Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Frau
8 minut temu, Bledny napisał:

Ja to bardziej z niemca pochodzę, ale zazdraszczam Twojego pochodzenia. Mam słabość do tego narodu ? ( a w zasadzie stereotypów z nim związanych ?)

O jakim pochodzeniu mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Bledny
1 minutę temu, Frau napisał:

O jakim pochodzeniu mówisz?

Żartuje sobie. Pociągnąłem sobie ciebie za wypowiedź i przetworzylem na własne potrzeby. 

Że franca to od Francji ?

 

Wybacz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Bledny napisał:

Żartuje sobie. Pociągnąłem sobie ciebie za wypowiedź i przetworzylem na własne potrzeby. 

Że franca to od Francji ?

 

Wybacz ?

Wybaczam. Podciągnąłeś to, pod najładniejszą formę. Ja raczej miałam na myśli osobę dokuczliwą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

A że ja z niemca to prawda niezaprzeczalną . I z Ukraińca  ? 

Jednak i tak większość mam z Polaka ?

Przed chwilą, Frau napisał:

Wybaczam. Podciągnąłeś to, pod najładniejszą formę. Ja raczej miałam na myśli osobę dokuczliwą ?

Wiem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Bledny napisał:

A że ja z niemca to prawda niezaprzeczalną . I z Ukraińca  ? 

Jednak i tak większość mam z Polaka ?

Wiem? 

To aż tak zauważalne? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
1 minutę temu, Frau napisał:

To aż tak zauważalne? 

Nie, bo ja ufny jestem i wierzę w każde twoje słowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Bledny napisał:

Nie, bo ja ufny jestem i wierzę w każde twoje słowo ?

Tak?

Miesiąc temu pożyczyłam Ci tysiaka. Kiedy oddasz?! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
Przed chwilą, Frau napisał:

Tak?

Miesiąc temu pożyczyłam Ci tysiaka. Kiedy oddasz?! 

Za miesiąc ?

Całe szczęście że nie zadeklarowałem prawdomówności ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Bledny napisał:

Za miesiąc ?

Całe szczęście że nie zadeklarowałem prawdomówności ?

Dowcipniś z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
1 minutę temu, Frau napisał:

Dowcipniś z Ciebie.

I to tylko jedna z nielicznych moich wad ?

Cieszysz się, prawda? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
7 minut temu, Bledny napisał:

I to tylko jedna z nielicznych moich wad ?

Cieszysz się, prawda? ?

W moim mniemaniu, jest to zaleta.

  • Trzymaj się 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witek

Błędny! Ty sercołamaczu! Dziś przydałby nam się bardziej lodołamacz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

@Maybe wychodź już z tej łazienki!!! Co Ty właściwie tam robisz?! Jajo zamszowe za chwilę zniosę, w dodatku w satynowym papierku?

 

 

@Maybe, jak chcesz. Cierpliwość nie jest ani moją wadą, ani zaletą. Nie śpiesz się, rób tam sobie co masz zrobić. Akurat teraz mam bardzo kochliwy nastrój. Kocham Nastroik, kocham userki ale idę kochać na zewnątrz. A Ty se tam @Maybe siedź. 

Edytowano przez Żebrak
  • Ha Ha 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
4 godziny temu, Bledny napisał:

Kawę sobie robię, nie narzekaj Edi bo nikogo innego nie ma na forum. A z maruda kawy pić nie będę ?

 

Sobie wykorzystam twój temat bo i w sumie się wpisuje w kanon. Jakoby żebrzę o uwagę teraz, nie? 

Noooo 

Więc monolog będzie ?

 

 

Zastanawiam się dlaczego uważamy się za wyjątkowych? Jakim prawem myślę o sobie w tych kategoriach?

Przecież nic wyjątkowego we mnie nie jest. 

Czy to nie jest aby nasza naturalna chęć postrzegania samego siebie w taki sposób? Naturalna bo nawet prawo stanowi że możemy zabić w obronie własnego życia. Więc skoro mogę pozbawić kogoś jego życia by ratować swoje znaczy że moje jest wyjątkowe, nie?

