Skocz do zawartości


Cycu

Parę spostrzeżeń dotyczących religii

Polecane posty

Cycu

Jak myślicie czy Bóg albo Jezus chcą żeby oddawać im cześć w obrazach albo figurach że ktoś modli się do figury i myśli że widzi w niej stworce Boga ? Bo może lepiej ogólnie się modlić a nie że do obraza namalowanego bo tam jest wizerunek Jezusa ? Jak sądzą inni czy tak powinno być ? Były przypadki jak z siostra Faustyna że Jezus kazał jej namalować obraz z jego podobizną by ludzie się modlili do jego miłosierdzia no ale czy w obrazie powinno się widzieć pana Boga ? Czy jednak zwracać się ogólnie do niego modląc się ?

Przecież w Biblii było że takie modlenie się do figur było bałwochwalstwem bo ludzie widzieli boga w posągu albo figurce .Tak więc może nie powinno się tak oddawać czci obrazom albo figurom świętym bo to tylko przedmiot rzecz .

Dalsza refleksja w innych odłamach katolickiej chrześcijańskiej wiary nie ma spowiedzi u nas jest że to ważne że trzeba się spowiadać bo pan Jezus dał swoim uczniom moc odpusCzania grzechów a księża są ich spadkobiercami .Ale w kościele typu zielonoświątkowcy czy anglikańskiego nie ma spowiedzi i nie trzeba wyznawac swoich grzechów .Bo sobie wymyślono że jak jest grzech ciezki to trzeba mowic o tym ksiedzu bo on odpuszcza grzechy poprzez pana Boga. Dobrze a jak odłam inny nawet jehowi nie maja spowiedzi to co pójda do piekła bo nie maja łaski uświęcającej potrzebnej do zbawienia ? Czyli taki z kosciola baptystów ma isc do piekła no bo sie nie spowiada ?

A jak ktos wierzy w Budde albo Allaha czy Kriszne to też pójdzie do piekła bo nie wierzy w Boga prawdziwego ? To jak ktos wierzy w Budde a to nie prawdziwy stwórca to po smierci bedzie potępiony ? Czy wyznawca Allaha ma byc w piekle nawet jak był dobrym człowiekiem ? Albo czy istnieje czyściec bo w Biblii nie było mowy o takim czymś że jest ? Dopiero kościół na jakims soborze to wprowadził ponoć .Jezus w ewangelii ponoć nie mówił nic o czyścu .Co dalej czy w ogóle dusza może tam trafic bo modlimy sie za dusze w czyścu cierpiące ? Albo skąd gadka że jak ktoś pójdzie do piekła to będzie tam wiecznie jak Bog ma obalic szatana i ma on poniesc klęske na czasach ostatecznych apokalipsy .To jak ma dusza co była zła tam byc wiecznie jak diabeł upadnie i nie będzie wiecznie istniał ? To po co gadka księży że grzesznicy będa wiecznie w piekle skoro szatan w dniu sądu zostanie tak jak zgładzony ? A tez wiadomo że kościół uczy po swojemu no ale kazdy ma inne zdanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dżulia
22 godziny temu, Cycu napisał:

Jak myślicie czy Bóg albo Jezus chcą żeby oddawać im cześć w obrazach albo figurach że ktoś modli się do figury i myśli że widzi w niej stworce Boga ? Bo może lepiej ogólnie się modlić a nie że do obraza namalowanego bo tam jest wizerunek Jezusa ?

Obraz dla wierzącego jest symbolem, bo tak naprawdę nikt ze współcześnie żyjących nie widział ani Boga, ani Jezusa. Wierzący widząc obraz łatwiej skupiają się na modlitwie

Cytat

Były przypadki jak z siostra Faustyna że Jezus kazał jej namalować obraz z jego podobizną by ludzie się modlili do jego miłosierdzia no ale czy w obrazie powinno się widzieć pana Boga ?

Nie do jego miłosierdzia, ale o miłosierdzie

Cytat

.....

Do pozostałego tekstu.

