Dionizy 1 812 Napisano 27 Listopada 2018 Teraz, aliada napisał: To dziś będzie lepszy, na pewno. Wychodzę teraz marszobiegać, wrócę z bułkami i drożdżówkami z GS-u. Jak ma być efekt tego marszobiegu to zrezygnuj z tych drożdżówek. Ja dziś ze jakąś godzinkę pójdę też po marszobiegować. ? Jakie dystanse pokonujesz? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 606 Napisano 27 Listopada 2018 2 godziny temu, Dionizy napisał: Jak ma być efekt tego marszobiegu to zrezygnuj z tych drożdżówek. Ja dziś ze jakąś godzinkę pójdę też po marszobiegować. ? Jakie dystanse pokonujesz? Na razie niezbyt duże, ale się rozkręcam. W dobre dni jakieś 10 -12 km rozłożone na dwa razy (rano i wieczorem). W niedzielę było trochę więcej, czasem jest mniej. Albo tylko raz dziennie. Albo wcale. ...Nawet jedna mała drożdżóweczka?... To po co to całe marszobieganie? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 392 Napisano 27 Listopada 2018 2 godziny temu, Dionizy napisał: Ja miałem kiepski i trudny dzień i może zadziałał tu ten telefon myślowy. I takie dni bywają niestety w naszym życiu. Telefon myślowy jest niezawodny. On jedyny nigdy nie traci zasięgu. Gdzie by człowiek nie był, nawet w odległym buszu, to zawsze zadziała Jak Was tak czytam @Dionizy i @aliada to przypomniałem sobie, że mam braki terenowe i czas pobiegać, bo znów się zawiąże jakaś większa "oponka" A to wszystko przez @Zizi i jej pyszne wypieki. @Radunia jeszcze bardziej się przyczynia do mojego małego "bojlera", bo coś ostatnio nie czyści ciast ze stołu A co się dzieje z @Kim.kolwiek i @Janek, czyżby imprezowali u Janka? No i Primaverka jakby ucichła odkąd została "zdemaskowana", że ma rozlewnie własnej wody 1 aliada zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 606 Napisano 27 Listopada 2018 Godzinę temu, BrakLoginu napisał: Jak Was tak czytam @Dionizy i @aliada to przypomniałem sobie, że mam braki terenowe i czas pobiegać, bo znów się zawiąże jakaś większa "oponka" No właśnie, lepiej zapo-biegać niż leczyć. Mnie bardziej chodzi o zrobienie miejsca na świąteczne ciasta, tak z 5 kg. No i ostatnio w górach byłam niemile zdziwiona swoją marną kondycją. 1 BrakLoginu zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 392 Napisano 27 Listopada 2018 Godzinę temu, aliada napisał: Mnie bardziej chodzi o zrobienie miejsca na świąteczne ciasta, tak z 5 kg. No i ostatnio w górach byłam niemile zdziwiona swoją marną kondycją. Niech Cię obejrzę <spogląda nieśmiało>, e tam dobrze wyglądasz Ja również biegam i jeżdżę rowerem głównie dla kondycji, a że przy okazji trochę zrzucę, to taki bonus Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
example123 375 Napisano 27 Listopada 2018 W dniu 23.11.2018 o 19:10, BrakLoginu napisał: Aniołkowi marzy się agroturystyka, a od czegoś trzeba zacząć. Będzie mleko i ser kozi. Już widzę to oczami wyobraźni jak @example123 lata za niesforną kozunią Hah no wiesz co? to będzie tresowana koza i będzie za mną chodziła jak piesio 1 Dionizy zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 27 Listopada 2018 U nas we wsi chodzi na spacer dziewczyna z pięknie zadbaną kozą. Ma obrożę nabijaną ćwiekami i na nogach ozdobne opaski też bogato zdobione. One nie jest od nas ale często ja widzę jak spaceruje z kolorową kozą na smyczy. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
example123 375 Napisano 27 Listopada 2018 Ta dziewczyna ma te ozdoby czy ta koza? 1 Dionizy zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 27 Listopada 2018 I jedna i druga ? Ona ma dziwną fryzurę biało-czarną i na szyi podobną do tej koziej obrożę tylko trochę szerszą i taką bogatszą Jej ubiór sugeruje że należy do jakiejś subkultury ale nie jestem w stanie określić do jakiej bo nie znam się na tym za bardzo. A koza? No cóż. Zdobiła ją jej właścicielka więc nie ma sie co dziwić formą i wzorem. Jedno co należy tu powiedzieć to to ze wszystko jest schludne czyste porządne i bardzo dobrze sie prezentuje ta inność na tle powszechnej szarości. Zastanawiam się tylko cxzy ona tą kozę trzyma w swoim mieszkaniu. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
example123 375 Napisano 27 Listopada 2018 I sypiają w jednym łóżku? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 27 Listopada 2018 1 minutę temu, example123 napisał: I sypiają w jednym łóżku? Tego nie wiem Aniołku i raczej nie będę wiedział bo przecież nie podejdę i nie zapytam. No cóż . Każdy ma swoje preferencje. Jedni śpią z psami, inni z kotami jeszcze inni z facetami a ona z kozą . No i co mi tam. Jak jej to sprawiam radość. Tyle że koza mimo wszystko śmierdzi. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