W takim razie co w nim wyjątkowe jest? 

Popełniłem wiele błędów w życiu ( jak każdy) -normalne i naturalne. To kolejna naturalna rzecz człowieka- błędy. Skąd mogę wiedzieć że to nie jest kolejny tylko na globalna skalę wynikający z naszej natury? 

Nie jestem wyjątkowy, nic wyjątkowego we mnie nie ma. W każdej chwili można mnie z powodzeniem zastąpić. I to w każdej dziedzinie. 

Smutne nie?

Więc...kawa, tak, miałem pić kawę ?

 

 

W sumie to jakiś ewenement gatunkowy. 

Jesteśmy tacy sami a zupełnie wyjątkowi. Jesteśmy gatunkiem stadnym a mimo to każdy z nas szuka miejsca dla siebie, zamyka się w swoim pokoju. Działamy w pojedynkę na rzecz całości. Jesteśmy razem całkiem osobno.

 

I niech mi ktoś powie że jesteśmy normalni ?

Moja diagnoza: przerośnięte ego!

Ja jestem normalna.

???

3 godziny temu, Żebrak napisał:

Pisząc o postanowieniu wielkopostnym popełniłem literówkę. Zamiast dwa, miało być dwadzieścia postów dziennie. Błędny, odpowiem Ci słowami Tischnera, mojego mentora, którego bardzo lubię i szanuję pomimo, że nasze drogi "rozeszły się". Teraz bliżej mi do założeń Opus Dei. Najpierw jestem człowiekiem, potem tym co robię, potem długo długo nic i na końcu dopiero katolikiem. 

 

"Bo czymże jest miłość? Miłość jest najpierw odkryciem. Ten kto kocha, odkrywa ludzkie TY drugiego człowieka. Odkrywa, że ty jesteś TY. Co to znaczy? To znaczy, że drugiego takiego jak ty nie ma na całym świecie, że ty jesteś jedyny, jesteś inny. Ani przedtem, ani potem takiego nie było. "

 

 

Błędny, pojaśniało? Fajnie! Masz jeszcze to piwo w lodówce? Tak tylko pytam. 

To przeczytaj coś Anthony de Mello. Na początek Przebudzenie. Mi z bogiem nie po drodze, ale facet pokazuje jak patrzeć inaczej. Jest filozofem XX wieku. Wg mnie oczywiście.

3 godziny temu, Bledny napisał:

Więc to wszystko dla miłości?

Cały ten bulshit jest by pokochać drugą osobę? 

W sumie to pasuje do naszej natury. Pewnie wymyśliliśmy to by poczuć się wyjątkowo. Bo skoro nauczymy kogoś kochać siebie to będę coś znaczył. 

?

Ale miłość to nie tylko ta z bzykaniem, możesz kochać matkę, syna, przyjaciela....miłość do ludzi, to bycie dobrym dla nich - oczywiscie bez przesady, każdemu wg zasług ?

A te wasze katolickie przykazanie nie mówi czasem - kochaj bliźniego jak siebie samego? Im bardziej kochasz siebie, tym lepszy będziesz dla ludzi.

1 godzinę temu, Żebrak napisał:

@Maybe wychodź już z tej łazienki!!! Co Ty właściwie tam robisz?! Jajo zamszowe za chwilę zniosę, w dodatku w satynowym papierku?

 

 

@Maybe, jak chcesz. Cierpliwość nie jest ani moją wadą, ani zaletą. Nie śpiesz się, rób tam sobie co masz zrobić. Akurat teraz mam bardzo kochliwy nastrój. Kocham Nastroik, kocham userki ale idę kochać na zewnątrz. A Ty se tam @Maybe siedź. 

Kochany, cierpliwości....ja teraz na urlopie jestem, rodzinę muszę wyściskać, wódki się napić wieczorami, pokulać się w śniegu, zdjęcia porobić....nie każdy tylko pości i krzyżem leżąc może sobie pisać na forumie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
24 minuty temu, Maybe napisał:

... miłość to nie tylko ta z bzykaniem.... 

Zostaw lepiej w spokoju bzykanie. Bzykanie to nie zawsze miłość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Zostaw lepiej w spokoju bzykanie. Bzykanie to nie zawsze miłość. 

Ale bywa też elementem miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
26 minut temu, Maybe napisał:

Kochany, cierpliwości....ja teraz na urlopie jestem, rodzinę muszę wyściskać, wódki się napić wieczorami, pokulać się w śniegu, zdjęcia porobić....nie każdy tylko pości i krzyżem leżąc może sobie pisać na forumie ??

To trzeba było tak od razu, zanim w łazience się zamknęłaś. No nie! Kobiety jednak dziwne są. 

1 minutę temu, Maybe napisał:

Ale bywa też elementem miłości

Jasne! Słyszałem o parze, która dwie godziny przed orzeczeniem rozwodu jeszcze się bzykała. To jest prawdziwa miłość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
13 minut temu, Żebrak napisał:

To trzeba było tak od razu, zanim w łazience się zamknęłaś. No nie! Kobiety jednak dziwne są. 

Jasne! Słyszałem o parze, która dwie godziny przed orzeczeniem rozwodu jeszcze się bzykała. To jest prawdziwa miłość. 

Bo w łazience jest takie niebieskie oczko i jak się na nie popatrzysz nieco dłużej niż sekunda, to cię wciągnie do innego wymiaru....i już po tobie! Czasem spróbuj, polecam! To brama wszechświatów. ???

 

Wielkie mi halo, ja się bzykalam nawet po rozwodzie, to dopiero miłość! ? Trzeba być przyjacielskim i pomagać sobie w biedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Maybe napisał:

Welkie mi halo, ja się bzykalam nawet po rozwodzie, to dopiero miłość! ? Trzeba być przyjacielskim i pomagać sobie w biedzie!

Wielkie mi halo, ja się bzykałem nawet przed ślubem. 

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 minuty temu, Żebrak napisał:

Wielkie mi halo, ja się bzykałem nawet przed ślubem. 

Aż się boje spytać kto jest bliźniakiem i co robili w brzuchu matki...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Maybe napisał:

Aż się boje spytać kto jest bliźniakiem i co robili w brzuchu matki...??

Ale masz piękne przeskoki myślowe, ja pierdzielę! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Ale masz piękne przeskoki myślowe, ja pierdzielę! 

Muszę iść do łazienki, pomedytować nad oczkiem wodnym....? Paaaa

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Moja diagnoza: przerośnięte ego!

Prawda? Od zawsze mówię żeby przystopował. 

Słyszysz, Edi, zwolnij chłopie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Chyba rozwieję Wasze wątpliwości.

Kochać siebie nie oznacza bycia zadufanym w sobie lub mieć przerośnięte ego.

Kochać siebie jak człowieka, jak istotę równą każdej innej homo sapiens.

Po to aby właśnie móc pokochać innych.

A tak poza tym, każdy żywy organizm najsilniejszą ze wszystkiego ma siłę przetrwania, czyli życia, dlatego

zrobimy w zasadzie wszystko aby przetrwać.

 

Dzień dobry!

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 499
    • Postów
      247 407
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      787
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    MamaMai
    Najnowszy użytkownik
    MamaMai
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Miaina
      Inozytol to tylko B8, może B kompleks. https://sklep.sfd.pl/blog-1/5_witamin_ktore_moga_poprawiac_nastroj-blog1281.html?srsltid=AfmBOopvpI218KQLQvcmXxdr3qMG5yt01rOYLhdGDbLA3ZDw3yCnfuuNhttps://sklep.sfd.pl/blog-1/5_witamin_ktore_moga_poprawiac_nastroj-blog1281.html?srsltid=AfmBOopvpI218KQLQvcmXxdr3qMG5yt01rOYLhdGDbLA3ZDw3yCnfuuN Link, może przejdzie.
    • Antypatyk
      WTF?! 🤔
    • Antypatyk
      Co takiego koncertowego uczyniłeś?🤔😉
    • Antypatyk
      Też tak mam, nie zawsze znajduję posty, na które powinienem odpowiedzieć..., a wiąże się to pewnie z tym, że moderacja nie siedzi na forum 24/24...
    • MamaMai
      Inozytol i berberynę brałam przez 3 miesiące ale efektów zauważalnych nie było. Ten pierwszy zwlaszcza z uwagi na stres w pracy i poziom kortyzolu (choć nigdy go akurat nie mierzyłam) ale ogólnie jestem osobą która bardzo angażuje się w pracę i myśli o niej, przeżywa. 
    • MamaMai
      Z uwagi na tę wędlinę napisałam "raczej poprawnie". Jeszcze muszę dużo się uczyć. Co proponujesz zamiast takiej wędliny?
    • Miaina
      Dzień dobry:) Do diety warto wprowadzić kapustę pekińską, dynię, kapustę biała. Przy walce z insulino opornością pomocny może być selen, cynamon cejloński i mio-inozytol oraz piperyna. Piperynę biorę od tygodnia pól godziny przed śniadaniem i na wadze pól kilograma mniej. Piperyna poprawia wchłanianie innych witamin i minerałów i mobilizuje do działania układ immunologiczny. Oczywiście to tylko jeden z suplementów, berberyna i gurmar, c, d, a+e, selen, cynk, chrom. Wiem sporo tego ale skóra, paznokcie, włosy i samopoczucie lepsze. Część odstawię latem, resztę zmniejszę dawki.  Wysoko cukier ma zły wpływ nie tylko na samopoczucie ale także na jakość i długość snu, uszkadza organy wewnętrzne.  Z zauważalnych zmian, poprawił mi się owal twarzy, zniknęły ''chomicze'' policzki. Dobrego dnia  
    • natie
      Wędliny wieprzowe  powodują otumanienie z powodu niskiej temperatury wędzenia . Z powodów oszczędności energii  wędzi się zaledwie w 42 stopniach Celsjusza.
    • natie
      mirabelki - ulubione owoce niektórych posłów w sejmie
    • MamaMai
      Dzień dobry w piękną, słoneczną niedzielę,   Od godziny 6 zgłębiałam temat indeksu glikemicznego. Niestety zawartość lodówki i szafek utrudnia komponowanie posiłków całkowicie o niskim czy średnim indeksie. Ale będę się starać mieć to na uwadze przy najbliższych zakupach.  Śniadanie udało się skomponować raczej poprawne. Zjadłam jajecznicę z cebulką i odrobiną wędliny krakowskiej. Jako dodatek byla duszona cukinia z pomidorami. I herbatka owocowa bez cukru
    • Dana
    • MamaMai
      Uciekam i ja,powinnam spać już od 22. Moja hashi tego wymaga. Dobrej nocki
    • MamaMai
      Genialnie, będziesz naszym expertem
    • Gretta
      Dobranoc 🙂
    • Gretta
