Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Frau
6 minut temu, Żebrak napisał:

 

 

 

Czyli, że u faceta dwa rozumy bo dwie głowy? Czy ja to dobrze zinterpretowałem? ?

Twój tok rozumowania, nawet ma sens. Nie brałam tego pod uwagę ?

 

Innym razem porozmawiamy o tej miłości. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Fleur d'amour
11 minut temu, Żebrak napisał:

Nie wiem czy Ty lubisz się kopać z koniem, ale ja nie bardzo. 

 

Myślisz dziwnymi kategoriami. Jeżeli kogoś nie lubię, to jestem w stanie wymyślić setki powodów dlaczego go nie lubię. Najczęściej winy i wad szukam w tej drugiej osobie a nie w sobie. Potem następuje zong, bo ta osoba okazuje się całkiem fajna dla innych, ale nie dla mnie. Dziwny jest ten świat. Też tak masz? Pytam. 

Nie uważasz, że to pytanie jest jednak zbyt intymne? Gdzie Twoje maniery? 

Czyli, że u faceta dwa rozumy bo dwie głowy? Czy ja to dobrze zinterpretowałem? ?

Nie, nie używam, by było zbyt intymne, bo jest bardzo ogólne. Ja mogę otwarcie powiedzieć, że prawdopodobnie udało mi się już wyleczyć z miłości do mężczyzny, z którym rozstałam się 3 lata temu. Ttwalo to bardzo długo. Z mojej strony to była prawdziwa miłość. Kochałam go ponad wszystko, rok żyłam w ten sposób, że po prostu wstawałam, szłam do pracy, ale nie pamiętam z tego okresu nic, to nie było życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 minut temu, Fleur d'amour napisał:

Nie, nie używam, by było zbyt intymne, bo jest bardzo ogólne. Ja mogę otwarcie powiedzieć, że prawdopodobnie udało mi się już wyleczyć z miłości do mężczyzny, z którym rozstałam się 3 lata temu. Ttwalo to bardzo długo. Z mojej strony to była prawdziwa miłość. Kochałam go ponad wszystko, rok żyłam w ten sposób, że po prostu wstawałam, szłam do pracy, ale nie pamiętam z tego okresu nic, to nie było życie. 

Współczuję. Problem w tym, że nie jestem zbyt wylewny. Przykro mi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Współczuję. Problem w tym, że nie jestem zbyt wylewny. Przykro mi. 

Nie musisz mi współczuć i nie musi być Ci przykro. Z takich doświadczeń też wynosi się wnioski na przyszłość. One zmieniają, ro na pewno. 

Jeśli to dla Ciebie zbyt intymne powiedzieć, czy kogoś kochasz, to ok, przepraszam. Nie było pytania.

Choć uważam, że nie odpowiadasz, bo to zaszkodziłoby Twojej kreacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
17 minut temu, Frau napisał:

Twój tok rozumowania, nawet ma sens. Nie brałam tego pod uwagę ?

 

Innym razem porozmawiamy o tej miłości. 

 

 

Bardzo, ale to bardzo ich lubię. Na starym forum często ich wklejałem

 

1 minutę temu, Fleur d'amour napisał:

Nie musisz mi współczuć i nie musi być Ci przykro. Z takich doświadczeń też wynosi się wnioski na przyszłość. One zmieniają, ro na pewno. 

Jeśli to dla Ciebie zbyt intymne powiedzieć, czy kogoś kochasz, to ok, przepraszam. Nie było pytania.

Choć uważam, że nie odpowiadasz, bo to zaszkodziłoby Twojej kreacji. 

Kreacji mam wiele, bo pomysłów by przemycić myśli też mam wiele. A każdą myśl lepiej oglądać różnymi oczami. Stąd natłok kreacji. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
9 minut temu, Żebrak napisał:

 

 

Kreacji mam wiele, bo pomysłów by przemycić myśli też mam wiele. A każdą myśl lepiej oglądać różnymi oczami. Stąd natłok kreacji. 

 

 

Jestem pewna, że nie kochasz żadnej kobiety. Myślę nawet, że nie jesteś do tego zdolny, bo jedyne co Cię kręci to kreacje na forum. 

Nie spotkałam jeszcze kogoś takiego, jak Ty. 

Ktoś w ogóle daje się nabrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Fleur d'amour napisał:

Jestem pewna, że nie kochasz żadnej kobiety. Myślę nawet, że nie jesteś do tego zdolny, bo jedyne co Cię kręci to kreacje na forum. 

