Skocz do zawartości


Dżulia

Odwracanie uwagi od spraw ważnych.

Polecane posty

Pieprzna
Przed chwilą, ***** *** napisał:

Chyba tylko dla ciebie :D 

Dlaczego? Świecka szkoła, świeckie państwo to terminy zrozumiałe i niekoniecznie naznaczone złymi intencjami i światopoglądowym odlotem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dżulia
10 minut temu, ***** *** napisał:

Będziemy wymagać by w szkole świeckiej w świeckim państwie nie było katechetów. 

Znowu sarkazm i ironia?

Nie do końca się pod tym podpisuję.

W szkole świeckiej nie powinno być religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
***** ***
3 minuty temu, Pieprzna napisał:

Dlaczego? Świecka szkoła, świeckie państwo to terminy zrozumiałe i niekoniecznie naznaczone złymi intencjami i światopoglądowym odlotem. 

Z kontekstu rozmowy zrozumiałem, że piszesz o swoim zdaniu, pomyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
3 minuty temu, Pieprzna napisał:

Papuga pojawiła się znacznie później niż twoja odmowa rozszerzonej odpowiedzi. Może ktoś inny to z ciebie wyciągnie, ja sobie po cichu poczytam. 

Wrócę do tematu jutro jesli jesteś zainteresowana poważnie. Szkoła to moja praca, więc nie piszę wymyślonych sytuacji, a rzeczywistość istniejącą lub taką jaka jest w planach zaistnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
***** ***
4 minuty temu, Dżulia napisał:

Nie do końca się pod tym podpisuję.

W szkole świeckiej nie powinno być religii.

A katecheci powinni być? 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
1 minutę temu, ***** *** napisał:

A katecheci powinni być? 🤔

A czego mają uczyć jak nie będzie religii, chyba, że hospitować będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
1 minutę temu, ***** *** napisał:

Dobrej nocy wszystkim 🙂

Dzięki i również Wszystkim dobrej i spokojnej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
3 minuty temu, Dżulia napisał:

Wrócę do tematu jutro jesli jesteś zainteresowana poważnie. Szkoła to moja praca, więc nie piszę wymyślonych sytuacji, a rzeczywistość istniejącą lub taką jaka jest w planach zaistnieć.

Świetnie. Chętnie poznam twój punkt widzenia. I na koniec powiem, że nie cała strona prawicowa jest zadowolona z lex Czarnek,  bo w przypadku zmiany władzy przepisy mogą utrudnić życie edukatorom konserwatywnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
3 minuty temu, ***** *** napisał:

Dobrej nocy wszystkim 🙂

 

1 minutę temu, Dżulia napisał:

Dzięki i również Wszystkim dobrej i spokojnej .

Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
21 minut temu, ***** *** napisał:

Dobrej nocy wszystkim 🙂

18 minut temu, Dżulia napisał:

Dzięki i również Wszystkim dobrej i spokojnej .

17 minut temu, Pieprzna napisał:

Dobranoc.

benedict-cumberbatch-finally.gif

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
11 godzin temu, Maybe napisał:

Becikowe? Co to jest? Kasa na start. Nawet nie wiem ile wynosi. Ja się nawet na becikowe nie załapałam. Są jeszcze odliczenia od podatku. Na to się załapałam. I poza tym nie było nic. A wiesz ile kosztuje utrzymanie dziecka, opłaty za przedszkoke/ żłobek? 500+ to i tak jakaś tam mała część. 

No właśnie, nie da się z tego utrzymać dziecka,  to tylko dodatek. I dobrze, że państwo w ten sposób wspomaga rodziny. Na zachodzie też jest taka pomoc dla rodzin. Dla normalnych, niepatologicznych rodzin to super sprawa. A że patologia to wykorzystuje? Nie ma idealnego systemu.

Co najwyżej rodzinom osiągającym drugi próg podatkowy odebrałabym. Oni nawet nie zauważą, że mają na koncie 500 zł więcej. 

Można też zrobić tak, że patologia zarejestrowana w mopsie ale patologia miałaby wtedy ekwiwalent w darmowych przedszkolach, obiadach szkolnych, opłatach na wycieczki klasowe. Chcieć to móc.

Więcej pracowników musiałoby być w urzędach? Ano tak. Urzędnicy najniższego szczebla nie zarabiają milionów a panie w mopsie to już śmiech na sali. Już wiele lat temu twierdziłam, że nigdy nie pracowałabym w mopsie za takie pieniądze przy koniecznosci użerania się z patologią.

Pomoc od państwa powinna być minimalna i ja już o tym wcześniej powiedziałem. 

A rodzic sam musi pracować i zarabiać na rodzinę. 

Becikowe nie dostają bogate rodziny, bo ma to kryteria dochodowe. Tylko, gdzie kwota z pracy ( pensja ) nie przekracza jakiejś tam kwoty. I to dotyczy jedynie minimalnej pensji, z tego co wiem. 

Jeśli rodzice za dużo zarabiają, to jest oczywiste, że się pomoc taka nie należy. Tak jak inne świadczenia socjalne. 

I to jest dobra pomoc, co ja popieram. Rodziny trzeba wspierać, ale tam gdzie mało zarabiają. 

Bogaty rodzic ma na utrzymanie dzieci. 

Także, Becikowe nie otrzymywały i nie otrzymują wszystkie rodziny. 

500 zł. w programie otrzymują wszystkie rodziny, i to też na pierwsze dziecko. Na początku nie było na pierwsze dziecko. 

Dlaczego 500 plus nie ma kryteriów dochodowych, jak: Becikowe? To dziwne dla mnie? Tam wprowadzili progi dochodowe, a tu nie wprowadzili? To nie jest sprawiedliwe dla mnie. 

