Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
Przed chwilą, Arkina napisał:

To mamy palacza w domu ?

Przynajmniej się na coś przyda ten mój bliźniak!

1 minutę temu, Arkina napisał:

Tak powinno być od początku mój drogi kolego ??

Jaki tam "drogi". Jestem tani w utrzymaniu ;)

1 minutę temu, Arkina napisał:

Jejciu to jak w małżeństwie prawie ??

Będzie ślub? 

Wszystko możliwe, ale zależy jak się w kuchni sprawdzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Maryyyś napisał:

Myślałam o gotowaniu tu, w tej chatce z kominkiem ? Ichyba piec do chleba i wędzarnia też są? Są?

Pewnie są. Trzeba klawisza @Arkina spytać, ona ostatnio dogląda różnych komórek, piwnic itd. Zwłaszcza upodobała sobie piwniczkę z winem i można zaśpiewać jej "a ta mała jest dziś wstawiona la la la la".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Maryyyś napisał:

Spoko, na moją samotnie nikt nie trafi, bez wspomagania ? a poczęstuje tym co mam, zawsze?

Myślałam o gotowaniu tu, w tej chatce z kominkiem ? Ichyba piec do chleba i wędzarnia też są? Są?

Mnie przepraszasz???? Za co????

@Dionizy- ego przeprosiłam.

Ty zapytałaś  wyżej, za co przepraszam... ? 

Kuźwa. Masło- maślane z tego wyszło ?

Edytowano przez Frau

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
2 godziny temu, Arkina napisał:

Mam takie małe pytanko, kto tu jest z okolic Katowic? 

Ja okolice paskudnej Warsiawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Maryyyś napisał:

Ja okolice paskudnej Warsiawy...

Jak Ci stolYca nie pasi to zapraszam do Pyrlandii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
3 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Jaki tam "drogi". Jestem tani w utrzymaniu ;)

Czyli niskobudżetowy ?

Mało je, mało pije...

 

7 minut temu, BrakLoginu napisał:

Wszystko możliwe, ale zależy jak się w kuchni sprawdzi :D

Dobry mąż to sam gotuje ?‍♀️?

 

5 minut temu, BrakLoginu napisał:

można zaśpiewać jej "a ta mała jest dziś wstawiona la la la la"

Jak zaczniesz śpiewać to nie wiem czy skończysz ?

10 minut temu, Maryyyś napisał:

Ja okolice paskudnej Warsiawy...

A tam dobrze ze nie sama stolica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Arkina napisał:

Czyli niskobudżetowy ?

Coś w ten deseń :P

2 minuty temu, Arkina napisał:

Dobry mąż to sam gotuje ?‍♀️?

Chcesz żebym wdowcem został? Otruje się kobieta i tyle z tego będzie.

2 minuty temu, Arkina napisał:

Jak zaczniesz śpiewać to nie wiem czy skończysz ?

Tym razem z lekka zafałszowałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
6 minut temu, Frau napisał:

Muzyka łagodzi konflikty.

Czy obyczaje? ? 

 

 

 

Jejciu sto lat tego nie słyszałam ?

Słońce...też tego dawno nie słyszałam :(

 

21 minut temu, BrakLoginu napisał:

Chcesz żebym wdowcem został? Otruje się kobieta i tyle z tego będzie.

Nie, skąd. Bądz bohaterem w swoim domu i naucz się gotować :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Arkina napisał:

Nie, skąd. Bądz bohaterem w swoim domu i naucz się gotować :D

Taaa, będę się uczył u samej Magdy G. i w podzięce kupię jej nową lokówkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

lokówkę

Przeczytałam lodówkę, w sumie też pasuje :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Arkina napisał:

Przeczytałam lodówkę, w sumie też pasuje :D

 

Jej lodówki nie potrzeba. Gdzie się nie pojawi tam dostaje żarcie za darmo i nawet pozwalają rzucać talerzami jak jej nie smakuje :D


@Maryyyś chyba jednak poszła dogotować, bo więcej ludzi spodziewa się na uczcie :D
Jak coś to ja na jutro poproszę rosół. Wpadnę ze swoją małą wanienką i wezmę coś na wynos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
3 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Jej lodówki nie potrzeba. Gdzie się nie pojawi tam dostaje żarcie za darmo i nawet pozwalają rzucać talerzami jak jej nie smakuje :D

Też czasem mam ochotę walnąć talerzem jak mi nie smakuje ale Magda Gessler jest tylko jedna :/

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Arkina napisał:

Też czasem mam ochotę walnąć talerzem jak mi nie smakuje ale Magda Gessler jest tylko jedna :/

Nie masz lokówki? Jak coś to kupię na zajączka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Nie masz lokówki? Jak coś to kupię na zajączka :D

Dziękuję ale mi niedobrze w lokach :P Prostownicę bym wolała.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Arkina napisał:

Dziękuję ale mi niedobrze w lokach :P Prostownicę bym wolała.

