrócili do konwencji pan/pani. Nie życzę sobie by pan zwracał się do mnie per "ty", a zawracać w głowie innym paniom proszę nie moim kosztem. Wszystkiego dobrego.
    • Vitalinka
      super, nie mam ochoty żartować Nafcik, bo jakiś pan popisujący się-napędzany przez inne panie (a ja się zastanawiałam skąd te babskie złośliwe zachowanie), odzywa się do mnie w sposób w jaki mi nie odpowiada i w poziomie na który nie chcę schodzić. Cieszę się i wiesz, że trzymam za Was kciuki i życzę Wam wszystkiego dobrego🙂
    • KapitanJackSparrow
      Byłaś? Widziałaś? 🤣
    • KapitanJackSparrow
      Przyznaj się ty byłeś tym Zorro co szukają😀
    • KapitanJackSparrow
      Edkowy ? Gdzież mi do niego, ileż tam monologów i przemyśleń było.  A CPK się przyda co nie, 🤣 a jak grzecznie się zrobiło na forume 🤣
    • KapitanJackSparrow
      Wykrzyknął entuzjastycznie na dole izby kapitan. Kapitan doznał właśnie olśnienia i swoistego deja vu słysząc donośny głos Nomady dobiegający z pięterka. Jego podkrążone oczy rozjaśniły się i rozpłynęły, w ledwo co jarzące się w głowie wspomnienie z dawnych czasów, z  bardzo wczesnej młodości,  gdy hormony buzowały i przeistaczały dziecko w mężczyznę. Taaak, -myślał- rencistka Eliza kąpiąca się w izbie kuchennej pośród unoszącej pary wodnej  była jego pierwszą nagą kobietą, którą ujrzał naówczas jako gołowąs. Sprytnie zakradł się po cichu i  zaglądał właśnie przez dziurkę od klucza. Eliza zdawała nic z tego sobie nie robić i stała z powagą w całej krasie  w ustawionej na środku izby wannie i raz po raz polewała się wodą zmywając pianę. Gorąco robiło się od tego widoku aż rumor za drzwiami zniechęcił Elizę i wykrzyknęła ,,Podglądałeś mnie."   "Ech . Wczorajsze trunki Dionizego zrobiły spustoszenie w głowie"-pomyślał- ,,Musowo w okowicie znalazły się jakoweś halucygenne zioła z pobliskiego lasu" -Ooo a ta nawet wilkołaka  zobaczyła- mruknął z satysfakcją.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...