Bo w 500 plus wypłacają też dla bogatych rodzin, które mają dużo więcej kasy, niż marne 500 zł. i mają pieniądze na utrzymanie dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
14 minut temu, Miejscowy napisał:

Pomoc od państwa powinna być minimalna i ja już o tym wcześniej powiedziałem. 

A rodzic sam musi pracować i zarabiać na rodzinę. 

 

A co to jest 500 zł? Moje jedne zakupy w Polsce i to niewielkie wyniosły 250 zł. 

Więc o czym ty mówisz? Za 500 zł to nikt się nie utrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 minutę temu, Maybe napisał:

A co to jest 500 zł? Moje jedne zakupy w Polsce i to niewielkie wyniosły 250 zł. 

Więc o czym ty mówisz? Za 500 zł to nikt się nie utrzyma.

Tak, ale rodzic musi na tyle zarabiać,  żeby był w stanie utrzymać dzieci. Państwo nie może utrzymywać, za darmo rodziny. 

Nie mówię o zwykłej pomocy socjalnej dla rodzin, bo to jest co innego. 

Mi chodzi o taką rzecz, że rodzic może sobie nigdzie nie pracować ( a są niektórzy tacy rodzice w Polsce ) i dostaje za darmo jakieś pieniądze od państwa i z tego żyje. 

To ile państwo musiałoby płacić kasy takiej rodzinie, żeby dało radę utrzymać rodzinę i wszystko zapewnić, szczególnie w obecnych czasach? 

Skąd państwo by na to miało tak duże środki? I to nie dotyczy tylko Polski, ale nawet i bogatszych krajów. 

Jak rodzic nie jest w stanie więcej zarabiać i nie da rady utrzymać rodziny, to nie może mieć rodziny i to jest proste i logiczne. 

A ilu jest w Polsce ojców, którzy zrobili dzieci, a teraz nawet nie chcą płacić na swoje dzieci alimentów i unikają tego? Nie poczuwają się do wychowania swoich dzieci. 

Ile jest w Polsce samotnych matek? I nie tylko w Polsce. 

 

A jeśli niektóre matki samotne dostają alimenty ( to w zależności ile ojcowie dzieci zarabiają ) i np. są to wysokie dość alimenty, a do tego matki takie mają dobrą prace, to uwierz mi, z całego serca, że stać takie matki na pełne utrzymanie swoich dzieci. Bez 500 plus i innych świadczeń. 

Bo to są dobrze zarabiające matki. 

A każda pomoc socjalna i od państwa powinna być kierowana tylko do rodzin biedniejszych i biednych i tam, gdzie brakuje pieniędzy. 

I w przypadku: pomocy socjalnej tak jest. W przypadku: Becikowego tak jest. Ale nie w przypadku: 500 plus. 

 

A teraz to i tak się może już to zmienić, bo w PiS widzą, że zaczyna brakować w budżecie kasy, gdyż jest ogromny deficyt budżetowy i o tym nie jeden ekonomista powie i dlatego, ze strachu w PiS będą niektóre wydatki ze swoich programów po prostu, obcinali... 

500 plus już nie dla tych, którzy tego rządu nie popierają. A tylko dla samych wyborców tego rządu. Mogą też zabrać komuś jakieś inne pieniądze, które dali. 

Albo mocno ograniczą wydatki. Z czego budżet ma to wszystko finansować, jak brakuje na to środków? Polska nie jest Wielką Brytanią, ani Norwegią. Polska jest dużo biedniejszym krajem. 

 

Ja nawet słyszałem, że w PiS nawet mieli się posunąć do tego, żeby obniżyć pensję w niektórych zawodach państwowych, żeby tam budżet nie płacił za dużej pensji. To byłoby już okradanie ludzi uczciwie pracujących. A oni dbają tylko o własne poparcie i na to chętnie wyrzucają ogromne środki, na rozdawanie za darmo. 

 

I takie są ich rządy od 7 lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
12 minut temu, Miejscowy napisał:

500 plus już nie dla tych, którzy tego rządu nie popierają. A tylko dla samych wyborców tego rządu

I jak to technicznie zrobić? Słucham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
27 minut temu, Maybe napisał:

A co to jest 500 zł? Moje jedne zakupy w Polsce i to niewielkie wyniosły 250 zł. 

Więc o czym ty mówisz? Za 500 zł to nikt się nie utrzyma.

Oczywiście, że nikt się w dzisiejszych czasach nie utrzyma za samo 500 zł. To jest praktycznie niemożliwe. 

Dlatego rodzic, który dostaje po 500 zł. i tak musi gdzieś pracować, żeby dał radę utrzymać rodzinę. 

Ale inna sytuacja już by była, jakby PiS np. płacił rodzinom po 3000 zł. miesięcznie w takim programie, to wtedy z pracy można zrezygnować albo nigdzie w ogóle nie pracować. Bo jak jest dwoje dzieci, to jest: 6000 zł. Za taką kwotę już jakoś utrzymać rodzinę można, bez pracy. Choć pewnie też nie byłoby tak łatwo, ale to już byłyby jakieś pieniądze. 

I gdyby PiS coś takiego zrobił, to by co drugi rodzic mógł rezygnować z pracy albo by nigdzie nie pracował. Po co, jak państwo by płaciło? Ale takiej kwoty to by nie płacili rodzinom, bo budżet nie wyrobiłby finansowo i by... padł... Nie mówiąc też o jeszcze wyższej inflacji w kraju. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
17 minut temu, Pieprzna napisał:

I jak to technicznie zrobić? Słucham.

No, w PiS chcą tak zrobić, bo tak powiedział o tym Jan Piński. 

Po prostu się boją, bo brakuje środków w budżecie, a budżet wydaje ogromne środki, więc będą kombinowali. 

A nie chcą zrezygnować z rządów, nie mają woli do tego, więc, żeby utrzymać się przy "stołeczku" to będą chwytali się różnych rzeczy. 

