Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Maybe
8 minut temu, Żebrak napisał:

Bo ja @Maybe mało co rozumiem! ? Kurna, Ty mi powiedz co tak chłopa do baby ciągnie, że mu aż członki miękną a jeden twardy się robi? Nie rozumiem tej zależności!?

Może to wykrywacz metalu... 

Ale ja nie mam żadnych metalowych protez ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Żebrak
6 minut temu, Maybe napisał:

Może to wykrywacz metalu... 

Ale ja nie mam żadnych metalowych protez ?

 

 

Jak to Kapitan mawia: trza to empirycznie sprawdzić. Jak różdżka zacznie drygać, znaczy że blisko celu jesteśmy. Teraz najważniejsze będzie, czytaj uważnie, żebyś w tym momencie nie wpadła na genialny pomysł, że męża kochasz i nie zaczęła się rakiem wycofywać bo mnie szlag na miejscu trafi! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 minuty temu, Żebrak napisał:

Jak to Kapitan mawia: trza to empirycznie sprawdzić. Jak różdżka zacznie drygać, znaczy że blisko celu jesteśmy. Teraz najważniejsze będzie, czytaj uważnie, żebyś w tym momencie nie wpadła na genialny pomysł, że męża kochasz i nie zaczęła się rakiem wycofywać bo mnie szlag na miejscu trafi! ?

Szukasz opiekuna dla różdżki? Może Hermiona by się nadawała?

 

Jakiego męża? Konkubenta jak już!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Maybe napisał:

Jakiego męża? Konkubenta jak już!

 

Nie orientuje się w tych zawiłościach nazewniczych, chłopak, partner, konkubent, mąż, rogacz. Chodziło mi o chłopa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Chyba jeszcze dwudziestu postów dzisiaj nie napisałem, więc lecę dalej. Wiem, przynudzam, ale muszę chociaż w części podtrzymać formę monologu. Co ja tam napisałem na swoim profilu w rubryce hobby? Kobiety. Zgadza się. Są na pierwszym miejscu moich zainteresowań, ale....

Na chwilę wrócę do tego dziwnego miasta jakim jest Sosnowiec. Szkoda, że nie żyłem przed wojną. Kurczę, to musiał być ciekawy skrawek ziemi. Tyle narodowości na tak małej powierzchni. Żył tutaj Salomon Henoch Rabinowicz, cadyk taki z pejsami. Założyciel słynnej jesziwy "Keter Tora". Facet nie dosyć, że miał łeb do nauki to jeszcze do interesów. Był jednym z najbogatszych Polaków przedwojennej Polski. Wiadomo, pieniądze szczęścia nie dają. Druga wojna zastała go w Krynicy. Zamiast spierdzielać z kraju to on przez Łódź pojechał sobie do Warszawy. Kto bogatemu zabroni? Został zamordowany wraz z całą rodziną w gettcie warszawskim w 1942 roku. A pieniądze, złoto i kosztowności to chyba poszły na cele charytatywne. Nieruchomości w postaci iluś tam fabryk, hut, kamienic, to nie wiem na co poszło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

A gdzie miał spierdzielać? To się tak łatwo mówi....Moi dziadkowie spierdzielali z Wołynia i też do ostatniej sekundy z tą decyzją się bujali. Dopiero, gdy sąsiadów podpalili to dziadek zrozumiał, że następnej nocy przyjdą do nich. Nie jest łatwo zostawić cały majątek i z jedną walizką spierdzielać...nikt wtedy nie wiedział, jakie żniwo zbierze wojna. Teraz to nam łatwo oceniać i osądzać.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Jak to Kapitan mawia: trza to empirycznie sprawdzić. Jak różdżka zacznie drygać, znaczy że blisko celu jesteśmy. Teraz najważniejsze będzie, czytaj uważnie, żebyś w tym momencie nie wpadła na genialny pomysł, że męża kochasz i nie zaczęła się rakiem wycofywać bo mnie szlag na miejscu trafi! ?

Bo baby, to złe kobiety som ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
7 minut temu, Frau napisał:

Bo baby, to złe kobiety som ?

Nie ma kobiet niezrozumiałych, są tylko faceci nie domyślni. Na mnie nie patrz. Jak widzisz, żyję w swoim świecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Nie ma kobiet niezrozumiałych, są tylko faceci nie domyślni. Na mnie nie patrz. Jak widzisz, żyję w swoim świecie?

Każdy ma swój świat. Nie dla wszystkich jest on zrozumiały.

I to jest najciekawsza strona naszej egzystencji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Frau napisał:

Każdy ma swój świat. Nie dla wszystkich jest on zrozumiały.

I to jest najciekawsza strona naszej egzystencji. 

Masz rację. To mój dwudziesty post. Kończę na dzisiaj. Miłej niedzieli. 

 

Soboty, gdzieś mi jeden dzień umknął. Pa

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Masz rację. To mój dwudziesty post. Kończę na dzisiaj. Miłej niedzieli. 

A dzisiejsza sobota? ? 

Miłego dnia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
23 minuty temu, Maybe napisał:

A gdzie miał spierdzielać? To się tak łatwo mówi....Moi dziadkowie spierdzielali z Wołynia i też do ostatniej sekundy z tą decyzją się bujali. Dopiero, gdy sąsiadów podpalili to dziadek zrozumiał, że następnej nocy przyjdą do nich. Nie jest łatwo zostawić cały majątek i z jedną walizką spierdzielać...nikt wtedy nie wiedział, jakie żniwo zbierze wojna. Teraz to nam łatwo oceniać i osądzać.

