Skocz do zawartości


BrakLoginu

Pewex, czyli powrót do przeszłości.

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu

1433145606_by_krzys_500.jpg?1433150457

 

Urok tamtejszego CD :D 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Przygnębiony
RAW
Godzinę temu, BrakLoginu napisał:

1433145606_by_krzys_500.jpg?1433150457

 

Urok tamtejszego CD :D 

Dlatego vinyle zawsze będą lepsze :D Choć porysować je też jest łatwo xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz
W dniu 14.04.2018 o 00:27, BrakLoginu napisał:

Mi Pani od Rosyjskiego mówiła "ucz się Rosyjskiego to dogadasz się na całym świecie!"

Moja też tak nam gawariła . Najlepsze było jak zabrała nas na bazar, gdzie jeszcze pełno wtedy było braci ze wschodu i sama nie mogła się z nimi dogadać   :) 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janko Krynicki
28 minut temu, Mru napisał:

Moja też tak nam gawariła . Najlepsze było jak zabrała nas na bazar, gdzie jeszcze pełno wtedy było braci ze wschodu i sama nie mogła się z nimi dogadać   :) 

Bo pierdo...ła głupoty. Też nie rozumiem jak ktoś po polsku wali w głupa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
8 godzin temu, RAWWWR napisał:

Dlatego vinyle zawsze będą lepsze :D Choć porysować je też jest łatwo xD 

Ja mam jakąś słabość właśnie do płyty winylowej. Pewnie to przez jakiś sentyment :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Podejście do klienta wtedy:

tego-pana-nie-obslugujemy.jpg?w=900

dziś - Klient nasz pan :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
W dniu 5.10.2018 o 10:11, BrakLoginu napisał:

1433145606_by_krzys_500.jpg?1433150457

 

Urok tamtejszego CD :D 

Albo jak kasetę wciągnęło, do tego przegrywaną i taśma się zerwała. Kleiło się taśmą i fragmentu brakowało, a teraz to sam wybrzydzam ile kbps itp. 

Aaaach, stare dobre czasy

  • Lubię to! 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
9 minut temu, LayneStaley napisał:

Kleiło się taśmą i fragmentu brakowało

Tak samo było z kasetami video :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
38 minut temu, BrakLoginu napisał:

Tak samo było z kasetami video :) 

No. I te paski z góry na doł. Ostatnio w grze w uniwersum Obcego wykorzystali tego typu efekty, żeby uzyskac taki retro-styl. Dostałem kiedyś kasetę ACfuckinDC i na Hells Bells ktoś wcisnął nagrywanie na chwilę. Przyzwyczailem sie tak do tego, że jak potem słuchałem "normalnej" wersji, to mi tej chwili ciszy brakowało. Uroki kaseciaków :》

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
W dniu 9.11.2018 o 19:42, BrakLoginu napisał:

Podejście do klienta wtedy:

tego-pana-nie-obslugujemy.jpg?w=900

dziś - Klient nasz pan :D

Czy oby na pewno o Polsce napisałeś? hahaha obawiam się, ze jeszcze daleko nam do szanowania klientów czy petentów (tym bardziej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Się jadało masło roślinne..Niezapomn_qqqeweq.jpg..oraz dużo cukru->Potwor-bo_qqqewwp.jpg...i zostawało się traktorzystą a to wszystko dla ojczyzny(czasy podobne do teraźniejszych dzięki małemu wodzowi..)

Artysta--_qqqewwh.jpg

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 13.04.2018 o 21:17, BrakLoginu napisał:

W tytule "Pewex", ale sednem tematu jest powrót do starych dobrych czasów. Bywały często szare i bure, ale ludzie żyli spójnie, nikt nikomu niczego nie zazdrościł, sąsiad drugiemu sąsiadowi nie był "wilkiem".
Opowiedzcie ciekawe historie, wklejcie zdjęcia z tamtych czasów, pochwalcie się "gadżetami" tamtych czasów PRL. Słynna oranżada, namiastka Coca Coli... to były czasy :)
Kto stał w kolejkach, komu dziadkowie czy rodzice opowiadali, że ocet królował na sklepowych półkach?
Ode mnie:

Kartki na żywność

Zazdrość była, zwłaszcza jak chodzi o Pewex. Nie każdy miał dolary i mógł zrobić sobie tam zakupy.

Nie było kantorów a cinkciarze ostro kroili po złotówkach.

Raz byłam tylko w Pewexie na zaproszenie koleżanki, która miała ciotkę w Stanach i dolary im przysyłała.

Pamiętam, że kupiłam gumę do żucia z historyjką  Donalda i tyle było z mego Pewexu?

Ale byłam w ogromnym szoku, gdy zobaczyłam półki wyłożone pod sufit różnymi towarami.

Dla mnie to było jak inny, dotychczas niedostępny świat. Wtedy myślałam, że nasze PRL- owskie półki z octem i papierem

toaletowym... no od czasu do czasu, z marmoladą na wagę, to norma powszechna wszędzie. To był raj dla oczu, coś, co

przerosło moje oczekiwania, coś z czym nie miałam styczności... tak jakby ktoś otworzył mi zakazaną furtkę, za którą

nigdy nie było można  zajrzeć. Myślałam, że wszyscy żyją tak jak ja i inni dookoła.