Grzech grzechowi nierówny ani działanie identyczne, ale jakie rozliczenie jest z grzechów tego nie wie nikt. Moim zdaniem nieważny jest grzech, ale jak żałuje się tego grzechu i czy nastąpiła poprawa.

 

Bóg jest jeden i nieważne do Kogo się modli wyznawca to ta modlitwa i trafia do Boga.

Pismo Św. interpretowane jest w różny sposób i to dobrze, bo człowiek odbiera odpowiednią dla siebie.

Edytowano przez Dżiulia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

To ja sobie pozwolę odpowiedzieć jak jak to widzę bo temat ciekawy, a pytania cwane.

Cytat

Jak myślicie czy Bóg albo Jezus chcą żeby oddawać im cześć w obrazach albo figurach że ktoś modli się do figury i myśli że widzi w niej stworce Boga ? Bo może lepiej ogólnie się modlić a nie że do obraza namalowanego bo tam jest wizerunek Jezusa ? Jak sądzą inni czy tak powinno być ? Były przypadki jak z siostra Faustyna że Jezus kazał jej namalować obraz z jego podobizną by ludzie się modlili do jego miłosierdzia no ale czy w obrazie powinno się widzieć pana Boga ? Czy jednak zwracać się ogólnie do niego modląc się ?

Przecież w Biblii było że takie modlenie się do figur było bałwochwalstwem bo ludzie widzieli boga w posągu albo figurce .Tak więc może nie powinno się tak oddawać czci obrazom albo figurom świętym bo to tylko przedmiot rzecz .

Wydaje mi się, że dla ludzi wierzących modlenie się do obrazu jest po prostu przeniesieniem modlitwy do Boga/tejże świętej osoby.

Nie dopatrywałbym się tu czci obrazów, albo łamania przykazania.

 

Jesteśmy wzrokowcami i naturalniej dla nas jest wyobrazić sobie widzialne i określone niż niewidzialne i abstrakcyjne. Mając przed oczyma obraz/figurkę jest ludziom łatwiej.

Cytat

Dobrze a jak odłam inny nawet jehowi nie maja spowiedzi to co pójda do piekła bo nie maja łaski uświęcającej potrzebnej do zbawienia ? Czyli taki z kosciola baptystów ma isc do piekła no bo sie nie spowiada ?

Spowiedź została niestety uinstytucjonowana, że tak powiem.

Jest jednak w tym wszystkim psychologiczne działanie, bo człowiek po wyrażeniu głośno swoich "grzechów" - i w dodatku usłyszeniu "wybaczam ci to", czuje się lepiej, czuje się wolny.

Mniej więcej tak jakby zrzucić kamień z serca przyjacielowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgryźliwy-tetryk

Jestem agnostykiem czyli wierzę w to, że Bóg, Absolut, czy jak GO tam zwali, jest bytem realnym, lecz przez ludzi niepoznawalnym. W związku z tym wszystkie religie uważam za ludzkie wymysły na JEGO  temat. Także uważam, że Bóg (zostańmy przy tej nazwie) w bezpośredni sposób nie zajmuje się maleńką planetką zwaną "Ziemia" położoną na peryferiach jednej z niezliczonych galaktyk, a tym bardziej ludźmi i ich sprawami. ON do kierowania wszechświatem wykorzystuje stworzone przez SIEBIE prawa przyrody. W związku z tym nie wymaga ON od ludzi jakichkolwiek ofiar, ani wyrazów czci w związku z czym wszelkie modlitwy i nabożeństwa pozbawione są sensu.

