Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Zaloguj się, aby obserwować  
next

Na co nam odnawialne żródła energii i opłaty klimatyczne

Polecane posty

next

Teraz w czasie huraganów płoną gigantyczne wiatraki jak żyrafy na obrazach Salvadore Dali. Z kolei panele fotowoltaiczne odrywając się od dachów wznoszą się w niebo jak skrzydła samolotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zadowolony
Miejscowy

Odnawialne źródła energii są ważne, bo to już funkcjonuje w wielu krajach na świecie, w od kilkunastu lat. 

Np. taka Hiszpania ma dobrze rozwiniętą elektrownię wiatrową, ale i Portugalia, bo tam są warunki do wiatraków, blisko wody i mórz. 

W Polsce jest trochę energii z paneli słonecznych i to staje się popularne, ale nie jest to stałe źródło energii, ponieważ nie zawsze słońce świeci. 

Właściwie świeci tylko wiosną i latem, jak jest gorąco. W zimie słońca praktycznie nie ma. 

Wiatraki też nie są stałym źródłem energii, bo nie zawsze wieje wiatr, ale właśnie blisko mórz i wody i tak prawie zawsze się kręcą wiatraki i z tego jest jakiś prąd. 

To jest oszczędność na rachunkach z tradycyjnej energii elektrycznej, bo nie trzeba już tyle korzystać z prądu węglowego, gdyż jest prąd z wiatraków. 

 

Odnawialne źródła energii są tańsze od wydobywania z kopalń węgla. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wściekły
Plaster
4 godziny temu, Miejscowy napisał:

Odnawialne źródła energii są tańsze od wydobywania z kopalń węgla. 

Wiatraki wymagają tysięcy ton fundamentów, które wymagają sporo emisji CO2, dla każdego wiatraka. Beton jest paskudnie emisyjny przy jego produkcji. 

Wiatraki wymagają utylizacji łopat co 15 - 20 lat, które są paskudnie nieekologicznym tworzywem sztucznym z którego nie wiadomo co dalej zrobić. Do tworzenia tego tworzywa potrzebna jest ropa naftowa, a tą trzeba również wydobyć. 

 

Panele wymagają ogromnej ilość metali ziem rzadkich.
Metale ziem rzadkich są nazywane rzadkimi bo są mocno rozrzedzone w ziemi. 

To wymaga przekopywania ogromnych terenów, a przekopywanie ziemi samo w sobie też emituje dużo CO2 (i niszczy krajobraz). Do wydobycia węgla potrzebna jest jedna odkrywka i wystarcza na dziesiątki lat. 

 

Nie wiem jak szanowni Państwo, ale ja się nie dziwię że narracja Unii jest ekstremalnie anty-węglowa. Normalny biznes to, tak jak turystyka dla Hiszpanii, jak gaz dla Rosji, jak broń dla USA, jak elektronika dla Chin, jak węgiel dla Australii, tak "eko" dla UE.

A biznes ten pochodzi z faktu, że Unia nie produkuje żadnej energii w ilościach wystarczających, a panele i wiatr są jedyną metodą na wytworzenie energii jak Rosja się obrazi. Nie ma to żadnego związku z ekologią. Trzeba było to zrobić i zabrały się za to głownie Niemcy. To czysta geopolityka i kwestie bezpieczeństwa. Opinii publicznej przedstawia się zielone łąki, żeby się nie buntowała że tyle pieniędzy na to wydajemy. Nie można opinii publicznej przedstawić tego jako strategia uniezależnienia się bo byłby to atak dyplomatyczny na Rosję, a tą Unia całkiem lubi, bo ma tanie surowce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
4 godziny temu, Plaster napisał:

Wiatraki wymagają tysięcy ton fundamentów, które wymagają sporo emisji CO2, dla każdego wiatraka. Beton jest paskudnie emisyjny przy jego produkcji. 

Wiatraki wymagają utylizacji łopat co 15 - 20 lat, które są paskudnie nieekologicznym tworzywem sztucznym z którego nie wiadomo co dalej zrobić. Do tworzenia tego tworzywa potrzebna jest ropa naftowa, a tą trzeba również wydobyć. 

 

Panele wymagają ogromnej ilość metali ziem rzadkich.
Metale ziem rzadkich są nazywane rzadkimi bo są mocno rozrzedzone w ziemi. 

To wymaga przekopywania ogromnych terenów, a przekopywanie ziemi samo w sobie też emituje dużo CO2 (i niszczy krajobraz). Do wydobycia węgla potrzebna jest jedna odkrywka i wystarcza na dziesiątki lat. 

 

Nie wiem jak szanowni Państwo, ale ja się nie dziwię że narracja Unii jest ekstremalnie anty-węglowa. Normalny biznes to, tak jak turystyka dla Hiszpanii, jak gaz dla Rosji, jak broń dla USA, jak elektronika dla Chin, jak węgiel dla Australii, tak "eko" dla UE.

