Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

偽善 !
21 minut temu, Frau napisał:

Wklejanie zdjęć przez jakieś zapodaj.

To się tyczy zdjęć własnych, a nie z internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Frau
3 godziny temu, 偽善 ! napisał:

To się tyczy zdjęć własnych, a nie z internetu.

Z zasady zdjecia własne wyrzucam na zasadzie, klik w plik i gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza

Co Tam Mądrju? 

Słusznie mówi się, że podróże kształcą. Ty to musisz być bardzo wykształcony. Zwiedziłeś już tyle planet noszących kobiece imiona, że niejeden profesor mógłby Ci czyścić buty.

Ja jestem już w domu. Tylko jeszcze nie wróciłam. Znasz ten stan? Wiesz, jak to jest? Siedzisz sobie we własnej kuchni, na dworze mróz, jak idziesz po zakupy, to zjadasz śnieg, wracając, liżesz sopla. Pani w sklepie na Ciebie krzyczy, tak proforma, żebyś zachowywał się grzecznie i był zdyscyplinowany w kolejce do kasy. Pach, wsiadasz w samolot i za kilka godzin leżysz pod palmami w samych gaciach, albo bez. A tam zawsze uśmiechnięta inna Pani, służy kolejnymi drinkami. A potem znów pach, mija kilka godzin i znów jesz brudne sople i to znaczy, że znów jesteś u siebie, i znów czujesz na sobie ciężar życia.

Nie, nie byłam pod palmami. Byłam tam, gdzie było wczoraj pół polski. Rewia mody, że szczena opada. Czy ty wiesz, że ruscy wymyślili już złote spodnie narciarskie? Złote gogle, kaski i karnety na stok. Z nieba padał złoty śnieg, a oscypki były po 15 zł. Można udać się na Moliera2, albo po przykurzone magnesy na lodówkę. To nie ma nic wspólnego z urbanistycznym ładem. To jest mi piachem w zębach, nie przepadam za takim dziwnym folklorem. Z drugiej strony bywam tam stale z ludźmi, których kocham. Jem brudne sople, przegryzam oscypkiem, chodzę w złotych spodniach narciarskich Bywam extra ekstrawertyczką. Zlewam się z tłumem. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
偽善 !
9 minut temu, KuKusza napisał:

Jem brudne sople, przegryzam oscypkiem, chodzę w złotych spodniach narciarskich Bywam extra ekstrawertyczką. Zlewam się z tłumem

To i tak lepiej niż połowa narodu zamkniętego na lockdownie. Chociaż może lody nie takie usyfione bo skrobane z własnego zamrażalnika. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza
4 minuty temu, 偽善 ! napisał:

To i tak lepiej niż połowa narodu zamkniętego na lockdownie. Chociaż może lody nie takie usyfione bo skrobane z własnego zamrażalnika. 

Do czasu kiedy dzieci obowiązkowo jadły brudne sople, to nikt nie myślał nawet o szczepieniu na pneumokoki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
偽善 !
Przed chwilą, KuKusza napisał:

Do czasu kiedy dzieci obowiązkowo jadły brudne sople, to nikt nie myślał nawet o szczepieniu na pneumokoki. 

Ta, bo trzeba było trumny jak najtaniej załatwiać ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajoma

Zdążyłam czy administracja śpi? Kiedy będę widoczna? ? Cztery, trzy, dwa, jeden, zero, start. Autor. Tobie z miłością. ♥️

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 godziny temu, Znajoma napisał:

Zdążyłam czy administracja śpi? Kiedy będę widoczna? ? Cztery, trzy, dwa, jeden, zero, start. Autor. Tobie z miłością. ♥️

 

Za pięć dwunasta. Zdążyłaś. Z sympatią ❤️

5 godzin temu, KuKusza napisał:

To nie ma nic wspólnego z urbanistycznym ładem. To jest mi piachem w zębach, nie przepadam za takim dziwnym folklorem. Z drugiej strony bywam tam stale z ludźmi, których kocham. Jem brudne sople, przegryzam oscypkiem, chodzę w złotych spodniach narciarskich Bywam extra ekstrawertyczką. Zlewam się z tłumem. 

