Odzyskanie usuniętej historii przeglądarki?

Mój chłopak zawsze usuwa historię stron jakie odwiedzał w internecie. Za każdym razem... Po prostu muszę wiedzieć co ogląda, nie daje mi to spokoju..... Jak odzyskać usuniętą historię? Czy jest do tego jakiś specjalny program?

Nie odzyskasz usuniętej historii przeglądania.. chyba że oddałabyś dysk twardy do odzyskiwania danych, ale i tak nigdy nie ma pewności czy kasy w błoto nie wyrzucisz bo może już zostało to nadpisane.

Ale domyślić idzie się łatwo czo przegląda skoro czyści historię przeglądania - a i pamiętaj że każdy potrzebuje chociaż trochę prywatności i jeśli mu nie ufasz to po co z nim jesteś?

Też się domyślałam, ale pewności nie mam  Jestem z nim, bo go kocham, ale brakuje mi zaufania po pewnym jego wybryku  

45 minut temu, Gość Magda21 napisał:

Też się domyślałam, ale pewności nie mam  Jestem z nim, bo go kocham, ale brakuje mi zaufania po pewnym jego wybryku  

Nie chce być szorstki i niemiły, ale jak już raz cię zdradził to drugi raz też to zrobi, prędzej czy później, ludzie nigdy od tak się nie zmieniają.

Może cię zdradzać, a może po prostu ogląda porno. musiałabyś zainstalować mu program do szpiegowania, ale to już by była lekka przesada więc z tym raczej ci nie pomogę

Jeśli darujemy komuś zdradę to nie powinniśmy węszyć wszędzie zdrady bo to nas zamęczy i zamęczy związek. Więc albo darujmy i zapominamy i z  tym startujemy od zera albo kończmy taki związek bo to nie ma sensu. Oczywiście wg mnie. No i oczywiście nie każdy powinien zasługiwać na darowanie.

3 godziny temu, RAWWWR napisał:

musiałabyś zainstalować mu program do szpiegowania, ale to już by była lekka przesada więc z tym raczej ci nie pomogę

Takie postępowanie szanuję, można pomóc bezinteresownie praktycznie w każdej sytuacji i każdemu, ale... no właśnie "ale", trzeba mieć jakieś zasady w życiu i się ich trzymać. Kolega mógł pomóc i nikt by nie miał o to do niego pretensji, ale chwali się takie podejście
 

2 godziny temu, example123 napisał:

Jeśli darujemy komuś zdradę to nie powinniśmy węszyć wszędzie zdrady bo to nas zamęczy i zamęczy związek. Więc albo darujmy i zapominamy i z  tym startujemy od zera albo kończmy taki związek bo to nie ma sensu. Oczywiście wg mnie. No i oczywiście nie każdy powinien zasługiwać na darowanie.

Jakby słowa wyjęte z moich ust. Z każdym zdaniem się w 100% zgadzam.

1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Takie postępowanie szanuję, można pomóc bezinteresownie praktycznie w każdej sytuacji i każdemu, ale... no właśnie "ale", trzeba mieć jakieś zasady w życiu i się ich trzymać. Kolega mógł pomóc i nikt by nie miał o to do niego pretensji, ale chwali się takie podejście
 

Jakby słowa wyjęte z moich ust. Z każdym zdaniem się w 100% zgadzam.

Zawsze stawiam się na miejscu tej drugiej osoby i jednak nie chciałbym żeby w przyszłości moja druga połówka zainstalowała mi 'pluskwę' w komputerze. Szanuje prywatność innych i nie pomagam w szpiegowaniu, bo sądzę że każdy z nas powinien mieć choć odrobinkę prywatności w życiu, nawet w związku partnerskim

Masz rację, każdy zasługuje, jak ja to mówię - na własny kawałek podłogi i chociaż odrobinę tlenu.

na dole strony youtube trzeba włączyć na powrót  historię , a następnie wpisz w wyszukiwarce no np.: gołębie hodowlane , czy jakiś inny obojętny temat . Wówczas pośród filmów o gołębiach pojawią się  te filmy , które ktoś wcześniej często oglądał .

Możesz też wpisać link do swego operatora sieciowego , i tam wpisując swój e-mail otrzymać listę wszystkich połączeń ( z całego miesiąca ) ale tylko z twojego komputera .

12 godzin temu, RAWWWR napisał:

Szanuje prywatność innych i nie pomagam w szpiegowaniu, bo sądzę że każdy z nas powinien mieć choć odrobinkę prywatności w życiu, nawet w związku partnerskim

Jestem przekonana, że gdyby tak zrobił ów partner tej autorce byłaby niezła burza i "rzucanie słów" o szacunku itp....
A wystarczy zwyczajnie porozmawiać bez obrzucania się inwektywami itd, wszak jesteśmy dorośli  jesteśmy?

Teraz, example123 napisał:

Jestem przekonana, że gdyby tak zrobił ów partner tej autorce byłaby niezła burza i "rzucanie słów" o szacunku itp....
A wystarczy zwyczajnie porozmawiać bez obrzucania się inwektywami itd, wszak jesteśmy dorośli  jesteśmy?

Ale wtedy wyszła by niezła hipokrytka z autorki tematu

Zawsze można porozmawiać, ale to co z tego wyjdzie zależy od typu osób, bo jeśli ktoś jest furiatem no to raczej nici porozumienia z taką osobą się nie znajdzie.

Wiesz no bycie dorosłym to kwestia dyskusyjna, bo fizycznie może tak, ale intelektualnie?