A biznes ten pochodzi z faktu, że Unia nie produkuje żadnej energii w ilościach wystarczających, a panele i wiatr są jedyną metodą na wytworzenie energii jak Rosja się obrazi. Nie ma to żadnego związku z ekologią. Trzeba było to zrobić i zabrały się za to głownie Niemcy. To czysta geopolityka i kwestie bezpieczeństwa. Opinii publicznej przedstawia się zielone łąki, żeby się nie buntowała że tyle pieniędzy na to wydajemy. Nie można opinii publicznej przedstawić tego jako strategia uniezależnienia się bo byłby to atak dyplomatyczny na Rosję, a tą Unia całkiem lubi, bo ma tanie surowce. 

Wiesz, zamontowanie takich wiatraków, to też nie są małe koszty, ale raz się za to zapłaci i potem już wytwarzana jest energia elektryczna z wiatru. 

Tak samo montaż paneli słonecznych, to też jakieś tam są koszty. 

 

Ale tak naprawdę to energia z węgla nadal jest potrzebna, bo: odnawialne źródła energii nie są stałym prądem. 

Np. panele słoneczne pobierają energię elektryczną tylko wtedy jak świeci sporo słońca. 

Również, wiatraki pobierają elektryczną energię, podczas kręcenia się wiatraków na wietrze. 

Jeszcze nadal, "źródła" takie tylko, wspomagają i dają jakąś tam oszczędność na energii z węgla. 

Edytowano przez Miejscowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
11 minut temu, Miejscowy napisał:

Tak samo montaż paneli słonecznych, to też jakieś tam są koszty. 

 

To nie są jakieś tam koszta, tylko to są duże koszta. Wszystko pić na wodę fotomontaż. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Ze dwie, trzy elektrownie jądrowe i problem byłby rozwiązany.  A jako uzupełnienie, zielona energia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
34 minuty temu, FAMME napisał:

To nie są jakieś tam koszta, tylko to są duże koszta. Wszystko pić na wodę fotomontaż. 

Nie do końca. 

To jest energia elektryczna, tak jak z węgla. 

Różnica tylko jest taka, że nie jest to stałe źródło energii, bo jest to uzależnione od wiatru i słońca. 

Natomiast, z węgla energia jest regularna i stała, bo regularnie, elektrownie węglowe spalają węgiel. 

Czy to ten z polskich kopalń, czy kupowany od Rosji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
26 minut temu, Miejscowy napisał:

Nie do końca. 

To jest energia elektryczna, tak jak z węgla. 

Różnica tylko jest taka, że nie jest to stałe źródło energii, bo jest to uzależnione od wiatru i słońca. 

Natomiast, z węgla energia jest regularna i stała, bo regularnie, elektrownie węglowe spalają węgiel. 

Czy to ten z polskich kopalń, czy kupowany od Rosji. 

Nie zmienia to faktu że jednak panele fotowoltaiczne wychodzą bardzo drogo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
2 minuty temu, FAMME napisał:

Nie zmienia to faktu że jednak panele fotowoltaiczne wychodzą bardzo drogo. 

Najbardziej samo zamontowanie tych urządzeń, a to jest tylko jeden taki koszt. 

Potem to jedynie jest ( ale nie jestem tego pewien ) jakaś, opłata mała za czerpanie energii ze źródeł odnawialnych. 

Być może to jest od tego jakiś podatek? A powinno to być bez żadnych opłat, gdyż to nie jest stałe źródło energii, a przecież zamontowanie urządzeń do pobierania energii, też kogoś kosztowało i kosztuje. 

Chociaż do tego były zawsze jakieś unijne dopłaty, także ludzie nie musieli, całość kosztów pokrywać z własnych pieniędzy. 

 

O ile się nie mylę. 

 

Bo jeżeli nie mam racji, to mnie wyprowadź z błędu. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guardian

Jeżeli UE chce przenieść zasilanie całej cywilizacji na energię odnawialną, to elementy tych konstrukcji powinny być solidne i trwałe a nie z cienkiej blachy.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Powiem tak, elektrownie węglowe, które są nie tylko w Polsce, ale i na Świecie wytwarzają gazy, które się unoszą do atmosfery i przez się klimat ociepla, coraz bardziej. 

Za kilkadziesiąt lat zim już może nie być, bo będą ciepłe i słoneczne zimy, bez mrozu i śniegu. 

Dojdzie do jakiejś katastrofy w pogodzie, tylko większość ludzi sobie jeszcze z tego nie zdaje sprawy, że tak może się realnie stać. 

 

A poza tym kopalnie węglowe zatruwają powietrze i środowisko, co jest udowodnione naukowo i sprawdzone, więc przez to ludzie niektórzy też żyją krócej, bo zapadają na raka płuc. 

Bo jest za bardzo powietrze zanieczyszczone przez spalanie węgla w takich elektrowniach. 

