Skocz do zawartości


Jacenty

Opisz forumka nad sobą

Polecane posty

Jacenty

Jako pierwszy odważny czekam...

 

Teraz niech ktoś mnie opisze a ten który to uczyni zostanie opisany przez następnego..i tak dalej..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Przygnębiony
RAW

Trochę maruda, ale tak ogólnie wydaje się dość normalnym użytkownikiem :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

I tutaj mam niezły problem, bo trudno się do czegoś doczepić. Wydaje się spokojny i wycofany. Jak mu się nadepnie na odcisk zwłaszcza niesłusznie, to nie za bardzo chce odpuścić. Kiedyś był bardziej otwarty i weselszy, często potrafił żartować.

Widać, że jego pasją jest muzyka i nie tylko w wersji słuchanej, ale lubi bywać na wydarzeniach muzycznych i zarazem sam stara się coś tworzyć.
Ogólnie oceniam go na duży +

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takasobie68

Gostek porypany pozytywnie ale rozpędza się dopiero wtedy gdy  ktoś  wciśnie  jego czerwony guzik z  ostrzeżeniem : "NIE  DOTYKAĆ ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Przybyła na forum "rewolucyjnie" z góry ustaloną potrzebą bycia na "nie".Ale zmieniła się troszkę i da się z Nią pogadać.

Pewnie(pewnie bo mało ją znam) jest bardzo miła i fajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Łazi taki po forum, nic konkretnego nie wnosi do rozmów, z żadnej dziedziny nie jest dobry i powinien stąd się wypisać - nie chcemy tu takich darmozjadów.
Skąd my to znamy? :P

A tak poważnie widać, że lubi się czasem przyczepić do czegoś, wręcz jakby szukał dziury w całym :D Lubi muzykę i zna podobne kawałki co ja, mimo, że jak je wrzuca, to musi podkreślić, że są stare czym i mnie postarza. Jak już się zabierze za poważniejsze pisanie, to ciekawie dobiera słowa. Jest raczej osobą prostolinijną, a ja akurat takie bardzo cenię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Dobry duch forum. Rozkręca dyskusje, łagodzi spory, zachęca, dodaje odwagi i dla każdego ma dobre słowo i łapkę w górę. Rozsądny, pomocny i zaradny. Rzadko ma gorszy humor, a gdy się to zdarzy, można go obłaskawić schabowym i rosołem. Jest wysokim, krótko ostrzyżonym ciemnym blondynem w okularach, z trzydniowym zarostem i nogami  trochę przesadnie umięśnionymi od biegania z rowerem.

I te nogi to jego jedyny minus. 

 

 

 

 

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
RagnarLodbrock
10 minut temu, aliada napisał:

Dobry duch forum. Rozkręca dyskusje, łagodzi spory, zachęca, dodaje odwagi i dla każdego ma dobre słowo i łapkę w górę. Rozsądny, pomocny i zaradny. Rzadko ma gorszy humor, a gdy się to zdarzy, można go obłaskawić schabowym i rosołem. Jest wysokim, krótko ostrzyżonym ciemnym blondynem w okularach, z trzydniowym zarostem i nogami  trochę przesadnie umięśnionymi od biegania z rowerem.

I te nogi to jego jedyny minus. 

 

 

 

 

Jak patrzę na wpisy, to osoba, która twardo, ale nie w sposób uparty broni swojego zdania, jest bezkonfliktowa, unika awantur, mimo iż w podejściu  do niektórych spraw różnię się od Niej, to myślę, że raczej taka osoba, do polubienia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Rozumiem, że osoba powyżej, to niegdysiejszy Wania?

Chłop o ciętym języku, z przekonaniami, o które potrafi walczyć, inteligentny, rzeczowy. Myślę, że też trochę zagubiony w świecie poza forum. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
16 godzin temu, Layne napisał:

Rozumiem, że osoba powyżej, to niegdysiejszy Wania?

 

To nie ja. Wania dalej jest Wanią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness

To teraz znowu opisujemy tego, kto powyżej? To powiem krótko, że 

5 godzin temu, Wania napisał:

 

Wania dalej jest Wanią.