Edytowano przez zgryźliwy-tetryk
literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 800
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
    • Chi
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      co? ... ale ja Cię nie kocham... ... to chyba jasne?🤨
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      A póki co do roboty, ech ...    
    • Chi
      To zależy. Jeśli lubisz latać na wysokości lamperii     W sobotę wracam po raz kolejny do Kotliny Kłodzkiej na festiwal Góry Literatury, w czwartek w nocy wracam, żeby zmienić walizkę i o drugiej w nocy wsiąść do pociągu na Suwałki, bo w tym roku z bogatej gamy festiwali które niestety nakładają się na siebie  wybrałam bluesowe Suwałki. Wrócę popracuję i gnam pod Hamburg na kilka dni bo obiecałam znajomym że przygotuję im osiemnastkę ich syna. Dostanę do dyspozycji fantastycznie wyposażoną kuchnię w greckiej restauracji (z dostępem do piwniczki z winem  ) więc nie zastanawiałam się dwa razy. Ponadto jeśli im tej knajpy nie zjaram to w przyszłym roku właściciele Grecy zaprosili nas  na wakacje w ich okolice. Chcą nam pokazać Grecję z ich perspektywy.   I to tyle jeśłi chodzi o lipiec  
    • la primavera
      ,,W potrzasku"  Kowbojski film z 2025 r Opowiada historię  True, którego poznajemy, gdy wyłania się  zziębnięty że śniegu i niczym di Caprio w Zjawie podejmuje walkę o własne życie. To takie bardzo luźne skojarzenie,bo to ani nie taka historia ani nie ta filmowa liga.  Kiedy True czołga się, upada, szuka schronieniam my w retrospekcjach poznajemy jego życie i drogę, która go przywiodła do tego miejsca. True jest kowbojem, ujeżdżadzem koni. Ale pomimo, że lubi to zajęcie najbardziej na świecie nie przynosi mu ono ani sukcesów ani pieniędzy,  gdyż nie udaje mu się wygrywać zawodów a pozostałe miejsca nie są dobrze płatne. Odbiera mu za to zdrowie, bo ciągłe  upadki powodują urazy, które w końcu uniemożliwiają  mu jazdę konną. Przynajmniej według lekarzy, bo czy True to zrozumie to już inna sprawa.  Poznajemy też jego rodzine, ojca, który chciałby by jego synowie spełniali jego marzenia. Chociaż,  moze nie do końca taka była jego intencja.  Może po prostu chciał,aby mieli w życiu stabilizację, by byli odpowiedzialni?   Jest jeszcze dziewczyna True,  chyba miała na imię Ali. To dobra dziewczyna a jednak w tej rywalizacji przegrywa z koniem. Chociaż koń nie jest tu niczemu winny.    I o tym jest ten film, z pięknymi ujęciami skąpanymi w zlotoczerwonych promieniach słońca, z kurzem na nogawkach,  ostrogach przy butach i światem, który - choć wydaje się, że odbiera wszystko,  coś jednak zostawia. Przynajmniej dla True.       
    • KapitanJackSparrow
      😀
    • Gość w kość
    • Nafto Chłopiec
      Ja tydzień temu postanowiłem że u teściów wejdę do jakuzzi, nawet jak woda nie będzie jeszcze nagrzana. Zanurzyłem łydkę do połowy i po kilku sekundach wyjąłem bo czułem jak mnie kości bolą 😂 woda 14 stopni.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem co ona ci sugeruje  Moja sugeruje mi to  
    • KapitanJackSparrow
      Heh wtropilim nową sztukę w necie i od tygodnia sprzedawca bawi się w wysyłkę. 🤦 Upał a basenu jak nie było nie ma 😡😅
