Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Żebrak

Tym optymistycznym akcentem życzę Wam rytmicznej i owocnej pracy. Nie zapominajcie, że nasz sąsiad wszedł do drugiego sąsiada. To nie jest broń Boże agresja!? To bratnia pomoc. I tak na to proszę patrzeć. Będzie lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Żebrak

Nie, to nie jest płynne przejście z Monologów w Blog polityczny. Po prostu troszeczkę interesuję się historią i wiem, że czasami stosuje się przysłowiowe zadymy dla odwrócenia uwagi od tego co tak naprawdę chcemy zrobić, więc poobserwuję sobie co dzieje się w innych punktach naszego globu albo u naszego sąsiada. Myślę, że jemu jest potrzebny wentyl bezpieczeństwa, tam już czajnik jest pod dużą parą a społeczeństwo potrzebuje konkretów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciemność widzę.

Spać nie możesz czy się nudzisz o tak barbarzyńskiej godzinie i innych wybudzasz ze snu? ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Co tam w polityce panie? Kto rozdaje karty? Macie atlas geograficzny? W telefonie macie mapy. Spójrzcie na małą wysepkę obok Chin. Amerykanie też patrzą, stąd zez rozbieżny. Patrzą jednym okiem na Ukrainę, coś tam szepczą światu, uspokajają, ble ble ble. Drugim spoglądają na Tajwan. Jest tam ulokowana mała firma produkująca 90% najbardziej zaawansowanych technologicznie chipów. Czyli mamy politykę i gospodarkę. Zwykłe szachy. Chiny od zawsze są zainteresowane przejęciem Tajwanu. Amerykanie nie chcą odciąć się od najnowszej, najtrudniejszej technologii. Tam też wrze jak w garze. Czyli zainteresowanych nam powoli przybywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Chiny nie "postawią się" Amerykanom. Przejmą Tajwan z powodu "porzucenia" go przez USA, a stanie się to w momencie zaostrzenia konfliktu na Ukrainie. Nie, nie siłą, tak po ludzku, pokojowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Tak po ludzku, pokojowo "ujaili" ostatnio Litwę. Naszym sąsiadom zachciało się otworzyć u siebie przedstawicielstwo Tajwanu. Są wrażliwi na tym punkcie. W podzięce Chiny zrezygnowały z ich wołowiny, alkoholu...niby nic.

 

Chiny i Rosja rozpaliły dwa ogniska w dwóch różnych punktach Eurazji. Chiny potrzebują zaawansowanej technologii, więc będą popierały Rosję. Gra na dwa fronty osłabia każdego rywala, nawet Amerykanów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Będę dalej brnął w political fantasy.

Rosja, Chiny i Syberia. Bo cóż może Putin zrobić na wschodzie? Kompletnie nic. Chiny przejmują pokojowo Syberię. Jest ich dużo? Putinowi zostaje tylko prężenie mięśni przed Europą. Dalekowschodni Okręg Wojskowy przypomina skansen. Czym obstawią cztery tysiące kilometrów granicy? A wracając do Europy? Czym tak naprawdę jest Ukraina? Warta gry? Liczy się gospodarka, nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Wiem, media to inaczej pokazują. Media trochę mi pornole przypominają. Ma się dziać! Akcja! Nach vorne! Schneller!? A potem jeden z drugim idiota w ten sposób właśnie wyobraża sobie seks a przy okazji to co dzieje się dookoła nas!?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

? "Efekt motyla" ? 

Myślisz, że chodzi o 

Firmę TSMC, która produkuje około 90 proc. najbardziej skomplikowanych technologicznie chipów na świecie?

Na tym Chiny i USA chcą łapy położyć? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

? "Efekt motyla" ? 

Myślisz, że chodzi o 

Firmę TSMC, która produkuje około 90 proc. najbardziej skomplikowanych technologicznie chipów na świecie?

Na tym Chiny i USA chcą łapy położyć? ?

Chiny. Amerykanie nie ruszą Tajwanu. Nie ma takiej potrzeby.

Tak, efekt motyla. Wyobraź sobie TSMC w rękach Chińczyków. Wiesz jak bogata w złoża mineralne jest Syberia? Teraz Chiny potrzebują tylko technologii. Resztę już mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Nic to Frau! Ty i ja uratujemy świat!? My się, kurwa, marnujemy na tym forum!? Wszystko wiemy!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Jeszcze musimy zwerbować @Fifka , księgowa na wagę złota! Jak widzę te różne zestawienia to tak jakbym oglądał książkę napisaną po hebrajsku. Ktoś musi mi to przełożyć na zrozumiały język.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Nic to Frau! Ty i ja uratujemy świat!? My się, kurwa, marnujemy na tym forum!? Wszystko wiemy!?

Jak wybuchła pandemia, świat pogrążył się w chaosie, miałam burzę mózgu. Zaczęłam to analizować i zastanawiać, od czego chcą odwrócić naszą uwagę.

Nie twierdzę, że covida nie ma, jednak zbyt brutalnie nas od siebie odizolowano. 

No to se wpisałam: konflikty terytorialne. No i młody mnie "polytyką" męczy ? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Jak wybuchła pandemia, świat pogrążył się w chaosie, miałam burzę mózgu. Zaczęłam to analizować i zastanawiać, od czego chcą odwrócić naszą uwagę.

