Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

KuKusza

Muszę niestety pilnie się oddalić. Zostawiam Ci piosenkę, na wypadek gdybyś zechciał uciec. 

 

 

1 minutę temu, Żebrak napisał:

 

Rozumiem, gdyby to było jedno zgłoszenie, takie w nerwowości poczynione, ale to jest zgłaszanie non stop. 

Nie masz innych zmartwień? Po co się w to wczuwasz? Niech każdy robi swoje. Znaczy zgłaszacz zgłasza, a Ty pisz, co Ci ślina na jęzor przyniesie. Takiego Cię lubię. ? 

 

Wrócę potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Żebrak
2 minuty temu, KuKusza napisał:

Honorowe dziady to mówią wprost, że zabrakło im do flaszki, a osiedlowe menele zawsze zbierają na "bułkę".

Spolegliwy jestem dzisiaj Kusza. Zgadzam się z Twoją każdą wypowiedzią. Ja jestem i dziad i menel bo mówię, że zbieram i na denaturat i na chleb. Przez coś muszę przepuścić brynę. To po Śląsku denaturat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
31 minut temu, Pieprzna napisał:

Czy jest tu jakiś tajny dział do którego nie mam wstępu? Bo nie widzę tych postów za które ban się należy. A może zwyczajnie tak się strolliłam, że straciłam wyczucie. Jest też opcja, że ktoś tu robi dramę, a ja to łykam. No nic. Chyba też zacznę zgłaszać tego kogoś (tą) z kim mi nie po drodze. Skoro takie tu panują obyczaje.

Odfajkuj się ode mnie, w doopie mam wpisy innych i tutaj nigdy żadnego nie zgłaszałam, a nawet tych od gości przeciwko mnie.

Forum jest mi zbyt obojętne żeby bawić się w takie coś.

Mściwość czy zawiść to nie moja natura. 

Każdy sądzi po sobie. 

Spójrz może w lustro obrończyni uciśnionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Maybe napisał:

Odfajkuj się ode mnie, w doopie mam wpisy innych i tutaj nigdy żadnego nie zgłaszałam, a nawet tych od gości przeciwko mnie.

Forum jest mi zbyt obojętne żeby bawić się w takie coś.

Mściwość czy zawiść to nie moja natura. 

Każdy sądzi po sobie. 

Spójrz może w lustro obrończyni uciśnionych.

Ja nie wymieniłam nicku z imienia. Zabawne, że się w tamtym wpisie odnalazłaś. Coś na sumieniu? Twoja agresja kłóci się z deklarowaną obojętnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
23 minuty temu, Pieprzna napisał:

Ja nie wymieniłam nicku z imienia. Zabawne, że się w tamtym wpisie odnalazłaś. Coś na sumieniu? Twoja agresja kłóci się z deklarowaną obojętnością.

Widzę twój wpis na stronie głównej.

I jestem inteligentna.

Lubię jasne sytuacje, więc reaguję, nie dam sobie wejść na głowę, więc nie próbuj po niej skakać. Żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
4 minuty temu, Maybe napisał:

Widzę twój wpis na stronie głównej.

I jestem inteligentna.

Lubię jasne sytuacje, więc reaguję, nie dam sobie wejść na głowę, więc nie próbuj po niej skakać. Żegnam.

Nie chodzi mi o fizyczne przeczytanie tylko interpretację.

Żegnam mi pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
31 minut temu, Pieprzna napisał:

Ja nie wymieniłam nicku z imienia. Zabawne, że się w tamtym wpisie odnalazłaś. Coś na sumieniu? Twoja agresja kłóci się z deklarowaną obojętnością.

Spokojnie Pieprzowa!? Mogę mieć kosę z @Maybe, możemy się nie lubić, ale to nie Ona. Nie ten typ człowieka. Wiem kto mnie zgłasza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Spokojnie Pieprzowa!? Mogę mieć kosę z @Maybe, możemy się nie lubić, ale to nie Ona. Nie ten typ człowieka. Wiem kto mnie zgłasza?

No patrz! A ja nie mogę mieć kosy z Maybe? ? To nie o Ciebie chodzi. Po prostu nie przypadłyśmy sobie do gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

No patrz! A ja nie mogę mieć kosy z Maybe? ? To nie o Ciebie chodzi. Po prostu nie przypadłyśmy sobie do gustu.

Jak nie o mnie?!? Zdewaluowałaś właśnie moje poczucie wartości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Jak nie o mnie?!? Zdewaluowałaś właśnie moje poczucie wartości?