Nie spotkałam jeszcze kogoś takiego, jak Ty. 

Ktoś w ogóle daje się nabrać?

Dziwne to co piszesz, bo podobnież mnie nie znasz. Nie wiesz kto to Edek, to od ED, Endriu Domyślny. Pierwszy raz "widzisz mnie" i tyle niby o mnie wiesz. Rozumiem, są ludzie czytający między wierszami, są jasnowidze maści przedniej, są szklane kule. Zapytam jeszcze raz, chcesz kopać się z koniem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
8 minut temu, Żebrak napisał:

Dziwne to co piszesz, bo podobnież mnie nie znasz. Nie wiesz kto to Edek, to od ED, Endriu Domyślny. Pierwszy raz "widzisz mnie" i tyle niby o mnie wiesz. Rozumiem, są ludzie czytający między wierszami, są jasnowidze maści przedniej, są szklane kule. Zapytam jeszcze raz, chcesz kopać się z koniem? 

Po prostu czytam. Czytalam co pisały dziewczyny wczoraj. Czytam to, co Ty piszesz. To takie dziwne, że ktoś z.boku ma jakieś swoje zdanie? 

Nie wiem kim jest endriu domyślny. Przepraszam, bo wygląda na to, że jestem jedyną niezorientowaną i wyrabiającą sobie własną opinię.

Gdybym była miła i była wyraźnie przychylną, to nie zastanawiałbyś się, czy Cię znam czy nie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Fleur d'amour napisał:

Po prostu czytam. Czytalam co pisały dziewczyny wczoraj. Czytam to, co Ty piszesz. To takie dziwne, że ktoś z.boku ma jakieś swoje zdanie? 

Nie wiem kim jest endriu domyślny. Przepraszam, bo wygląda na to, że jestem jedyną niezorientowaną i wyrabiającą sobie własną opinię.

Taaa...i proponuję na tym poprzestać. Jesteś kolejną osobą, którą spotykam na forach, biorącą wszystko zbyt poważnie i zbyt dosłownie. Co do dziewczyn. Myślę, że znamy się na tyle dobrze, że pisaninę odbieramy jako fajny odmulacz bądź przymulacz. Bez sensu, logiki, z uśmiechem lub bez niego. 

8 minut temu, Fleur d'amour napisał:

Gybym była miła i była wyraźnie przychylną, to nie zastanawiałbyś się, czy Cię znam czy nie, prawda?

Przepraszam, ale dopisałaś to w momencie, kiedy już cytowałem Twój post. 

Przykro mi, ale niczego by to nie zmieniło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Taaa...i proponuję na tym poprzestać. Jesteś kolejną osobą, którą spotykam na forach, biorącą wszystko zbyt poważnie i zbyt dosłownie. Co do dziewczyn. Myślę, że znamy się na tyle dobrze, że pisaninę odbieramy jako fajny odmulacz bądź przymulacz. Bez sensu, logiki, z uśmiechem lub bez niego. 

Przepraszam, ale dopisałaś to w momencie, kiedy już cytowałem Twój post. 

Przykro mi, ale niczego by to nie zmieniło. 

A może to Ty powinieneś się wylogować i pożyć? Sprawdzić jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Fleur d'amour napisał:

A może to Ty powinieneś się wylogować i pożyć? Sprawdzić jak to jest?

Przepraszam, że zapytam wprost: umrzesz za mnie, że mówisz jak mam żyć? Mam prawo do decydowania o tym jak spędzam czas? Dziękuję za pozwolenie. Masz na drogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
6 minut temu, Żebrak napisał:

Przepraszam, że zapytam wprost: umrzesz za mnie, że mówisz jak mam żyć? Mam prawo do decydowania o tym jak spędzam czas? Dziękuję za pozwolenie. Masz na drogę?

Widzę, że bardzo Cię drażnię. A ja tylko rozmawiam, rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Fleur d'amour napisał:

Widzę, że bardzo Cię drażnię. A ja tylko rozmawiam, rozumiesz?

Rozumiem. Nie drażnisz mnie. Staram się odpowiadać na Twoje posty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Rozumiem. Nie drażnisz mnie. Staram się odpowiadać na Twoje posty. 

I wskazywać mi gdzie są drzwi. Trafię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

No dobra! To teraz pora na mnie. Siedzimy wygodnie w fotelach i rozmawiamy. Nagle ja ni z gruchy, ni z pietruchy walę tekstem: Kwiecie Miłości, coś Ty za bluzkę ubrała? To z lumpexu? A w tych rajstopach to faktycznie wyglądasz jak dziewczynka z zapałkami. Nie chciałem użyć gorszego porównania. 