example123 375 Napisano 27 Listopada 2018 Oj niektórzy trzymają w domu świnie i śpią z nimi to koza chyba też może Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 27 Listopada 2018 7 minut temu, example123 napisał: Oj niektórzy trzymają w domu świnie i śpią z nimi to koza chyba też może No nie wiem. Jak miałem jeszcze nie dawno psa sporych rozmiarów i on wracał z podwórka to było go dość mocno czuć i raczej nie wiem czy znowu bym chciał tak. Na zewnątrz jest mi potrzebny stróż ale raczej już nie w mieszkaniu. A Ty masz jakieś zwierzątko? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
example123 375 Napisano 27 Listopada 2018 Nie mam Dyziaczku. Kiedyś miałam sunię, dobremankę. Najukochańszy, najmądrzejszy pies na świecie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 27 Listopada 2018 Zgadza się. Też kiedyś miałem dobermankę Napi. Super mądre psy. Kiedyś wkleję jej fotkę bo mam ich sporo. A Bruner. Ten ostatni był bardzo starym już rottweilerem. Kiedyś jak go kupowałem mówili specjaliści że one nie przeżywają dłużej jak dziesięć lat Mój miał siedemnaście prawie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 30 Listopada 2018 Zimno się zrobiło. Na termometrze rankiem przez kilka dni było minus 14. Dziś jest trochę cieplej ale i tak lodowato. Muszę pozaglądać po kontach bo zrobiło się tu jakoś tak cicho i może wszyscy zapadli w jakiś zimowy sen. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 947 Napisano 1 Grudnia 2018 Jak tu cicho. Dyziu gdzie wszyscy? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 392 Napisano 2 Grudnia 2018 13 godzin temu, Zizi napisał: Dyziu gdzie wszyscy? Ja co prawda to nie "wszyscy", ale jam jest i się melduję. Trochę odśnieżyłem koło chaty, bo z lekka prószył śnieg. Drewno narąbane, przyniesione i rozpaliłem w kominku. Jeszcze jakiegoś grzańca i można sobie usiąść wpatrując się w ogień śmigający po kłodach drewna Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 2 Grudnia 2018 Elegancko napaliłeś @BrakLoginu Na dworze już prawdziwa jesień i trochę padało rano, ale nie zniechęciło mnie to, żeby zwiedzić okoliczny cmentarz. Pusty był. Lubię takie gdzie jest jakiś ciekawy kościółek, albo kapliczka, więcej drzew. No to tym przyjemniej usiąść przy kominku i poglądać jak ogień tańczy. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 2 Grudnia 2018 Nie wiem czemu ale ja też lubię takie stare cmentarze. Nie te z wystawą marmurów i kolorowych granitów na których płoną znicze na baterie Kiedyś byłem bardzo zszokowany gdy zlikwidowano cmentarz z okresu międzywojennego Był on niemiecki ale nazwiska na nagrobkach wskazywały że wielu tam śpiących pochodziło z Izraela. To było bardzo piękne miejsce. Rosły tam wielkie drzewa pod którymi stały rzeźbione głównie w granicie postacie aniołów, jakiś zamyślonych postaci ale sporo było też takich zwykłych kamiennych krzyży i epitafii ( tu chyba jest błąd) Nie wiem kto dbał o tamten cmentarz ale zawsze było wykoszone i ktoś nie dopuszczał do ekspansji pokrzyw i nawłoci Także chyba usuwano samosiejki drzew i krzewów. Było też tam kilka ławek. Potem miasto sprzedało ten teren bo był atrakcyjnie położony przy drodze do Karpacza. Nikt nie zrobił ekshumacji ani nie zostały ocalone stojące tam pomniki. Wjechały buldożery. Teraz tam stoi hotel z wielkim parkingiem. Ciekawe czy w nim straszy. Podobny los spotkał protestancki cmentarz w Maciejowej tylko że tam wybudowali ,,Biedronkę,, Natomiast fajnym miejscem w pewnym sensie opisującym historię jest mały cmentarzyk rodziny Schawgotch Wielkiej i bogatej. Znajduje się on na wzgórzu Chojnik które widać z mojego balkonu gdzieś tak w jednej trzeciej jego wysokości. Tam często chodzą ludzie. Odwiedzają. Ponury temat. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lea Napisano 2 Grudnia 2018 W dniu 1.12.2018 o 21:47, Zizi napisał: Jak tu cicho. Dyziu gdzie wszyscy? Ja przybywam do was na jakieś pół godziny? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 2 Grudnia 2018 14 minut temu, Lea napisał: Ja przybywam do was na jakieś pół godziny? Cieszę sie ze jesteś Gość w dom w lodówce pogrom Powiedz kim jesteś? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 3 Grudnia 2018 Szok, że stawiają budynek bez ekshumacji na cmentarzu. Dobry kandydat na hotel o nazwie Panorama. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 812 Napisano 3 Grudnia 2018 Pieniądz teraz rządzi wszystkim. On dyktuje zasady moralne i socjologiczne.... Przykre Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 947 Napisano 3 Grudnia 2018 Herbata z melisy na stole. Jesli ktoś ma ochotę, to w tej ozdobnej puszce są pierniki. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach