Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
Powiedz jak będąc w takiej mikro społeczności, traktować poważnie osobę która notorycznie kłamie. Np mówi że nigdy nie udzielała się na ,,<reklama>" a za kilka miesięcy okazuje się że owszem i rozmawia z userką z <reklama> i wspomina jak to było. 😴 Ale dobra nic już nie mówię bo będzie że się czepiam.
że pierwszy krok już został zrobiony. Pojawia się ciekawość, czy temat chwyci. Może się nie rozkręci. Ciekawe jest to, dlaczego ludzie chcą być rozpoznawalni, lubiani lub nielubiani, ale charakterystyczni. Zdarzają się w realu różne sytuacje "zwalczające" indywidualizm. Jakieś mundurki, dress code. Obyczaje. Stojąca na straży opinia publiczna. Zazwyczaj w naszej kulturze omijamy to, co krępuje a dążymy do wyrażania siebie. Może w taki sposób coś też zdarza się przeoczyć.
A tu można znaleźć?
lubię). Wszystko jest dla ludzi. Utarczki, zadymy, złośliwostki... Są do przyjęcia, gdy wszystkie strony sporów godzą się na to i czerpią z nich jakąś satysfakcję lub się tym bawią. Problem pojawia się, gdy się robi zadymy czyimś kosztem.
Jest naprawdę wiele miejsc w internecie, w których ruch opiera się na zadymach.
że na forum ludzie "budują swój wizerunek. Powstają sympatie i antypatie. Sympatie i antypatie wpływają na to, jak się rozmawia z rozmówcami, których już sobie jakoś można wyobrazić, bo jakiś wizerunek już zbudowały. Ten temat jest poświęcony myślom, argumentom i w zamyśle uwalniać ma je od balastu wizerunku. Tu może się zdarzyć, że użytkownik A krytycznie odniesie się do poglądu użytkownika B, ponieważ nie wie, że to wytwór użytkownika B. aby to osiągnąć zasady są wyjątkowo proste. W tym temacie piszemy BEZ LOGOWANIA SIĘ. I wszyscy wpisują ten sam "nick" jako gość. Ten nick to słowa "rzec można". W tym temacie będzie pełna swoboda wypowiedzi. Można robić błędy, podrabiać czyjś styl pisania, robić dowolne zabiegi mające na celu uniknięcie rozpoznania. Główna idea w tym temacie jest taka, że tu NIE DOMYŚLAMY SIĘ, kto się wypowiada. Snujemy anonimowy ciąg myśli, kłębowisko, monolog forumowej Atmosfery.
Nie logujemy się. Niech tutaj pierwszeństwo należy do argumentów a nie do autorytetu.
Jeśli masz w domu zbędną miotełkę i szufelkę to możesz im ja podarować. Zostaw przy nagrobku z liścikiem w którym grzecznie poprosisz by Twojej posesji nie odwiedzali. Na końcu.
Z wyrazami szacunku : )
Wszystko zależy od tego w jakim celu się tu zagląda ; ) Ja się kłócić nie potrafię i jest mi z tym dobrze. Ale
rozumiem, że zadymy rozkręcają forum. Dla takiego miejsca stagnacja to koniec, kropka ; )
W sumie to masz rację, nigdy nie miałem złych intencji i generalnie przyświeca mi idea dobrej zabawy, a zamiast wojenki raczej przekomarzanie, droczenie. Ojej, mistrzyni w tej dziedzinie , ideał to dla mnie to niezmiennie Wielka Nieobecna 😪 Cztery Odsłony Ironii. Ona ci potrafiła kluczyć i wywieść w pole...pięknym językiem i kobieco, Jaki hejt się pytam, wydumane spory dyskusje i śmialiśmy się do rozpuku.
Zostawmy to.
Nie chcę Ci niczego odbierać. Myślałem, że emigrujecie z reklamy tutaj właśnie z powodu wojenek i złośliwości, jakie się tam dzieją, ale może chodzi tylko o to, że tam Wam kasują tematy, a tutaj nie.
To forum wyewoluowało z forum Arena. I zarówno na Arenie, jak i tutaj, ludzie nie potrzebowali złośliwości, wojenek, utarczek, by się nie nudzić. Gdy się zaczynały kwasy, forum upadało. Ale rozumiem Twój argument o pitu pitu. Nie podoba mi się, ale teraz Wy macie większość. Króliczki Duracella wparowały na forum ślimaków i w końcu uznały, że bez rozpierduchy forum jest nudne? Ślimaki sobie poradzą...
Zauważyłem, że Monika nie jest jedyną atakowaną osobą. Szanowni Goście czepiają się też Pieprznej (wcześniej też chyba Ciebie). I cóż - chyba nie uznajesz ataków na Pieprzną za coś zabawnego albo pożytecznego?
Wykorzystam ten post z odpowiedzią do Ciebie również jako okazję zwrócenia się do Szanownych Gości lubiących podogryzać wybranym osobom. Kochani, Szanowni, Czcigodni Goście! Zaprzestańcie swoich wojen podjazdowych. W każdym przypadku ataku chodzi o drugiego człowieka, którego przecież nie znacie. Nie znacie jego życia, wrażliwości, odporności. Hejt nie czyni świata lepszym.
Mara jakie wojenki, ja niespotykanie spokojny człowiek jestem, dla ciebie, tylko dla ciebie zawieszam topór wojenny z tamtą panią. Od dzisiaj 🤐. Nie gadam z Moniką. Na szczęście jest jeszcze Vitalinka 🤣