4 minuty temu, Fleur d'amour napisał:

I wskazywać mi gdzie są drzwi. Trafię. 

Nie te drzwi! To od łazienki. Te drugie, po prawej ręce. Nie, ta jest akurat lewa. Ta druga! 

Pa! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
3 minuty temu, Żebrak napisał:

No dobra! To teraz pora na mnie. Siedzimy wygodnie w fotelach i rozmawiamy. Nagle ja ni z gruchy, ni z pietruchy walę tekstem: Kwiecie Miłości, coś Ty za bluzkę ubrała? To z lumpexu? A w tych rajstopach to faktycznie wyglądasz jak dziewczynka z zapałkami. Nie chciałem użyć gorszego porównania. 

Nie te drzwi! To od łazienki. Te drugie, po prawej ręce. Nie, ta jest akurat lewa. Ta druga! 

Pa! 

Jakie to męskie. Następnym razem postaraj się bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Fleur d'amour napisał:

Jakie to męskie. Następnym razem postaraj się bardziej.

Dostosowałem się tylko poziomem do Twojej kobiecości. Chyba zrezygnuję z następnego razu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
14 minut temu, Żebrak napisał:

Dostosowałem się tylko poziomem do Twojej kobiecości. Chyba zrezygnuję z następnego razu?

Rozumiem, że miarą kobiecości jest przytakiwanie Tobie? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Fleur d'amour napisał:

Rozumiem, że miarą kobiecości jest przytakiwanie Tobie? 

 

Miara kobiecości jawi się w tym, że kobieta udaje, że nie "widzi" mojego źle zawiązanego krawata, plamy na spodniach i skarpetkach nie do pary. Skupia się na rozmowie, która może być przyjemna. Co o mnie pomyśli, to jej sprawa, ale nigdy nie da mi odczuć, że czuje dyskomfort w moim towarzystwie. Przecież drugiej rozmowy już może nie być, prawda? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
6 minut temu, Żebrak napisał:

Miara kobiecości jawi się w tym, że kobieta udaje, że nie "widzi" mojego źle zawiązanego krawata, plamy na spodniach i skarpetkach nie do pary. Skupia się na rozmowie, która może być przyjemna. Co o mnie pomyśli, to jej sprawa, ale nigdy nie da mi odczuć, że czuje dyskomfort w moim towarzystwie. Przecież drugiej rozmowy już może nie być, prawda? 

Bzdura wyssana z palca. Zaburzony sposób postrzegania. Zreszta to Ty zrobiłeś się niemiły odkąd wpadły Twoje znajome i okrzyknęły mnie kimś innym.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Fleur d'amour napisał:

Bzdura wyssana z palca. Zaburzony sposób postrzegania. Zreszta to Ty zrobiłeś się niemiły odkąd wpadły Twoje znajome i okrzyknęły mnie kimś innym.

 

Proponuję faktycznie na tym poprzestać. Nie widzę sensu w dalszym przeciąganiu liny. Miejsce na serwerze też jest ograniczone, nie zaśmiecajmy go czymś co niczemu nie służy, a tylko jakiemuś dziwnemu udowadnianiu swoich wątpliwych racji. Pozdrawiam Cię serdecznie i masz rację, czas na real. Wyprowadzę psa. Cześć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡

Bo jesteś kimś innym. To jest taki cyrk jakiego nie widziałam. Z kogo próbujesz zrobić idiote? Z Maestro? Czy idiotki z nas a może z siebie? Całe forum widziało Twoją twarz w pełnej okazałości, charakterystyczny make up, charakterystyczne pisanie, więc nie wmówisz nikomu że nie jesteś tą samą osobą. Jeżeli chciałaś dalej grać w grę z kolegą to wystarczyło troche ruszyć głową i nie wstawiać swojego zdjęcia. To nie jest samo oko tylko połowa twarzy. Ok, styl można mieć podobny ale zdjęcie? Motywy? Aha no i kropkowanie słów które na kafee miałyby cenzure. 