      Widzisz mi też to się nie zgadza. Już zaczynam podejrzewać że to nie moje wyniki, a często się zdarzają pomyłki Glukoza  na czo mi wyszła 135. Krzywa cukrowa 210   a hemoglobina glikowana taką jak napisałam. 5,6 Diabetolog  u której byłam 3 razy dopiero, nie uznaje Krzywej cukrowej,  kieruje tylko na hemoglobinę glikowaną i cholestrole i jakieś tam jeszcze. Na krzywą cukrową poprosiłam lekarza rodzinnego i tu już wyszła początkowa cukrzyca. No i nie wiem.  Moja córka przechodziła wirusa na jesieni, długo źle się czuła, robiła rtg płuc  I wyszły płuca na rtg bardzo nie ładnie, jakby przebyła stany zapalne, a osłuchowo lekarka pulmonolog nic niepokojącego nie zauweażyła, I co się okazało? Wysłała ją pulmonolog jeszcze raz do swojej przychodni na rtg. Płuca wyszły normalnie, wszystko w porządku. Zdjęcie nie było jej !     U rodzinnego poprosiłam o skierowanie
    • Jacenty
      W telewizji reklamy albo polityka tak że ten... fruuu..! Niech se lata!
    • Moniqaa
      Dziewczynki, zwijam się spać. Dobrej nocki  
    • Moniqaa
      Hemoglobina glikowana – normy prawidłowy wynik to: <5,7% (39 mmol/mol)  wynik: 5,7–6,4% (39–46 mmol/mol) oznacza stan przedcukrzycowy.  wynik: ≥6,5% (48 mmol/mol) oznacza cukrzycę.     Twoja HbA1c jest w normie przy górnej granicy. I coś mi się tutaj nie zgadza... bo ja może być HbA1c w normie kiedy na czczo cukier jest na granicy nie normy i stanu przed cukrzycowego ale stanu przed cukrzcowego i cukrzycy. Hmm...  Może ten cukier na czczo gdy badałaś hemoglobinę glikowaną to miałaś wtedy ładniejszy? A nie 130?       
    • Pieprzna
      Dlaczego posty są moderowane w taki dziwaczny sposób, że coś napisanego przez Monikę w bliskim czasie pojawia się w dużych odstępach? Całkowicie przypadkowo do niektórych wracam.
    • Moniqaa
      Tak niestety, to u mnie efekt wieloletnich zaniedbań wcześniejszych kiedy nie byłam świadoma, że mam stan przed cukrzycowy a i oczywiście o insulinie nawet nikt z lekarzy wcześniej nie pomyślał. Nawet teraz spotykam opornych w temacie np. moja diabetolog. Oni się tylko "cukrzycą" chcą zajmować bo z tego mają profity a insulinooporność leczy się dietą i zmianą stylu życia więc nie mają co na receptę przepisywać... taka prawda.    Do tego jak zobaczyła to moja była dietetyczka to się za głowę złapała - mówiąc mi, że insulina dwucyfrowa jest prozapalna i rakotwórcza.  Chciała mi dać metforminę ale ja źle znoszę leki z uwagi na jelita i słabe przyswajanie. Dlatego dość intensywnie zgłębiam temat wpływu diety na cukier a przez to na insulinooporność.  
    • MamaMai
      Wiem, że muszę temat monitorować. Zastanawiam się po jakim czasie będę musiała powtórzyć badania, żeby wiedzieć jak sytuacja wygląda. Czy endo, auto immunolog, lekarz rodzinny czy ktoś jeszcze będzie mi w stanie coś więcej powiedzieć. Czy jeśli wdrożę zalecenia to czy będą efekty i jakie oraz po jakim czasie
    • Gretta
      Hemoglobinę glikowaną mam taką.      
    • MamaMai
      O rety, aż tak duży???  Załamałaś mnie że mimo walki nie jesteś w stanie zejść do jednocyfrowego....W sumie ja mimo walki też zwiększyłem sobie o ponad 2 w niespełna rok. Dramat
    • Moniqaa
      Niestety  Nie umiem się dziada pozbyć od wielu, wielu lat. Właściwie odkąd pamiętam. Nawet za dziecka kiedy byłam szczupła bo ćwiczyłam balet z tańcem 3 x w tygodniu po 2-3 godziny intensywnych ćwiczeń to inne koleżanki z grupy miały płaskie brzuszki a ja nie. Nogi i ręce szczupłe ale brzuszek zawsze był u mnie od zawsze.  
    • Moniqaa
      czyli metody, które od roku stosowałaś nie były skutecznie, zapewne tu chodzi o węglowodany o wysokim IG
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...