 

Oni nawet potrafią kogoś okradać i do takich rzeczy się posuwają, żeby dbać o własne głosy i o swoje. 

 

To są w porządku ludzie, według Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

@Miejscowy to o co ci chodzi z tym 500plus, bo już chyba sam nie wiesz. Raz piszesz, że za 500 nikt się nie utrzyma, potem, że rodzice to lenie i do pracy nie chodzą, bo jest 500plus. Skończ już za przeproszeniem pierdolić.

Od jakiej kwoty zarobków wolno komuś mieć dzieci żeby państwo do nich nie musiało dokładać? Już widzę jak ci bogaci palą się do podnoszenia dzietności w Polsce. Co ci szkodzi, że jakiś dzieciak pójdzie na zajęcia dodatkowe, albo zje szynkę zamiast parówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Miejscowy napisał:

No, w PiS chcą tak zrobić, bo tak powiedział o tym Jan Piński. 

Po prostu się boją, bo brakuje środków w budżecie, a budżet wydaje ogromne środki, więc będą kombinowali. 

A nie chcą zrezygnować z rządów, nie mają woli do tego, więc, żeby utrzymać się przy "stołeczku" to będą chwytali się różnych rzeczy. 

 

Oni nawet potrafią kogoś okradać i do takich rzeczy się posuwają, żeby dbać o własne głosy i o swoje. 

 

To są w porządku ludzie, według Ciebie?

A Piński to jest jakiś członek pisu? Miejscowy, z tobą jest coraz gorzej. Słuchasz debili i debilizmy powielasz. Rusz trochę głową i odpowiedz mi na pytanie jak sprawić by 500plus trafiało tylko do ludzi głosujących na PiS. Czekam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Oczywiście, że nikt się w dzisiejszych czasach nie utrzyma za samo 500 zł. To jest praktycznie niemożliwe. 

Dlatego rodzic, który dostaje po 500 zł. i tak musi gdzieś pracować, żeby dał radę utrzymać rodzinę. 

Ale inna sytuacja już by była, jakby PiS np. płacił rodzinom po 3000 zł. miesięcznie w takim programie, to wtedy z pracy można zrezygnować albo nigdzie w ogóle nie pracować. Bo jak jest dwoje dzieci, to jest: 6000 zł. Za taką kwotę już jakoś utrzymać rodzinę można, bez pracy. Choć pewnie też nie byłoby tak łatwo, ale to już byłyby jakieś pieniądze. 

I gdyby PiS coś takiego zrobił, to by co drugi rodzic mógł rezygnować z pracy albo by nigdzie nie pracował. Po co, jak państwo by płaciło? Ale takiej kwoty to by nie płacili rodzinom, bo budżet nie wyrobiłby finansowo i by... padł... Nie mówiąc też o jeszcze wyższej inflacji w kraju. 

Weź nie pierdol.  Żaden rząd, nawet PiS nie da 3 tysi skoro minimalna krajowa jest nawet niższa. Co to za gdybanie oderwane od realiów.

A 500 zł jest to kwota, która ma jedynie wspomagać rodziny. I spełnia swoją funkcję. 

Nigdy w żadnych zapomogach nie jest tak, że dostaną je jedynie uczciwi. Nieuczciwi też przy tym się ogrzeją. Nie ma idealnego systemu socjalnego. Takie są koszty. Jednak lepsze to, bo przynajmniej dla milionów normalnych rodzin jest to jakieś tam odciążenie. 

Więc o co ci chodzi? Zazdrościsz? Zrób sobie dziecko i je wychowuj, i też dostaniesz...I wtedy ci się zapytam czy 500+ jest ok? Jestem przekonana, że wtedy zmienisz zdanie. Nie znam rodziny z dziećmi, nawet tych przeciwnych PiS, żeby narzekali na 500+.

Nie zazdrość ludziom, którzy mają dzieci.  Dziecko to ogromna odpowiedzialność i obowiązek. Nawet sobie nie zdajesz sprawę jak duży.

 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
2 godziny temu, Maybe napisał:

Weź nie pierdol.  Żaden rząd, nawet PiS nie da 3 tysi skoro minimalna krajowa jest nawet niższa. Co to za gdybanie oderwane od realiów.

A 500 zł jest to kwota, która ma jedynie wspomagać rodziny. I spełnia swoją funkcję. 

Nigdy w żadnych zapomogach nie jest tak, że dostaną je jedynie uczciwi. Nieuczciwi też przy tym się ogrzeją. Nie ma idealnego systemu socjalnego. Takie są koszty. Jednak lepsze to, bo przynajmniej dla milionów normalnych rodzin jest to jakieś tam odciążenie. 

Więc o co ci chodzi? Zazdrościsz? Zrób sobie dziecko i je wychowuj, i też dostaniesz...I wtedy ci się zapytam czy 500+ jest ok? Jestem przekonana, że wtedy zmienisz zdanie. Nie znam rodziny z dziećmi, nawet tych przeciwnych PiS, żeby narzekali na 500+.

Nie zazdrość ludziom, którzy mają dzieci.  Dziecko to ogromna odpowiedzialność i obowiązek. Nawet sobie nie zdajesz sprawę jak duży.

 

 

Za rządów poprzednich nie było żadnego 500 plus i innych programów i było dobrze. 

Była pomoc socjalna i rodziny biedne korzystały z takiej pomocy i było dobrze. 

To nie jest żadne... PIERDOLENIE, tylko stwierdzam fakt. 

 

Oczywiście, większości rodzinom się bardzo podoba, że dostają taką kwotę, bo jest bez pracy. 

