Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Frau
7 minut temu, Żebrak napisał:

Jest i cienka czerwona linia lub lina rozwieszona nad niebytem, z której łatwo spaść w rozpacz szarych chwil. 

Trzeba rozsądnie  mierzyć siły na zamiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


偽善 !
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Optymista w oczekiwaniach, pesymista w ich realizacji. 

Nie oczekuj, a nie będzie pesymizmu podczas realizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, 偽善 ! napisał:

Nie oczekuj, a nie będzie pesymizmu podczas realizacji.

Najczęściej oszukuję samego siebie. Chyba mam zbyt wygórowane oczekiwania. Ciężko je zaspokoić. 

3 minuty temu, Frau napisał:

Trzeba rozsądnie  mierzyć siły na zamiary.

Jak jeszcze rozsądek włączę do tego to Walentynek nie będzie. Za to będzie końcowe zdanie monologu: a na chuj mi to wszystko! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
偽善 !
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Najczęściej oszukuję samego siebie. Chyba mam zbyt wygórowane oczekiwania. Ciężko je zaspokoić. 

Oczekiwania są zazwyczaj przyczyną zawodów. A jak są jeszcze wygórowane, to warto zaopatrzyć się w porządny sprzęt wspinaczkowy i solidną linę chroniącą przed upadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
8 minut temu, Żebrak napisał:

Najczęściej oszukuję samego siebie. Chyba mam zbyt wygórowane oczekiwania. Ciężko je zaspokoić. 

Jak jeszcze rozsądek włączę do tego to Walentynek nie będzie. Za to będzie końcowe zdanie monologu: a na chuj mi to wszystko! ?

I słusznie. Na co komu to debilne "śwìęto"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Frau napisał:

I słusznie. Na co komu to debilne "śwìęto"?

Jeszcze oddycham, jeszcze się łudzę, jeszcze mam nadzieję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Jeszcze oddycham, jeszcze się łudzę, jeszcze mam nadzieję. 

Na miłość? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
2 minuty temu, Frau napisał:

Na miłość? 

W miłości najgorsze są oczekiwania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, Frau napisał:

Na miłość? 

Fajnie byłoby żeby i mnie odwiedziła?

2 minuty temu, Bledny napisał:

W miłości najgorsze są oczekiwania. 

Na miłość czy na jej moc sprawczą? 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Bledny napisał:

W miłości najgorsze są oczekiwania. 

Kto na nią trafi, nie czeka na nic.

Łapczywie, bez opamiętania ją pożera. Nagle sobie uświadamia, że się mocno przejadł. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
1 minutę temu, Frau napisał:

Kto na nią trafi, nie czeka na nic.

Łapczywie, bez opamiętania ją pożera. Nagle sobie uświadamia, że się mocno przejadł. 

 

I zostały oczekiwania

7 minut temu, Żebrak napisał:

Fajnie byłoby żeby i mnie odwiedziła?

Na miłość czy na jej moc sprawczą? 

Miłość nie ma mocy sprawczej. Ty sprawiasz by miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, Bledny napisał:

 

Miłość nie ma mocy sprawczej. Ty sprawiasz by miala

Tak? Błędny, jednostronnie to Ty możesz sobie co najwyżej w tyłku pogrzebać. Nie chce mi się Budki Suflera cytować. 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Tak? Błędny, jednostronnie to Ty możesz co najwyżej w tyłku pogrzebać. Nie chce mi się Budki Suflera cytować. 

Ja tam wolę Baśka miała fajny biust. 

Ja prosty człowiek jestem ?

1 minutę temu, Frau napisał:

Nasycony nie szuka jedzenia ?

Jestem głodny. To pewnie przez to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Nasycony nie szuka jedzenia ?

Przez jakiś czas. Książka kucharska ma w sobie wiele przepisów na różne dania?

1 minutę temu, Bledny napisał:

Ja tam wolę Baśka miała fajny biust. 

Ja prosty człowiek jestem ?

Jestem głodny. To pewnie przez to ?

Chyba jednak tradycyjnie mylisz pojęcia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Mogę już wrócić do monologu? 

 

Czyli jutro jest TEN dzień. Ok. Zaleję pałę by szybciej minął. A czym jest miłość? Chyba tym co w naszym rozumieniu ma nas odmienić na lepsze. W każdym milimetrze kwadratowym mojego jestectwa. Ma sprawić, że Tatry przeniosę nad morze, a morze na południe. To coś co się czuje, to coś co mnie wznosi ku górze. Problem w tym, że ludzie twardo chodzą po ziemi, a miłość traktują w kategoriach kolejnej otwartej lub stworzonej na jej potrzeby szufladki, w której będą przetrzymywali nienapisane listy, nieistniejące zdjęcia oraz uczucia, których nie było im dane zaspokoić. Samotność we dwoje jest jakby kresem miłości przez duże M. Czerwone serduszko. 

O takie! ❤️

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
5 godzin temu, Fleur d'amour napisał:

Ty nie lubisz ludzi. A kochasz siebie. To widać w każdym Twkim poście. 

Właściwie to nawet zabawne ?

