Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Frau
2 minuty temu, Bledny napisał:

Was machst du den da?

I oby to kawa była ?

Nie powiem. Zdradzę tylko, że to nie jest kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Bledny
Przed chwilą, Frau napisał:

Nie powiem. Zdradzę tylko, że to nie jest kawa.

Szkoda. W takim razie muszę sam sobie zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
Przed chwilą, Bledny napisał:

To userka z kafeteryii 

Pisałam już wczoraj Lili, że nie znam, tamtego forum też. 

1 minutę temu, Żebrak napisał:

Nie wiem. Oby to nie było to o czym pomyślałem już dawno temu. 

Nie chciałabym czytać w Twoich myślach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Fleur d'amour napisał:

Ja jestem zawsze sobą. A przekazać mogę, jeśli zechcę, tylko emocje, które w danym momencie mi towarzyszą, mój nastrój, czy nastawienie. To "jakby" coś innego.

I pół twarzy, która pasuje do całej twarzy, ale okazuje się, że nie jest tą twarzą. To jakaś psychologia, której nie ogarniam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
Przed chwilą, Fleur d'amour napisał:

Pisałam już wczoraj Lili, że nie znam, tamtego forum też. 

 

Wiem, czytałem. Masz oko w awatarze podobnie jak ona miała długi czas i całkiem podobny koloryt wypowiedzi. 

 

Pewnie dlatego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
1 minutę temu, Żebrak napisał:

I pół twarzy, która pasuje do całej twarzy, ale okazuje się, że nie jest tą twarzą. To jakaś psychologia, której nie ogarniam. 

Naprawdę połowa mojej twarzy robi na Tobie aż takie wrażenie?

Wczoraj zdawałeś się jej nie zauważać nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Fleur d'amour napisał:

Pisałam już wczoraj Lili, że nie znam, tamtego forum też. 

Nie chciałabym czytać w Twoich myślach. 

A ja niestety muszę by nie wyjść na gospodarza gbura. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, Żebrak napisał:

Czasami trochę inaczej się to kręci niż człowiek sobie założył na wstępie. 

Niezgoda, to pierwszy krok do monologów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Fleur d'amour napisał:

Naprawdę połowa mojej twarzy robi na Tobie aż takie wrażenie?

Wczoraj zdawałeś się jej nie zauważać nawet.

Przez grzeczność nabytą a nie wrodzoną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
1 minutę temu, Bledny napisał:

Wiem, czytałem. Masz oko w awatarze podobnie jak ona miała długi czas i całkiem podobny koloryt wypowiedzi. 

 

Pewnie dlatego ?

Identyfikacja na podstawie oka. Jedziemy. Mogłam jednak wstawić tę inną część ciała, którą miałam na myśli i która byłaby bardziej adekwatna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Przez grzeczność nabytą a nie wrodzoną. 

I znowu powinieneś mi podziękować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Fleur d'amour napisał:

Identyfikacja na podstawie oka. Jedziemy. Mogłam jednak wstawić tę inną część ciała, którą miałam na myśli i która byłaby bardziej adekwatna ?

Otwórz oko, już o tym pisałem, wyskoczy Ci pół twarzy. 

1 minutę temu, Fleur d'amour napisał:

I znowu powinieneś mi podziękować. 

Dziękuję, dziękuję bardzo z całego serca. Dziękuję, chociaż nie wiem za co. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
3 minuty temu, Żebrak napisał:

Otwórz oko, już o tym pisałem, wyskoczy Ci pół twarzy. 

Dziękuję, dziękuję bardzo z całego serca. Dziękuję, chociaż nie wiem za co. 

Czy z moją połową twarzy jest coś nie tak? Przeważnie jest uznawana za dużo bardziej interesującą niż jej druga część, ale może mnie uświadomisz?

Za towarzystwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Padło tu takie zdanie: 

Jestem zawsze sobą.

Uważacie, że to możliwe? 

 

W pewnym założonym wymiarze, tak. Tylko czy to ma sens? Pełna samokontrola. Stare forum uczy. 

2 minuty temu, Fleur d'amour napisał:

Czy z moją połową twarzy jest coś nie tak? Przeważnie jest uznawana za dużo bardziej interesującą niż jej druga część, ale może mnie uświadomisz?

Za towarzystwo. 

Do niczego to nie prowadzi. Witam Ciebie w swych skromnych progach. Rozgość się. Pisz, oceniaj, rób co chcesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
4 minuty temu, Frau napisał:

Padło tu takie zdanie: 

Jestem zawsze sobą.