 

Natomiast, przeciwieństwem są kopalnie: wiatrowe i słoneczne, które są ekologiczne i nie zatruwają środowiska i powietrza. 

 

Tyle że nie jest to stałe i regularne źródło energii. 

 

No ale, ogólnie to jest: coś za coś. 

 

Jak chce się mieć stałą energię w domach, to jeszcze muszą "działać" kopalnie węglowe, które, z jednej strony dają stałe źródło energii, ale z drugiej strony szkodzą środowisku i ocieplają klimat, coraz bardziej. 

 

Inna sprawa, to Polska zawsze słynęła z kopalń węglowych na Śląsku i tam były dość duże złoża tego węgla, a teraz kupuje się duże ilości węgla z Rosji, bo nie opłaca się wydobywać, coraz częściej węgla polskiego. 

No to niektóre kopalnie upadną ( o ile już niektóre nie upadły ), bo nie będzie potrzeby wydobywania węgla z polskich kopalń, skoro on jest kupowany od Rosji. 

A przynajmniej tylko część węgla się wydobywa i będzie się wydobywało z kopalń w Polsce. 

 

I tutaj, niby "PiS-owcy" tak krytykują Rosję i Putina "jaki to jest zły ten Putin"!, ale chętnie kupują duże ilości węgla od tego Putina i, INTERES trwa... 

 

Bo to jest tak, że "interesy", również handlowe zawsze będą przeważały, niż jakieś tam spory i obrażanie, krytykowanie, bo z tego nikt nie zrezygnuje. 

 

Putin jest zły, jak się go krytykuje. A jak coś się od niego kupuje, wtedy to jest "dobry partner", handlowy i jest fajnie. 

 

PiS to jest rząd pomylony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wściekły
Plaster

Popełniamy błąd myśląc, że panele czy wiatraki to jakaś odnawialna energia. Wiatraki zużywają się ekstremalnie szybko, bo łopaty (ich końcówki) poruszające się z prędkościami kilkuset km/h i ścierają się - trzeba je wymieniać często. Plastik z nich odpada kilogramami i trafia do okolicznych gleb, a że tam zazwyczaj są pola uprawne no to smacznego. Okres 15 - 20 lat to działanie całego wiatraka. Łopaty się wymienia częściej. I są to tony plastiku - z jednej turbiny. A stawiamy ich setki tysięcy na świecie.

spacer.png

 

Do tego wiatrak działa 15-20 lat i koniec - trupek - do piachu. To że wiatru nie ubywa to nie oznacza od razu, że to jest odnawialne. 

 

Panele słoneczne wymagają tyle metali ziem rzadkich że zdzieramy ziemię całymi płachtami wielkości miast. To jest odnawialne? Ktoś to przychodzi na nowo zakopać i włożyć te metale na swoje miejsce? 

Taka mała kopaleńka gdzieś w Mongolii żebyśmy sobie mogli panele kłaść na dach:

spacer.png

 

Odnawialnie to można prowadzić nasze życie. Nie latać na wakacje, jeździć rowerem, odstawić plastik, odstawić kupowanie dla samego kupowania. Masz za dużo hajsu? Kup sobie złoto i zakop w ogródku. 

Ekologiczne i odnawialne to jest nie-zużywanie, a nie zużywanie-ale-inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 minutę temu, Plaster napisał:

Popełniamy błąd myśląc, że panele czy wiatraki to jakaś odnawialna energia. Wiatraki zużywają się ekstremalnie szybko, bo łopaty (ich końcówki) poruszające się z prędkościami kilkuset km/h i ścierają się - trzeba je wymieniać często. Plastik z nich odpada kilogramami i trafia do okolicznych gleb, a że tam zazwyczaj są pola uprawne no to smacznego. Okres 15 - 20 lat to działanie całego wiatraka. Łopaty się wymienia częściej. I są to tony plastiku - z jednej turbiny. A stawiamy ich setki tysięcy na świecie.

spacer.png

 

Do tego wiatrak działa 15-20 lat i koniec - trupek - do piachu. To że wiatru nie ubywa to nie oznacza od razu, że to jest odnawialne. 

 

Panele słoneczne wymagają tyle metali ziem rzadkich że zdzieramy ziemię całymi płachtami wielkości miast. To jest odnawialne? Ktoś to przychodzi na nowo zakopać i włożyć te metale na swoje miejsce? 

Taka mała kopaleńka gdzieś w Mongolii żebyśmy sobie mogli panele kłaść na dach:

spacer.png

 

Odnawialnie to można prowadzić nasze życie. Nie latać na wakacje, jeździć rowerem, odstawić plastik, odstawić kupowanie dla samego kupowania. Masz za dużo hajsu? Kup sobie złoto i zakop w ogródku. 

Ekologiczne i odnawialne to jest nie-zużywanie, a nie zużywanie-ale-inaczej.

Wiesz, nie ma nic idealnie... 