Kto nie kocha siebie, nie potrafi też kochać innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, hogan napisał:

Kto nie kocha siebie, nie potrafi też kochać innych.

Wytłumacz to, albo przełóż na polski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Wytłumacz to, albo przełóż na polski. 

Jak staniesz przed lustrem, potrafisz do siebie powiedzieć, że kochasz siebie?

jeśli tak, to znaczy że jesteś w stanie pokochać innych. Jeśli nie, to marne szanse abyś pokochał kogokolwiek.?

Stara, sprawdzona sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, hogan napisał:

Jak staniesz przed lustrem, potrafisz do siebie powiedzieć, że kochasz siebie?

jeśli tak, to znaczy że jesteś w stanie pokochać innych. Jeśli nie, to marne szanse abyś pokochał kogokolwiek.?

Stara, sprawdzona sprawa.

Może zainteresowana to przeczyta. Dziękuję Hogan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
21 minut temu, hogan napisał:

Kto nie kocha siebie, nie potrafi też kochać innych.

Zgadzam się. Byle nie poszło to w kierunku narcyzmu, a gospodarz ma zadatki ?

1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Mogę już wrócić do monologu? 

 

Czyli jutro jest TEN dzień. Ok. Zaleję pałę by szybciej minął. A czym jest miłość? Chyba tym co w naszym rozumieniu ma nas odmienić na lepsze. W każdym milimetrze kwadratowym mojego jestectwa. Ma sprawić, że Tatry przeniosę nad morze, a morze na południe. To coś co się czuje, to coś co mnie wznosi ku górze. Problem w tym, że ludzie twardo chodzą po ziemi, a miłość traktują w kategoriach kolejnej otwartej lub stworzonej na jej potrzeby szufladki, w której będą przetrzymywali nienapisane listy, nieistniejące zdjęcia oraz uczucia, których nie było im dane zaspokoić. Samotność we dwoje jest jakby kresem miłości przez duże M. Czerwone serduszko. 

O takie! ❤️

Kochasz kogoś? Pytam o prowadziwe uczucie, o uczucie do kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Serce (miłość), ma rozum, którego rozum nie pojmuje.

Kto tego doświadczył, wie co znaczy miłość. 

 

Nie, nie. To nie P.Coelho. To moje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
26 minut temu, Fleur d'amour napisał:

Zgadzam się. Byle nie poszło to w kierunku narcyzmu, a gospodarz ma zadatki ?

Nie wiem czy Ty lubisz się kopać z koniem, ale ja nie bardzo. 

 

Myślisz dziwnymi kategoriami. Jeżeli kogoś nie lubię, to jestem w stanie wymyślić setki powodów dlaczego go nie lubię. Najczęściej winy i wad szukam w tej drugiej osobie a nie w sobie. Potem następuje zong, bo ta osoba okazuje się całkiem fajna dla innych, ale nie dla mnie. Dziwny jest ten świat. Też tak masz? Pytam. 

31 minut temu, Fleur d'amour napisał:

Kochasz kogoś? Pytam o prowadziwe uczucie, o uczucie do kobiety.

Nie uważasz, że to pytanie jest jednak zbyt intymne? Gdzie Twoje maniery? 

27 minut temu, Frau napisał:

Serce (miłość), ma rozum, którego rozum nie pojmuje.

Kto tego doświadczył, wie co znaczy miłość. 

 

Nie, nie. To nie P.Coelho. To moje ?

