Pod wspólnym dachem

Moje?

Tu są pod biurkiem

@example123 nie rób im tego. Skoro się wstydzisz, to ja im wkleję, tym amatorom zimnych nóżek  

A bym zapomniał... Mało tutaj bywa @Radunia to może to ją przyciągnie?

Sam robiłeś te zimne nóżki? Bardzo lubię je w takiej wersji bo te Aniołkowe niech lepiej będą cieplutkie,

Nasypało śniegu a ja nie wiem gdzie podziała się łopata do odśnieżania.

No i co ja mam teraz z tym śniegiem zrobić?

Ja już @Dionizy biorę łopatę i odśnieżę na posesji. Cały śnieg zwieziemy w jedno miejsce by zrobić górkę dla okolicznych dzieci. Jak będzie na tyle duża, to może wyrośnie nam nowy Adaś Małysz?  Obawiam się, że tego śniegu jest za mało by zrobić nawet miniaturkę Wielkiej Krokwi, ale może @example123 poszła w czarowaniu krok dalej i jakimś małym zaklęciem nam ją powiększy.

6 godzin temu, Dionizy napisał:

 

No i co ja mam teraz z tym śniegiem zrobić?

Połóż się na nim i zrób aniołka.

Wiesz, jakie to fajne? 

8 godzin temu, BrakLoginu napisał:

ale może @example123 poszła w czarowaniu krok dalej i jakimś małym zaklęciem nam ją powiększy.

Poszłam o krok dalej ale chyba nie w tym kierunku kruca bomba
@Dionizy ma gust wie co dobre  mi także się pysiol ucieszył na widok tych nóżek  @BrakLoginu zamiast @Radunia to mnie przyciągnąłeś na tę szarlotkę, leżę zaśliniona   a to @Zizi zrobiła tę pychotkę?

Dyziaczku jak zrobisz aniołka będziesz mógł go nazwać moim imieniem:) i będę przy Tobie tuż tuż  

No a bombki ciągle trzeba piec i z dnia na dzień mam coraz większą wprawę i .... chyba radość tych przygotowań. To dobrze bo w czasie tej jesiennej chimery i spazmu każdy uśmiech się liczy, Każda wesoła lub zamyślona chwila.

A teraz kilka fotek z postępów w budowie kartonowego miasta Mojego ale bardziej Mateuszowego. Chyba nazwiemy go Mateuszopolis. Dziś była przerwa bo malec był u dentysty z mamą bo coś mu krzywo jeden ząb wyszedł.

A za moim oknem teraz wygląda tak

Wiem że tego śniegu nie ma za wiele bo to co napada to zaraz się topi bo ziemia jest jeszcze ciepła ale jak tak dalej pójdzie to kto wie. Jutro zrobię tam Aniołka czy raczej dorotkę a co mi tam Najwyżej zmoczę ubranie.

Jak to jest że czasem usłyszane kilka słów zmienia wszystko i zamiast mieć tylko czarne myśli nagle podświadomie pojawia się on. Tak bardzo wytęskniony.....uśmiech..... Jednak ja kocham żyć tylko potrzebuję argumentów do tego.

6 godzin temu, la primavera napisał:

Połóż się na nim i zrób aniołka.

Wiesz, jakie to fajne? 

 

Chciałbym byś mi pokazała swoją technikę i sposób. Hmmm tylko czy to możliwe?

Jak myślisz?

10 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Ja już @Dionizy biorę łopatę i odśnieżę na posesji. Cały śnieg zwieziemy w jedno miejsce by zrobić górkę dla okolicznych dzieci. Jak będzie na tyle duża, to może wyrośnie nam nowy Adaś Małysz?  Obawiam się, że tego śniegu jest za mało by zrobić nawet miniaturkę Wielkiej Krokwi, ale może @example123 poszła w czarowaniu krok dalej i jakimś małym zaklęciem nam ją powiększy.

Tu gdzie ja mieszkam jest raczej nisko i płaskato ale wystarczy dwa, trzy kilometry i góry staję sie tak naprawdę a tam jest o wiele więcej śniegu Tak że tą krokiew zrobimy tam. Dobrze?

WoW ale cudnie. Same pozytywy Dyziaczku:)))) Bardzo się cieszę. I proszę Cię byś domalował uśmiech śnieżnemu Aniołkowi, koniecznie! Bardzo proszę:)

Dobrze Aniołku. jutro pokażę efekty bo teraz nie chce mi sie ubierać gdyż jestem już w negliżu czyli mojej różowej tunice w której sypiam i tylko w niej i raczej na ś?niegu byłoby zimnawo no i Doroci mogłoby sie coś nieplanowo odcisnąć.

1 minutę temu, Dionizy napisał:

 Doroci mogłoby sie coś nieplanowo odcisnąć.

Oj tak Dyziaczku jutro także jest dzień a ja z czymś na głowie to może bym i fajnie wyglądała ale z czymś gdzie indziej to bo ja wiem...:)

9 minut temu, example123 napisał:

Oj tak Dyziaczku jutro także jest dzień a ja z czymś na głowie to może bym i fajnie wyglądała ale z czymś gdzie indziej to bo ja wiem...:)

A ja wiem czy to byłoby takie złe? No może tak od czasu do czasu? Ja wiem? Moze byłoby fajnie?

Jak się zapędzę to daj mi kopniaka.

1 minutę temu, Dionizy napisał:

A ja wiem czy to byłoby takie złe? No może tak od czasu do czasu? Ja wiem? Moze byłoby fajnie?

Jak się zapędzę to daj mi kopniaka.

To może zamiast kopniaka przytrę Ci uszu?

1 minutę temu, example123 napisał:

To może zamiast kopniaka przytrę Ci uszu?

Obiecujesz?

1 minutę temu, Dionizy napisał:

Obiecujesz?

Tak, obiecuję:) i wiedz , że dana obietnica przeze mnie jest dla mnie wiążąca.

Jutro zrobię tego tzn tą Aniołka z odciśniętym i będę czekać na natarcie uszu. ?

Aniołki... ładne rzeczy

14 minut temu, Zizi napisał:

Aniołki... ładne rzeczy

Jeszcze nie ma tych aniołków

Dionizy, szalejesz z bombkami.
A ja...zamówilam pierniki. Szczyt lenistwa? Nie, po prostu ładnych nie umiem zrobić. czekam na dostawę, mam nadzieję, że będą w całości.

Fajny wnuczuś.

Domki - pierwsza klasa. Kto ma wiekszą frajde przy budowie?

.

Macie parę bombek z piernika

Primavera, zainspirowałaś mnie

Łał, śliczne?

Popatrz, ja jedyna miałam foremki i pierwsze (wprawdzie nieudane) próby za sobą. 

Ale to Ty i Dionizy będziecie mieć własne piernikowe bombki. 

A ja kupne. 

I nie bombki.

Miało być 12, ale pieseczek tak miłosiernie patrzył gdy nawlekalam je wstążką, że zjedliśmy jednego na pół.

I pierniki

18 godzin temu, example123 napisał:

 @BrakLoginu zamiast @Radunia to mnie przyciągnąłeś na tę szarlotkę, leżę zaśliniona   a to @Zizi zrobiła tę pychotkę?

No tak, a ja często chyba niesłusznie podejrzewałem @Radunia Tak, takie słodkości to jedynie mogą wychodzić z kunsztu kulinarnego @Zizi

18 godzin temu, example123 napisał:

Dyziaczku jak zrobisz aniołka będziesz mógł go nazwać moim imieniem:) i będę przy Tobie tuż tuż

Jak się rozpasała, a później będzie chciała, by nazwać jedną z ulic jej imieniem

@Zizi piękne dzieła sztuki zrobiłaś. To już nie jest zwykła kulinarna praca, a artyzm

Jeszcze ze dwie godziny i nie byłoby aniołka bo śnieg ginął w oczach, Odciśnięte miejsce wstydliwe zostało zasłonięte wachlarzem choć logicznie rozumując by zasłonić trzeba mieć słonia.

11 godzin temu, la primavera napisał:

Dionizy, szalejesz z bombkami.
A ja...zamówilam pierniki. Szczyt lenistwa? Nie, po prostu ładnych nie umiem zrobić. czekam na dostawę, mam nadzieję, że będą w całości.

 

Fajny wnuczuś.

Domki - pierwsza klasa. Kto ma wiekszą frajde przy budowie?

 

.

 

Cieszę się ze podoba Ci sie Mateusz. Ale tu raczej nie o radosć chodzi a wspólną pracę, tworzenie płaszczyzny porozumienia, zaufania a potem wszczepienie wielu innych wartości a to całe wielkie budowania to tylko wstęp do większego zadania.

Zizi Masz cudowne ręce i potrafisz tę cudowność wykorzystać

34 minuty temu, Dionizy napisał:

 

Jeszcze ze dwie godziny i nie byłoby aniołka bo śnieg ginął w oczach, Odciśnięte miejsce wstydliwe zostało zasłonięte wachlarzem choć logicznie rozumując by zasłonić trzeba mieć słonia.

 

Aniołek pierwsza klasa Dyziaczku:)

@Zizi boskie te bombki:)