Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Gosc

Oszustwa na falszywy identyfikator dzwoniacego

Polecane posty

Gosc

Ostatnio duzo slysze o mozliwosci gdzie ktos dzwoni podajac sie za jakis bank i na wyswietlaczu ofiar wyswietla sie zapisany numer tego banku. W praktyce to sa oszusci ktorzy pod przykrywka niby proby wyludzenia kredytu przez jakiegos oszusta otrzymuja od potencjalnej ofiary wszelkie dane a nawet moga zainstalowac programy wykradajace rozne dostepy do bankow i innych waznych zrodel.
Jak to mozliwe ze tak sie dzieje ze takie oszustwa sa mozliwe w dzisiejszych czasach? Jak to mozliwe ze mozna sie podszyc pod pracownika banku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Nafto Chłopiec
7 minut temu, Gosc napisał:

Ostatnio duzo slysze o mozliwosci gdzie ktos dzwoni podajac sie za jakis bank i na wyswietlaczu ofiar wyswietla sie zapisany numer tego banku. W praktyce to sa oszusci ktorzy pod przykrywka niby proby wyludzenia kredytu przez jakiegos oszusta otrzymuja od potencjalnej ofiary wszelkie dane a nawet moga zainstalowac programy wykradajace rozne dostepy do bankow i innych waznych zrodel.
Jak to mozliwe ze tak sie dzieje ze takie oszustwa sa mozliwe w dzisiejszych czasach? Jak to mozliwe ze mozna sie podszyc pod pracownika banku?

Tak samo można się podszyć pod wnuczka dzwoniąc do babci. Nie rozumiem zdziwienia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc
3 minuty temu, Nafto Chłopiec napisał:

Tak samo można się podszyć pod wnuczka dzwoniąc do babci. Nie rozumiem zdziwienia. 

Wtedy tez sie babci wyswietla ze akurat dzwonia z numeru tego wnuczka jak go ma zapisanego w pamieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Teraz oszuści i złodzieje to wymyślają przeróżne rzeczy i metody, żeby bez pracy, jak najmniejszym kosztem zabierać nie swoje pieniądze. 

W Internecie nie mało siedzi oszustów i tylko czekają na okazję. 

 

Nie chce się uczciwie pracować i zarabiać pieniędzy, to wybiera się łatwiejszą drogę: oszustwa, złodziejstwa, żeby brać nie swoje i bez pracy. 

Nie wolno się dać nabierać i nie wolno stwarzać oszustom okazji, bo oni na to czekają. 

A dlaczego tak łatwo starsi ludzie się nabierają na tzw. "wnuczka" i na inne tego typu oszustwa? 

Bo tacy ludzie są najbardziej łatwowierni i naiwni. Mają też często problem z pamięcią, a to właśnie wykorzystują perfidni oszuści. 

Oszust zawsze czeka na słabość i na okazję ofiary. Bo wie, że taką osobę jest najłatwiej oszukać i wykorzystać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nafto Chłopiec
8 godzin temu, Gosc napisał:

Wtedy tez sie babci wyswietla ze akurat dzwonia z numeru tego wnuczka jak go ma zapisanego w pamieci?

Spreparowanie numeru telefonu czy strony internetowej to żaden wyczyn. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guardian

W ostatnim programie tv , pt: " Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie" przedstawiono przypadek mężczyzny , który będąc niedaleko mostu wpadł do pobliskiego muzeum z wołaniem o ratunek z powodu złego samopoczucia . Zanim obecna tam kobieta zadzwoniła po pogotowie , facet ruszył pospiesznie na most , skąd skoczył do wody.

Tragedia w rodzinie wielka , szukają ciała , Brak jakichkolwiek powodów i motywów nic nie znaleźli policjanci.

Ale z tego co podano w czasie programu zaginiony w tym dniu nabył smartfon i założył sobie konto bankowe.

Czy możliwe, że przekazanie danych osobowych oraz niebezpieczny (zachipowany ) smartfon może  mieć jakiś wpływ na takie zachowanie ludzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc_

Tak, teraz prawie wszystko można. Znam osoby wykształcone, które mają w bankach jakieś oszczędności i nie korzystają z kart płatniczych. Posiadają albowiem tę wiedzę, że mogłyby paść ofiarą oszustów a proces sądowy toczyłby się całe lata i niekoniecznie zakończyłby się dla nich korzystnie. Osoby te nie robią przelewów przez telefon, czy też przy pomocy komputera a wykonują je w oddziale swojego banku. Nie mówią też o tym głośno, jako że zdają sobie sprawę z tego, iż  mogłyby narazić się  na ostracyzm w swoim środowisku.