Czyli, że u faceta dwa rozumy bo dwie głowy? Czy ja to dobrze zinterpretowałem? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 790
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      😀
    • Gość w kość
    • Nafto Chłopiec
      Ja tydzień temu postanowiłem że u teściów wejdę do jakuzzi, nawet jak woda nie będzie jeszcze nagrzana. Zanurzyłem łydkę do połowy i po kilku sekundach wyjąłem bo czułem jak mnie kości bolą 😂 woda 14 stopni.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem co ona ci sugeruje  Moja sugeruje mi to  
    • KapitanJackSparrow
      Heh wtropilim nową sztukę w necie i od tygodnia sprzedawca bawi się w wysyłkę. 🤦 Upał a basenu jak nie było nie ma 😡😅
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie😄 Geneza to chyba częste słowo używane w historii czy psychologii, chodzi o pochodzenie - ale geneza określa jakby więcej czynników mających na coś wpływ więc mi bardziej pasowało.   I znów podkreślę, że nie chodzi mi o OCZEKIWANIA wobec miłości, tylko o SPOSOBY jej wyrażania. Napisałam o tym w odniesieniu do Twojej wypowiedzi, że miłość to nie słowa. I się jak najbardziej z twoją wypowiedzią zgodziłam, bo słowa to tylko jeden ze SPOSOBÓW wyrażania miłości, które jak mówiłam się różnią u różnych ludzi. Wyodrębniono 5.   i teraz już z czatu proszę:   "Istnieje wiele sposobów wyrażania miłości, a najpopularniejszą teorią jest ta o pięciu językach miłości. Według niej, ludzie najczęściej wyrażają i odbierają miłość poprzez: słowa uznania, spędzanie czasu, dawanie prezentów, przysługi oraz dotyk fizyczny. Odkrycie, który z tych "języków" jest dominujący dla Ciebie i Twojego partnera, może znacząco poprawić jakość waszego związku.  Oto bardziej szczegółowy opis tych sposobów: Słowa uznania: Komplementy, wyrażanie wdzięczności, mówienie o tym, co się w drugiej osobie ceni i podziwia.  Spędzanie czasu: Skupienie całej uwagi na drugiej osobie, wspólne aktywności, rozmowy, słuchanie i bycie obecnym.  Dawanie prezentów: Nie chodzi o drogie podarunki, ale o gesty, które pokazują, że pamiętamy o drugiej osobie i chcemy jej sprawić radość.  Przysługi: Robienie drobnych rzeczy dla partnera, wyręczanie go w obowiązkach, okazywanie troski poprzez czyny.  Dotyk fizyczny: Przytulanie, całowanie, trzymanie za rękę, a nawet drobne gesty, jak klepnięcie w ramię, mogą być bardzo ważne.  Oprócz tych pięciu głównych, istnieje też wiele innych sposobów okazywania miłości, np.:  Słuchanie: Aktywne słuchanie drugiej osoby i okazywanie zainteresowania jej słowami i emocjami. Przebaczanie: Umiejętność wybaczenia błędów i niedoskonałości drugiej osoby, co buduje zaufanie i bliskość. Cieszenie się z sukcesów: Radość z sukcesów partnera i wspieranie go w dążeniu do celów. Dbanie o związek: Regularne okazywanie troski, dbanie o potrzeby partnera i pielęgnowanie bliskości."   koniec czatu😄   I chodzi właśnie o to, że częste konflikty pomiędzy kochającymi się ludźmi mogą wynikać właśnie z różnych sposobów jej wyrażania, a to jaki sposób jest dla nas ważny POCHODZI właśnie najczęściej z domu rodzinnego.   To się nazywa "język miłości"  i właśnie dlatego o tym napisałam, gdy Ty napisałaś, że miłość to nie słowa🙂   A OCZEKIWANIA wobec miłości to już odrębny temat dużo mniej powierzchowny, bo SPOSOBY można sobie łatwo uświadomić i zmodyfikować, wiedząc, że partner ma ten sposób wyrażania inny.   Np. ja chcę by mnie wspierał, a on mi kupuje prezenty. Ja uważam, że on mnie nie kocha i kupuje sobie miłość, a on mając inny sposób wyrażania miłości wyniesiony z domu kocha i okazuje po swojemu. Wystarczy to sobie uświadomić i dbać o to w jaki nasz partner lubi by mu okazywać miłość. OKAZYWAĆ (cały czas mówimy o czymś powierzchownym i dlatego też łatwym do zmodyfikowania, szczególnie jeżeli jest źródłem nieporozumień, a dwie osoby się naprawdę kochają, bo przecież miłość to nie słowa😉). W OCZEKIWANIA wobec miłości nawet nie zacznę tu wnikać, bo to już grubszy temat😉
    • la primavera
    • Aco
      Chyba się trochę przypiekłem😡
    • Aco
      Szukacie dziury w całym😎
    • Nomada
      Słońce jeszcze wysoko na horyzoncie ale i blady Księżyc widziałam po południ. Taka cicha magia nieba; )    
    • Nomada
      Niech mówi, kto mu zabroni Chi, ale czy ja wysłucham, to już odrębna kwestia ; )  
    • Nomada
      Nieświadomość ich genezy? To wygenerował czat GPT. Up, wydało się😛 Oczekiwana są jak kontrakt, Katarzynę Miller zostawię na luzie, z humorem i dystansem do emocji i uczuć ; )
    • Nomada
      Hmm 🤔 W sumie to ta mina sugeruje cos innego🤣
    • 4 odsłony ironii
      Ooo fajnie. Ale, że wyjazdowo-wakacyjnie, czy że radość, że w końcu piękne lato?     Dopytuję, bo nie wiem czy zazdrościć  czy nie 😁
    • Vitalinka
    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
    • Monika
      Primaverko, chyba cofam się w rozwoju 😉- nie mogłam zmęczyć (kiedyś jeszcze spóbuję)❤️
    • Chi
    • Chi
      Hej Hej 😘   U mnie nastroje wakacyjne      
    • Monika
      „Słowa na K” to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. Spotyka ludzi, z którymi rusza w podróż bez planu – za beztroską, śmiechem, małymi momentami, które smakują jak spełnione marzenia. To nie jest historia o napadzie.To droga. Znajomości bez słów, decyzje bez mapy. Opowieść o szukaniu sensu nie w wielkich gestach, ale w drobnych zdarzeniach – tych, które zostają w pamięci, choć wydają się niepozorne. Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: „czego tak naprawdę mi brak?”. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów.Tych na K.. Nie kasa, kariera Ale może:Kocham Czasem wystarczy tylko jedno.       (piękny głos, cudowny)
    • Chi
      Nie pozwól, by ktoś, kto nie chodził w Twoich butach, mówił Ci, jak masz wiązać sznurówki.  
    • Vitalinka
      Czuję się cudownie i jestem dziś szczęśliwa 🌞💞
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...