Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Pieprzna

@KuKusza dobrze, że jesteś. Przemianujemy temat na "Monologi Kuszy" ? Przyroda nie znosi próżni. Tu miało być jeszcze jedno zdanie, ale się ocenzurowałam, bo specyficzne zaczepki nie przez wszystkich zostałyby przyjęte ze zrozumieniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


KuKusza
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

@KuKusza dobrze, że jesteś. Przemianujemy temat na "Monologi Kuszy" ? Przyroda nie znosi próżni. Tu miało być jeszcze jedno zdanie, ale się ocenzurowałam, bo specyficzne zaczepki nie przez wszystkich zostałyby przyjęte ze zrozumieniem ?

Szkoda, że ta depopulacja szczepionkowa ma najbardziej uderzyć w staruchów. Mogłaby przecież w ludzi bez poczucia humoru. Ktoś to źle zaplanował. 

 

Te monologi to raczej z braku laku, albo wręcz z braku Endrju. Faktycznie, jestem trochę megalomanką, ale do mistrza to mi jeszcze daleko. Dlatego temat jest jego i tylko jego.

 

A co u kliki? Macie jakieś nowe romanse na sumieniu? Wirtualne dzieci? No i powiedz mi jeszcze (na ucho) czy kręcą się tu jacyś przystojni, źli i nieznajomi mężczyźni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, KuKusza napisał:

Te monologi to raczej z braku laku, albo wręcz z braku Endrju. Faktycznie, jestem trochę megalomanką, ale do mistrza to mi jeszcze daleko. Dlatego temat jest jego i tylko jego.

 

A co u kliki? Macie jakieś nowe romanse na sumieniu? Wirtualne dzieci? No i powiedz mi jeszcze (na ucho) czy kręcą się tu jacyś przystojni, źli i nieznajomi mężczyźni?

Dajesz radę ?

Bledny dopiero teraz ukazał ogrom swej erotomanii. Wszystkie miejscowe gąski już ma w garści. Z zestawu przystojni, źli, nieznajomi zauważyłam tylko złego. Bo poza tym jest brzydki i znajomy. A gdybyś chciała dobrego sprowadzić na złą drogę, to bierz się za Dionizego.

Dzieci są chyba na etapie planowania. Moje miało się urodzić 1.04 ale ze względu na zaginięcie ojca chyba zafunduję sobie ciążę przenoszoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza
7 minut temu, Pieprzna napisał:

Dajesz radę ?

Bledny dopiero teraz ukazał ogrom swej erotomanii. Wszystkie miejscowe gąski już ma w garści. Z zestawu przystojni, źli, nieznajomi zauważyłam tylko złego. Bo poza tym jest brzydki i znajomy. A gdybyś chciała dobrego sprowadzić na złą drogę, to bierz się za Dionizego.

Dzieci są chyba na etapie planowania. Moje miało się urodzić 1.04 ale ze względu na zaginięcie ojca chyba zafunduję sobie ciążę przenoszoną.

A i ten brzydki-znajomy, pewnie też już cały zauroczy w erotomanie Błędnym. 

 

Czytałam trochę Dionizego. I to nawet w subtelnie erotycznych wynurzeniach. Przyznawał w nich, że lubi kobiety uległe. Mogłabym w sumie udawać ładną i złą dla niego, ale udawanie uległej jest dziś ponad moje wątłe siły.

 

Tak więc nie mam tu raczej szans na romans. Przykra sprawa. Chyba że mogłabym zostać chrzestną dziecka z przenoszonej ciąży? Miałabym pretekst, żeby tu wpadać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
6 minut temu, KuKusza napisał:

Tak więc nie mam tu raczej szans na romans. Przykra sprawa. Chyba że mogłabym zostać chrzestną dziecka z przenoszonej ciąży? Miałabym pretekst, żeby tu wpadać. 

Pokazujesz mi wyciąg z konta bankowego i rozpoczynamy negocjacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lazy
Dnia 5.03.2021 o 20:23, KuKusza napisał:

Andrzeju.

Piszę do Ciebie list z poligonu, gdyż życie to poligon.

Teraz, kiedy już cały głupi powitalny patos za nami, mogę przystąpić do właściwej części listu, czyli rozwinięcia wypowiedzi.