To kto by tego nie lubił? Tylko przez to teraz w Polsce jest taka inflacja, jaka jest, a tego się nie da oszukać. Wartość tych 500 zł. jest niższa i to też jest biednie dla rodzin biednych. Na początku, jak zaczęli wypłacać te kwoty rodzinom, to jeszcze było fajnie, bo nie było takiej inflacji i drożyzny w sklepach. Ale z czasem, po iluś latach to się zmieniło na gorsze. 

Myślisz, że teraz biedne rodziny, które dostają takie pieniądze, to nie mają biedniej? Oczywiście, że mają. A co na to ma wpływ? Wyższa inflacja i drożyzna. Rodzin chodzi po sklepach i widzi, jakie są ceny, a ceny nie kłamią w sklepach. Ja też widzę, jakie są ceny. 

I to jest najlepszy dowód tego, że wartość pieniędzy w Polsce spadła. Dziś: 500 zł. jest mniej warte niż było warte jeszcze 5 lat temu. 

Rodzice dzieci chętnie by chcieli jeszcze więcej dostawać od PiS, bo już 500 zł jest za mało. 

A z czego ma budżet płacić jeszcze więcej płacić jak się ledwo trzyma? 

 

Żadne: 500 plus nie sprawiło, że w Polsce się rodzi dużo więcej dzieci. I tak jest za mało dzieci, ale na to mają wpływ nie tylko pieniądze. Nawet, jak niektórzy mają kupę pieniędzy, to i tak nie chcą dzieci i rodziny, bo mają inny styl życia i nie chcą dzieci. 

Niektórzy nie mogą mieć dzieci, z różnych przyczyn. I to są też powody dla których w Polsce nie rodzi się dużo dzieci, a nie tylko same pieniądze. I to nie tylko w Polsce tak jest. 

 

Ekonomiczny i prosty przykład: przez inflację i drożyznę i słabą wartość pieniądza: 500 zł. już nie jest warte 500 zł. a jest warte 300 zł. a nawet poniżej tego. 

To ile mniej dziś rodzic kupi za taką kwotę? 

 

To każdy ekonomista wytłumaczy, bo się zna na tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
21 godzin temu, Maybe napisał:

Też nigdy nic nie dostałam, od państwa też, ale to nie znaczy że innym życzę tak samo źle.

Gdyby 30 lat temu były dodatki na dzieci, mnie samotnej matce byłoby o wiele łatwiej, nie musiałabym oglądać każdej złotówki dwa razy i zamiast spędzać czas w pracy na nadgodzinach, mogłabym go spędzić w domu z dziećmi.

A samotnym w Polsce i bez rodziny nie należy się od państwa nic. 

No chyba że są ludzie niepełnosprawni, chorzy to przysługuje im pomoc socjalna i społeczna, bo państwo musi wspierać ludzi słabych i chorych i to jest oczywiste. 

Ale zdrowi i samotni ludzie muszą sami zapracować na swoje utrzymanie. Nikt im za darmo niczego nie da. 

Ja to wiem sam po sobie. Jak musiałem się chwytać pierwszej, lepszej pracy, żeby coś zarabiać. 

Nigdy nie dostałem od nikogo za darmo pieniędzy. I to nawet nie większe czy duże kwoty, ale nawet małe kwoty. Bo za darmo nawet nikt nie chce dawać 20 zł. 

PiS nie rozdaje dla wszystkich Polaków. Rozdaje tylko dla wybranych grup ludzi, a przede wszystkim dla własnych wyborców. A i to budżet kosztuje miliardy złotych. 

Takie wydatki muszą powodować duży deficyt budżetowy. 

 

Gdybym ja nie zarabiał sam na siebie, to nie miałbym za co żyć. I wielu ludzi byłoby w podobnej sytuacji, jak ja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

@Miejscowy ja nadal czekam na wyjaśnienie jak wypłacać 500+ tylko wyborcom PiS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

@Miejscowy ja nadal czekam na wyjaśnienie jak wypłacać 500+ tylko wyborcom PiS.

Bo PiS to by najchętniej chciał płacić tylko swoim i dla swoich wyborców. 

A ci, którzy na nich nie głosują, są już nie ważni. 

 

Poza tym oni chętnie by zabierali uczciwie pracującym, z pracy, np. obniżając pensję w zawodach państwowych, co chcieli zrobić, żeby więcej płacić dla swoich wyborców. Bo dla takiego rządy wygodniej jest zabierać pracującym uczciwie, żeby więcej dawać wyborcom, bo dzięki temu kupują sobie głosy od naiwnych wyborców. 

Tak oni sobie myślą, w swoich głowach. 

Kaczyński, Morawiecki i Duda nie szanują ludzi pracujących i nie rozumieją tych ludzi, bo oni nigdy nie prowadzili żadnej działalności i nie pracowali też fizycznie. 

Dlatego mają za nic ludzi uczciwie pracujących. 

A rozdają też dla nie pracujących. Np. niektórzy rodzice dzieci albo rodzic nie pracuje i nie płaci podatków, a dostaje po 300 i 500 zł. 

 

Więc taki rząd jest zdolny do okradania uczciwie pracujących, żeby dbać tylko o własne dobro, o "stołek" i przekupywać, przekonywać do siebie naiwnych wyborców. Bo to tak wygląda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 godziny temu, Miejscowy napisał:

Za rządów poprzednich nie było żadnego 500 plus i innych programów i było dobrze. 

Była pomoc socjalna i rodziny biedne korzystały z takiej pomocy i było dobrze. 

To nie jest żadne... PIERDOLENIE, tylko stwierdzam fakt. 

 

Oczywiście, większości rodzinom się bardzo podoba, że dostają taką kwotę, bo jest bez pracy. 

To kto by tego nie lubił?

Nie, nie było dobrze. Nie miałeś wtedy dzieci to nie wiesz z czym mierzyli się ludzie, rodziny. W dodatku lata 90 to dziki kapitalizm i duże bezrobocie, było bardzo ciężko. 