Czy jeśli powiem, że jesteś składową tego stanu, troszkę poczucie wartości podskoczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 godzinę temu, KuKusza napisał:

Muszę niestety pilnie się oddalić. Zostawiam Ci piosenkę, na wypadek gdybyś zechciał uciec. 

 

Nie masz innych zmartwień? Po co się w to wczuwasz? Niech każdy robi swoje. Znaczy zgłaszacz zgłasza, a Ty pisz, co Ci ślina na jęzor przyniesie. Takiego Cię lubię. ? 

 

Wrócę potem.

Oddalić? Jasne! Muza fajna. A ja mam pisać? Jasne. Nieśmiało dodam, że jak mnie jeszcze z dwa razy zbanują to z uroczą pracownicą Administracji o wdzięcznym nicku Kaja, będę niemalże po słowie?

57 minut temu, Pieprzna napisał:

Czy jeśli powiem, że jesteś składową tego stanu, troszkę poczucie wartości podskoczy?

Pieprzowa, masz szczęście, że obiecałem że będę już BARDZO grzeczny? To do czegoś zobowiązuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Pieprzowa, masz szczęście, że obiecałem że będę już BARDZO grzeczny? To do czegoś zobowiązuje. 

Czy zobowiązałeś się również do niekochania mnie? Masz teraz szansę się wymiksować używając niesprzyjających okoliczności zewnętrznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Czy zobowiązałeś się również do niekochania mnie? Masz teraz szansę się wymiksować używając niesprzyjających okoliczności zewnętrznych.

Jakby Ci to napisać?....Zasugerowano mi by nie wchodzić w głębsze ani głębokie relacje z userkami, z powodu wrodzonego talentu do ich denerwowania. Pozwolono mi założyć do tych celów drugi nick LAZY, co w niezrozumiałym dla mnie języku znaczy LENIWY. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
12 minut temu, Żebrak napisał:

Jakby Ci to napisać?....Zasugerowano mi by nie wchodzić w głębsze ani głębokie relacje z userkami, z powodu wrodzonego talentu do ich denerwowania. Pozwolono mi założyć do tych celów drugi nick LAZY, co w niezrozumiałym dla mnie języku znaczy LENIWY. 

? A ja Ci sugeruję żebyś spokojniej miesiączkował i nie porzucał nas wielokrotnie, bo człowiek im starszy tym gorzej to znosi (a wiesz, że czas na forum mnożymy wielokrotnie, ja już jestem babuszką ze słabym sercem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Robię test.

 

Pizda, chuj... i co? Bedzie ban? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Pieprzna napisał:

? A ja Ci sugeruję żebyś spokojniej miesiączkował i nie porzucał nas wielokrotnie, bo człowiek im starszy tym gorzej to znosi (a wiesz, że czas na forum mnożymy wielokrotnie, ja już jestem babuszką ze słabym sercem).

Droga Pieprzowa, na placu boju zawsze pozostają najlepsi? Tym bardziej, że przy pozbywaniu się niechcianych delikwentów wszystkie chwyty są dozwolone, łącznie z miesiączką?

1 minutę temu, hogan napisał:

Robię test.

 

Pizda, chuj... i co? Bedzie ban? ?

Hogan, to skutek zbyt drastycznej diety czy czegoś innego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Droga Pieprzowa, na placu boju zawsze pozostają najlepsi? Tym bardziej, że przy pozbywaniu się niechcianych delikwentów wszystkie chwyty są dozwolone, łącznie z miesiączką?

Na placu boju pozostają pobici a zwycięzcy idą świętować ?

Kogo już udało Ci się pozbyć miesiączką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Na placu boju pozostają pobici a zwycięzcy idą świętować ?

Kogo już udało Ci się pozbyć miesiączką ?

Świętować? Niby zwycięstwo? Nie. 

Kogo? Wszystkich niechcianych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
8 minut temu, Żebrak napisał:

 

Hogan, to skutek zbyt drastycznej diety czy czegoś innego? 

Nie Żebraczku, zrobiłam test czy za wulgaryzmy dostanę bana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, hogan napisał:

Nie Żebraczku, zrobiłam test czy za wulgaryzmy dostanę bana :D

W takim razie musiałabyś klnąć tyle co ja?

Moment! Jeszcze parę dni temu było Kochany Żebraczku, pozostało tylko Żebraczku. Czyżbym znowu czymś zawinił??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Świętować? Niby zwycięstwo? Nie. 

Kogo? Wszystkich niechcianych.