 

Wszystko się zużywa i nawet mają jakieś tam wady źródła odnawialne. 

Nikt nie powiedział, że to będzie tylko: piękne i wspaniałe... 

 

Węgiel też ma: wady i zalety. 

 

Z jednej strony węgiel daje ciepło i daje stały prąd w gniazdkach elektrycznych, a z drugiej strony spalanie tego węgla zatruwa środowisko i powietrze. 

 

Coś za coś. 

 

Oczywiście, że urządzenia w dużych wiatrakach wiatrowych muszą być, co jakiś czas wymieniane, tak jak prawie wszystko w urządzeniach, bo nic nie trwa wiecznie i to jest oczywiste. 

I to są jakieś tego koszty, bo za darmo nie ma nic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wściekły
Plaster
1 minutę temu, Miejscowy napisał:

a z drugiej strony spalanie tego węgla zatruwa środowisko i powietrze. 

Jak spalisz w ognisku to zatruwa.

Jak elektrownia ma filtry to nie zatruwa.

Mam czasami wrażenie że ekolodzy z wiedzą techniczną zatrzymali się w 1940 ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
39 minut temu, Plaster napisał:

Jak spalisz w ognisku to zatruwa.

Jak elektrownia ma filtry to nie zatruwa.

Mam czasami wrażenie że ekolodzy z wiedzą techniczną zatrzymali się w 1940 ;) 

Elektrownie węglowe i tak zatruwają jakoś tam powietrze. 

 

Bo tam są kominy i ten dym się unosi do powietrza. 

Nie ma tak, żeby IDEALNIE to wszystko wpływało na środowisko. To by było fajne i piękne, gdyby tak było. 

Każda, fabryka i każdy komin unosi do atmosfery jakieś dym i zanieczyszczenia. 

Może w nie dużym stopniu, ale jednak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wściekły
Plaster

Panele fotowoltaiczne i tak zatruwają jakoś tam powietrze. 

 

Bo tam są metale ziem rzadkich i one unoszą CO2 do powietrza.

Nie ma tak, żeby IDEALNIE to wszystko wpływało na środowisko. [...]

Każda, kopalnia [...] unosi do atmosfery jakieś dym i zanieczyszczenia. 

Może w nie dużym stopniu, ale jednak. 

 

Może tak być? ;P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
19 godzin temu, Miejscowy napisał:

Najbardziej samo zamontowanie tych urządzeń, a to jest tylko jeden taki koszt. 

Potem to jedynie jest ( ale nie jestem tego pewien ) jakaś, opłata mała za czerpanie energii ze źródeł odnawialnych. 

Być może to jest od tego jakiś podatek? A powinno to być bez żadnych opłat, gdyż to nie jest stałe źródło energii, a przecież zamontowanie urządzeń do pobierania energii, też kogoś kosztowało i kosztuje. 

Chociaż do tego były zawsze jakieś unijne dopłaty, także ludzie nie musieli, całość kosztów pokrywać z własnych pieniędzy. 

 

O ile się nie mylę. 

 

Bo jeżeli nie mam racji, to mnie wyprowadź z błędu. ?

Nie, nie ma żadnego podatku. Po zamontowaniu paneli fotowoltaicznych później praktycznie już za to nie płacisz, ale czy zimową porą wystarczy Ci prądu to tu już jest duży znak zapytania, przeważnie brakuje i trzeba wraz płacić za prąd. Te dopłaty to jest kropla w morzu, ogóle fotowoltaika jest bardzo droga i mało opłacalna. To tylko pięknie wygląda w reklamach, a w realu jest zupełnie inaczej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 godzinę temu, FAMME napisał:

Nie, nie ma żadnego podatku. Po zamontowaniu paneli fotowoltaicznych później praktycznie już za to nie płacisz, ale czy zimową porą wystarczy Ci prądu to tu już jest duży znak zapytania, przeważnie brakuje i trzeba wraz płacić za prąd. Te dopłaty to jest kropla w morzu, ogóle fotowoltaika jest bardzo droga i mało opłacalna. To tylko pięknie wygląda w reklamach, a w realu jest zupełnie inaczej. 

No to dobrze, że nie ma podatku i opłat za czerpanie energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. 

Po prostu są tylko koszty zamontowania takich urządzeń i zakupu i czasem, raz na jakiś czas wymiana jakichś, drobnych urządzeń, które się zużywają, ale to nie są aż takie koszty, jeżeli to jest raz na ileś lat. 

 

Jakoś w krajach Europy Zachodniej, w Portugalii, Hiszpanii, Holandii od kilkunastu lat są popularne "źródła odnawialne" i tam nie mają z tym problemów. 

Najbardziej, pozyskiwanie prądu i ciepła z wiatraków i z paneli słonecznych. 

Zawsze to jakiś prąd, a np. PANELE słoneczne dają ogrzewanie wody w zbiornikach, w łazienkach i to jest dobra sprawa, bo na tym się oszczędza na energii z węgla. 