Mój Boże, Kusza! Myślałem żeś Ty udana jest w podróż dookoła świata, a Ty biedactwo tylko w podziemnym mieście siedziałaś? Znaczy, w zakopanym pod ziemią? Dziwisz się, że to totalny nieład urbanistyczny? Jakby nocami budowali. Mnie co innego zgrzyta między zębami. To Twoje zlewanie się z tłumem. Nie lubię. Mówisz, że złoty w modzie? To bym kurna paradował w tych przysłowiowych stringach Borata, ale w złotym kolorze. 

5 godzin temu, KuKusza napisał:

Co Tam Mądrju? 

Słusznie mówi się, że podróże kształcą. Ty to musisz być bardzo wykształcony. Zwiedziłeś już tyle planet noszących kobiece imiona, że niejeden profesor mógłby Ci czyścić buty.

Niezastąpiona jesteś w złośliwym schlebianiu? Kusza, tak dla ścisłości, mylisz się. Zapisałem się dopiero na kurs przygotowawczy do egzaminów wstępnych na wydział o kobiecości stosowanej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żmij84
9 godzin temu, KuKusza napisał:

wracając, liżesz sopla

Mam nadzieję że nie liżesz żółtych sopli ? Podobno jedna lizała i potem wyszły z tego jakieś kwasy ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
9 minut temu, Żmij84 napisał:

Mam nadzieję że nie liżesz żółtych sopli ? Podobno jedna lizała i potem wyszły z tego jakieś kwasy ????

Cześć Kuba? Ludzie przypłynęli do nowego świata zwanego Nastroikiem by zapomnieć o okropnościach wojen i złych ludziach, a Ty jak ten Gall Anonim ciągle im o tym przypominasz. A jak jeszcze trafisz na podatny grunt to pytań: a kto? A dlaczego? Naprawdę? Nie do wiary! Końca nie widać. Zostaw to. W ogóle tam nie wchodzę bo musiałbym po ostatnim zbanowaniu jakieś dziwne karty otwierać. Zresztą dla mnie bycie tam i tutaj trochę przypomina spanie z byłą i obecną. Trzeba się na coś zdecydować. 

 

 

Dzień dobry poniedziałkowo? Dzisiaj tak samo kochacie jak wczoraj? Czekoladki zjedzone? Kwiaty dogorywają w wazonach? No to mamy poniedziałek. Ambitny mam plan na ten tydzień. Wiem jedno, czym bliżej piątku plan będzie sam w sobie się kurczył. Aż przyjdzie piątek, kto by tam w piątek o planach myślał! Piątek zły początek. Piątek, piąteczek, piątunio i znowu poniedziałek. Można w końcu pierdolca dostać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour

No no bo, jakie wyznania mnie ominęły ?

Dzień dobry, ja bez serduszek i bez whisky, bo zaraz trzeba zacząć pracę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Dzień dobry.

Ja też bez serduszek a powiem nawet więcej. BEZ JAKIEGOKOLWIEK SERDUSZKA !!!!!! Nawet tego swojego które tyle razy oddawałem i nikt nie chciał go na dłużnej. W końcu wylądowało w starej skrzyni na strychu z napisem,,Rzeczy niepotrzebne nikomu,, i już. 

Poniedziałek?

Dzień jak dzień. Kawa ma ten sam smak i wizja tradycyjnego ,,dzień dobry,, z sąsiadami też. Dobrze że są tacy co pracują by spać mógł ktoś

Milego pracowitego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
30 minut temu, Dionizy napisał:

Dzień dobry.

Ja też bez serduszek a powiem nawet więcej. BEZ JAKIEGOKOLWIEK SERDUSZKA !!!!!! Nawet tego swojego które tyle razy oddawałem i nikt nie chciał go na dłużnej. W końcu wylądowało w starej skrzyni na strychu z napisem,,Rzeczy niepotrzebne nikomu,, i już. 

Poniedziałek?

Dzień jak dzień. Kawa ma ten sam smak i wizja tradycyjnego ,,dzień dobry,, z sąsiadami też. Dobrze że są tacy co pracują by spać mógł ktoś

Milego pracowitego

No toś mnie teraz Dionizy w taką deprechę wpędził, że czuję ją w każdym członku. Dosłownie w każdym. 