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie😄 Geneza to chyba częste słowo używane w historii czy psychologii, chodzi o pochodzenie - ale geneza określa jakby więcej czynników mających na coś wpływ więc mi bardziej pasowało.   I znów podkreślę, że nie chodzi mi o OCZEKIWANIA wobec miłości, tylko o SPOSOBY jej wyrażania. Napisałam o tym w odniesieniu do Twojej wypowiedzi, że miłość to nie słowa. I się jak najbardziej z twoją wypowiedzią zgodziłam, bo słowa to tylko jeden ze SPOSOBÓW wyrażania miłości, które jak mówiłam się różnią u różnych ludzi. Wyodrębniono 5.   i teraz już z czatu proszę:   "Istnieje wiele sposobów wyrażania miłości, a najpopularniejszą teorią jest ta o pięciu językach miłości. Według niej, ludzie najczęściej wyrażają i odbierają miłość poprzez: słowa uznania, spędzanie czasu, dawanie prezentów, przysługi oraz dotyk fizyczny. Odkrycie, który z tych "języków" jest dominujący dla Ciebie i Twojego partnera, może znacząco poprawić jakość waszego związku.  Oto bardziej szczegółowy opis tych sposobów: Słowa uznania: Komplementy, wyrażanie wdzięczności, mówienie o tym, co się w drugiej osobie ceni i podziwia.  Spędzanie czasu: Skupienie całej uwagi na drugiej osobie, wspólne aktywności, rozmowy, słuchanie i bycie obecnym.  Dawanie prezentów: Nie chodzi o drogie podarunki, ale o gesty, które pokazują, że pamiętamy o drugiej osobie i chcemy jej sprawić radość.  Przysługi: Robienie drobnych rzeczy dla partnera, wyręczanie go w obowiązkach, okazywanie troski poprzez czyny.  Dotyk fizyczny: Przytulanie, całowanie, trzymanie za rękę, a nawet drobne gesty, jak klepnięcie w ramię, mogą być bardzo ważne.  Oprócz tych pięciu głównych, istnieje też wiele innych sposobów okazywania miłości, np.:  Słuchanie: Aktywne słuchanie drugiej osoby i okazywanie zainteresowania jej słowami i emocjami. Przebaczanie: Umiejętność wybaczenia błędów i niedoskonałości drugiej osoby, co buduje zaufanie i bliskość. Cieszenie się z sukcesów: Radość z sukcesów partnera i wspieranie go w dążeniu do celów. Dbanie o związek: Regularne okazywanie troski, dbanie o potrzeby partnera i pielęgnowanie bliskości."   koniec czatu😄   I chodzi właśnie o to, że częste konflikty pomiędzy kochającymi się ludźmi mogą wynikać właśnie z różnych sposobów jej wyrażania, a to jaki sposób jest dla nas ważny POCHODZI właśnie najczęściej z domu rodzinnego.   To się nazywa "język miłości"  i właśnie dlatego o tym napisałam, gdy Ty napisałaś, że miłość to nie słowa🙂   A OCZEKIWANIA wobec miłości to już odrębny temat dużo mniej powierzchowny, bo SPOSOBY można sobie łatwo uświadomić i zmodyfikować, wiedząc, że partner ma ten sposób wyrażania inny.   Np. ja chcę by mnie wspierał, a on mi kupuje prezenty. Ja uważam, że on mnie nie kocha i kupuje sobie miłość, a on mając inny sposób wyrażania miłości wyniesiony z domu kocha i okazuje po swojemu. Wystarczy to sobie uświadomić i dbać o to w jaki nasz partner lubi by mu okazywać miłość. OKAZYWAĆ (cały czas mówimy o czymś powierzchownym i dlatego też łatwym do zmodyfikowania, szczególnie jeżeli jest źródłem nieporozumień, a dwie osoby się naprawdę kochają, bo przecież miłość to nie słowa😉). W OCZEKIWANIA wobec miłości nawet nie zacznę tu wnikać, bo to już grubszy temat😉
    • la primavera
    • Aco
      Chyba się trochę przypiekłem😡
    • Aco
      Szukacie dziury w całym😎
    • Nomada
      Słońce jeszcze wysoko na horyzoncie ale i blady Księżyc widziałam po południ. Taka cicha magia nieba; )    
    • Nomada
      Niech mówi, kto mu zabroni Chi, ale czy ja wysłucham, to już odrębna kwestia ; )  
    • Nomada
      Nieświadomość ich genezy? To wygenerował czat GPT. Up, wydało się😛 Oczekiwana są jak kontrakt, Katarzynę Miller zostawię na luzie, z humorem i dystansem do emocji i uczuć ; )
    • Nomada
      Hmm 🤔 W sumie to ta mina sugeruje cos innego🤣
    • 4 odsłony ironii
      Ooo fajnie. Ale, że wyjazdowo-wakacyjnie, czy że radość, że w końcu piękne lato?     Dopytuję, bo nie wiem czy zazdrościć  czy nie 😁
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...