 

Więc, ja tak tego bym nie krytykował. 

 

A klimat się ociepla dlatego na świecie, bo za dużo gazów się unosi do powietrza. 

Również zaśmiecanie świata, zanieczyszczenie wód powoduje, w jakimś stopniu to, że klimat robi się ciepły. 

Jeżeli dalej tak będzie, to zim już może nie być na świecie. To znaczy, pora roku, zimowa będzie, ale bez mrozów i śniegu. 

My już w Polsce od kilku lat nie mamy prawdziwych zim, bo śniegu prawie nie ma, mrozów dużych nie ma, a więcej jest temperatury na plusie. 

Zimy w Polsce i w Europie są ciepłe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wściekły
Plaster
2 godziny temu, FAMME napisał:

Nie, nie ma żadnego podatku. Po zamontowaniu paneli fotowoltaicznych później praktycznie już za to nie płacisz, ale czy zimową porą wystarczy Ci prądu to tu już jest duży znak zapytania, przeważnie brakuje i trzeba wraz płacić za prąd. Te dopłaty to jest kropla w morzu, ogóle fotowoltaika jest bardzo droga i mało opłacalna. To tylko pięknie wygląda w reklamach, a w realu jest zupełnie inaczej. 

Mam, i zimą produkuje przez trzy razy mniej godzin, dwa razy mniejszy prąd. Można powiedzieć że praktycznie zimą produkcji prawie nie ma. Tak naprawdę produkcja "katalogowa" jest może ze 70-120 dni w roku.

 

52 minuty temu, Miejscowy napisał:

raz na jakiś czas wymiana jakichś, drobnych urządzeń, które się zużywają, ale to nie są aż takie koszty,

Nie. To są regularne, częste, drogie i nieekologiczne wymiany.

Panele założone za 30tys kosztują miesięcznie 50-100zł za ubezpieczenie. I wymaga to odśnieżania zimą. Wlicz sobie do tego ryzyko chodzenia po dachu 50 razy w roku przy ujemnych temperaturach i po śliskiej drabinie. 

 

1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Zawsze to jakiś prąd, a np. PANELE słoneczne dają ogrzewanie wody w zbiornikach, w łazienkach i to jest dobra sprawa, bo na tym się oszczędza na energii z węgla. 

Panele są NAJGORSZYM sposobem ogrzewania wody. Mają przy tym skuteczność może z 10%. Zwykły czarny szlauch ogrodowy za szybą sprawniej nagrzewa wodę ;).

 

1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Również zaśmiecanie świata, zanieczyszczenie wód powoduje, w jakimś stopniu to, że klimat robi się ciepły. 

Otóż to. Lepiej już przestać wygrzebywać z ziemi te miliony ton pierwiastków i baryłek ropy na panele i wiatraczki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
2 minuty temu, Plaster napisał:

Mam, i zimą produkuje przez trzy razy mniej godzin, dwa razy mniejszy prąd. Można powiedzieć że praktycznie zimą produkcji prawie nie ma. Tak naprawdę produkcja "katalogowa" jest może ze 70-120 dni w roku.

 

I właśnie o tym mówię, to drogi interes i mało opłacalny, pięknie reklamują, tylko szkoda że nie mówią całej prawdy przed zakupem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wściekły
Plaster
1 minutę temu, FAMME napisał:

I właśnie o tym mówię, to drogi interes i mało opłacalny, pięknie reklamują, tylko szkoda że nie mówią całej prawdy przed zakupem. 

Niby mówią, ale po cichu, żeby sprzedaż nie spadła. W UE mówienie źle o panelach jest bardzo niemodne i dlatego dużo ludzi się hamuje. One są po prostu modne, jak kiedyś kuty płot albo luksfery. Klienci nie patrzą na opłacalność. W telewizji śniadaniowej o tym przepięknie mówią, a czego to facet nie zrobi żeby żona poczuła że mieszka w modnym domu ;) . Później modne i ładne domy mają te panele i właściciele brzydszych domów myślą że to musi być dobre, bo bogaci to mają. I zaraza się rozprzestrzenia bez refleksji, czy to w ogóle ma sens. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
17 minut temu, Plaster napisał:

wymaga to odśnieżania zimą

Serio odśnieżasz panele? Chyba jaja sobie robisz. Leżące masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wściekły
Plaster
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Serio odśnieżasz panele? Chyba jaja sobie robisz. Leżące masz?

