Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Czas na Gofra
example123

No, no a ja nic nie wiem, pewnie przeoczyłam ów wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dionizy
1 minutę temu, example123 napisał:

No, no a ja nic nie wiem, pewnie przeoczyłam ów wątek.

Nie wspominałem o tym? Jest u nas wodospad pod którym w niecce latem często sie zamaczam. Tam jest temperatura wody około 3 stopnie, ale to jest latem i jesienią w tym roku podczas pobytu w Niemczech pierwszy raz kąpałem sie zimą i choć tam w dolinie nie było śniegu bo teraz dopiero nasypało to i tak temperatura powietrza było niewiele ponad zero a woda miała też około 3 st. Miałem trzy takie zanurzenia i jestem zachwycony. Chcę to kontynuować. ale wiem że samemu to nie wyjdzie. Musi być grupa współuczestników. Zaraz coś poszukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Ja morsem to chyba nigdy nie zostanę ale bardzo lubię po saunie wskoczyć do  basenu,beczki

z lodowatą wodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

241JPG_qwnawsp.jpg

 

300JPG_qwnawsr.jpg

 

Ten z rogami to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

No faktycznie śniegu nie było więc trudno "na oko" zobaczyć, ze to akurat zima:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

304JPG_qwnawsa.jpg

 

No ale tu widać że jest zimno już po mundurach ratowników. Tu też jestem już po moczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

No tak, tutaj więcej znaków szczególnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

No to jeszcze to. Te czapki wyraźnie wskazują na okres

 

298JPG_qwnawap.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Czyli zostałeś morsem przypadkowo:) ale dozgonnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Nie wiem czy przypadkowo ale wiem że ma to dobry wpływ na samopoczucie skórę i inne rzeczy. i wiem że samemu nie dam rady się zanurzyć czyli trzeba szukać kumpli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Mnie byś pewnie namówił ale jestem za daleko. Ciekawe czy znajdziesz kumpli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Raczej tak bo dzis dowiedziałem się że są dwa zrzeszenia w mojej bliskiej okolicy i nie ma problemu z przystąpieniem do nich. To ma jeszcze jedną zaletę. Takie zrzeszenie. Zawsze jest ktoś do pomocy w razie czego no i jest zawsze lekarz przy grupie. To ważne przy tak radykalnych zabawach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

To super skoro tak pięknie się układa. Trzymam kciuki zatem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
17 godzin temu, Dionizy napisał:

Ten z rogami to ja

No tak, janiołka @example123 mamy to teraz wyszedł kudłaty rogaty, ale przeciwieństwa ponoć się przyciągają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
Godzinę temu, BrakLoginu napisał:

No tak, janiołka @example123 mamy to teraz wyszedł kudłaty rogaty, ale przeciwieństwa ponoć się przyciągają :D

@BrakLoginu musisz przyznać, że @Dionizy ukrywał się całkiem sprawnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 7.01.2019 o 16:27, example123 napisał:

@Dionizy ukrywał się całkiem sprawnie :)

Nie ukrywałem sie bo niby dlaczego miałbym to robić. Te rogi to są rogi łosia ( nazwa pochodzi od łosła)  i zwyczajnie same mi wyrosły a ponoć mówią ze czym starszy tym mądrzejszy ale w moim przypadku to przysłowie sie nie sprawdza......zresztą jak żadne inne bo ja nie mieszczę sie w żadnych ramach i formułkach czy też definicjach. Sam nawet gdy sie zastanawiam teraz szczególnie nad sobą to nie wierzę że cos takiego jak ja łazi po tej świętej ziemi. Wiecznie roztrzęsiony, zamyślony z mokrymi przesłoniętymi mgłą oczami. Nie Kochani. Nie ma takich facetów.....A może ja nie jestem facetem tylko jakimś odpadem poprodukcyjnym albo jakaś wersją próbną która z powodu za dużej miękkości zastała odrzucona z dalszej produkcji jako egzemplarz bardzo felerny. Zdając sobie w pełni sprawę ze swojej nieprzydatności do życia zadaję tak często pytanie. I co dalej ?

A za oknem pada deszcz i wiatr porusza przez uchylone oka firankami w oranżerii a ja nie widzę ani jednego dobrego wyjścia tylko jedno gorsze od drugiego. Taką sytuację w latach mojej młodości i w moim środowisku określaliśmy że ,, Nie ma konia dla Maryny,, Ale nie ma już tamtego czasu i tamtych ludzi Wszystko przeminęło wiec może .... Czemu to życie jest takie popieprzone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
3 minuty temu, Dionizy napisał:

 Czemu to życie jest takie popieprzone?

