Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Zaloguj się, aby obserwować  
Ireneo

Niechrzczeni nie trapcie się, grzech pierworodny to świecki wymysł

Polecane posty

Ireneo

Opieram to odkrycie na żywotach rodziców Maryi. Jej matka Anna, jaki ojciec nie byli ochrzczeni. Jako tacy umarli w grzechu pierworodnym. Mimo tego Anna uznana została za świętą. Z pewnością jej dusza nie trafiła do piekła, a ona sama po zmartwychwstaniu będzie należeć do boskiej elity. Stąd chrzest jest zbędną ceregielą. Co jest logiczne i racjonalne. W praktyce jest jedną z form dojenia owieczek przez pasterzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


kawaixanax

Ciekawy czy na 100 Polaków znajdziesz chociaż 1 który nie był chrzczony... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
3 godziny temu, kawaixanax napisał:

Ciekawy czy na 100 Polaków znajdziesz chociaż 1 który nie był chrzczony... 

Jest ich więcej niz sie tobie wydaje. Popatrz na sporą liczbę polskich muzułmanów, i te wszystkie odłamy chrześcijaństwa które nie uznają zwierzchności Watykanu. Do tego ateiści, gnostycy, itd itd. Poza tym sam chrzest staje sie bardziej zwyczajem niż mającym jakieś znaczenie religijne rytuałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasza
5 godzin temu, kawaixanax napisał:

Ciekawy czy na 100 Polaków znajdziesz chociaż 1 który nie był chrzczony... 

w moim otoczeniu, czyli na 10-ciu sprawdzonych przyjaciół to czworo nie ma sakramentu chrztu :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawaixanax
7 godzin temu, Natasza napisał:

w moim otoczeniu, czyli na 10-ciu sprawdzonych przyjaciół to czworo nie ma sakramentu chrztu :D 

Dziwna sprawa. W latach 70, 80 czy 90 chrzest był zjawiskiem masowym, nawet komuniści chrzcili dzieci. 

 

8 godzin temu, Dionizy napisał:

Jest ich więcej niz sie tobie wydaje. Popatrz na sporą liczbę polskich muzułmanów, i te wszystkie odłamy chrześcijaństwa które nie uznają zwierzchności Watykanu. Do tego ateiści, gnostycy, itd itd. Poza tym sam chrzest staje sie bardziej zwyczajem niż mającym jakieś znaczenie religijne rytuałem

A kto tu mówi o religijnych rytuałach?  Stwierdzam tylko że jakby na rynku w Krakowie albo Poznaniu zaczepiła stu Polaków to wątpię by któryś był bez chrztu. Przyjęło się w tradycji że się chrzci, podobnie jak przyjęło się że się chodzi z koszyczkiem, maluję pisanki i ubiera chojnkę i raczej mało kto to neguję. Oczywiście są w społeczeństwie mniejszości, ale ryzykowne jest stwierdzenie że jest ich sporo. Nawet ateiści byli w większości chrzczeni, bo takie były czasy. Dobre 95% jest jednolitę rasowo i kulturowo i tyle. To nie Francja czy inna Belgia. 

Edytowano przez kawaixanax

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
7 godzin temu, Natasza napisał:

w moim otoczeniu, czyli na 10-ciu sprawdzonych przyjaciół to czworo nie ma sakramentu chrztu :D 

Bardzo podobnie jest w moim otoczeniu i wyraźnie można zaobserwować ze procent odchodzących od kościoła ludzi rośnie i choć ci co odchodzą są ochrzczeni to ich dzieci już raczej bardzo rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikołaj
15 godzin temu, Ireneo napisał:

Opieram to odkrycie na żywotach rodziców Maryi. Jej matka Anna, jaki ojciec nie byli ochrzczeni. Jako tacy umarli w grzechu pierworodnym. Mimo tego Anna uznana została za świętą. Z pewnością jej dusza nie trafiła do piekła, a ona sama po zmartwychwstaniu będzie należeć do boskiej elity. Stąd chrzest jest zbędną ceregielą. Co jest logiczne i racjonalne. W praktyce jest jedną z form dojenia owieczek przez pasterzy.

 bracie protestancie , macie w swoim wyznaniu tylko jeden ostatni sakrament a już wam jest "niepotrzebny"?

Wszyscy rodzący się przed Jezusem byli przynoszeni do synagogi dla obrzezana i to był sakrament zdejmujący z dziecka grzech pierworodny. Nadawano dziecku imię i kąpano w poświęconej wodzie . Cała uroczystość trwała 1.5 godziny i nikt nie pytał się czy chce , czy rozumie .

Teraz mamy chrzest w chrześcijańskich kościołach i zarówno wtedy jak i teraz dotyczyć ma również dziecka , a nie tylko dorosłego .