Pomoc socjalna? Jaka? Przyszli zobaczyli że mam pralkę i ładne meble i chuja dali, a ja nie miałam momentami co do garnka włożyć. Podobnie z rodzinnym. 17 zl za dużo w przeliczeniu na osobe w dochodach, no i niestety rodzinne mi nie przysługiwało. Wg państwa powinnam sprzedać meble i pralkę, żeby mieć na życie. A później chyba z tarą nad rzekę biegać. Taka to była pomoc państwa dla biednych - tak, bo wtedy byłam biedna.

 

No pierdolisz, bo większość rodziców jednak pracuje i płaci podatki.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 390
    • Postów
      240 307
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      711
    • Najwięcej dostępnych
      3 042

    W1tt
    Najnowszy użytkownik
    W1tt
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • la primavera
      Wszyscy chcą kochać  🙂     Możliwe. Zobaczę jak to wygląda w innych jego filmach tylko nie jest łatwo je znaleźć.     ,,Biały raj" Denis Ménochet w roli głównej to dla mnie duża zachętą.  To taki wielki facet,  więc wizualnie niezbyt atrakcyjny  ale lubi mieć ciekawe role. W tym filmie miał przeprowadzić przez zimowe Alpy afgańska uciekinierkę. Dla samych widoków chciałam film obejrzec, bo góry zimą lubię bardziej niż latem.  I cóż..szału nie było. Przynajmniej jesli chodzi o gory. Takie to naciągane. Jak ona miała iść w tych trampkach przez śniegu po kolana i w temperaturze,  która zamroziła wodospad? Brodzac w śniegu pomagali sobie rękami ( gołymi, bo mieli tylko jedna parę rękawiczek) szli przez las I nie przyszło im do głowy, by odłamać kawałek gałęzi i zrobić z niego kij wędrowca. Siedzą na szczycie,  słychać wiatr, a im nawet jeden wlos na głowie nie drgnie. Ona w końcu opadła z sił,  on ją odholował do chaty i rozbiera  ją by ją rozgrzać. Kobieta broni się, bo myśli, że chce ją skrzywdzić. Ale przecież nie powie jej po co to robi, tylko będzie sie z nią siłował. Ach, jeszcze zapomniałam, że on ma kotuzje kolana  po wcześniejszym wypadku, oprócz tego pogryzie  go jeszcze pies. Ale idzie twardo.  Gdy go dotkliwie pobiją, to dopiero wtedy osłabnie na tyle, by złożyć swoje wielkie cielsko na filigranowym ramieniu kobiety. Ech...    Reszta fabuły- bardzo jednostronnie  pokazany problem uchodźcow. Jeśli ktoś lubi takie klimaty to film można obejrzeć. 
    • Monika
      ot psycholog... Pierwsze pytanie "co znaczy być niegrzecznym?" Bardzo często rodzice mówią "bądź grzeczny" (czyli jaki?), albo nauczyciele piszą uwagi "dziecko było niegrzeczne" co z tego wyciągnąć jaki wniosek, co zmienić? WWO - oł jee 🤗 I ogólnie: wszystkie Twoje tematy lajkuje mentalnie (bo nie mam konta tu) ale są niezmiernie ciekawe. Dziękuję Ci za nie🌸🌷🌿
    • Dana
      Dłonie 
    • Monika
    • Taka-Jedna
      Bardzo fajny kanał dla wwo   Wysokowrażliwy PODCAST - Czym jest Wysoka Wrażliwość? https://www.youtube.com/watch?v=j72ntpUxzuI&list=PLiP6yZnSO2hkWvtsGmuPBfQXBwlXvfMU5&ab_channel=Ma%C5%82gorzataLeduchowskaWysokowra%C5%BCliwyPODCAST      
    • Taka-Jedna
      Myśli Rozczochrane Wiatrem Zapisane - Modlitwa wędrowców  
    • Taka-Jedna
      Ciekawe kanały psychologiczne, można się bardzo dużo dowiedzieć     Promentalnie - Wojciech Wiśniewski https://www.youtube.com/@promentalnie4377/videos   Jarosław Gibas https://www.youtube.com/@jaroslawgibas/videos   Selfmastery https://www.youtube.com/@Selfmasterypl/videos   Rozwojowiec https://www.youtube.com/@RozwojowiecYT/videos   Kasia Sawicka https://www.youtube.com/@KasiaSawicka/videos   Wojciech Eichelberger https://www.youtube.com/@WojciechEichelberger-online/videos   Człowiek Absurdalny https://www.youtube.com/@CzowiekAbsurdalny/videos   Strefa Psyche Uniwersytetu SWPS https://www.youtube.com/@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS/videos   Małgorzata Leduchowska - wysokowrażliwy podcast - dla osób wwo     Schodami do siebie https://www.youtube.com/@Schodamidosiebie/videos  
    • Taka-Jedna
      Nie wiedziałam gdzie to wrzucić, bo temat psychologiczno-filozoficzno-duchowy, dlatego że autor (filozof) w swoich wykładach opiera się na zasadach budddyzmu, ale chyba do działu psychologia najlepiej pasuje. Jak dla mnie bardzo ciekawie mówi, polecam poszukać też inne jego wykłady.   Otwarte źródła inteligencji - jak wyjść poza ego i wypalenie - Marcin Fabjański   A tu też bardzo ciekawy wywiad z nim   Co By Było Gdyby Ludzie Nie Umierali? Jak Nauczyć Się Bycia Szczęśliwym? - dr Marcin Fabjański  
    • Taka-Jedna
    • Taka-Jedna
      Przebudzenie   Satsang   Dualność i niedualność  
    • Taka-Jedna