 

Zauważyłam, że taplasz się we wspomnieniach i to często cudzych, bo szlifujesz w myślach uliczny bruk, który został pokryty eleganckim asfaltem, sporo przed Twoimi narodzinami jeszcze. Byłeś w Sosnowcu, Łodzi, Rio, Bajo, itd. Jesteś w niekończącej się podróży. Zwiedziłeś niemal cały świat i okoliczne przyległości. Trochę przesadziłam (wiesz jak to lubię), ale Śląsk ewidentnie pojawił się na podróżniczej mapie. Może teraz czas na kolonizację Marsa? A nie, nie czas, bo teraz masz okres! I to taki fest, musiałbyś wziąć zapas tamponów, których kosmos mógłby nie udźwignąć. I tu właśnie dochodzimy do meritum! Co się z Tobą dzieje? Twoje miesiączki charakteryzowały się niegdyś pianą na ustach, wścieklizną i ogólnym psychopactwem, a teraz co? Wymiękasz? Uciekasz? Kulisz się? Chowasz? Wracaj natychmiast! Masz wobec mnie dług niewdzięczności. Przybądź i kłóć się ze mną, jak za dawnych, złych czasów.

 

Pytasz co u mnie? A gówno, Endrju!

Przyjdziesz, to Ci opowiem.

 



 

 

 

Musiałem niestety tak zadziałać. Tamto konto niby jest a jakoby go nie było. Jest nieaktywne. Musiałem tak, bo kogo jak kogo ale Ciebie nie można zlekceważyć? Wiesz o tym. Kuszeńko, Skarbie nie wiem kto ma większe "okresy", Ty czy ja? TAM były modne teczki a ja mam jeden plik nazwany KUSZA z Twoim postami na temat moich walorów. Kusza, ja Tobie powiem tak: czego tam nie ma! Od psychopaty, poprzez niezrównoważonego psychicznie po megalomana! Kurczę, Ty mnie naprawdę musisz lubić? A tak na serio, wiesz, że kocham emocje, uczę się je "okazywać" na różne sposoby pomny tego, że emocje to sinusoida. Jakoś słabo mi się dodaje fakt, że można zawsze być ciepłym i uśmiechniętym. To chyba wszystko. Mam nadzieję, że zanim połapią się, że ja to ja, post powisi z kwadrans?

 

Dzięki Kusza za pamięć. Co do "Tatiany". W tej żydowsko-rosyjskiej części dzielnicy NYCu też nie potrafiłem się odnaleźć tak jak i tutaj nie potrafiłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lazy
5 minut temu, Pieprzna napisał:

?

Co? Za dużo mi nie napisałaś Pieprzowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
8 minut temu, Lazy napisał:

Co? Za dużo mi nie napisałaś Pieprzowa?

A co tu pisać jak mi nóż w serce wbijasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lazy
5 minut temu, Pieprzna napisał:

A co tu pisać jak mi nóż w serce wbijasz ?

Dlaczego miałbym Ci wbijać nóż w serce? Pieprzowa, Piłaś już coś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Lazy napisał:

Dlaczego miałbym Ci wbijać nóż w serce? Pieprzowa, Piłaś już coś??

Wygląda to jakbyś zwijał manatki na zawsze. Czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lazy
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Wygląda to jakbyś zwijał manatki na zawsze. Czy się mylę?

Byłem to winien Kuszy. Strasznie nie lubię ignorować ludzi. Wiem co znaczy pisać do kogoś i nie otrzymać odpowiedzi? Nie zasługuje na takie traktowanie, chyba nikt nie zasługuje. Tamto konto jest nieaktywne. Odpisałem już wczoraj, ale posty wisiały na czerwono. Po paru godzinach zostały usunięte. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
19 minut temu, Lazy napisał:

Byłem to winien Kuszy. Strasznie nie lubię ignorować ludzi. Wiem co znaczy pisać do kogoś i nie otrzymać odpowiedzi? Nie zasługuje na takie traktowanie, chyba nikt nie zasługuje. Tamto konto jest nieaktywne. Odpisałem już wczoraj, ale posty wisiały na czerwono. Po paru godzinach zostały usunięte. 

Pewnie że nikt nie zasługuje;) a jakie było pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lazy
43 minuty temu, Pieprzna napisał:

@Lazy to raczej nie była odpowiedź na moje pytanie.

Wiem, ale chyba już nie odpowiem? Na tym koncie też już muszę czekać na akceptację moderatora. Pieprzowa, odpowiedź jest banalnie prosta? Pa

 

43 minuty temu, Pieprzna napisał:

@Lazy to raczej nie była odpowiedź na moje pytanie.