Uważacie, że to możliwe? 

 

A co to jest bycie zawsze sobą? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Żebrak napisał:

W pewnym założonym wymiarze, tak. Tylko czy to ma sens? Pełna samokontrola. Stare forum uczy. 

Miałam na myśli całokształt naszego jestestwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Miałam na myśli całokształt naszego jestestwa. 

Wtedy Twoje życie będzie takim właśnie monologiem. Ludzie mają inne plany względem Ciebie. Trudno być tylko sobą. Trzeba być jeszcze ludziem dla ludzi. Stworzeniem stadnym jesteś i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
6 minut temu, Żebrak napisał:

W pewnym założonym wymiarze, tak. Tylko czy to ma sens? Pełna samokontrola. Stare forum uczy. 

Do niczego to nie prowadzi. Witam Ciebie w swych skromnych progach. Rozgość się. Pisz, oceniaj, rób co chcesz. 

Widzę, że odpowiadasz tylko na wybrane pytania. Te, które są Ci na rękę. Resztą manipulujesz. Manipulantów wyjątkowo nie lubię, nie moje klimaty. Zero przyjemności, zero korzyści ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Bledny napisał:

A co to jest bycie zawsze sobą? 

Tłumaczę to sobie tak: 

Postępować, mówić, robić zawsze to, na co mam ochotę. Nie zwracać uwagi na nikogo. Robić wszystko bez strachu przed ośmieszeniem, łamaniem prawa, itd. 

Jest wśród nas taki "gieroj"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
Przed chwilą, Frau napisał:

Tłumaczę to sobie tak: 

Postępować, mówić, robić zawsze to, na co mam ochotę. Nie zwracać uwagi na nikogo. Robić wszystko bez strachu przed ośmieszeniem, łamaniem prawa, itd. 

Jest wśród nas taki "gieroj"?

Nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Fleur d'amour napisał:

Widzę, że odpowiadasz tylko na wybrane pytania. Te, które są Ci na rękę. Resztą manipulujesz. Manipulantów wyjątkowo nie lubię, nie moje klimaty. Zero przyjemności, zero korzyści ?

To dobrze, że nie lubisz. Nie lubię ludzi, którzy liczą na korzyści. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fleur d'amour
3 minuty temu, Żebrak napisał:

To dobrze, że nie lubisz. Nie lubię ludzi, którzy liczą na korzyści. 

Każdy ma oczekiwania. Ty też. 

3 minuty temu, Bledny napisał:

Nie ma?

Jestem. Ja. Prawie.

Edytowano przez Fleur d'amour

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, Żebrak napisał:

Wtedy Twoje życie będzie takim właśnie monologiem. Ludzie mają inne plany względem Ciebie. Trudno być tylko sobą. Trzeba być jeszcze ludziem dla ludzi. Stworzeniem stadnym jesteś i tyle. 

Takiej odpowiedzi oczekiwałam. Myślę identycznie. 

Wolność, bycie sobą zawsze i wszędzie, to utopia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 828
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
    • Vitalinka
      No widzisz...dlatego oni powinni walczyć u siebie, z tego wniosek. Lecz jak piszę, Ci co pracowali uczciwie i nie musieli - pojechali. Ludzie są wszędzie różni i nie można oceniać ich po nacji, płci (naprawdę się staram😉) wierze itd. Lecz piszemy tu o przyjęciu emigrantów i o tym czy Polska ma na to jeszcze kondycje, jak przepełniony szpital, w którym brak miejsc nawet na Polaków i ich dzieci...
    • Aco
      Nie oceniam Ciebie. Chodzi mi o ocenę sytuacji. Tak mam tutaj na myśli mężczyzn. I to nie tylko moje polskie spostrzeżenia, bo inne nacje też ich krytycznie oceniają.
    • KapitanJackSparrow
      Uważny czytelniku małe sprostowanie bo forum ma też tą zaletę że też uczy, nie warto wszystko co się tu przeczyta brać za dobrą monetę. Tak się składa że  jesion jest miększy od dębu i posiada IV klasę twardości a dąb V w sześcio- stopniowej skali Janki. Widziałem też jesion na żywo w lesie i zapewniam że nie jest bardziej monumentalny niż dąb chyba że komuś przyszło porównywać młode drzewko dębu ze starym jesionem.  
    • Vitalinka
      a propos roślinek, ja mam już dość bycia podlewaną roślinką... Byłam mała, urosłam, a teraz chcę być deszczem, burzą😉      
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...