Nie no, skośnie, ale po prostu śnieg zostaje na nich po opadzie przez dzień czy dwa. No a jeden dzień bez prądu to już 1/70 z całej rocznej produkcji :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
14 minut temu, Plaster napisał:

Niby mówią, ale po cichu, żeby sprzedaż nie spadła. W UE mówienie źle o panelach jest bardzo niemodne i dlatego dużo ludzi się hamuje. One są po prostu modne, jak kiedyś kuty płot albo luksfery. Klienci nie patrzą na opłacalność. W telewizji śniadaniowej o tym przepięknie mówią, a czego to facet nie zrobi żeby żona poczuła że mieszka w modnym domu ;) . Później modne i ładne domy mają te panele i właściciele brzydszych domów myślą że to musi być dobre, bo bogaci to mają. I zaraza się rozprzestrzenia bez refleksji, czy to w ogóle ma sens. 

Jeszcze jestem ciekaw czy po latach nie będzie problemu z utylizacja tych paneli, albo czy to nie będą koszty utylizacji jakieś  kosmiczne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
8 minut temu, Plaster napisał:

Nie no, skośnie, ale po prostu śnieg zostaje na nich po opadzie przez dzień czy dwa. No a jeden dzień bez prądu to już 1/70 z całej rocznej produkcji :D 