Hmmm. Mnie jeszcze się nie pozbyłeś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza
37 minut temu, Żebrak napisał:

Oddalić? Jasne! Muza fajna. A ja mam pisać? Jasne. Nieśmiało dodam, że jak mnie jeszcze z dwa razy zbanują to z uroczą pracownicą Administracji o wdzięcznym nicku Kaja, będę niemalże po słowie

Trochę Ci nawet zazdroszczę, bo ja nigdy nie miałam bana. Nigdy i nigdzie. Nikomu widać się nie chciało ścinać mi głowy. Nie wzbudzam wielkich uczuć w ludziach. Szkoda, to by zwiększyło pulę moich znajomości o moderatorów. Moderatorzy pewnie z urzędu są też Masterami. Wszystko przez inklinację do zarządzania. A ja bardzo potrzebuję porządnego klapsa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Hmmm. Mnie jeszcze się nie pozbyłeś ?

Znając Twoje pyrlandzkie zatrzetrzewienie, alimenty by mnie zeżarły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza

Pieprz, ten Żebraczek, to on nas chyba teraz wyrywa na biednego misia. Niechciany, niekochany, uszko klapnięte, sierść matowa. ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
Przed chwilą, KuKusza napisał:

Pieprz, ten Żebraczek, to on nas chyba teraz wyrywa na biednego misia. Niechciany, niekochany, uszko klapnięte, sierść matowa. ? 

Ach Kuszko, ileż to razy cerowałam mu dziury pod pachami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 006
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Nie ma to jak świeżo po oddaniu krwi wyprowadzać z tramwaju nieprzytomną osobę...
    • Antypatyk
    • Wikusia
    • Wikusia
      Jest tuż, tuż 🙂 Cudownego dnia 🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Szybki przegląd lodówki    
    • Chi
      Julka. Mam dreszcze    
    • Chi
      Gdzie jest lato ? Widział ktoś czerwcowe wieczory pod niezachmurzonym niebem ?    
    • Chi
      Hej   Góry nie chcą ze mnie wyjść, więc łażę i łażę zamiast grać. Sorki    
    • Chi
      Wiadomo
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Tego nie wiemy, czy jest stworzeniem. To kwestia wiary. Zresztą nauka to też kwestia wiary i też zdarza się, że naukowcy zmieniają wcześniejsze twierdzenia, chociaż wcześniej coś wydawało się udowodnione lub właściwie uzasadnione. Człowiek jednak nauczył się posługiwać narzędziami i to, co dzisiaj dla nas jest w miarę zrozumiałe i akceptowalne jako naukowe twierdzenia, sto lat temu czy dwieście byłoby uznane za magię albo szaleństwo. Naukowcy mają dzisiaj do dyspozycji komputery, ogromne moce przeliczeniowe. Kto wie, czym będą dysponować za jakiś czas, (może to będzie narzędzie wyprodukowane przez sztuczną inteligencję). W każdym razie ja dzisiaj nie jestem pewien, czy śmierć pozostanie jedynym pewnikiem w życiu człowieka. Bo może uda się naukowcom znaleźć sposób na nieśmiertelność. Są już chyba tacy, którzy do tego dążą.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja też jestem już dzisiaj zmęczony. Życzę Ci, żeby było dobrze. :-)
    • Vitalinka
      dziękuję że się tym podzieliłeś, to ważne, by pisać. Odpiszę Ci, Tylko nie dziś już, ok? Trzymaj się ciepło i spokojnej nocy.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A Ty nie czułabyś się dziwnie, gdyby ktoś chciał narzucić prawo boże ale innej religii niż Twoja, w przypadku gdy sam ustawodawca nie wierzyłby w źródło tego prawa? Na przykład gdyby większość ludzi przeszła ostatecznie na islam, częściowo z powodów politycznych, częściowo ze strachu, ale powołując się na rzekomą naturalną kontynuację boskiego dzieła zbawienia po tym, jak nie sprawdziło się chrześcijaństwo? (a tak twierdzą muzułmanie, uznający przecież Jezusa za jednego z proroków). Nie wiem, jak to napisać, żeby nie wyszło prowokująco, ale wydaje mi się, że jeśli chyba wszyscy zgadzamy się, że w państwie powinna być zagwarantowana wolność wyznania i wolność od przymusu wyznawania, to nie jest dobrym rozwiązaniem wkładanie do prawa świeckiego prawa jednej z religii. Tu oczywiście nasuwa się w pierwszej kolejności temat aborcji, ale nie tylko. Myślę, że o wiele lepiej jest, gdy prawo odnoszące się do boskiego autorytetu, ogranicza się do sumienia.  
    • Vitalinka
      A ja chciałam być i delikatnie otrzeć ten deszcz z Twojej twarzy i powoli i jeszcze delikatniej pocałować Cię w usta, żebyś się nie martwił, chciałam, dobranoc.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...