Edytowano przez Gosc_
W zdaniu zamiast "mogliby" winno być "mogłyby".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 486
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie napisałem przecież, że Ty twierdzisz, że działa źle. To raczej Ty takie twierdzenie sugerowałaś mi, więc jasno stwierdzam, że robiąc tak, nie działa źle.  Jeśli to jest TWÓJ ARGUMENT na usprawiedliwienie nieudzielania pomocy uchodźcom przez państwo (lub udzielania jej w minimalnym zakresie i wypychanie z powrotem) i ściganie prywatnych osób, które kierując się własnym sumieniem i empatią próbują pomóc (a nawet ciąganie takich osób po sądach), to taki argument jest dość... dziwny. Ratownik podczas katastrofy nie rozdaje kolorów kierując się narodowością poszkodowanych, ich religią, płcią, wiekiem. Kieruje się ich obrażeniami, tym, komu trzeba pomóc natychmiast a komu można w dalszej kolejności. Jeśli idąc za Twoim przykładem państwo jest takim symbolicznym ratownikiem, to aktualnie stosuje dwa niestandardowe kolory: jeden dla NASZYCH - pomagamy, drugi dla OBCYCH - odrzucamy.  
    • Miły gość
      Ciiiii🤫😄
    • Vitalinka
      Rzeczka...? A kto napisał, że działa źle? Hmmm? To był MÓJ ARGUMENT ahahahah i nie potrzebuje tłumaczeń ocb, bo sama podałam ten przykład, a idź Pan w cholerę 😉dobranoc😄.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Czyli o działaniu na podstawie wiedzy i umiejętności ratownika. Działanie zgodne z procedurami. Nie znaczy to wcale, że działa źle. Podobnie działa ratownik medyczny w wojsku, gdy musi szybko ocenić szanse na uratowanie rannych. Kolory są wskazówką do kolejności udzielania pomocy/rodzaju pomocy.
    • Vitalinka
      Nie o tym mówię, mówię o kolorach przyznawanych w ratownictwie podczas katastrof.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ratownicy mają bardzo trudną pracę i niestety bywa też tak, że spotykają się z niewdzięcznością. Należy im się szacunek i uznanie. To są prawdziwi bohaterowie żyjący wśród nas. Nie uważam jednak tego Twojego porównania, Vitalinko, za trafne. Jest oczywiste, że czasami trzeba wybrać, kogo ratować i nie znaczy to, że ratownik sprzeciwia się pomaganiu. Czas nie stoi w miejscu. Gdy na reakcję pozostają sekundy czy minuty, ratownik działa zgodnie ze swoją wiedzą, umiejętnościami i rozeznaniem sytuacji. I wtedy też nie będzie myślał o domach dziecka czy o uchodźcach albo o prześladowaniach chrześcijan, co nie znaczy, że musi to być dla niego nieistotne.  A czy nikt nie sprzeciwia się pomaganiu? Są takie osoby, nawet dość znane i wpływowe, ale jeśli nie spotkałaś się z czymś takim to może znaczy, że świat jest trochę lepszy, niż mi się wydawało.   Posłużyłem się cytatem z Ewangelii nie po to, by mieć satysfakcję. Ciebie to zdenerwowało, ale komuś innemu może się spodoba. W każdym razie temat nie jest błahy.
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      CISZA WYBORCZA!
    • Vitalinka
      Nikt się nie sprzeciwia pomaganiu, jesteś zwyczajnie nie w porządku pisząc tak i ciągle cytując pismo święte dla swoich prowokacji, chociaż dobrze wiesz, że tak jak jest katastrofa to rannym przydzielane są kolory (według WAŻNOŚCI zabierania ich przez następne karetki) tak według Ciebie taki ratownik nie powinien ratować tych co może uratować, bo przysiągł ratować życie każde?  Gdyby mógł pomógłby każdemu i nie ma to nic wspólnego z a Ty rajcujesz się tak jakbyś temu biednemu ratownikowi, który robił co mógł pokazywał kodeks ratownictwa i wypominał, że jest złym ratownikiem.  I pisał, że UNIEMOŻLIWIŁ ratowanie, że się SPRZECIWIAŁ.  Mnie tylko denerwuje satysfakcja z jaką szafujesz tymi cytatami z Pisma Świętego, bo akurat tym nic dobrego też nie robisz.  Milknę w pokorze.
    • gość
      Ktoś jeszcze słucha takiej muzyki?  
    • Miły gość
      Zawsze możesz trzaskowskiemu kibicować ☺️
    • Pieprzna
      Maj się skończył, dzisiaj ostatnie nabożeństwo majowe, będzie mi od jutra czegoś brakować w wieczornej rutynie...
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...