example123 375 Napisano 24 Stycznia 2019 Za namową Dyziaczka i ja dzisiaj pootwierałam okna żeby przewietrzyć swe życie. Nawet pomogło troszkę:) 1 Zuzia zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 416 Napisano 25 Stycznia 2019 Trza było napalić, bo zimno się zrobiło brrrr 1 Zuzia zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 813 Napisano 25 Stycznia 2019 Znowu zrobiło się zimno i ponuro za oknem. Wszystko przymglone pruży śnieg a najgorsze jest w tym to ze nie widać moich gór. One też okryły się tak jak ja kołdrą z mgły i śnieżnych chmur. Pewnie pokażą się za jakiś czas w nowej jeszcze bielszej szacie. Na karmniku na poręczy balkonu usiadł jakiś wielki ptak Może nie tak ogromny jak kura no ale w oczach ruchliwych sikorek i wróbli jest on ogromny. Ubrany w brunatne pióra zamyślił się spuszczając dziób. Ciekawe jakie myśli kotłują się w jego małym opierzonym łebku. Czasem mam takie chwile że też zamyślam się tępo wpatrując się w podłogę albo w jakiś inny mało istotny punkt i nawet nie wiem czy coś wtedy myślę. Zwyczajnie po chwili wzdrygając się wracam do codzienności i na nowo do tego że trzeba zapalić w piecu, coś naprawić ,kupić ugotować umyć uśmiechać się, chwalić głaskać......tylko gdzie jestem ja? W tej krótkiej chwili tępego zamyślenia? Wydaje mi się ze do naszego domu wprowadzi sie nowa mieszkanka. Mam nadzieję ze tak się stanie Że nie będzie znowu tak jak z ptakami które lecą na zimę do ciepłych krajów a potem z wiosny wracają do swych gniazd Za każdym razem zaglądają tu ale to za każdym razem to jest tylko dwa razy w roku. 4 Irena, Zuzia, aliada i 1 inny zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 416 Napisano 25 Stycznia 2019 14 godzin temu, example123 napisał: Za namową Dyziaczka i ja dzisiaj pootwierałam okna żeby przewietrzyć swe życie. Nawet pomogło troszkę:) Uważaj żeby całego życia z Ciebie nie wywiało, chociaż znając Ciebie to raczej awykonalne Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
example123 375 Napisano 25 Stycznia 2019 Pozatykałam sobie wszystkie dziury 1 aliada zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 813 Napisano 25 Stycznia 2019 Godzinę temu, example123 napisał: Pozatykałam sobie wszystkie dziury Wszystkie? Hmmm. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
example123 375 Napisano 25 Stycznia 2019 Wszystkie a co? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 813 Napisano 25 Stycznia 2019 A nic. Tak tylko pytam. I nawet jednej nie zostawiłaś? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
example123 375 Napisano 25 Stycznia 2019 Nie ma się nad czym rozdrabniać toć to przecież dziury Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 813 Napisano 26 Stycznia 2019 Ciemno jeszcze na dworze. Pomimo tego że dzień już wyraźnie się wydłużył to i tak jeszcze noc trwa zdecydowanie za długo. Mam w sobie jakiś niepokój. Nie wiem czemu ale tak czasem mam Nie mogę doczekać się wiosny i cieplejszych nocy by pojechać gdzieś trochę pobiwakować. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 947 Napisano 26 Stycznia 2019 Patrzę na sikorki w karmniku za oknem. Cieszą się że coś im tam wrzucam. Zrobiło się biało i czysto na zewnątrz. Lubię takie widoki. 1 Dionizy zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 813 Napisano 26 Stycznia 2019 4 godziny temu, Zizi napisał: Patrzę na sikorki w karmniku za oknem. Cieszą się że coś im tam wrzucam. Zrobiło się biało i czysto na zewnątrz. Lubię takie widoki. Pięknie tylko zimno no ale taki urok karnawału. Dziś wybieram się rozśmieszyć ludzi. A niech się ponasmiewaja ze mnie. U nas w parku zdrojowym jest taka klubokawiarnia. Tam wieczorami przychodzą kuracjusze trochę potańczyć przy takiej klubowej muzyce, wypić jakieś piwko czy kawę poderwać jakaś kuracjuszke taką 65+. A teraz o co chodzi z tym śmiechem. Zdobyłem strój niedźwiedzia brunatnego i uszylem mu kraciaste krótkie spodenki z latami by nie świecił gołą pupą . Wśród ludzi z którymi idę będzie jednorożec biedronka hrabia i pewnie coś jeszcze. Ciekawe jakie będzie zaskoczenie na twarzach nienagannie ubranych. Ja zamierzam poszaleć ile się da Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Radunia 219 Napisano 26 Stycznia 2019 Baw się dobrze Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 813 Napisano 26 Stycznia 2019 12 minut temu, Radunia napisał: Baw się dobrze Dziękuję Ci. Lubisz czasem takie szaleństwo? Dajesz się ponieść? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Radunia 219 Napisano 26 Stycznia 2019 Nie, absolutnie nie Do tego trzeba swojego towarzystwa, paczki, a tutaj, gdzie mieszkam jestem i zawsze będę obca. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 813 Napisano 26 Stycznia 2019 Teraz, Radunia napisał: Nie, absolutnie nie A czemu czemu czemu? Nie lubisz być w centrum uwagi? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Radunia 219 Napisano 26 Stycznia 2019 1 godzinę temu, Dionizy napisał: A czemu czemu czemu? Nie lubisz być w centrum uwagi? moje ulubione miejsce to blisko wyjścia Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 813 Napisano 27 Stycznia 2019 Nie sądzę. Widzę Cię gdzieś w zacienionym od świateł miejscu. Siedzisz przy stoliku trzymając w dwóch dłoniach kubek z parującą cieczą. Bez zbytniego pośpiechu lustrujesz zgromadzonych z takim bardzo serdecznym uśmiechem na twarzy. Praktycznie nie odzywasz sie. Cholera! Co Ty masz w sobie takiego że opadają emocje pojawia się spokój Nie wiem. Czasem tańczysz ale to bardziej przypomina budowanie ruchomej rzeźby ze swojego ciała gestów spojrzeń Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Radunia 219 Napisano 27 Stycznia 2019 37 minut temu, Dionizy napisał: Nie sądzę. Widzę Cię gdzieś w zacienionym od świateł miejscu. Siedzisz przy stoliku trzymając w dwóch dłoniach kubek z parującą cieczą. Bez zbytniego pośpiechu lustrujesz zgromadzonych z takim bardzo serdecznym uśmiechem na twarzy. Praktycznie nie odzywasz sie. Cholera! Co Ty masz w sobie takiego że opadają emocje pojawia się spokój Nie wiem. Czasem tańczysz ale to bardziej przypomina budowanie ruchomej rzeźby ze swojego ciała gestów spojrzeń No tak, zaciemniony kąt to idealne miejsce i... gorąca kawa. Bo taniec tez może być rozmową. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 813 Napisano 28 Stycznia 2019 Uciekł gdzieś mróz wystraszony. To może wiosna tak zaczyna działać na niego. Jeszcze nie widać jej objawów ale ten dłuższy dzień i słońce wyżej jak uda mu się przebić przez chmury. A teraz pada deszcz zabierając śnieg na spacer do Bałtyku. Wczoraj kupiłem na wyprzedaży sporo cebul narcyzów i żonkili Dziś umieszczę je w pojemnikach takich jak używa sie do chryzantem jesienią powiedzmy po 10-15 i zostawię je gdzieś na zewnątrz na kilka dni. Dobrze jakby wtedy przeleciał jaki.ś mrozik by przeżyły zimę uśpienia Potem pójdą do kotłowni by zaczęły wegetację. Ciekawe jakie są szanse by w pełni zakwitły wczesną wiosną Zobaczymy. Kurde. Chce mi się już wiosny. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Helena 91 Napisano 28 Stycznia 2019 To prawda -ja też czekam na nią z niecierpliwością,ale póki co ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 947 Napisano 28 Stycznia 2019 Kot? Ciekawe co Hau na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 813 Napisano 28 Stycznia 2019 Od jakiegoś czasu nie ma już mojego hau hau. Odszedł sobie do psiego nieba i teraz pewnie leje pod róże u wejścia do raju tak jak miał to w zwyczaju robić koło wejścia na moje ranczo. Ciekawe jak jest z dystynkcjami w takim psim czy kocim niebie. Czy ten niebieski Pies Alfa siedzi na tronie a po jego prawicy jego syn i czy główna nagroda za dobre uczynki jest pogoń za kolorową piszczącą gumowa piłeczką... 1 1 Helena i aliada zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Helena 91 Napisano 29 Stycznia 2019 Mojego Dżokera tez juz nie ma ?-był ze mną przeszło 15 lat -(owczarek niemiecki)szalenie mądry pies. Dzisiaj chyba? -tak myślę nie pokusiła bym się o wzięcie nowego pieska -to jest za duże przeżycie ,kiedy musi odejść .Mam obecnie (jak wspominałam na forum)kotki -tez sa wspaniałe i to na razie musi mi wystarczyć .Pozdrawiam Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 813 Napisano 29 Stycznia 2019 Musiałe na szybko zrobić jakieś śniadanie. W chlebaku końcówka swojskiego chleba Na jakieś płatki nie miałem chęci. Rozbiłem na talerzu jajka trochę tak jak się robi do panierowania kotletów z odrobiną soli pieprzu i ziól. Obtoczone kromeczki na chwilkę na patelnię potem na wierzch trochę żółtego sera. Tyłka nie urywa ale może być. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach