Montaż prysznica bez brodzika

Czy macie u siebie w łazience prysznic bez brodzika? Czy były duże trudności i problemy z montażem? Myślicie, że da radę coś takiego zrobić w łazience w bloku?

Wszystko da się zrobić, ale w bloku to już trochę problem. Musisz upewnić się z czego jest zrobiony strop. Czy nie jest on zbrojony?
Musisz wkuć się w posadzkę z 10 cm minimum żeby zamontować odpływ i zastosować odpowiednie spadki.
Jeśli strop to żelbet to pozostaje ci podniesienie posadzki. Więc wrócisz do niechcianego brodzika.

Z tym brodzikiem to mi się trochę skojarzyło... z góry przepraszam za żart autora tematu.

W czym przeszkadza ci Brodzik pod prysznicem?

Brodzik haha
Wracając do mojego prysznica, mogę zaryzykować i jednak wyciąć otwór w posadzce pod ten odpływ?

Wycinasz na własną odpowiedzialność. Robiło się w życiu różne rzeczy, nawet w/w i jakoś nic się nie zawaliło, ale prawo budowlane jednak po coś stworzyli
W dzisiejszych czasach nie jedna firma się tego podejmie, bo "nasz klient nasz pan"

Z przyczyn oczywistych chcę wykonać to sam. Nie wiem tylko jak się za to zabrać

Radzę Ci wziąc fachowca

Nie wiesz czy dobrze zrobisz , a jak coś zle zrobisz to możesz sąsiada zalać 

Dziękuję ale nie takich porad oczekuję jak napisałem wyżej z przyczyn oczywistych muszę to sam wykonać.

OK

Sory za wtargnięcie

Nic się nie stało. Wystarczy czytać ze zrozumieniem
Zajrzę tutaj za jakiś czas, może ktoś mi coś jeszcze doradzi...

Jeśli chcesz to mogę tobie to rozpisać w punktach krok po kroku o ile jednak sam się zdecydujesz to zrobić?
Niby nic trudnego na pierwszy rzut oka, ale w budowlance nigdy nic nie wiadomo. Najtrudniejsze nie będzie tutaj kucie czy wycinanie w posadzce a raczej zadbanie o spadki oraz odpowiednie wyprofilowanie podłogi i dobra izolacja tej podłogi żeby w przyszłości nie zalewać sąsiada