A jak mam odpowiedzieć jak już nie mam możliwości? Czerwień mnie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
59 minut temu, Lazy napisał:

Wiem, ale chyba już nie odpowiem? Na tym koncie też już muszę czekać na akceptację moderatora. Pieprzowa, odpowiedź jest banalnie prosta? Pa

 

A jak mam odpowiedzieć jak już nie mam możliwości? Czerwień mnie kocha?

Pojawiło się, ale bez powiadomienia. Coś Ty przeskrobał? Podobno tu kont na życzenie nie usuwają. 

Nie pierwszy raz się żegnasz, potem wracasz, bo nie możesz wytrzymać. Lubisz innym robić huśtawki emocjonalne? Lubisz.

Gdybyś jednak postanowił bloga założyć, daj znać tu albo TAM. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lazy

Pieprzowa, jeszcze jeden post wyjaśniający dlaczego znalazłem się pod opiekuńczymi skrzydłami moderacji. Otóż, po wymianie sympatycznych maili z administracją, dowiedziałem się, że jestem namiętnie zgłaszany do zbanowania. Powiedzmy, że oficjalnym powodem jest nadużywanie słów niecenzuralnych. Obiecałem solenną poprawę, ale wydaje mi się, że nie o to tutaj biega? a zgłaszany będę cały czas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Kurczę, dobry jestem! Mam oficjalne dwa konta? Wiem, TAM ludzie mieli ich więcej. Teraz rozumiem dlaczego. "Leniwy" jest zarezerwowany dla podrywu. To do monologów. Szkoda, że ludzie przytargali ze sobą nawyk klikania w "zgłoś"? Naprawdę aż tak bardzo komuś tutaj przeszkadzam??

15 minut temu, Pieprzna napisał:

Nie pierwszy raz się żegnasz, potem wracasz, bo nie możesz wytrzymać. Lubisz innym robić huśtawki emocjonalne? Lubisz.

Fakt. Masz rację. Są chwile, że człowiek ma dosyć, jakby przeczuwał co za chwilę nastąpi. Tym razem nie pomyliłem się. Pieprzowa, nie wróciłem póki co, ogarniam tylko zawirowania związane z moimi nickami? Nie wiem czy wrócę, zapewne na innych warunkach. 

 

 

A osobom zgłaszającym serdecznie dziękuję za włożony trud i zaangażowanie? Rozumiem, że głupotą byłoby udawanie "przyjaciół". Też tak uważam. Tak samo uważam, że sam ignor mojej skromnej osoby jest wystarczającą "karą". Za małą, za niską? Fakt, trzeba się go pozbyć na dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Czy jest tu jakiś tajny dział do którego nie mam wstępu? Bo nie widzę tych postów za które ban się należy. A może zwyczajnie tak się strolliłam, że straciłam wyczucie. Jest też opcja, że ktoś tu robi dramę, a ja to łykam. No nic. Chyba też zacznę zgłaszać tego kogoś (tą) z kim mi nie po drodze. Skoro takie tu panują obyczaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Pieprzna napisał:

Czy jest tu jakiś tajny dział do którego nie mam wstępu? Bo nie widzę tych postów za które ban się należy. A może zwyczajnie tak się strolliłam, że straciłam wyczucie. Jest też opcja, że ktoś tu robi dramę, a ja to łykam. No nic. Chyba też zacznę zgłaszać tego kogoś (tą) z kim mi nie po drodze. Skoro takie tu panują obyczaje.

Czym różni się tamto forum od tego? Ano tym, że na zadane pytanie szybko otrzymujesz odpowiedź od Administracji. Rzeczową. Taką otrzymałem. Pieprzowa, nie robię dramy, wystarczy zapytać Moderatora. Na "leniwym" w dalszym ciągu mam jeszcze założoną blokadę. Pieprzowa, oficjalnie za dużo klnę, kapujesz?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza
Napisano (edytowany)

Pewnie znowu złamałeś serce jakiejś mściwej flądrze. Za kogo Ty się bierzesz, Endrju? Nigdy się nie nauczysz, że lepiej Ci będzie z dobrą kobieciną w chuście (coś al'a ja) niż z jakąś wredną, podstępną, nieobliczalną i seksowną małpą. Taką co to w łóżku potrafi zrobić podwójnego axela zakończonego flipem. A ja wrzucam pieniądze do puszki na schronisko, pomagam osiedlowym menelom w potrzebie. Jestem kanciata, pryszczata, ale serce mam wielkie. W wolnych chwilach piszę wiersze i dokarmiam ptaki.

 

Ze mną można pójść na wrzosowisko...