      "Wiek XX należał do inteligencji racjonalnej. W latach dziewięćdziesiątych XX wieku D. Goleman spopularyzował wyniki badań nad inteligencją emocjonalną, zwracając uwagę na jej znaczenie we właściwym wykorzystaniu inteligencji racjonalnej. U progu XXI wieku - w dobie kryzysu znaczenia i "otępiałej duchowo" kultury - uczeni wysnuwają koncepcję inteligencji duchowej. Zohar i Marshall podają naukowe dowody jej istnienia, opierając się na wynikach badań w dziedzinach psychologii, antropologii, neurologii i fizyki. Podkreślają związek tej najwyższej formy inteligencji z ludzką potrzebą sensu i wartości, przedstawiają nowy model jaźni i wskazują sposoby jej kształtowania i wzbogacania." https://lubimyczytac.pl/ksiazka/242343/inteligencja-duchowa   "Inteligencja duchowa to naturalna, biologiczna oraz powszechna zdolność gatunku ludzkiego do adaptacji poprzez integrowanie przeżywanych doświadczeń i nadawanie im uogólniającego sensu. Inteligencja duchowa jest praktyczną manifestacją duchowości. Zdaniem Iana Marshalla i Danah Zohar (2001) przejawem inteligencji duchowej jest myślenie jednoczące posiadające swoją neurofizjologiczną podstawę w postaci odkrytych przez Wolfa Singera i Charlesa Graya tzw. fal gamma – czyli oscylacji o częstotliwości 40 Hz obejmujących różne, odległe od siebie ośrodki mózgu, których intensywność wzrasta podczas integrowania percypowanych bodźców oraz medytacji (doświadczanych subiektywnie jako poczucie jedności rzeczywistości). Oznaczona skrótowo jako SQ (Spiritual Quotient), jest trzecim rodzajem zdolności inteligencji obok IQ (skrót oznacza iloraz inteligencji, powszechnie stosowany wskaźnik inteligencji racjonalnej) i EQ (inteligencja emocjonalna). Według Roberta Emmonsa (1999, 2000) inteligencja duchowa to zdolność do wykorzystywania składającego się na duchowość systemu wiedzy eksperckiej w odpowiedzi na ostateczną troskę (pojęcie wprowadzane przez protestanckiego teologa Paula Tillicha, czyli pragnienia wykraczające poza codzienną egzystencję, związane z rozmaicie rozumianą Transcendencją. Na inteligencję duchową w tym rozumieniu składają się: zdolność do transcendencji zdolność do przekraczania granic fizyczności zdolność odczuwania jedności życia i nawiązywania łączności z ludzkością, której nic nie może zagrozić, nawet śmierć umiejętność doświadczenia podwyższonych stanów świadomości w tym: świadomość istnienia rzeczywistości ostatecznej, przyjmującej formę jedności, w której zanikają wszelkie bariery, zaś wszelkie obiekty włączone zostają w tę całość doświadczanie społecznych i psychologicznych korzyści związanych z osiąganiem tych stanów umiejętność nadawania świętości codziennym wydarzeniom, relacjom z innymi, obowiązkom https://pl.wikipedia.org/wiki/Inteligencja_duchowa   Definicje inteligencji duchowej opierają się na koncepcji duchowości jako odrębnej od religijności – inteligencji egzystencjalnej. Danah Zohar zdefiniowała 12 zasad leżących u podstaw duchowej inteligencji: Samoświadomość: wiedza o tym, w co wierzę, co cenię i co mnie głęboko motywuje. Spontaniczność: Życie chwilą i reagowanie na nią. Kierowanie się wizją i wartościami: działanie w oparciu o zasady i głębokie przekonania oraz życie zgodnie z nimi. Holizm: dostrzeganie szerszych wzorców, relacji i powiązań; mając poczucie przynależności. Współczucie: Posiadanie cech „wczuwania się” i głębokiej empatii. Celebracja różnorodności: docenianie innych ludzi za ich różnice, a nie pomimo nich. Niezależność terenowa: Stawanie naprzeciw tłumu i posiadanie własnych przekonań. Pokora: posiadanie poczucia bycia graczem w większym dramacie, swojego prawdziwego miejsca w świecie. Tendencja do zadawania fundamentalnego pytania „Dlaczego?” pytania: Potrzeba zrozumienia rzeczy i dotarcia do sedna. Umiejętność zmiany perspektywy: odsunięcie się od sytuacji lub problemu i zobaczenie szerszego obrazu lub szerszego kontekstu. Pozytywne wykorzystanie przeciwności losu: uczenie się i rozwój na błędach, niepowodzeniach i cierpieniu. Poczucie powołania: Poczucie powołania do służenia, do dania czegoś w zamian. Ken O'Donnell opowiada się za ntegracją inteligencji duchowej (SQ) zarówno z inteligencją racjonalną (IQ), jak i inteligencją emocjonalną (EQ). IQ pomaga nam w interakcji z liczbami, formułami i rzeczami, EQ pomaga nam w interakcji z ludźmi, a SQ pomaga nam zachować wewnętrzną równowagę. Aby obliczyć poziom SQ, sugeruje następujące kryteria: Ile czasu, pieniędzy, energii i myśli potrzebujemy, aby uzyskać pożądany efekt. Ile dwustronnego szacunku jest w naszych stosunkach. Jak „czystą” grę gramy z innymi. Ile godności zachowujemy, szanując godność innych. Jakże spokojni pozostajemy pomimo obciążenia pracą. Jak rozsądne są nasze decyzje. Jak stabilni pozostajemy w niepokojących sytuacjach. Jak łatwo dostrzegamy w innych zalety zamiast wad. Robert Emmons definiuje inteligencję duchową jako „adaptacyjne wykorzystanie informacji duchowych w celu ułatwienia codziennego rozwiązywania problemów i osiągania celów”. Pierwotnie zaproponował 5 składników inteligencji duchowej: Zdolność do przekraczania tego, co fizyczne i materialne. Zdolność do doświadczania podwyższonych stanów świadomości. Umiejętność uświęcania codziennych doświadczeń. Umiejętność wykorzystania zasobów duchowych do rozwiązywania problemów. Zdolność do bycia cnotliwym. Piąta zdolność została później usunięta ze względu na skupienie się na ludzkim zachowaniu, a nie na zdolnościach, w związku z czym nie spełniała wcześniej ustalonych naukowych kryteriów inteligencji. Frances Vaughan oferuje następujący opis: „Inteligencja duchowa zajmuje się wewnętrznym życiem umysłu i ducha oraz jego związkiem z byciem w świecie”. Cindy Wigglesworth definiuje inteligencję duchową jako „zdolność działania z mądrością i współczuciem, przy jednoczesnym zachowaniu spokoju wewnętrznego i zewnętrznego, niezależnie od okoliczności”. Kompetencje składające się na SQ dzieli na 21 umiejętności, ułożonych w model czterech ćwiartek, podobny do szeroko stosowanego modelu inteligencji emocjonalnej, czyli EQ Daniela Golemana. Cztery ćwiartki inteligencji duchowej definiuje się jako: Wyższa samoświadomość Ja/Ego Uniwersalna świadomość Wyższa Jaźń / Samodoskonalenie Ego Duchowa obecność / mistrzostwo społeczne Yosi Amram definiuje inteligencję duchową jako „zdolność stosowania i ucieleśniania duchowych zasobów i cech w celu poprawy codziennego funkcjonowania i dobrego samopoczucia”. Na podstawie wywiadów z siedemdziesięcioma jeden przywódcami duchowymi nominowanymi przez ich rówieśników, jego ekumeniczna ugruntowana teoria inteligencji duchowej zaprezentowana na 115. Dorocznej Konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego podkreśla siedem głównych tematów, które są uniwersalne w światowych tradycjach duchowych i mądrościowych . Oni są: Świadomość: Posiadanie rozwiniętej, wyrafinowanej świadomości i samowiedzy. Łaska: Życie w zgodzie ze świętością, manifestowanie miłości i zaufania do życia. Znaczenie: Doświadczanie znaczenia w codziennych czynnościach poprzez poczucie celu i wezwanie do służby, także w obliczu bólu i cierpienia. Transcendencja: Identyfikacja poza oddzielnym egoistycznym „ja” w połączoną całość. Prawda: Życie w otwartej akceptacji, ciekawości i miłości do całego stworzenia (wszystko, co istnieje). Spokój: pokojowe poddanie się Jaźni (Prawdzie, Bogu, Absolutowi, prawdziwej naturze). Skierowanie wewnętrzne: Utrzymywanie wewnętrznej wolności w połączeniu z odpowiedzialnym, mądrym działaniem. David B. King podjął badania nad inteligencją duchową na Uniwersytecie Trent w Peterborough, Ontario, Kanada . King definiuje inteligencję duchową jako zbiór adaptacyjnych zdolności umysłowych opartych na niematerialnych i transcendentnych aspektach rzeczywistości, w szczególności takich, które: Cytat: „...przyczyniać się do świadomości, integracji i adaptacyjnego zastosowania niematerialnych i transcendentnych aspektów własnej egzystencji, prowadząc do takich rezultatów, jak głęboka refleksja egzystencjalna, wzmocnienie znaczenia, rozpoznanie transcendentnego ja i opanowanie stanów duchowych. King proponuje dalej cztery podstawowe zdolności lub zdolności inteligencji duchowej: Krytyczne myślenie egzystencjalne: zdolność do krytycznej kontemplacji natury istnienia, rzeczywistości, wszechświata, przestrzeni, czasu i innych kwestii egzystencjalnych/metafizycznych; także zdolność do kontemplacji kwestii nieegzystencjalnych w odniesieniu do własnej egzystencji (tj. z perspektywy egzystencjalnej). Tworzenie znaczenia osobistego: zdolność do czerpania osobistego znaczenia i celu ze wszystkich doświadczeń fizycznych i psychicznych, w tym zdolność do tworzenia i opanowania celu życiowego. Świadomość transcendentalna: zdolność do identyfikowania transcendentnych wymiarów/wzorców siebie (tj. transpersonalnego lub transcendentnego ja), innych i świata fizycznego (np. niematerializm) podczas normalnych stanów świadomości, której towarzyszy zdolność identyfikowania ich związek z samym sobą i ze światem fizycznym. Rozszerzanie stanu świadomości: Możliwość wchodzenia i wychodzenia z wyższych stanów świadomości (np. czystej świadomości, świadomości kosmicznej, jedności, jedności) i innych stanów transu według własnego uznania (jak podczas głębokiej kontemplacji , medytacji , modlitwy itp.). Również Vineeth V. Kumar i Manju Mehta również szeroko badali tę koncepcję. Operacjonalizując ten konstrukt, zdefiniowali inteligencję duchową jako „zdolność jednostki do posiadania społecznie istotnego celu w życiu poprzez zrozumienie „siebie” oraz posiadanie wysokiego stopnia sumienia, współczucia i przywiązania do ludzkich wartości” https://en.wikipedia.org/wiki/Spiritual_intelligence   "Inteligencja duchowa skupia wszystkie rodzaje inteligencji, sprawiając, że stajemy się w pełni tym, kim jesteśmy: rozumnymi, emocjonalnymi i duchowymi istotami, gdyż integruje rozum i emocje, umysł i ciało, daje impulsy i oparcie do rozwoju i przemiany" "Inteligencja duchowa jest naszą świadomością. […] uczy nas, jak wychodzić poza najbliższą nam sferę ego i docierać do głębszych