Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Kim.kolwiek

Co tu taka cisza ? sama mam rozrabiać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zuzia
  Dnia 10.11.2018 o 08:35, Kim.kolwiek napisał:

Co tu taka cisza ? sama mam rozrabiać ?

Rozrabiaj :)

Potem zobaczymy co wyprawiałaś pod naszą nieobecność ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

No i nic się nie zmieniło Kim jest bardzo spokojną dziewczyną. Meble całe szyby w oknach jeszcze są no i nie ma nic porozwalane Chyba musimy wymyślić jakieś wspólne zajęcie np jakąś domową spartakiadę albo coś w tym stylu. Tylko żeby to znowu nie była zabawa w butelkę z psem Pocahontas który po ciągłym losowaniu na zmianę Bila i Rawika uciekł do pokoju swej pani a;e nie był zniesmaczony a nawet jak można było wywnioskować po machaniu ogonem to mu sie podobało. Ja jak zwykle w takich grach bez powodzenia. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
  Dnia 10.11.2018 o 21:33, Kim.kolwiek napisał:

Chodziłam dziś ulicami przygotowania wielkie... a mi na każdym kroku serce podchodzi do gardła... Ja to tu tylko zostawię nie krzyczcie ...

 

https://www.youtube.com/watch?v=gfCaCS5pSX8

Nie wiem co mam napisać Olu.........

Bardzo mocno zrobione i to jeszcze dokładnie w moich klimatach.

Poruszyło mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim.kolwiek

Powiem Ci że dawno nic mnie tak nie ruszyło a jestem bardzo odporna - twarda... zresztą wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

No i mamy juz ten 11 listopada. Czas świętowania, zadumy, zastanowienia sie nad Naszą Polską. Ale taż czas rogalików świętomarcińskich które obiecuję sobie od wielu lat spróbować, przemarszów narodowców z racami i wrogimi hasłami i ich przeciwników. Czas obelg, burd, wyzwisk. Ja dziś idę w góry poświętować po swojemu. 

A rogaliki sam upiekłem z drożdżowego ciasta półfrancuskiego z ogromna ilością orzechów włoskich i maku. Jest ich sporo i jak ze wszystkimi sobie poradzę to chyba bardzo urośnie mi pupcia.

Pomocy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
  Dnia 11.11.2018 o 21:24, Zizi napisał:

Panom to raczej brzuch rośnie ;) 

I co wtedy? Jak urośnie taki wielki bandzioł to jak przytulkać się do pięknej dziewczyny? Trzeba będzie biegać. Więc dresy na siebie i do lasu. kto idzie ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim.kolwiek
  Dnia 12.11.2018 o 07:34, Dionizy napisał:

I co wtedy? Jak urośnie taki wielki bandzioł to jak przytulkać się do pięknej dziewczyny? Trzeba będzie biegać. Więc dresy na siebie i do lasu. kto idzie ze mną?

Jaa!

Wybierz mnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
  Dnia 12.11.2018 o 08:31, Kim.kolwiek napisał:

Jaa!

Wybierz mnie !

Chodź idziemy Olu

Popatrzymy co słychać u jeży i wiewiórek.

Mam dziś podły nastrój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Nie wiem jak u Was, ale u mnie jakoś dzisiaj ta pogoda... pada deszczyk pada równo raz spadnie na listek a raz na... :)

Pozostała mi praca w necie, a tak chciałem na świeżym powietrzu trochę popracować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim.kolwiek

Jej jestem w pracy ale tak mi się ciężko myśli po tym weekendzie na prawdę pomocy ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Jak kawa nie pomaga, to jedynie chyba energetyk Ciebie ratuje. Ja jestem wrogiem tego typu napoju, ale jak inaczej się nie da? Sam przez pogodę zamulam, ale liczę, że jakoś samo przejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Dla mnie kawa to raczej przyzwyczajenie niż pomoc w otrzeźwieniu. Tu najlepsza jest krótka w pewnym sensie drzemka połączona z wyłączeniem swojego umysłu od wszelkich bodźców z zewnątrz. Wiem że w pracy to trudne ale jakby pokombinować? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 14.11.2018 o 10:00, Zizi napisał:

Zapadacie w sen zimowy czy co?