Tego nie wie nikt. Może ktoś nas musi testować cały czas?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

A co słychać  u Mateusza - budowniczego, @Dionizy?

Myślę, że jemu Twoja "miękkość" właśnie jest potrzebna. 

Więc rogi do góry. :)

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski
8 godzin temu, example123 napisał:

Tego nie wie nikt. Może ktoś nas musi testować cały czas?

Myślę, że to my musimy testować życie.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
10 godzin temu, aliada napisał:

A co słychać  u Mateusza - budowniczego

Mateusz będzie u mnie dopiero w piątek no i oczywiście trzeba będzie sie zająć tym projektem budowlanym o którym pisałem. Ze względu na okres świateczno-noworoczny prace zostały przerwane ale czas do tego wrócić. Miło ze pamiętasz te moje opowiastki bo to jest bardzo ważne i dostarcza argumentów do pisania.

 

3 godziny temu, Rutlawski napisał:

Myślę, że to my musimy testować życie.

Nie wiem czy my mamy szansę na testowanie bo przecież jak pisała Nasza Noblistka      ,, nic dwa razy sie nie zdarza i nie zdarzyz tej przyczyny

zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny,,

Życie to wieczna improwizacją tylko ze chwile szczęśliwe są tak krótkie a smutek gdy wtargnie do serca nie można go długo wygonić. Myślę że najlepiej czymś sie zająć to może wszystko minie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Tak względem tego testowania.....

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Bardzo często śpiewam sobie ten utwór Edzi. Ujmujący i tak banalnie prosty. Mam dylemat bo gdy słucham słow to nie mogę się skoncentrować na kolejności liter na klawiaturze a a opcja wyłączenia dźwięku nie istnieje. Wiesz jak trafić w moje czułe miejsca Dorotko

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiunia
W dniu 22.12.2018 o 14:11, Dionizy napisał:

Wezcie mój  pokój bo teraz stoi pusty a ja jak wrócę po Nowym roku to coś poradzimy

Kiepsko mi pisze sie na laptopie jednak zwykły komputer to jest to, A może to tylko przyzwyczajenie?

To co będzie z tymi ciastami co tu miały być?

Zawsze można wspólnie go wypełnić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
9 godzin temu, Basiunia napisał:

Zawsze można wspólnie go wypełnić

Basiu. Tu chodzi o pokój Taki zwykły z oknem szafą na ciuchy i biurkiem z klawiaturą w centralnym miejscu ale jest tu jeszcze jeden mebel. JEDEN. To łóżeczko z sosnowego drewna pokrytego tylko woskiem. Pomieścimy sie w nim w czasie nocnego nibyspania?

Cieszę sie że tu sie pojawiasz aczkolwiek jest to za mało, na zbyt krótko No a co sie dzieje z Twoimi wierszami? Chociaż określenie Wiersz do nich nie pasuje bo brzmi to tak nijak. Ktoś ułoży ( np ja) kilka wersików rymowanych i określane jest to wierszykiem czy też wierszem. To co Ty piszesz to są...... takie zamyślone i przemyślane wierszydła Kiedy coś Nowego się tu pojawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Niedzielny poranek. Siedzę z kwiatuszkowym kubkiem w ręce wpatrzony w okno nie widząc widoku za nim. Takie spojrzenie bez rejestracji  obrazu. W kuchni już bardzo powoli gotuje sie rosół z gęsi i ogromnej ilości jarzyn. Jeszcze jest cicho, pewnie wszyscy śpia po sobotnim szaleństwie karnawałowym. Wczoraj myślałem że zrobimy sobie jakąś domówkę ale wszyscy się gdzieś rozbiegli To nic. Karnawał dopiero sie zaczyna więc mamy jeszcze sporo czasu. Słyszę jak ktoś chodzi po domu. Delikatne kroki, cichutkie zamykanie drzwi. Wszystko prawie bezszelestnie to może być tylko Aliada bo Ona zawsze stara sie byc nie zauważalna odwróciłem się od okna. Na stole stoi talerz w wielkie malowane na styl  indyjski tulipany z poukładaną na nim bardzo starannie szarlotką. KIEDY ona tuu była? A może to nie Ona? Więc kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...