Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty



Zuzia

Jutro Wam pokażę jakiego torta dziś jadłam. Na jakiś czas dosyć jedzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
W dniu 16.11.2018 o 17:21, Radunia napisał:

nie dali mi pokoju, śpię na wycieraczce

Takich delikatnych napomknięć było więcej - stąd chyba melancholia. A robi się coraz zimniej i przy pisaniu powieści ręce pewnie grabieją... W imieniu czytelników proszę o wygodny pokoik dla Raduni, z biurkiem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
22 minuty temu, aliada napisał:

Takich delikatnych napomknięć było więcej - stąd chyba melancholia. A robi się coraz zimniej i przy pisaniu powieści ręce pewnie grabieją... W imieniu czytelników proszę o wygodny pokoik dla Raduni, z biurkiem.

 

BL oberwie za opóźnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radunia
7 godzin temu, Dionizy napisał:

Ale tyłek mam zgrabny. Nie?prawdaż?

Pierwsza klasa

7 godzin temu, aliada napisał:

Takich delikatnych napomknięć było więcej - stąd chyba melancholia. A robi się coraz zimniej i przy pisaniu powieści ręce pewnie grabieją... W imieniu czytelników proszę o wygodny pokoik dla Raduni, z biurkiem.

 

ale przecież dorzuciłam... Pod gołym niebem dało radę :D

6 godzin temu, Dionizy napisał:

BL oberwie za opóźnienia

BL obiecał mi ziemiankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
1 godzinę temu, Radunia napisał:

BL obiecał mi ziemiankę

Załatwię Ci coś lepszego z prądem ciepłą wodą i dużym oknem - koniecznie!

 

Teraz zostawiam Ci  w ramach przeprosin torta pysznego, zrobionego przez moją chrześniaczkę 

 

IMG201811_qwrhhxp.jpgIMG201811_qwrhhxr.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
2 godziny temu, Radunia napisał:

ale przecież dorzuciłam... Pod gołym niebem dało radę :D

Jeszcze tak, ale mróz idzie, następny odcinek już by się mógł urwać w połowie zdania...

 

Ale nie musisz mi dziękować, spoko. ?

Pysznie ten tort wygląda, nawiasem mówiąc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Radunia proszę bardzo!

Zakątek do pisania z widokiem na las. Jest ciepło, jest dużo światła, myślę że będzie dobrze

 

IMG201811_qwrhhns.png

Jest tez kilka pokoików do spania... bo nas coraz więcej :) 

 

IMG201811_qwrhhnq.png

 

Ten mi pasuje do Raduni, bo jest z kominkiem, a ona pisze poezje przy kominku...

 

IMG201811_qwrhhep.png

 

Albo ten...

 

IMG201811_qwrhher.png

 

Trochę się napracowaliśmy z @BrakLoginu, dokłada teraz do kominka i się ogrzewa :P 

 

Jest i gitara i klimat... Nie wiem kto gra na gitarze? @Vertlain? a może @LayneStaley ?

 

IMG201811_qwrhhex.png

 

 

@aliada wybierz sobie jeden z pokoi, jest ich więcej, wszyscy się zmieścimy.

Robimy teraz duży stół do jadalni, żebyśmy wszyscy mogli siąść razem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mokra Koniczynka

w tych pokojach pewnie pomieszkuje duuużo pająków. Ja bym się na taki nie zdecydowała.

 

Jeszcze raz spojrzałam..strach się bać- pokoje jak z horroru:)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
Godzinę temu, Zizi napisał:

Radunia proszę bardzo!

Zakątek do pisania z widokiem na las. Jest ciepło, jest dużo światła, myślę że będzie dobrze

 

IMG201811_qwrhhns.png

Jest tez kilka pokoików do spania... bo nas coraz więcej :) 

 

IMG201811_qwrhhnq.png

 

Ten mi pasuje do Raduni, bo jest z kominkiem, a ona pisze poezje przy kominku...

 

IMG201811_qwrhhep.png

 

Albo ten...

 

IMG201811_qwrhher.png

 

Trochę się napracowaliśmy z @BrakLoginu, dokłada teraz do kominka i się ogrzewa :P 

 

Jest i gitara i klimat... Nie wiem kto gra na gitarze? @Vertlain? a może @LayneStaley

@aliada wybierz sobie jeden z pokoi, jest ich więcej, wszyscy się zmieścimy.

Robimy teraz duży stół do jadalni, żebyśmy wszyscy mogli siąść razem.

 

Jest przepięknie i przytulnie. Dziękuję, będę czasem wpadać ze śpiworem. Mogę się wtedy przespać w kuchni na przypiecku :) albo na dywaniku przed kominkiem. 

A latem rozbiję sobie namiot w najdalszym zakątku ogrodu.

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
35 minut temu, Mokra Koniczynka napisał:

w tych pokojach pewnie pomieszkuje duuużo pająków. Ja bym się na taki nie zdecydowała.