warstw ukrytego w nas potencjału. Dzięki niej możemy wieść życie bogatsze w sens." „Duchowość” oznacza kontakt z pewną szerszą, głębszą i bogatszą całością, umożliwiającą spojrzenie z nowej perspektywy na naszą ograniczoną sytuację. Pozwala poczuć, że jest „coś poza” lub „coś jeszcze”, co ukazuje inny sens i wartość naszego obecnego położenia. Tym duchowym „czymś jeszcze” może być głębsza rzeczywistość społeczna bądź społeczna sieć znaczenia; uświadomienie sobie albo dostrojenie się do mitologicznego, arechetypowego lub religijnego wymiaru sytuacji; świadomość ukrytej prawdy czy piękna. Może to być zarazem odkrycie przejmującego, wszechogarniającego poczucia pełni – przekonanie, że wszystkie nasze poczynania są cząstką uniwersalnego, toczącego się na wyższym poziomie procesu. Tym samym inteligencja duchowa jest wewnętrzną zdolnością ludzkiego umysłu i psychiki, czerpiącą swe bogactwo z serca i wszechświata. Dzięki tej zdolności, kształtowanej w ciągu milionów lat, możemy odkrywać sens i wykorzystywać go do rozwiązywania złożonych problemów współczesności. D. Zohar w odpowiedzi na pytanie, czym jest inteligencja duchowa i jaką pełni rolę, pisze: pozwala poznać – intuicyjnie, w głębi duszy – sens i wartość życia. Inteligencja duchowa jest naszą świadomością. […] uczy nas, jak wychodzić poza najbliższą nam sferę ego i docierać do głębszych warstw ukrytego w nas potencjału. Dzięki niej możemy wieść życie bogatsze w sens. I wreszcie, inteligencję duchową wykorzystujemy, borykając się z problemami dobra i zła, problemami życia i śmierci, pierwotnymi przyczynami ludzkiego cierpienia i rozpaczy. Natomiast proces życia duchowego opiera się na pewnym mechanizmie właściwym innym procesom, które także nazywamy życiem. Otóż tak, jak życie biologiczne i psychiczne, tak i życie duchowe czerpie najrozmaitsze treści z zewnątrz a przyswoiwszy je sobie, wyrzuca z siebie to, co już zużyte. Jak życie biologiczne i psychiczne jest ono w każdym swoim stadium zdeterminowane przez swoje własne stany w stadiach poprzednich i rozwija się bądź drogą małych zmian, bądź też przełomami […] gdyż jest twórcze, ogarnia coraz nowe grupy społeczne i przechodzi z pokolenia w pokolenie. Ma swoją dynamikę odczuwaną indywidualnie oraz dającą się obserwować w rezultatach życia kolejnych pokoleń, świadomość będącą refleksją samego siebie, swego ciała, umysłu czy otoczenia. Inteligencja duchowa to bez wątpienia kontakt z całością, poczucie własnej pełni, moc przemiany, gwarant wewnętrznego zrównoważenia człowieka. To najgłębszy rdzeń naszego „ja”. Niektórzy odczytują ją jako kompas wewnętrzny i kanał dialogowy pomiędzy tym, co wewnętrzne, a tym, co zewnętrzne, między umysłem i ciałem. Dają tym szansę na odczuwanie głębokiej satysfakcji, sensu i znaczenia doświadczeń oraz wiary, że będąc bohaterami w drodze życia, możemy być zarazem jego współtwórcami. Kolejnym przejawem inteligencji duchowej jest uogólnione poczucie wdzięczności za doświadczenia i własne życie jako całość, akceptacja teraźniejszości oraz zaufanie do dalszego biegu wydarzeń. Stanowi pewnego rodzaju antidotum na pojawiające się poczucie znudzenia i zniechęcenia u współczesnego człowieka. Możemy powiedzieć: Nie liczy się to, jak bardzo jesteśmy bystrzy, ale to, jakimi jesteśmy ludźmi. W korzystaniu ze swojej inteligencji racjonalnej nie liczy się to, jak intensywne są nasze wczucia, lecz to, dokąd one nas w końcu zaprowadzą w świetle wybranych wartości" Inteligencja duchowa i jej rozwój. Myślenie jednoczące a medytacja psychagogiczna http://dlibra.bg.ajd.czest.pl:8080/Content/2726/49.pdf
    • Taka-Jedna
      I jeszcze kilka cytatów tego psychiatry:     Z książki: "Psychologia przyszłości: Wnioski ze współczesnych badań nad świadomością"     Znany neurobiolog prof. Jerzy Vetulani o Stanislavie Grofie i psychologii transpersonalnej, której jest współtwórcą   
    • Taka-Jedna
      7 kroków zarządzania emocjami - Jarosław Gibas   Głęboki relaks od ręki - aktywuj swój nerw błędny Marek Purczyński    Jak radzić sobie z trudnymi emocjami?  
    • Taka-Jedna
      8 najważniejszych sposobów hakowania swojego mózgu, czyli jak poprawić jakość swojego życia  
    • Gość w kość
    • Gregor
      Nosidło 
    • Argen
      Ja tak samo. Łażę po parkach, lasach - i nic. Może to kwestia zapachu.
    • Gość w kość
      czyli jesteś taką "kleszczową dziewicą"🤔
    • aliada
      Czas w drogę, dobrych wędrówek 🙂 (za Turnauem nie przepadam, ale ten Baczyński... Umiał)
    • LadyTiger
      czy Wam się nie wbiły? Ja jeszcze nigdy nie miałam
    • Nafto Chłopiec
      Godzina na bieżni za mną, teraz jeszcze 45 min roweru 😎
    • Dana
    • czpo
      U nas w firmie jest terminal i sprawdza się bardzo dobrze. Według mnie najlepszy jaki do tej pory mieliśmy, lekki i funkcjonalny. 
    • Gregor
    • Happy
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...