Pamiętam kolejki po mięso albo do meblowego. Stawialiśmy w swojej kolejce, potem się zmienialiśmy, bo na przykład

mama szła obiad ugotować, to ja lub siostra zajmowałyśmy kolejkę, wieczorem i w nocy zajmował tatko, potem znów

mama i aż do zakupów. Tak samo było gdy był "rzut" przedświąteczny. Wtedy były jakieś cukierki(najczęściej baryłki

z rumem), pomarańcze i inne rzeczy, których w tej chwili nie pamiętam.

Ogólnie żyło się fajnie... no bo może nie lepiej ale fajnie, beztrosko. Mniej też chorowaliśmy. Więcej przebywaliśmy

na zewnątrz, na powietrzu i nieważne czy dzieci, czy dorośli. Każdy więcej korzystał z powietrza. Dorośli organizowali

z sąsiadami(przy blokach) różne imprezy. Wszyscy wynosili stoły i co kto ma do jedzenia a i wódka się znalazła!

Moi rodzice nigdy wódki na kartki nie kupowali, zawsze wybierali czekolady ale jak wszędzie, zawsze był ktoś, kto

wybierał wódkę ale do granicy rosyjskiej(obecnie litewskiej) też było blisko, to z połowa ludzi z bloku jeździła po

Royal, po którym prawie codziennie dochodziły wieść, że ktoś zmarł. Krążenie nie wytrzymywało od tego środka

do czyszczenia samochodów i serce się zatrzymywało. Najczęściej było to tak, że ktoś z pozoru dobrze się czuł

ale jak zasnął, to już się nie obudził. Dzieciaki wiadomo, skakały gdzieś po drzewach, pamiętam jak robiliśmy

swoje bazy na drzewach... albo przeróżne zabawy, tj. podchody, palant, chowanka, klasy, guma, kamień, itd.

A nawet gdy dziecko było samo, to potrafiło także znaleźć sobie ciekawe zajęcie. Ja na przykład, często zbierałam zioła.

W zależności od sezonu ale zbierałam lipę, jasnotę, dziurawiec, dziką miętę, czy choćby maliny, jagody, poziomki,

grzyby... do koloru, do wyboru.

A więc życie było ciężkie ale fajne.

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
6 minut temu, hogan napisał:

A więc życie było ciężkie ale fajne.

Ludzie jednak potrafili żyć ze sobą i obok siebie.
Zazdrość może i była o Pewex, czy dolary, ale ja  jako dzieciak tego nie zauważałem.
Jak stało się w kolejce po "coś" to zauważałem, że tam tętniło życie, nikt nie grymasił, a ludzie jakby się zbierali na zwykłe "pitu pitu".

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Była miłość wśród ludzi. Wszędzie zdarzało się, że sąsiad obgadał sąsiada i chciał zawsze mieć więcej niż drugi

ale jak by w razie problemów, kłopotów życiowych, każdy chciał pomóc.

Albo to, że kiedyś szło się do sąsiadki pożyczyć szklankę cukru czy mąki a dziś? Szkoda gadać. Popatrzyłby na

takiego sąsiada, jak na jakiegoś niespełna rozumu.

Im młodsi, tym bardziej byliby zaskoczeni takim "sąsiedztwem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
7 minut temu, hogan napisał:

Albo to, że kiedyś szło się do sąsiadki pożyczyć szklankę cukru czy mąki a dziś? Szkoda gadać. Popatrzyłby na

takiego sąsiada, jak na jakiegoś niespełna rozumu.

Im młodsi, tym bardziej byliby zaskoczeni takim "sąsiedztwem".

Po szkanke cukru nikt nie przyszedł ale sąsiad piankę montażową już chciał pożyczyć ?

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Domyślam się, że Ty z młodszego pokolenia a sąsiad starszy? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 godziny temu, Jacenty napisał:

Się jadało masło roślinne..Niezapomn_qqqeweq.jpg

Ty się nabijaj, ale czasem jak jestem w PL, to kupuje to PRLowskie masło roślinne, lubię je tak samo jak normalne masło. Ma specyficzny smak, inny niż te dzisiejsze ramy, smakowite itp. Smak dzieciństwa...

 

ce469305959f3460f6cddce2a1149a73.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerwowy
gugu77

Była prohibicja do 13.

A w Pewexie nie.

Od 10 sprzedawali.

Żyto było po 80 centów o ile pamiętam. Pod sklepem cinkowali qmple z ogólniaka. I zawsze miałem rabacik.

Jak byliśmy potrzebowscy,

braliśmy żuczka, albo nyskę i o 10 byliśmy pod Pewexem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerwowy
gugu77
Dnia 9.12.2018 o 21:32, Layne napisał:

Albo jak kasetę wciągnęło, do tego przegrywaną i taśma się zerwała. Kleiło się taśmą i fragmentu brakowało, a teraz to sam wybrzydzam ile kbps itp. 

Aaaach, stare dobre czasy

Ja lakierem do paznokci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

A mówili, że sport to zdrowie...

72027723.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Fajki polskie nie były w pewexie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...