Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Vivi

Nie lubilam nigdy i nie lubie meza bratowej

Polecane posty

Vivi

Witam. Nie lubilam nigdy i nie lubie meza bratowej. Nie interesuje mnie to ale siedzi ona cale zycie w domu bo sie robic nie chce i moze to jest przyczyna tego ze nie umie sie kompletnie zachować, zero taktu. W dodatku teraz sie trafilo ze ona rodzi w maju ja w lipcu. Ja pierwsze dziecko ona 4 i nie moze zniesc ze jeszcze ktos w rodzinie bedzie mial dzieci, ze to juz nie jej same chlopaki w centrum uwagi. Mialam przeboje na poczatku ciazy w zwiazku z grypa, potem powiklania itd, 2razy bylam w szpitalu. Gdzies tam tesciowie, lub siostry meza powiedzialy jej. Ogolnie unikam z nia i bratem meza kontaktow bo to dla mnie cham, chamka oboje bez taktu,i nie chce miec z nimi nic doczynienia. Ostatnio sie trafilo ze akurat po nas zajechali do tesciow i bezczelna bratowa meza przy ogromnej rodzinie meza zaczela mowic do mnie podteksty poronienia i po co ja w szpitalu tyle razy bylam itd. Odpowiedzialam ze grypa. A drugi raz sie pyta. A ja ze powiklania a ta ze moze jakies poronienie grozilo tylko delikatniejszymi slowami. Ukrucilam rozmowe bo takim plotkarom co sie zywia czyims nieszczesciem nie opowiadam. Takich sytuacji to miliony sa i ta byla lagodna. Ale bedac w ciazy coraz bardziej mnie to deberwuje. Powiedziala do swojego meza "pytaj brata czy zostanie chrzestnym" aaa ogrom rodzenstwa i akurat mojego meza chca i chrzciny jeszcze koniecznie chca w miesiacu mojego porodu, i okolicach wesela kolejnego brata.... Oczywiscie ze nie pojde na chrzciny bo bede na porodowce. I co maz ma przy mnie nie byc bo ona robi na zlosc mi bo jej łyso ze jeszcze ktos moze miec dzieci ? Maz powiedzial ze zostanie chrzestnym noo chyba ze bedzie na porodowce z zona. . ona zieleniala i robi wszystko zeby utrudnic nam ten czas. Cala rodzina mowi zeby miesiac pozniej zrobili, a dowiedzialam sie ze powiedziala komus ze musza przed nami zrobic zeby wiecej kasy zebrac. Moj maz wie ze to leser, itd ale ona umie wszystko z niego wyciagnac jak na spowiedzi, a on z nia gada normalnie nawet jakby Lubil, a ona tylko go wykorzystuje , nikogo nie ma w rodzinie do pomocy tylko z byle czym do mojego meza.co mam zrobić ? Tak byc nie moze bo ktoregos razu wybuchne i wygarne wszystko i Teściowa bedzie gadac ze to ja ta zla .pol nocy nie spalam martwilam sie ze wszyscy beda sie bawic a ja zostane sama przed porodem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wania

Oj, coś mi się j*bło.

Edytowano przez Wania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
28 minut temu, Wania napisał:

Oj, coś mi się j*bło.

Bo to zawiła historia. ;)

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...