<przeciąga się i zieeeewa> Po czym to wnosisz? :P 
Na prawdziwą zimę jakoś się na razie nie zanosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Wiecie co? Mój wybranek od kilku dni świętuje swoje imieniny... Generalnie lubię gości, ale już mi się nie chce ;)

Chcę już zapaść w sen zimowy :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Lepiej wznosić toasty czy zbierać prezenty? :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
  Dnia 14.11.2018 o 19:51, example123 napisał:

Lepiej wznosić toasty czy zbierać prezenty? :)

 

Lepiej niż zbierać prezenty, po prostu je dostawać :D 

bo jak się je zbiera to znaczy że już ostro po toastach jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
  Dnia 14.11.2018 o 20:04, Zizi napisał:

Lepiej niż zbierać prezenty, po prostu je dostawać :D 

bo jak się je zbiera to znaczy że już ostro po toastach jest :P

Czepiasz się. A jeśli goście z braku miejsca na stołach ustawiają te podarki na podłodze a potem coś tam życzą i żeby zrobić miejsce na tany tany to trzeba ta prezenty pozbierać. Czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

No niby tak :) Ale jakoś z szacunku do obdarowującego nie stawiam na podłodze, chyba że badylka w doniczce dostanę :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
  Dnia 14.11.2018 o 21:00, Zizi napisał:

No niby tak :) Ale jakoś z szacunku do obdarowującego nie stawiam na podłodze, chyba że badylka w doniczce dostanę :)

 