Skoro słońce jest tak słabe, że ci nie roztapia tego śniegu, to nie wiem czy jego moc prądotwórcza jest warta twojego poświęcenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 562
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • LadyTiger
      Jestem chrześcijanką, ale argumenty poza religijne to takie, że człowiek jest zbyt kompleksową istotą, twórczą i z potencjałem na rozwój, żeby jego jedynym jego przeznaczeniem miało być umrzeć gdzieś pod płotem jak byle roślinka, niezależnie od tego, jakich wielkich rzeczy dokonał. Nawet mogę przypuszczać, że nie wszystek umiera - właśnie dzięki temu potencjałowi mózgu lub, ambitniej, duszy. Ciekawostka, kiedyś chrześcijanie myśleli, że się nie umiera, tylko zasypia na wieki, a to zmienia postać rzeczy, i nawet jak w to nie wierzysz warto korzystać z filozofii dawnych ludzi. 
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      przecież ten mem jest źle wykorzystany przez Ciebie...chyba...albo ja go rozumiem odwrotnie.
    • kuba
      witam jestem kuba. jestem osobą w spektrum Autyzmu przez którego nie mam żadnych znajomych ani dziewczyny choć miałem kiedyś dziewczynę jak mieszkałem kiedyś w województwie Opolskim do 2017 roku ale niestety zdradziła mnie a wcześniej skompromitowała się na balu maturalnym na którym byłem z nią w Opolu w 2017 roku. Jeśli chodzi o 2017 rok to ten rok był dla rokiem kiedy moje życie zostało diametralnie przerwane bo w poprzednim miejscu zamieszkania spędziłem najlepsze lata swojego życia znajomi, kobieta którzy odeszli w niepamięć a teraz męczę się w placówce terapeutycznej dla osób niepełnosprawnych gdzie w 2022 roku została naruszona moja nietykalność cielesna przez instruktora który nie boi się konsekwencji swoich czynów bo także tam zostałem poszarpany przez panią psycholog która chce mi załatwić sprawę o zniesławienie i o pomówienie bo twierdzi że mnie dotykała a mnie szarpnęła przez co wpadłem w coraz większą depresję a depresja moja pogłębia się także z powodu tego że nie mam z kimś iść na wesele w rodzinie które będzie 30 sierpnia 2025 w bartnikach a dodatkowo nie mogę wytrzymać nerwowo z partnerem matki swojej który się porównuje cały czas do ojca mojego którego bardziej kocham niż jego przez co teraz partner domaga się by ojciec mój który mieszka w Warszawie przejął prawo do pełnoprawnej opieki nade mną a matka moja grozi że odejdzie od swojego partnera i że nie pozwoli na to by taki jełop za przeproszeniem krzywdził jej dziecko. Mama jest zupełnie sama , dostaje ataki od każdego głównie od moich dziadków którzy są ze strony matki mojej a obecny partner także podniósł rękę na matkę moją przez co chciałem mu tę rękę urwać bo gnój mnie traktuje tak worek treningowy na którym można się wyżywać a matka nie raz na to moja pozwala by mnie krzywdził a sąsiedzi nie reagują w żaden sposób bo nie chcą mieć problemów. z racji tego że coraz częściej partner matki mojej tak jak dziadek mój którego w duchu nienawidzę za dręczenie mnie psychiczne a kiedyś mnie dręczył też i to fizycznie bo wiele razy od niego pasem dostałem marzy o tym by ojciec mój wziął mnie na wychowanie choć ojciec nie chce brać mnie na tydzień do warszawy nawet choć tego bardzo pragnę i marzę o tym i czekam na dzień kiedy zamieszkam z ojcem swoim w Warszawie bo takie marzenie ma partner matki mojej który wyzywa te miasto od najgorszych określeń i który jest zazdrosny o to że mama moja rozmawia z kolegą swoim dawnym bo jest bardzo samotna i z racji tego że partner matki nie pozwala mi mieć żadnej dziewczyny nawet z zespołem Aspergera bo tego bardzo pragnę i z racji tego że partner matki mojej nie pozwala mi podjąć żadnej pracy nawet takiej żebym mógł do renty dorobić i że twierdzi że nikt nie przebije go i że nikt mu nie podskoczy i że nie pozwoli by żaden facet inny odebrał mu moją matkę której i tak nie szanuję tak jak ojca mojego mówiąc o nim okropne rzeczy przez co nie raz uciekałem z domu przez niego mówiąc mu że wszędzie będzie mi lepiej niż u niego dodając że jest pijakiem i chamem i prostakiem i zwykłym zerem tak jak jego córeczka która kiedyś u nas się upiła w święta wielkanocne robiąc obciachu swojemu nowemu chłopakowi o imieniu Tomasz postanowiłem  poszukać kogoś dla mamy swojej jakiegoś innego faceta nawet kogoś z rodzinnego śląska do którego chciałbym wrócić lub nawet kogoś z nienawidzonej przez obecnego partnera matki Warszawy kto nie będzie pił ani nie będzie mną rzucał w nerwach jak worek kartofli lub jak jakąś lalkę bo modlę się nie raz bo boga mam jeszcze żeby mama od niego odeszła i żeby w jej życiu pojawił się mężczyzna który ją naprawdę pokocha bo wiele razy mówiłem obecnemu partnerowi matki że mama zasługuje na kogoś kto nie będzie takim chamem i pijakiem jak on i kto mi nawet z podjęciem pracy pomoże i kogoś kto będzie miał odpowiednie znajomości by mnie i mamie mojej pomóc a mimo tego jakim jest chamem prostakiem i egoistą i zarozumialcem który wszystkich w koło obraża bo nie raz groziłem mu że go nagram kiedyś i wrzucę do sieci lub wyślę filmik jak się zachowuję w stosunku do mnie i jak wyzywa wszystkich do miejsca w którym z nim zrobią odpowiedni porządek dla takich degeneratów jak on przez co twierdzi że się niczego nie boi nawet ciosu od kogoś silniejszego od niego i bardziej sprytnego od niego bo także tak twierdzi mój dziadek że nic mu nie udowodnią. Tak więc szukam mężczyzny dla mamy mojej który taki  nie będzie i który nie będzie pił alkoholu bo wiele razy by stanąć w swojej obronie naruszyłem nietykalność cielesną partnerowi matki mojej bo zacząłem ćwiczyć boks zacząłem trenować sztuki walki by gościowi się w końcu postawić. tak więc gdyby ktoś się pojawił dla mamy ktoś taki nawet może być ktoś ze śląska lub z innej części polski kto mnie i mamie mojej pomoże to bym był szczęśliwy