- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
-
Statystyki forum
-
Tematów9 671
-
Postów259 436
-
-
Statystyki użytkowników
-
Użytkowników931
-
Najwięcej dostępnych13 845
Najnowszy użytkownik
Shiner
Dołączył -
-
Nowe Posty
-
Przez la primavera · Napisano
,,Lato" Film Sieriebernnikowa mial opowiadać o leningradzkiej grupie Kino, powstałej na początku lat 80tych i jej liderze Wiktorze Cojo. Trudne lata, zatem można było spodziewać się naprawdę wszystkiego, fiilm miał jednak lekki wydźwięk i nic mocnego tam nie było. Pomysł na film był ciekawy, podobały mi się surrealistyczne wstawki, przypadkowi śpiewający ludzie i ich naturalny brak umiejętności ku temu, podobała mi sie prześmiewcza postać kogoś w rodzaju komisarza politycznego, podobało rysowanie po postaciach tak jak dawniej rysowalo się twarze w gazetach. To było takie świeże, ciekawe. Ale jak na film o młodych muzykach z zamkniętego ZSRR to było zbyt dużo utworów anglojęzycznych a za mało ich własnych. Była okazja opowiedzieć coś więcej o ich własnej muzyce w tamtych czasach, bo film ma dobry początek, widać mlode życie i życie muzyką, wszędzie zabierają gitarę i cos rzępolą, bawią się ale gdzieś to się rozmydla po drodze, dłuzy i nie wiadomo gdzie ten film zmierza. Drugi z muzyków-Majk z grupy Zoopark jest tu bardziej wyrazisty. To on pomógł Cojo - dziś byśmy powiedzieli, że go wypromowal Był jakby ich łącznikiem z muzyką z zachodu na której się wzorowali , tłumaczył teksty, zeby wiedzieli o czym tamci śpiewają, co chcą przekazać. Był też między nimi dziwny trójkąt, bo Wiktor romansował z żoną Majka, i jakoś było to bagatelizowane. Obydwaj muzycy zginęli dość młodo, film już tego nie obejmuje, opowiada tylko o początkach powstania, slusznie, bo to bywa najciekawsze gdy coś zaczyna się tworzyć a jeszcze w takim kraju, gdzie żyć pasowałaby pod linijkę jest więcej niż interesujące. To znaczy mogloby być. Reżyser nie miał.lekko z dokończeniem filmu bo go aresztowali w trakcie kręcenia,może więc po prostu zrobił to co mógł. -
-
-
-
Przez Nomada · Napisano
Byłam kiedyś w pewnym zatłoczonym, tętniącym życiem miejscu lecz ciekawie zrobiło się dopiero gdy zanurkowałam ; ) Gospodarz który dba o swój dom to dobry gospodarz. Nie dla gości dba lecz dla siebie. -
Przez deactivate · Napisano
Graficznie to forum jest dopieszczone tylko ludzi mało. -
-
Przez la primavera · Napisano
,,Ariel " To też film Kaurismakiego. Tym razem.bohaterem jest górnik z zamykanej kopalni, którego ojciec - również pracujący na tej kopalni- zabija się, wcześniej oddając synowi samochód i zalecając wyjazd z tego miejsca, co też nasz bohater robi. To poczciwy, prosty chłopak, któremu miasto pokaże swoją ciemna stronę, a on będzie musiał odnaleźć się w tym nowym miejscu. Znajdzie nawet przyjaciela i dziewczynę. Przystosuje się do reguł, nauczy nowych rzeczy. Dowie sie, np, ze w samochodzie można zaciągnąć dach, bo to taki niby dramat, niby kryminał ale nad wszystkim unosi się przymrużone oko.komedii, które pozwoli nie zdołować się tymi, standardowymi już w filmach tego reżysera, mrokami. Ps. Ładny ten śnieżek. -
-
-
Przez Natka · Napisano
Pięknie to wygląda. U mnie w moich stronach akurat nie spodziewam się śniegu :( -
Przez Natka · Napisano
Zanim zdążył zapytać o szczegóły, drzwi wejściowe zatrzęsły się, jakby ktoś próbował je sforsować przy pomocy statywu i entuzjazmu. Do środka wpadła ekipa telewizyjna: kamera, dźwiękowiec i prowadząca z uśmiechem tak szerokim, jakby bigos był jej osobistą religią. W tej samej chwili bigos w garnku… zabulgotał podejrzanie i zapachniał tak intensywnie, że wszyscy jednocześnie zamilkli, a kamera sama się ustawiła w jego stronę. — Czy ten bigos właśnie… rośnie? — zapytał ktoś niepewnie, gdy potrawa zaczęła się podnosić jak ciasto z ambicjami. Jack przetarł twarz dłońmi i mruknął: — A więc to ten haczyk… życzenia z nocnej zmiany. -
-
Przez Natka · Napisano
Przepraszam, ale nie znalazłam w języku polskim wyrazu Wieko -
-
-
Przez Nomada · Napisano
Wodór molekularny. Wodór molekularny (H₂) to bezbarwny, bezzapachowy gaz, najmniejsza cząsteczka w przyrodzie, składająca się z dwóch atomów wodoru; zyskał popularność ze względu na swoje silne, selektywne właściwości antyoksydacyjne, neutralizuje szkodliwe wolne rodniki, redukuje stres oksydacyjny, stany zapalne, wspiera zdrowie komórek, układu nerwowego, a także znajduje zastosowanie w medycynie i kosmetologii, występując w wodzie wodorowej i w inhalacjach. Woda wodorowa pomaga głównie przez działanie antyoksydacyjne, neutralizując szkodliwe wolne rodniki, co spowalnia starzenie, wzmacnia odporność i redukuje stany zapalne. Wspomaga też regenerację po wysiłku fizycznym, poprawia metabolizm, wspomaga trawienie, zwiększa energię i może wspierać leczenie cukrzycy czy nadciśnienia, działając przeciwzapalnie i poprawiając nawodnienie komórek. Nawodnienie komórek i ich odżywienie wydaje mi się że jest sekretem do ''wolności ''. Mogę tak bez końca, lubię odkrywać tajemnice zdrowia bo mnie dotyczą lecz czasem odnoszę wrażenie że przynudzam😅 Jeśli tak jest dajcie znać: ) Wiedza jest cenna, świadomość bezcenna. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Najnowsze Tematy
-
-
-
-
-
3Przez zwenka
Rozpoczęty -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