 

Jeszcze raz spojrzałam..strach się bać- pokoje jak z horroru:)

 

Hmmm... lubisz nowoczesne wnętrza, ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mokra Koniczynka

lubię wnętrza które nie straszą, nie posiadają żadnej historii- bo wtedy mogę pisać w nim swoją:) Przestronne i lekkie:) Te powyżej wzbudzały by we mnie strach. Nie mogłabym tam mieszkać, ani też nie wybrałabym sobie takiego miejsca na  krótkotrwały odpoczynek:)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
29 minut temu, Mokra Koniczynka napisał:

lubię wnętrza które nie straszą, nie posiadają żadnej historii- bo wtedy mogę pisać w nim swoją:) Przestronne i lekkie:) Te powyżej wzbudzały by we mnie strach. Nie mogłabym tam mieszkać, ani też nie wybrałabym sobie takiego miejsca na  krótkotrwały odpoczynek:)

 

 

Rozumiem Koniczynko :) 

Faktem jest że w takich zakamarkach bywa jakieś życie, ale myślę że da się nad tym zapanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

@Zizi widzę, że mnie poniekąd przed linczowaniem wybroniłaś <kłania się w pas> :) 
Gdzie golonka tam @example123 i dlaczego mnie to nie dziwi? :P

Chwilę mnie nie było, a tutaj odbyły się jakieś wybory "Mister Pośladków - Nastroik 2018" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Chwilę mnie nie było, a tutaj odbyły się jakieś wybory "Mister Pośladków - Nastroik 2018" :)

A widzisz? a miałeś szanse ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Zizi napisał:

A widzisz? a miałeś szanse ;)

Miałbym, ale pod warunkiem, że @Dionizy by nie wystartował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
Teraz, BrakLoginu napisał:

Miałbym, ale pod warunkiem, że @Dionizy by nie wystartował :)

Ano ba!

Może będzie jeszcze jakiś konkurs...np..... na najsmuklejsze łydki? i najdłuższe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Zizi napisał:

Może będzie jeszcze jakiś konkurs...np..... na najsmuklejsze łydki? i najdłuższe ;)

Pozwolę sobie nawet zacytować @example123 "te owłosione" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radunia
8 godzin temu, Zizi napisał:

Załatwię Ci coś lepszego z prądem ciepłą wodą i dużym oknem - koniecznie!

 

Teraz zostawiam Ci  w ramach przeprosin torta pysznego, zrobionego przez moją chrześniaczkę 

 

IMG201811_qwrhhxp.jpg

przepraszać nie ma za co - ale tort - tort genialny :)

Ale chata i ten pokój - niebo istnieje naprawdę ?

Pokój jest boski, a ten z kominkiem niezwykle przytulny - akurat idealny na wieczorne pogaduchy w kapciuchach dla wszystkich mieszkańców chaty. Zizi - BiL (choć podejrzewam, że to była tylko Zizi, ale niech będzie) - jesteście kochani :)

Edytowano przez Radunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Dokładnie, Radunia, torcik chrześniaczki Zizi - genialny, pewnie w smaku jeszcze lepsiejszy, niż na fotce? (nawet łasucha wklejam na dowód ślinkotoku)...co tam Dyziowe tygryski na rajstopkach Janielicy, przy takich łakociach-ciach ?

 

Znalazłam fajne drzewniane chatki, w sam raz dla Raduni, minimalistyczne, ćliczne, oryginalne, to wkleję link, może Bill weźmie pod uwagę:

 

http://polubione.com/lol/21097/zaczarowane-chatki-prosto-z-bajki-nie-uwierzycie-jak-wygladaja-w-srodku.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mokra Koniczynka

Mój kolega kiedyś pokazał mi taką chatke na żywo :) wyglądała jak domek baby Jagi z książki Jaś i Małgosia. Powiedziałam mu wtedy ze śliczny, może bardziej myślałam że bajkowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
8 godzin temu, aliada napisał:

A latem rozbiję sobie namiot w najdalszym zakątku ogrodu.

Ty wiesz co dobre. Ja tyle lat nie spałem w namiocie na łonie natury. Czas chyba, by to w końcu nadrobić przyszłego lata.

3 godziny temu, Radunia napisał:

Zizi - BiL (choć podejrzewam, że to była tylko Zizi, ale niech będzie) - jesteście kochani :)

Powiedzmy, że w tym czasie szarlotkę robiłem :P 

2 godziny temu, Alma napisał:

Znalazłam fajne drzewniane chatki, w sam raz dla Raduni, minimalistyczne, ćliczne, oryginalne, to wkleję link, może Bill weźmie pod uwagę:

Urokliwe domki. Idealne by je gdzieś w buszu zbudować i schować się chociaż na chwilę przed całym światem, by zasmakować trochę "świętego" spokoju :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radunia
3 godziny temu, Alma napisał:

Dokładnie, Radunia, torcik chrześniaczki Zizi - genialny, pewnie w smaku jeszcze lepsiejszy, niż na fotce? (nawet łasucha wklejam na dowód ślinkotoku)...co tam Dyziowe tygryski na rajstopkach Janielicy, przy takich łakociach-ciach ?

 

Znalazłam fajne drzewniane chatki, w sam raz dla Raduni, minimalistyczne, ćliczne, oryginalne, to wkleję link, może Bill weźmie pod uwagę:

 

http://polubione.com/lol/21097/zaczarowane-chatki-prosto-z-bajki-nie-uwierzycie-jak-wygladaja-w-srodku.html

Alma... Cudny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...