To między Wami to nie moja sprawa, ale troche ogłady bo robisz z siebie pośmiewisko. Po co Ci to? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajoma

Ale cyrki, ja pierdolę. Nie zakładam konta w takim bądź razie. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
43 minuty temu, ♡ Lili ♡ napisał:

Bo jesteś kimś innym. To jest taki cyrk jakiego nie widziałam. Z kogo próbujesz zrobić idiote? Z Maestro? Czy idiotki z nas a może z siebie? Całe forum widziało Twoją twarz w pełnej okazałości, charakterystyczny make up, charakterystyczne pisanie, więc nie wmówisz nikomu że nie jesteś tą samą osobą. Jeżeli chciałaś dalej grać w grę z kolegą to wystarczyło troche ruszyć głową i nie wstawiać swojego zdjęcia. To nie jest samo oko tylko połowa twarzy. Ok, styl można mieć podobny ale zdjęcie? Motywy? Aha no i kropkowanie słów które na kafee miałyby cenzure. 

To między Wami to nie moja sprawa, ale troche ogłady bo robisz z siebie pośmiewisko. Po co Ci to? 

Nie wiem o co Ci chodzi. Czemu odzywasz się do mnie w ten sposób, nawet Cię nie znam. Czy jestem do kogoś podobna? Nie wiem. To niewykluczone.

42 minuty temu, Znajoma napisał:

Ale cyrki, ja pierdolę. Nie zakładam konta w takim bądź razie. ?

Czemu? Weszlam tu i piszę, a ktoś tworzy wyimaginowane problemy. 

Ja mam gdzieś tego typu wpisy. Radzę to samo.

53 minuty temu, Żebrak napisał:

Proponuję faktycznie na tym poprzestać. Nie widzę sensu w dalszym przeciąganiu liny. Miejsce na serwerze też jest ograniczone, nie zaśmiecajmy go czymś co niczemu nie służy, a tylko jakiemuś dziwnemu udowadnianiu swoich wątpliwych racji. Pozdrawiam Cię serdecznie i masz rację, czas na real. Wyprowadzę psa. Cześć. 

Lubię przeciąganie liny, byłam ciekawa Ciebie, nic więcej. A sposoby na poznanie drugiej osoby lub zrozumienie jej kreacji są przeróżne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajoma
4 minuty temu, Fleur d'amour napisał:

Czemu? Weszlam tu i piszę, a ktoś tworzy wyimaginowane problemy. 

Ja mam gdzieś tego typu wpisy. Radzę to samo.