ważne żeby mógł naprawić błędy obecnego partnera matki mojej , błędy poprzedniego partnera matki i błędy ojca mojego. tak więc pozdrawiam i każda wiadomość będzie dla mnie czymś ważnym a nawet i cieszyłbym się gdyby posypały się pozytywne komentarza a może i jakiś list dostanę kiedyś od jakieś dziewczyny nawet z zespołem Aspergera a czekam też na wiadomość od pewnej osoby z dawnego miejsca zamieszkania którą nie raz widziałem i która się do mnie uśmiechała i której się mimo autyzmu podobałem bo byłem gościem z zasadami a mimo autyzmu uważam że potrafię zbudować związek oparty na szczerości i na odwzajemnionym uczuciu czego mi teraz zakazują a całym szacunkiem zasługuje na  kogoś kto na moje wyznanie mojej miłości zareaguje zupełnie inaczej niż pewne dwie dziewczyny z placówki terapeutycznej do której uczęszczam bez wyrażenia na to mojej zgody. pozdrawiam. 
    • Miły gość
      Czyli ty się do niej zaliczasz😉
    • Antypatyk
      Nie... głupota nie ma granic... ,a nie... czekaj...
    • Vitalinka
      Czytam forum i zawsze podobają mi się Twoje wypowiedzi. Gdzie jesteś? Co do kobiety. Kobieta powinna być SOBĄ.
    • Vitalinka
      No i super niech decydują. Ci, którzy sobie poradzą z daną kobietą.
    • Vitalinka
      Ale to wina lekarzy! Ich obowiązkiem było ratować te kobiety robiąc im aborcje w stanie zagrożenia życia - tak stanowi prawo. Ja już jestem tak wkurzona tym tematem, że aż zapytam KO IM ZAPŁACIŁ ZA ICH ŚMIERC, że nie ratowali życia choć mieli taki obowiązek, po to by ludzie  pisali jak Ty i szli na te wszystkie marsze...ech...
    • Vitalinka
      Tak dokładnie to POGARDA, tego słowa mi brakowało. Ubrana w piękne zwroty, słowa, kłamstwa - pogarda, wrodzona z której nawet nie zdają sobie sprawy, uważając siebie za dobrych.
    • Vitalinka
      Nie tylko "otwieraniem szampana"... nawet ja bałam się cieszyć, aż nie było pewne... I ten sztab za nim jakby potrzebował 900 ludzi do pomocy i ta żona wyrywająca mu mikrofon...😦 Jak mi go było szkoda...potem w sumie, też im życzę dobrze, ale dobrze, że nie wygrali🙂
    • Vitalinka
      Nie ma piękniejszego podsumowania, tego wszystkiego czego się bałam. Oto ta słynna wrażliwość na swoich rodaków, o której pisze Pan z żuczkiem w avatarze.  
    • Aco
      Wszystko ma swoje granice.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Piszesz tak dramatycznie, jakby ktoś miał kogoś zmuszać do aborcji. Pomyśl o Izabeli, Dorocie i innych kobietach, które mogłyby żyć, gdyby zdecydowano się na aborcję. Ich dzieci już nie zobaczą swoich matek. Inaczej niż na fotografii. Mężczyznom jakoś łatwo przychodzi decydować co kobietom wolno a czego nie.
    • zagubionywtłumie
      Może rozwiniesz wypowiedź .  Na czym się opierasz w swoim przekonaniu ?
    • zagubionywtłumie
      Jest bardzo jasny przekaz od kontrwywiadu. Większe kraje świata nie chcą zaprzestania wojen bo to jest wielki miliardowy biznes. Nawet w elektoracie Joe Bidena czy w ministerstwach Francji, Hiszpanii oraz Niemiec i Chin  handel bronią to bardzo duże zyski. Oficjalnie  kraje te  nie przyznają się .
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja zdecydowanie wolę mieć bielmo na oczach, niż obnosić się z "wartościami ch." i wybierać wbrew tym wartościom. Otwartość na uchodźców to nie kwestia dumy ale przyzwoitości. Takiej, którą szczyci się przecież KK. Ale od dawna wiadomo, że więcej wspólnego z chrześcijańską wrażliwością ma lewica, niż sami chrześcijanie. Zwłaszcza, (o nie-dziwo) katolicy. Zwłaszcza w Polsce. Stało się, co się miało stać. Zwolennicy PiS-u poparliby nawet Sylwiusza Jakubowskiego, sławnego byłego wójta Żelazkowa, gdyby go Kaczyński wybrał na kandydata. W tym wszystkim dobre jest chociaż to, że po exit-pollach przez chwilę prowadził Trzaskowski w związku z czym zdążył się zbłaźnić jeden z gorszych byłych prezydentów, (prezydent myśliwy Komorowski) mówiąc o otwieraniu małego szampana teraz, a dużego w poniedziałek. Widać, jak są odklejeni od rzeczywistości. No cóż, gratulacje dla prawicy. Teraz to już "alleluja i do przodu" Gratuluję, ale się nie cieszę.
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      No!👍😉 🤗❤️
    • Astafakasta
    • KapitanJackSparrow
      Nie no właśnie jestem już w domu, tym razem z opóźnieniem wysyłam bo było tak zajebiście że nie było czasu 😀
    • KapitanJackSparrow
      No i opadł wreszcie kurz wyborczy. Ponad 70 proc frekwencji robi wrażenie. W przełożeniu na wskaźnik dot. podziału społeczeństwa polskiego myślę, że nastąpił wzrost swar skłóceń sąsiedzko- rodzinno- koleżeńskich.  Kto wie może i wzrost rozwodów. Cieszy się Putin z Katarzyną II Wielką, Cieszy się wschód Polski alee okazuje się że w Poznańskiem 😅 też się cieszą? Ja się nie cieszę, aaa gdyby wynik był w drugą stronę też bym się nie cieszył. Wiem to bo o 21.00 przełączyłem na TV i się dowiedziałem że Trzaskowski został prezydentem!🤣 Prychnąłem bo jakim trzeba być głąbem by dzielić skórę na niedźwiedziu. Zaraz po orędziu wyłączyłem propagandę i spokojnie oglądałem meczyki. Stąd wiem że nie ucieszyłem się. 😁 Myślę że dobrze się jednak stało. Naród wybrał. Po tym jak Trzaskowski podpalił w wieczór wyborczy uważam że kurna dobrze się stało. Wyobraźmy sobie podobną gafę w ważnej sprawie międzynarodowej. Tak nie lubię go i nie ufam. 😀  Był prezydentem elektryk ponoć kapuś to może być i ochroniarz ponoć alfons 😀 widać taką mamy polską  tradycję.   Bo cóż światło wyborcze zgasło a myy musimy iść po swoje. 
    • Pieprzna
      Dzięki. Kuleżanki nie zeszły na zawał dziś rano? Już sobie wyobrażam ten wściek pani S. 😄
    • Aco
    • KapitanJackSparrow
      Wróciłem i się nic nie zmieniło  Pozdrowienia z Bieszczad od fun club 👋👋😁   @Pieprzna aaa mój to góry wołają muszę iść 😀
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...