I jest nie do przegadania, więc wolę go czytać niż z nim rozmawiać. :P

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

RagnarLodbrock nie za bardzo opisaliśmy..ale może ktoś to uczyni(ja go nie znam raczej)..

Wania jest super od spraw społeczno-politycznych i innych takich.

 

Do meritum przechodzimy ->Mptiness : Prezentuje ambitną muzykę raczej nową,która jest mi obca.Podobają mi się jej ładne błękitne oczy(chyba zgadłem..?)..Można pogadać z nią na luzie o różnych różnościach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Ragnar - trochę  tajemniczy gość. Pojawia się rzadko i nie jest gadatliwy, ale jak już coś powie, to dobitnie, z sensem i sympatycznie (patrz powyżej). :] Nie lubi Donalda Tuska, więc miłośnicy tegoż - uważajcie sobie!

 

Jacek... Wrażliwa, artystyczna dusza, sam tworzy i zna się na sztuce, ale też na rurach, kolankach i komputerach. Dżentelmen z błyskotliwym, chociaż trochę melancholijnym poczuciem humoru. Najlepiej czułby się przed wojną; miałby wtedy mały zakład zegarmistrzowski, gdzie nieśpiesznie i dokładnie naprawiałby szwajcarskie werki słuchając tanga z trzeszczącej Szarotki. Choć z drugiej strony - lubi rock i browara, więc naprawdę jaki jest nie wie nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Osoba nie co dla mnie zagadkowa. Broni swoich racji i przekonań. Czasami jakby nieśmiała, bo mniej się udziela, ale jak coś powie to już powie. Zauważyłem również, że jest raczej osobą cieszącą się z małych rzeczy, a to już duży krok do szczęścia mimo, że jego nie gwarantuje. Potrafi czasem wbić szpileczkę i już nawet nie chodzi o to, że może to być coś mniej pozytywnego, bo ja nie raz odczułem wspomnianą szpilę, która drążyła moje ostatnie szare komórki, więc daje taki bodziec do myślenia.

Jest wrażliwa i nieobojętna nie tylko na ludzką krzywdę. Wesoła i dowcipna, ale to humor wyższych lotów. Tak ją w skrócie odbieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness

@BrakLoginu - Optymista. Jest jak bryza morska, gdy wlatuje na forum. Widać, że odnajduje się w każdym temacie, potrafi pogadać ze wszystkimi, podkręcić rozmowę, a gdy trzeba.. kubłem zimnej wody przygasić. :D Ma w sobie dużo empatii, kultury, a w jego wypowiedziach odczytuję życiową mądrość i doświadczenie. Uwielbiam jego żart i wyważoną ironię. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
RagnarLodbrock
Dnia 9.08.2019 o 23:20, aliada napisał:

Ragnar - trochę  tajemniczy gość. Pojawia się rzadko i nie jest gadatliwy, ale jak już coś powie, to dobitnie, z sensem i sympatycznie (patrz powyżej). :] Nie lubi Donalda Tuska, więc miłośnicy tegoż - uważajcie sobie!

 

Jacek... Wrażliwa, artystyczna dusza, sam tworzy i zna się na sztuce, ale też na rurach, kolankach i komputerach. Dżentelmen z błyskotliwym, chociaż trochę melancholijnym poczuciem humoru. Najlepiej czułby się przed wojną; miałby wtedy mały zakład zegarmistrzowski, gdzie nieśpiesznie i dokładnie naprawiałby szwajcarskie werki słuchając tanga z trzeszczącej Szarotki. Choć z drugiej strony - lubi rock i browara, więc naprawdę jaki jest nie wie nikt.

Dziękuję Aliada za charakterystykę :). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

@Mptiness Nie za bardzo miałem okazję poznać, ale widać, że uwielbia muzykę. Lubi wcisnąć swoje 3 grosze w różne tematy i czasem jakby robiła to prowokacyjnie. Jest wesołą i pozytywnie nastawioną osobą do innych.