Nie twierdzę, że covida nie ma, jednak zbyt brutalnie nas od siebie odizolowano. 

No to se wpisałam: konflikty terytorialne. No i młody mnie "polytyką" męczy ? 

 

Bo seksem, polityką i alkoholem warto żyć. To taki prawdziwy krwiobieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, Żebrak napisał:

Jeszcze musimy zwerbować @Fifka , księgowa na wagę złota! Jak widzę te różne zestawienia to tak jakbym oglądał książkę napisaną po hebrajsku. Ktoś musi mi to przełożyć na zrozumiały język.

Początek roku. Nowe przepisy związane z Polskim Ładem. 

Roboty dużo, pobawić się nie ma kiedy. Jest tak zarobiona, że wypiła whyski w weekend, a zapomniała dodać cynamonu. 

Siekło ją nieźle. Do pracy poszła niemrawa. Szef to zauważył i wydarł japę.

W takim stanie do pracy?!!!

Pani chyba cały weekend tylko piła! ?

 

Gdyby szef lepiej płacił, to bym też i jadła ?

Chyba będziemy musieli jej zapłacić za tę usługę.

Wiadomo czy jeszcze ma ten etat ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Wystarczy na tę chwilę. Za pisanie głupot jeszcze nikt mi nie płaci? Amerykanie tak ładnie mówią: nie potrzebujemy mądrych ludzi, od tego są książki. My potrzebujemy ludzi myślących? 

Idę nauczyć się myśleć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
8 minut temu, Żebrak napisał:

Bo seksem, polityką i alkoholem warto żyć. To taki prawdziwy krwiobieg.

 Polityka  konieczna w tym zestawieniu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Początek roku. Nowe przepisy związane z Polskim Ładem. 

Roboty dużo, pobawić się nie ma kiedy. Jest tak zarobiona, że wypiła whyski w weekend, a zapomniała dodać cynamonu. 

Siekło ją nieźle. Do pracy poszła niemrawa. Szef to zauważył i wydarł japę.

W takim stanie do pracy?!!!

Pani chyba cały weekend tylko piła! ?

 

Gdyby szef lepiej płacił, to bym też i jadła ?

Chyba będziemy musieli jej zapłacić za tę usługę.

Wiadomo czy jeszcze ma ten etat ?

 

Biedna Fifka! Popatrz na to z drugiej strony: jest szansa, że polubi Twój rosół z lubczykiem? A wtedy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

 Polityka  konieczna w tym zestawieniu? 

To tylko taki przerywnik między piciem a seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Wystarczy na tę chwilę. Za pisanie głupot jeszcze nikt mi nie płaci? Amerykanie tak ładnie mówią: nie potrzebujemy mądrych ludzi, od tego są książki. My potrzebujemy ludzi myślących? 

Idę nauczyć się myśleć??

Myślących? 

Wszystko o czym ludzie myślą, to:  ukraść/ugrać dla siebie ile się da.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Biedna Fifka! Popatrz na to z drugiej strony: jest szansa, że polubi Twój rosół z lubczykiem? A wtedy....

Nie polubi. To weganka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Zapomniałam dodać, że koleżanka @Lubczyk zainteresowała mnie muszelkami. 

Musiałam się upewnić, o których mowa ? 

 

Czy wiecie że: 

Do badania  przezroczystości wody  używa się białego krążka o średnicy 30 cm. Krążek Secchiego. Najczystszym akwenem świata jest Morze Weddella  krążek przestaje być widoczny w tym morzu na głębokości 80 metrów. 

W Bałtyku, na głębokości 5 m...  ? 

 

Gdybym ja nad Bałtykiem znalazła takie piękne żyjątko, zasniosłabym do Akwarium w Gdyni?

Starałabym się uratować ginący gatunek od brudu, odpadów, często radioaktywnych.

Dno bałtyckie, w kilkunastu procentach jest martwe. 

Całkowity brak życia ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 godzin temu, Frau napisał:

Zapomniałam dodać, że koleżanka @Lubczyk zainteresowała mnie muszelkami. 

Koleżanka @Lubczyk też pozwoliła sobie wczoraj rozwalić system. Jak przystało na wrażliwego faceta, po obejrzeniu dwóch filmików, miałem krótki, za to bardzo intensywny sen. Kraby wiły sobie gniazda we włosach na moim torsie? To podobne odczucie do białych myszek w delirce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Koleżanka @Lubczyk też pozwoliła sobie wczoraj rozwalić system. Jak przystało na wrażliwego faceta, po obejrzeniu dwóch filmików, miałem krótki, za to bardzo intensywny sen. Kraby wiły sobie gniazda we włosach na moim torsie? To podobne odczucie do białych myszek w delirce?

Włosy na klacie?

Przestań prowokować i kusić ? 

Zaczęło się od muszelki, skończy na waleniu.

 

Bo walenie, to piękne rybki som ?

 

whale-gif-1.gif

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
13 minut temu, Frau napisał:

Włosy na klacie?

Przestań prowokować i kusić ? 

Zaczęło się od muszelki, skończy na waleniu.

 

Bo walenie, to piękne rybki som ?

 

whale-gif-1.gif

 

 

Ale one tak niemiłosiernie łaskoczą jak po człowieku chodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...