Nie udawaj. ? Z zazdrości się zarejestrowałaś gdy tylko przeczytałaś, że autor nie jest mi obojętyny. Jesteś tragiczna. ?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 790
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      😀
    • Gość w kość
    • Nafto Chłopiec
      Ja tydzień temu postanowiłem że u teściów wejdę do jakuzzi, nawet jak woda nie będzie jeszcze nagrzana. Zanurzyłem łydkę do połowy i po kilku sekundach wyjąłem bo czułem jak mnie kości bolą 😂 woda 14 stopni.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem co ona ci sugeruje  Moja sugeruje mi to  
    • KapitanJackSparrow
      Heh wtropilim nową sztukę w necie i od tygodnia sprzedawca bawi się w wysyłkę. 🤦 Upał a basenu jak nie było nie ma 😡😅
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie😄 Geneza to chyba częste słowo używane w historii czy psychologii, chodzi o pochodzenie - ale geneza określa jakby więcej czynników mających na coś wpływ więc mi bardziej pasowało.   I znów podkreślę, że nie chodzi mi o OCZEKIWANIA wobec miłości, tylko o SPOSOBY jej wyrażania. Napisałam o tym w odniesieniu do Twojej wypowiedzi, że miłość to nie słowa. I się jak najbardziej z twoją wypowiedzią zgodziłam, bo słowa to tylko jeden ze SPOSOBÓW wyrażania miłości, które jak mówiłam się różnią u różnych ludzi. Wyodrębniono 5.   i teraz już z czatu proszę:   "Istnieje wiele sposobów wyrażania miłości, a najpopularniejszą teorią jest ta o pięciu językach miłości. Według niej, ludzie najczęściej wyrażają i odbierają miłość poprzez: słowa uznania, spędzanie czasu, dawanie prezentów, przysługi oraz dotyk fizyczny. Odkrycie, który z tych "języków" jest dominujący dla Ciebie i Twojego partnera, może znacząco poprawić jakość waszego związku.  Oto bardziej szczegółowy opis tych sposobów: Słowa uznania: Komplementy, wyrażanie wdzięczności, mówienie o tym, co się w drugiej osobie ceni i podziwia.  Spędzanie czasu: Skupienie całej uwagi na drugiej osobie, wspólne aktywności, rozmowy, słuchanie i bycie obecnym.  Dawanie prezentów: Nie chodzi o drogie podarunki, ale o gesty, które pokazują, że pamiętamy o drugiej osobie i chcemy jej sprawić radość.  Przysługi: Robienie drobnych rzeczy dla partnera, wyręczanie go w obowiązkach, okazywanie troski poprzez czyny.  Dotyk fizyczny: Przytulanie, całowanie, trzymanie za rękę, a nawet drobne gesty, jak klepnięcie w ramię, mogą być bardzo ważne.  Oprócz tych pięciu głównych, istnieje też wiele innych sposobów okazywania miłości, np.:  Słuchanie: Aktywne słuchanie drugiej osoby i okazywanie zainteresowania jej słowami i emocjami. Przebaczanie: Umiejętność wybaczenia błędów i niedoskonałości drugiej osoby, co buduje zaufanie i bliskość. Cieszenie się z sukcesów: Radość z sukcesów partnera i wspieranie go w dążeniu do celów. Dbanie o związek: Regularne okazywanie troski, dbanie o potrzeby partnera i pielęgnowanie bliskości."   koniec czatu😄   I chodzi właśnie o to, że częste konflikty pomiędzy kochającymi się ludźmi mogą wynikać właśnie z różnych sposobów jej wyrażania, a to jaki sposób jest dla nas ważny POCHODZI właśnie najczęściej z domu rodzinnego.   To się nazywa "język miłości"  i właśnie dlatego o tym napisałam, gdy Ty napisałaś, że miłość to nie słowa🙂   A OCZEKIWANIA wobec miłości to już odrębny temat dużo mniej powierzchowny, bo SPOSOBY można sobie łatwo uświadomić i zmodyfikować, wiedząc, że partner ma ten sposób wyrażania inny.   Np. ja chcę by mnie wspierał, a on mi kupuje prezenty. Ja uważam, że on mnie nie kocha i kupuje sobie miłość, a on mając inny sposób wyrażania miłości wyniesiony z domu kocha i okazuje po swojemu. Wystarczy to sobie uświadomić i dbać o to w jaki nasz partner lubi by mu okazywać miłość. OKAZYWAĆ (cały czas mówimy o czymś powierzchownym i dlatego też łatwym do zmodyfikowania, szczególnie jeżeli jest źródłem nieporozumień, a dwie osoby się naprawdę kochają, bo przecież miłość to nie słowa😉). W OCZEKIWANIA wobec miłości nawet nie zacznę tu wnikać, bo to już grubszy temat😉
    • la primavera
    • Aco
      Chyba się trochę przypiekłem😡
    • Aco
      Szukacie dziury w całym😎
    • Nomada
      Słońce jeszcze wysoko na horyzoncie ale i blady Księżyc widziałam po południ. Taka cicha magia nieba; )    
    • Nomada
      Niech mówi, kto mu zabroni Chi, ale czy ja wysłucham, to już odrębna kwestia ; )  
    • Nomada
      Nieświadomość ich genezy? To wygenerował czat GPT. Up, wydało się😛 Oczekiwana są jak kontrakt, Katarzynę Miller zostawię na luzie, z humorem i dystansem do emocji i uczuć ; )
    • Nomada
      Hmm 🤔 W sumie to ta mina sugeruje cos innego🤣
    • 4 odsłony ironii
      Ooo fajnie. Ale, że wyjazdowo-wakacyjnie, czy że radość, że w końcu piękne lato?     Dopytuję, bo nie wiem czy zazdrościć  czy nie 😁
    • Vitalinka
    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
    • Monika
      Primaverko, chyba cofam się w rozwoju 😉- nie mogłam zmęczyć (kiedyś jeszcze spóbuję)❤️
    • Chi
    • Chi
      Hej Hej 😘   U mnie nastroje wakacyjne      
    • Monika
      „Słowa na K” to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. Spotyka ludzi, z którymi rusza w podróż bez planu – za beztroską, śmiechem, małymi momentami, które smakują jak spełnione marzenia. To nie jest historia o napadzie.To droga. Znajomości bez słów, decyzje bez mapy. Opowieść o szukaniu sensu nie w wielkich gestach, ale w drobnych zdarzeniach – tych, które zostają w pamięci, choć wydają się niepozorne. Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: „czego tak naprawdę mi brak?”. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów.Tych na K.. Nie kasa, kariera Ale może:Kocham Czasem wystarczy tylko jedno.       (piękny głos, cudowny)
    • Chi
      Nie pozwól, by ktoś, kto nie chodził w Twoich butach, mówił Ci, jak masz wiązać sznurówki.  
    • Vitalinka
      Czuję się cudownie i jestem dziś szczęśliwa 🌞💞
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...