Dodatkowo wydaje mi się jakby była osobą wrażliwą z twardym charakterem, takie 2w1.
Lubi swoje środowisko, docenia to gdzie mieszka czyli okolice lasów i jezior. Pewnie tam medytuje lub się wycisza, po trudach dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

Brak Loginu, czyli jeśli dobrze pamiętam przybrany syn Słonecznej Sunny :) Bardzo grzeczny chłopiec, wychowany, więc nie sprawia Słonecznej wychowawczych kłopotów. Głowę ma proporcjonalną, co oznacza, że słoń Mu na ucho nie nadepnął i potrafi rozkoszować się dźwiękami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

@Tako rzeczka Brahmaputrato miłośnik dobrej muzyki (jest  m.in. jednym z dwojga fanów Tuxedomoon w naszym kraju), mistrz zabaw językowych i dzielny obrońca niezalogowanych.

Trudno go zobaczyć, bo pojawia się na forum znienacka, nocami i  o wiele, o wiele za rzadko. 

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Aliadka - sympatyczna dziewczyna o przyjaznym usposobieniu. Dobry człowiek. Miła, inteligentna, kulturalna, potrafi zawalczyć jeżeli uzna to za cel wyższy, bo w jakieś byle pyskówki się nie będzie wdawać. Ma zdanie na przeróżne tematy i potrafi je elegancko uzasadnić. Traktuje innych na równi, nie wywyższa się, potrafi wesprzeć i okazać zainteresowanie. Nie rozwodzi się nad sobą, bardziej skupia się na innych. Taki dawca. Harmonijna. Ommmmmm.

Przejmuje delikatnie cechy rozmówcy, ale bierze się to z wrodzonej empatii i umiejętności (lub chęci?) wczucia się w drugą osobę. 

Elokwentna, z poczuciem rytmu (słownego).

Wielka słuchaczka muzyki. Lubi dźwiękowe dziwolągi, ale nie pogardzi też klasyką. Klasyką gatunku. A jest ich wiele, bo jak już kiedyś pisałem ma ogromną rozpiętość muzyczną.

Lubię Cię.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Nie chcę robić off-topu, bo to jednak jeden pod drugim podpisuje, ale muszę... Pięknie napisane @Layne i jeśli mogę, to z ogromną chęcią podpisuję się pod powyższymi słowami :) 

 

Mnie tu nie było. Kolejny do opisania jest kolega Layne :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Nie wiem dokładnie kiedy nastąpiła adopcja i czy w ogóle, ale nie będę protestować, bo lubię BL.

Więcej nic nie napiszę bo mało Go znam. ;) ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Sunny przyświeca nam z rzadka, lecz stanowczo, oblewając nas swoją ciepłą poświatą nawet w ponure listopadowe dni. Jest kobietą, więc z założenia warto jej czasem posłuchać i zawsze okazuje się to być ciekawą opcją. No i ma chwilami zbieżne kroki do moich, te muzyczne i te po podłożu, więc to może być kuźwa ciekawa persona na mały survival ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

@Layne @BrakLoginu dzięki. Takie słowa uskrzydlają, postaram się jakoś sprostać. Też Was lubię. :]