albo Land Rovera czarnego ze skórą w środku albo coś innego np rower?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 215
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      Cześć Prawdziwy Ty😊 Oczywiście, że nie odpowiadasz za wydumaną ( kocham to słowo, każdy inny napisałby "wymyśloną") wersję, ponieważ istnieje ona tylko w mojej głowie. Wprawdzie jest bazowana na Prawdziwym Tobie, więc mógłbyś ewentualnie rościć sobie prawa... No, ale jako, że wyraziłeś się jasno na piśmie, że nie odpowiadasz za wydumaną (❤️) wersję, należy ona tylko do mnie🙃 ...(i dobrze, hi,hi🤗). Mogę ją sobie sama dowolnie adaptować.😉   Co do mojego podziału prawdziwego Ciebie na wersje starszą i młodszą, to uważam, że powinieneś zrobić z nią rozdzielność nicku. Twoja starsza wersja dużo traci na tym co młodsza nawywija.😉 Jednak prawdziwy Ty, należysz wyłącznie do siebie ( ja nie mam tu żadnych praw), więc jest to tylko moja jedynie nic nie znacząca opinia.😊   Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie moje wypowiedzi mają charakter humorystyczny i że... fantazja, jest od tego, by... ...zatracić się w niej na całego?😉              
    • Celestia
      W rzeczywistości utwór "Józek, nie daruję ci tej nocy" był protest songiem skierowanym przeciwko Wojciechowi Jaruzelskiemu. To właśnie generałowi artystka nie potrafiła darować nocy. Mowa tu oczywiście o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. „Kiedy pisałam ten tekst, Polska była innym krajem. Tak naprawdę ten tytuł powinien brzmieć: >>Wojtek, nie daruję Ci tej nocy<<., ale w tamtych czasach nie wolno było pisać tego, co się chciało, tylko trzeba było przemycać pewne treści na niektórych koncertach publiczność podmieniała imię Józek, na Wojtek po koncercie w Warszawie dostaliśmy pismo, w którym przeczytaliśmy, że w Warszawie przez dwa lata nie możemy koncertować".
    • KapitanJackSparrow
      Ale Kaszeba to chyba najtrudniejsza gwara
    • Moniqaa
      W temacie... cytuję ciekawy fragment ze stronki:   https://haps.pl/Haps/7,167709,24954348,odgrzewany-makaron-jest-zdrowszy-i-mniej-tuczacy-od-swiezo-ugotowanego.html   "Zimny makaron zdrowszy od świeżego. A odgrzewany? Jednak jedzenie zimnego spaghetti nie brzmi zbyt zachęcająco. Z tego powodu dziennikarze BBC przy współpracy z naukowcami postanowili sprawdzić, co stanie się po ponownym odgrzaniu porcji makaronu. Czy zachowa właściwości ostudzonego dania, czy może powróci do tych pierwotnych? Przebadali 10 osób, które w ciągu trzech dni na pusty żołądek jadły identyczne porcje makaronu z sosem pomidorowym. Pierwszego dnia makaron był podany od razu po przygotowaniu, a więc ciepły, drugiego był ostudzony, zaś trzeciego podano go uczestnikom badania po uprzednim podgrzaniu. Badaczom sprawdzano poziom glukozy we krwi co 15 minut przez dwie godziny po posiłku. Jakie rezultaty przyniosło badanie? Postawiona hipoteza się potwierdziła, bowiem ostudzone jedzenie wywołało mniejszy skok glukozy niż to przygotowane na świeżo. Zaskoczeniem jednak była reakcja organizmu po zjedzeniu odgrzewanej porcji w porównaniu do tej zrobionej na świeżo i ostudzonej. Okazało się bowiem, że w tym przypadku poziom glukozy we krwi był aż o połowę mniejszy niż po zjedzeniu zimnego dania, a więc był też dużo niższy niż po jedzeniu wersji na świeżo. Oznacza to, że podgrzewanie makaronu (a prawdopodobnie także ziemniaków i innych produktów skrobiowych) po schłodzeniu go w lodówce czyni go o wiele zdrowszym. Chroni organizm przed ostrymi skokami poziomu glukozy we krwi i zapewnia wszystkie korzyści płynące z błonnika, bez konieczności zmiany tego, co jesz - podsumowali badacze. Co wy na to? Zastosujecie metodę na odgrzewanie jedzenia?"   i jeszcze... cytuję:   "ugotowanie i obniżenie temperatury makaronu sprawia, że zmniejsza się ilość wchłoniętych do organizmu niezdrowych węglowodanów, a zwiększa ilość dobrego błonnika."
    • Pieprzna
      Bo to trzeba od dziecka się otrzaskać z tą mową. Babka wysłała kuzynkę do sklepu po pyry no więc poszła i kupiła. A sklep to była piwnica 😄 i bejmy niepotrzebnie wydane 😄
    • KapitanJackSparrow
      Miałem trochę do czynienia po rodzinie z takimi waszymi, ale mu się zmarło, ni uja nie rozumiałem co mówił,  jak mówił gadki 😁
    • Nomada
      Widzę za dużo. Remedium na to co Cię dotyka znajdziesz w sobie, uciekając w izolację i samotność można sobie tylko zaszkodzić.
    • Nomada
      Sprawiedliwość nie jest ślepa, ale jest niewolnikiem własnych aktów prawnych. 
    • Pieprzna
      Pewnie tak. Trochę słówek się zna, ale godać po naszymu to potrafią tylko bardzo starzy ludzie albo hobbyści występujący na scenach dożynek i festiwali folklorystycznych 🙂
    • Astafakasta
    • KapitanJackSparrow
      Chyba  gada po poznański lepiej niż ty 😁
    • Dana
      Kineskop 
    • Pieprzna
      I co on na to? Łobeznany buł?
    • KapitanJackSparrow
      Tyle wyczekane 😅 że już zapytałem się chat bot AI😁
    • Pieprzna
      Aaach, to jest z klasyka gwarowego. W antrejce na ryczce stoją pyry w tytce, potem to co ty piszesz. Chodzi o to, że w przedpokoju na stołeczku stoją ziemniaki w papierowej torbie. Przyszła świnia, zjadła ziemniaki a w wiadrze myła nogi 😄
    • KapitanJackSparrow
      Yyy @Pieprzna natrafiłem na takie cuś , przetłumaczyła byś ? Ciekawe czy to coś brzydkiego 😁 chyba że to nie waszo gadka😁  
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Celestia
      Piosenka opowiada o spotkaniu autora z osobą w hospicjum.    The Antlers - Kettering   nie uratowałam Cię…   The Antlers - Parentheses
    • Celestia
      Słowa  piosenki  to treść listu adresowanego do  niejakiej Justyny,obiektu westchnień autora.Strojnowski nigdy nie odważył się wysłać listu, za to  go wyśpiewał . Wybranka Jego serca wyjechała na stałe do Belgii, po latach próbował odnaleźć Ją na fb ale bez powodzenia. Daab - Ogrodu serce   Piotr Strojnowski dzień przed swą śmiercią dowiedział się, że ma raka płuc. Fajnie byłoby wierzyć że udał się do ogrodu i spotka w nim kiedyś Justynę ,miłość z nieśmiałych młodzieńczych lat .
    • Celestia
      A to ciekawostka, nie miałam o tym pojęcia, oglądałam Narodziny gwiazdy ale nie pamiętam, żeby tam to było wyjaśnione. Fantastycznie zagrała w Joker, Folie à deux
    • Celestia
      Zauważyłam 😉 nie zapytałeś nawet, gdzie spędziłam urlop. I bardzo dobrze, Twoja nienachalność jest korzystna dla tego muzycznego tematu 👍     „Pojawiłeś się znikąd. Opanowując moje serce i umysł, Przenikając mnie na wskroś, Sprawiasz że czuję się sobą. Oh oh oh oh oh ohohoh... Czy zostaniesz tutaj na zawsze? Po drugiej stronie czasu i przestrzeni, W nigdy niekończącym się tańcu?     M83 - Reunion   Nie znalazłam żadnej historii ale piosenka pochodzi z serialu 13 powodów więc może zainspirować do obejrzenia filmu. Serial skierowany jest  głównie do młodych odbiorców, bohaterami są licealiści. [Narratorka filmu Hannah popełnia samobójstwo, a jej znajomy dostaje trzynaście nagrań magnetofonowych, na których dziewczyna nagrała powody odebrania sobie życia]
    • Nomada
      Nie pamiętam ale uważam że to nieistotne.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem po co pytam, ale kiedy po raz pierwszy w życiu zauważyłaś lustro? 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...