W tym cały sęk. Tylko te z lokami mogą rzucać czym popadnie. Prostownica da Tobie taki efekt, że zjesz nawet, jak nie będzie smakowało, dasz duży napiwek, zachwalisz kuchnię i grzecznie wyjdziesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

W tym cały sęk. Tylko te z lokami mogą rzucać czym popadnie. Prostownica da Tobie taki efekt, że zjesz nawet, jak nie będzie smakowało, dasz duży napiwek, zachwalisz kuchnię i grzecznie wyjdziesz :P

Nie chrzań bo pójdziesz do lochu :D Pamiętaj, że jesteś na przepustce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, Arkina napisał:

Nie chrzań bo pójdziesz do lochu :D Pamiętaj, że jesteś na przepustce.

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
14 minut temu, Pieprzna napisał:

@BrakLoginu gdzie urzędujesz? Stolica czy prowincja Pyrlandii?

Obecnie 70km na zachód od Poznania w malowniczej miejscowości. W Poznaniu parę lat mieszkałem, w Wawce również :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
3 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Obecnie 70km na zachód od Poznania w malowniczej miejscowości. W Poznaniu parę lat mieszkałem, w Wawce również :)

Obstawiam NT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 minuty temu, Pieprzna napisał:

Obstawiam NT.

Najn i dalej nie próbuj, bo czasem zgadniesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
7 minut temu, BrakLoginu napisał:

Najn i dalej nie próbuj, bo czasem zgadniesz :P

Hmmm? A należy do KOLDu? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 004
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Wikusia
    • Wikusia
      Jest tuż, tuż 🙂 Cudownego dnia 🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Szybki przegląd lodówki    
    • Chi
      Julka. Mam dreszcze    
    • Chi
      Gdzie jest lato ? Widział ktoś czerwcowe wieczory pod niezachmurzonym niebem ?    
    • Chi
      Hej   Góry nie chcą ze mnie wyjść, więc łażę i łażę zamiast grać. Sorki    
    • Chi
      Wiadomo
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Tego nie wiemy, czy jest stworzeniem. To kwestia wiary. Zresztą nauka to też kwestia wiary i też zdarza się, że naukowcy zmieniają wcześniejsze twierdzenia, chociaż wcześniej coś wydawało się udowodnione lub właściwie uzasadnione. Człowiek jednak nauczył się posługiwać narzędziami i to, co dzisiaj dla nas jest w miarę zrozumiałe i akceptowalne jako naukowe twierdzenia, sto lat temu czy dwieście byłoby uznane za magię albo szaleństwo. Naukowcy mają dzisiaj do dyspozycji komputery, ogromne moce przeliczeniowe. Kto wie, czym będą dysponować za jakiś czas, (może to będzie narzędzie wyprodukowane przez sztuczną inteligencję). W każdym razie ja dzisiaj nie jestem pewien, czy śmierć pozostanie jedynym pewnikiem w życiu człowieka. Bo może uda się naukowcom znaleźć sposób na nieśmiertelność. Są już chyba tacy, którzy do tego dążą.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja też jestem już dzisiaj zmęczony. Życzę Ci, żeby było dobrze. :-)
    • Vitalinka
      dziękuję że się tym podzieliłeś, to ważne, by pisać. Odpiszę Ci, Tylko nie dziś już, ok? Trzymaj się ciepło i spokojnej nocy.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A Ty nie czułabyś się dziwnie, gdyby ktoś chciał narzucić prawo boże ale innej religii niż Twoja, w przypadku gdy sam ustawodawca nie wierzyłby w źródło tego prawa? Na przykład gdyby większość ludzi przeszła ostatecznie na islam, częściowo z powodów politycznych, częściowo ze strachu, ale powołując się na rzekomą naturalną kontynuację boskiego dzieła zbawienia po tym, jak nie sprawdziło się chrześcijaństwo? (a tak twierdzą muzułmanie, uznający przecież Jezusa za jednego z proroków). Nie wiem, jak to napisać, żeby nie wyszło prowokująco, ale wydaje mi się, że jeśli chyba wszyscy zgadzamy się, że w państwie powinna być zagwarantowana wolność wyznania i wolność od przymusu wyznawania, to nie jest dobrym rozwiązaniem wkładanie do prawa świeckiego prawa jednej z religii. Tu oczywiście nasuwa się w pierwszej kolejności temat aborcji, ale nie tylko. Myślę, że o wiele lepiej jest, gdy prawo odnoszące się do boskiego autorytetu, ogranicza się do sumienia.  
    • Vitalinka
      A ja chciałam być i delikatnie otrzeć ten deszcz z Twojej twarzy i powoli i jeszcze delikatniej pocałować Cię w usta, żebyś się nie martwił, chciałam, dobranoc.
    • Vitalinka
      Pisałam do nich nie do Ciebie, Ciebie ...zresztą nieważne...
    • Vitalinka
      To mnie urzekło. Szczerość.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...