Edytowano przez KuKusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, KuKusza napisał:

Pewnie znowu złamałeś serce jakiejś mściwej flądrze. Za kogo Ty się bierzesz, Endrju? Nigdy się nie nauczysz, że lepiej Ci będzie z dobrą kobieciną w chuście (coś al'a ja) niż z jakąś wredną, podstępną, nieobliczalną i seksowną małpą. Taką co to w łóżku potrafi zrobić podwójnego axela zakończonego flipem. A ja wrzucam pieniądze do puszki na schronisko, pomagam osiedlowym menelom w potrzebie. Jestem kanciata, pryszczata, ale serce mam wielkie. W wolnych chwilach piszę wiersze i dokarmiam ptaki.

 

Ze mną można pójść na wrzosowisko...

Kusza, teraz już wiem? A to nie są osiedlowe menele tylko to są moje kuple. Nieważne co robimy, ważne że to honorne dziady a nie mendy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Kusza, teraz już wiem? A to nie są osiedlowe menele tylko to są moje kuple. Nieważne co robimy, ważne że to honorne dziady a nie mendy?

Honorowe dziady to mówią wprost, że zabrakło im do flaszki, a osiedlowe menele zawsze zbierają na "bułkę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

 

Rozumiem, gdyby to było jedno zgłoszenie, takie w nerwowości poczynione, ale to jest zgłaszanie non stop. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 008
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
      ... żeby było śmieszniej to gemowe punkty to 15, 30 i... 40🤷‍♂️
    • albatros
      Nie bardzo interesuje mnie jednowymiarowa nieskończoność liczb wymiernych. To tylko liczby. Lepiej poznawać nieskończoności przestrzeni kosmosu. Pierwsza właściwość przestrzeni kwantowej jest taka : czym większa energia (masa) cząstki tym ma mniejsze rozmiary. Jest to całkiem odwrotnie niż w ziemskiej przyrodzie. Fizycy np. sfotografowali wzbudzony atom wodoru w otoczeniu atomów helu. Okazało się, że  wewnątrz atomu wodoru (gdy jego elektron był na 60 tej orbicie) swobodnie mieściło się 30 atomów helu a jak wiemy hel ma 4 razy większą masę od wodoru. Druga właściwość kosmosu to obiekty będące w kosmosie są obiektami - fraktalami . Geometria fraktali   jest bardzo specyficzna i najwięcej występuje w przyrodzie. Geometria ta wyklucza sztuczne pochodzenie . Trzecia właściwość kosmosu to najnowsze odkrycie : pusta przestrzeń ma masę i energię. Jest przezroczysta i nie blokuje materii.    
    • Nafto Chłopiec
      Nie ma to jak świeżo po oddaniu krwi wyprowadzać z tramwaju nieprzytomną osobę...
    • Antypatyk
    • Wikusia
    • Wikusia
      Jest tuż, tuż 🙂 Cudownego dnia 🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Szybki przegląd lodówki    
    • Chi
      Julka. Mam dreszcze    
    • Chi
      Gdzie jest lato ? Widział ktoś czerwcowe wieczory pod niezachmurzonym niebem ?    
    • Chi
      Hej   Góry nie chcą ze mnie wyjść, więc łażę i łażę zamiast grać. Sorki    
    • Chi
      Wiadomo
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Tego nie wiemy, czy jest stworzeniem. To kwestia wiary. Zresztą nauka to też kwestia wiary i też zdarza się, że naukowcy zmieniają wcześniejsze twierdzenia, chociaż wcześniej coś wydawało się udowodnione lub właściwie uzasadnione. Człowiek jednak nauczył się posługiwać narzędziami i to, co dzisiaj dla nas jest w miarę zrozumiałe i akceptowalne jako naukowe twierdzenia, sto lat temu czy dwieście byłoby uznane za magię albo szaleństwo. Naukowcy mają dzisiaj do dyspozycji komputery, ogromne moce przeliczeniowe. Kto wie, czym będą dysponować za jakiś czas, (może to będzie narzędzie wyprodukowane przez sztuczną inteligencję). W każdym razie ja dzisiaj nie jestem pewien, czy śmierć pozostanie jedynym pewnikiem w życiu człowieka. Bo może uda się naukowcom znaleźć sposób na nieśmiertelność. Są już chyba tacy, którzy do tego dążą.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja też jestem już dzisiaj zmęczony. Życzę Ci, żeby było dobrze. :-)
    • Vitalinka
      dziękuję że się tym podzieliłeś, to ważne, by pisać. Odpiszę Ci, Tylko nie dziś już, ok? Trzymaj się ciepło i spokojnej nocy.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...