Teraz niech ktoś równie pięknie opisze Layne'a, a potem Głodnego... Dam szansę innym, bo byłam już trzy razy na tapecie, a następna opinia o mnie może już nie być taka miła; niech zostanie ta ostatnia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 473
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      Maj się skończył, dzisiaj ostatnie nabożeństwo majowe, będzie mi od jutra czegoś brakować w wieczornej rutynie...
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
    • Vitalinka
      fiu,fiu trochę lepiej😉
    • Nafto Chłopiec
      Za dwa tygodnie lecę, a potem dopiero jakoś we wrześniu i w urodziny. Ale pomysłów już brak 😅
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Żyjemy w ciekawych czasach. I naprawdę można "rozgryźć" priorytety wielkich graczy politycznych na podstawie ich reakcji na wyzwania. W przypadku Kościoła temat stosunku do migrantów jest szczególnie dobitny. Bo jest to kwestia, która wg świętych pism będzie kluczowa na Sądzie Ostatecznym. A jak wiadomo, dzisiaj Kościół w Polsce, jeśli coś mówi o potrzebie pomocy migrantom na naszej granicy, to jakby szeptem, półgębkiem. Przykrywając ten temat czymś bardziej rezonującym i wywołującym emocje. Na przykład stosunkiem do aborcji. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Spróbuję więc trochę wyjaśnić swój pogląd. Czy Ty, Moniko, nie czynisz zła dlatego, że jest ono zakazane przez prawo świeckie (państwowe), czy dlatego, że powstrzymuje Cię przed tym sumienie? Domyślam się, że ze względu na sumienie. Prawo Boże opiera się na relacji Stwórcy z człowiekiem. A ta relacja przejawia się w sumieniu, swoistym "głosie inspirowanym przez Boga". Chyba wszyscy chrześcijanie zgadzają się z poglądem, że zło istnieje na świecie dlatego, że pochodzi od człowieka a Bóg zechciał obdarzyć tegoż człowieka wolną wolą i możliwością wyboru. Zatem dążenie do zastąpienia sumienia posłuszeństwem prawu świeckiemu oznacza... odejście od Prawa Bożego na rzecz uznania wyższości zakazu (pilnowanego przez aparat państwa). I przenosi środek ciężkości z nauczania (ewangelizacji) - czyli zadania kapłanów, na posłuszeństwo prawu, na politykę. To Ty, Moniko, pokręciłaś. Żadne media nie nawołują do wyboru zła. Jeśli nawołują, to do wyboru tego, co same uznają za dobre lub do przeciwstawienia się "większemu złu", czemuś, co będzie bardziej niekorzystne dla państwa. To kwestia polityki. Uprawianej przez polityków, dziennikarzy i również przez Kościół. Trzeba wiedzieć, ze Kościół jest dość sprawnym politycznym graczem. Gdy na świece dominował ustrój oparty na władzy monarchy - Kościół potępiał rodzący się ustrój demokratyczny. By następnie zmienić diametralnie swój stosunek do demokracji, gdy monarchie upadły i gdy stanął w obliczu układania stosunków z demokratycznymi rządami. Wtedy okazało się, że demokracja to w zasadzie idea ściśle ewangeliczna i oddająca sens nauki Kościoła o wolności człowieka. Podobnie było z traktowaniem kobiet w Kościele. Bardzo długo kobiety były uważane za osoby, których godność nie mogła być równa godności mężczyzn. Jednak w obliczu nasilających się ruchów emancypacyjnych Kościół przedstawił swoją wizję emancypacji, w której odrzucił swoją dawną tezę o naturalnej nierówności między mężczyzną a kobietą. Kościół nie jest niezmienny, umiejętnie dostosowuje się do nowych uwarunkowań. Weźmy choćby kwestię najważniejszą z punktu widzenia Kościoła. Trzy pierwsze przykazania Dekalogu. Naruszone przecież przez postulat zapewnienia wolności wyznania w państwie, wolności do praktyk religijnych dowolnego wyznania, braku przymusu przynależności do jakiegoś kościoła czy religii. W czasach, gdy idea wolności wyznania dopiero była promowana jako standard w funkcjonowaniu społeczeństw, papieże zdecydowanie byli przeciw. Tak samo, jak zmienił Kościół swoje stanowisko w powyższych sprawach, najprawdopodobniej zmieni też w głośnej ostatnio kwestii aborcji. Zwłaszcza, że sam nie ma jednolitej wykładni tego, od kiedy płód staje się osobą. Kwestia aborcji jest dzisiaj w Polsce (chociaż nie tylko w Polsce) ważnym tematem politycznym. Warto jednak przypomnieć dokonania niektórych świętych, którzy dokonywali "cudu aborcji" w przypadku zhańbionych zakonnic, warto przypomnieć rozważania Tomasza z Akwinu i Augustyna, wg których dusza potrzebowała czasu, by wejść w ciało człowieka.  Tu ciekawe podsumowanie: https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/kosciol-a-aborcja-rozne-stanowiska-na-przestrzeni-wiekow/6wym843,30bc1058    
    • Vitalinka
      Kłamstwo boli bardziej niż zdrada, Zawsze.
    • Aco
      Nad Bałtyk albo w góry
    • Vitalinka
      Dlaczego mi tutaj wyświetla się ciągle ta reklama? I co to jest?
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      udawana radość okrutnego kapitana       miłość
    • Vitalinka
      jakość
    • Monika
    • Monika
      byle znów nie do Hiszpanii!
    • Pieprzna
      Czyżbyś wszędzie już był? 😄
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...