2 godziny temu, Fleur d'amour napisał:

No no bo, jakie wyznania mnie ominęły ?

Dzień dobry, ja bez serduszek i bez whisky, bo zaraz trzeba zacząć pracę ?

A jako że już jestem zdepresjonowany to Tobie napiszę tylko tyle: robisz wszystko by być przysłowiowym ostatnim gwoździem do mojej trumny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Demonizujecie poniedziałek.

On ma wiele wspólnego z piątkiem. 

Też zaczyna się na P, i kończy na  ek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
5 minut temu, Frau napisał:

Demonizujecie poniedziałek.

On ma wiele wspólnego z piątkiem. 

Też zaczyna się na P, i kończy na  ek ?

I ani ten ani ten nie jest tłustym czwartkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Bledny napisał:

I ani ten ani ten nie jest tłustym czwartkiem?

To już historia.

Tęsknisz za obżarstwem, czy te zjedzone stale zalegają, i z wigorem ruszać się nie dają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
Przed chwilą, Frau napisał:

To już historia.

Tęsknisz za obżarstwem, czy te zjedzone stale zalegają, i z wigorem ruszać się nie dają?

Nie tęsknię. 

Za lekkoscia w głowie i spokojem ducha tesknie, bo me myśli są co nie bądź ciężkie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Bledny napisał:

Nie tęsknię. 

Za lekkoscia w głowie i spokojem ducha tesknie, bo me myśli są co nie bądź ciężkie ?

Wiele razy rozmyślałam, co trzeba zrobić, żeby od tych ciężarów się uwolnić. Znalazłam jedno skuteczne wyjście. "Zejście". Nie spieszno mi do tego, więc nadal mocuję się z człowieczym losem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
13 minut temu, Frau napisał:

Wiele razy rozmyślałam, co trzeba zrobić, żeby od tych ciężarów się uwolnić. Znalazłam jedno skuteczne wyjście. "Zejście". Nie spieszno mi do tego, więc nadal mocuję się z człowieczym losem ?

No tak też bym wolał nie schodzić ?

 

Kiedyś przyjdzie taki czas kiedy będę sobie siedział w domu spokojnej starości patrząc na wschód słońca i będę miał cały dzień na nic nierobienie. Wtedy chyba będę już miał spokojną głowę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajoma
3 godziny temu, Żebrak napisał:

Dzień dobry poniedziałkowo? 

Dzień dobry. ? Jedyną osobą jesteś, która częstuje kawą. Zajebiste uczucie obudzić się na gotowe. Miłego poniedziałku i całego tygodnia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, Bledny napisał:

No tak też bym wolał nie schodzić ?

 

Kiedyś przyjdzie taki czas kiedy będę sobie siedział w domu spokojnej starości patrząc na wschód słońca i będę miał cały dzień na nic nierobienie. Wtedy chyba będę już miał spokojną głowę ?

Ze wskazaniem na - chyba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

No toś mnie teraz Dionizy w taką deprechę wpędził, że czuję ją w każdym członku. Dosłownie w każdym. 

A jako że już jestem zdepresjonowany to Tobie napiszę tylko tyle: robisz wszystko by być przysłowiowym ostatnim gwoździem do mojej trumny. 

Potraktuję to jak komplement ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Chciałbym położyć się, zasnąć i obudzić za pół roku. Zastanawiam się ile problemów rozwiązałoby się samych bez mojego udziału. 

7 minut temu, Znajoma napisał:

Dzień dobry. ? Jedyną osobą jesteś, która częstuje kawą. Zajebiste uczucie obudzić się na gotowe. Miłego poniedziałku i całego tygodnia. 

Zrobiłem też pyszne śniadanie, ale nie umiem go wstawić, więc musi pozostać w domysłach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Chciałbym położyć się, zasnąć i obudzić za pół roku. Zastanawiam się ile problemów rozwiązałoby się samych bez mojego udziału. 

Będziesz bogatszy.

Zaoszczędzisz na jedzeniu, piciu, i papierze toaletowym.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Będziesz bogatszy.

Zaoszczędzisz na jedzeniu, piciu, i papierze toaletowym.

 

Pocieszające. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...