Jest teraz tyle wypadków z udziałem dzieci , nie trzeba żałować im tej jedynej pomocy duchowej  jakim jest chrzest.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawaixanax

AAA i jeszcze jedno... nie zgodził bym się z poglądem że grzech pierworodny to świecki wymysł. Błędna jest jedynie interpretacja i "środki zapobiegawcze". Grzech pierworodny to uwarunkowania w jakich zaczynamy życie czyli np. mieszkanie rodziców, ich znajomi, najbliższe przedszkole i to później chcemy czy nie chcemy na nas rzutuję. Jeśli środowisko jest przyjazne to "Z Bogiem sprawa", no ale jak w grę wchodzi jakaś patologia to spacza takiego chłopca czy dziewczynkę, dlatego jest to "grzechem". I żadne maczanie w wodzie tego stanu nie zmieni, tu trzeba radykalnych kroków. Zresztą nie odmawiajmy ludziom pożywki duchowej, jeśli jej łakną (Kościoły,sakramenty, obrządki). Tyle ode mnie. 

Edytowano przez kawaixanax

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
11 godzin temu, mikołaj napisał:

Wszyscy rodzący się przed Jezusem byli przynoszeni do synagogi dla obrzezana

Czy aby na pewno?

A co z dziewczynkami i czy na pewno chodzi o obrzezanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radunia

nie ma grzechu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Jeśli potraktujemy grzech jako wykroczenie to on istnieje i tak jeśli ktoś łamie prawo i zasady np w czasie grupowej wspinaczki górskiej to grzeszy wobec tejże grupy. Jeśli złamany zostaje kodeks żeglarski to ten grzech jest wobec tego środowiska. A teraz trochę religijnie. Jeśli ktoś przyjmuje Biblię jako najważniejsze prawo i wytyczne nadane przez Boga to łamanie tego prawa jest grzechem wobec Niego. No i tu jest kłopot bo tamte zawarte w Biblii prawa zostały zmodyfikowane do swoich potrzeb przez co przestały być prawami Bożymi a do tego poprzykrywano to tysiącami praw spisanych w katechizmie i przez LUDZI Czyli nie stosowanie sie do tych praw jest grzechem ale tylko wobec tłustych purpuratów. Ja uważam że każdy ma zapisane w sercu prawa wg których trzeba postępować i każdy doskonale wie kiedy robi dobrze a kiedy źle. Mozna to nazwać sumieniem. Niestety co niektórzy wcale go nie mają a inni zamulili go jakimiś dziwnymi wartościami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasza
W dniu 6.12.2018 o 07:51, kawaixanax napisał:
W dniu 6.12.2018 o 00:55, Natasza napisał:

w moim otoczeniu, czyli na 10-ciu sprawdzonych przyjaciół to czworo nie ma sakramentu chrztu :D 

Dziwna sprawa. W latach 70, 80 czy 90 chrzest był zjawiskiem masowym, nawet komuniści chrzcili dzieci. 

Dziwna? A skąd tę "dziwność" wiesz?

Z przekazu rodziców? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawaixanax
9 godzin temu, Natasza napisał:

Dziwna? A skąd tę "dziwność" wiesz?

Z przekazu rodziców? 

Bynajmniej. Drogą dedukcji. Ponad 90 % Polaków jest ochrzczonych, Polska choć komunistyczna zachowała swoją tożsamość, stosunki na linii kościół - Polacy były wtedy wzorowe i dochodzi jeszcze religijne "boom" po tym jak Karol Wojtyła został papieżem. Także wychodzi na to że jednak mało kto nie chrzcił. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
10 godzin temu, kawaixanax napisał:

Bynajmniej. Drogą dedukcji. Ponad 90 % Polaków jest ochrzczonych, Polska choć komunistyczna zachowała swoją tożsamość, stosunki na linii kościół - Polacy były wtedy wzorowe i dochodzi jeszcze religijne "boom" po tym jak Karol Wojtyła został papieżem. Także wychodzi na to że jednak mało kto nie chrzcił. 

Tak nie jest. Być może w tamtych latach było procentowo więcej dzieci nowo narodzonych chrzczonych w kościołach chrześcijańskich ale teraz ten procent wyraźnie spada Nie wiem jak jest w skali kraju ale w moim otoczeniu może jest to 60-65% w tym większość jest robiona tylko dla tradycji podobnie jak komunie. Potem jest długo długo nic no może bierzmowanie i dopiero ślub bo fajnie wygląda ten w kościele. Aż z ciekawości sięgnę do jakiś statystyk by sprawdzić te procenty.

Znalazłem coś takiego:

,,,

Nie chrzczę, zostawiam tę decyzję dziecku

Jak podaje serwis Wirtualna Polska, "Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego, porównując dane z 1990 r. z obecną sytuacją, odnotował obniżenie liczby przyjmowanych chrztów o 200 tys. rocznie. W tym samym czasie liczba rodzących się dzieci spadła o trochę ponad 150 tys". Jak podkreśla dr Agnieszka Bukowska w materiale dostępnym na stronie WP, Polacy mają coraz większą "świadomość religijną". Chrzest przestał być wyborem politycznym czy obrzędem przyjmowanym bez namysłu. Rodzice są bardziej świadomi konsekwencji wynikających z przyjęcia sakramentu, wielu z nich nie chce podejmować tak ważnej decyzji w imieniu dziecka – wolą poczekać, aż dziecko dorośnie i samo wybierze religię najbliższą jego przekonaniom.,,,

 

Ten tekst wydaje się być prawdziwy bo to ja obserwuję wokół siebie choć faktycznie źródła pochodzące ze statystyk KK trochę od tego odbiegają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...