 

Masz rację. Po czasie każdy mądry w tym swoim nieodłącznym: a trzeba było! Wołyń? Nie potrafię w ten temat wejść. Kiedyś w archiwum oglądałem zdjęcia nigdy nie publikowane z uwagi na swoją drastyczność. Te dzieci! Coś strasznego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
9 minut temu, Frau napisał:

A dzisiejsza sobota? ? 

Miłego dnia ?

Piękna sobotę mamy dzisiejszej niedzieli i aby sie piątkiem skończyła ? 

Taki melanszzzz. 

Kcem już piontek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
17 minut temu, Bledny napisał:

Piękna sobotę mamy dzisiejszej niedzieli i aby sie piątkiem skończyła ? 

Taki melanszzzz. 

Kcem już piontek ?

Nie o " take Polskie żem walczyła" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
2 minuty temu, Frau napisał:

Nie o " take Polskie żem walczyła" ?

Ja o take. Widać silniejszym skoro na moim stanęło ?

moim stoi 

mnie stoi

mnie to nie przystoi 

Tyle znaczeń?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Bledny napisał:

Ja o take. Widać silniejszym skoro na moim stanęło ?

Co Ci po takim długim melanżu? Kumpli musisz pytać, jak? i czy dobrze się bawiłeś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
Przed chwilą, Frau napisał:

Co Ci po takim długim melanżu? Kumpli musisz pytać, jak? i czy dobrze się bawiłeś ?

Z kumplami że ja się tak bawiłem? 

Ooooo nieeeeeee! 

Koniec świata się zbliża!?

Nie o take Polskę walczyłem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Bledny napisał:

Z kumplami że ja się tak bawiłem? 

Ooooo nieeeeeee! 

Koniec świata się zbliża!?

Nie o take Polskę walczyłem!

Samiec alfa oburzony!

Nie chcę ja od d...y strony ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
1 minutę temu, Frau napisał:

Samiec alfa oburzony!

Nie chcę ja od d...y strony ??

Nie wiem o co tobie sie rozchodzi. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 godzinę temu, Maybe napisał:

.... to dziadek zrozumiał, że następnej nocy przyjdą do nich.

Tam się nawet w ramach rodziny wyżynali wzajemnie. A to za sprawą dziwnej tradycji. W mieszanych małżeństwach, dajmy na to, facet był Ukraińcem a kobieta Polką, to synowie zostali z automatu Ukraińcami, a córki Polkami. Ot, taka ciekawostka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Bledny napisał:

Nie wiem o co tobie sie rozchodzi. ?

Życie to zagadka.

Nie trać czasu, bo jej nie rozwiążesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
Przed chwilą, Frau napisał:

Życie to zagadka.

Nie trać czasu, bo jej nie rozwiążesz.

Po co jak znam hasło?

Mam kody od razu na max level

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
5 minut temu, Frau napisał:

Znasz? To ciekawe ?

Znam. Na najbliższe życie mam rozwiązanie krzyżówki czy tam zagadki. 

 

Powiem ci że w przyszłym wybiorę inną drogę. Będzie prościej. Jednak tu mam co mam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Bledny napisał:

Znam. Na najbliższe życie mam rozwiązanie krzyżówki czy tam zagadki. 

 

Powiem ci że w przyszłym wybiorę inną drogę. Będzie prościej. Jednak tu mam co mam ?

Jeśli masz gotową receptę na lepsze, nowe życie, to czemu jej teraz nie zastosujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 887
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      A jeżeli coś Cię dręczy i chcesz to możesz napisać i tu, ale jak wolisz rysować to też ok, ja czekam na kolejne prace 😊
    • Vitalinka
      To prawda. Ja nawet po kłótni z Kapitanem, a byłam osobą baaardzo spokojną i przeciwną takim internetowym wojenkom czuję się winna... choć nie mam czemu, bo to on kłamał, to on prowokował ( i sprowokował) no może winna temu, że dałam się sprowokować w końcu. Ale wiesz? Nienawidzę przemocy, bójek, scen gdzie nawet na filmie ktoś kogoś kopie w głowę (interesuję się medycyną to też wiem, że po jednej tysięcznej ciosów zadanych w filmach człowiek może mieć problemy do końca życia, a nie wstać i iść dalej bez żadnych dalszych konsekwencji) i w tym też upatruje to o czym piszesz, natomiast z drugiej strony: pokazywanie prawdy tez może straumatyzować. Nie ma rozwiązania... Czy jesteś może Buddystą?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Wydaje mi się, że jeśli tylko walka będzie wciąż uznawana za coś szlachetnego, godnego podziwu, to ludzie okropieństwa wojny potraktują ostatecznie jako kolejne usprawiedliwienie walczenia. Mechanizm prowadzenia wojen polega właśnie na tym, by uwypuklić krzywdy, jakie wróg zadaje i przedstawić go jako kogoś złego. Z punktu widzenia dowodzącego walką korzystne jest, gdy są ofiary, np. wśród ludności cywilnej, bo to pozwala podnieść morale żołnierzy, wywołać chęć zemsty. No i na wielu po prostu działa to, że w opinii społeczeństwa dokonają wielkich czynów. Zwróć uwagę na to, że muzea przedstawiają zło wojny jako czyny wroga. Unika się dokumentowania własnych win.
    • Vitalinka
      przepraszam Nafto, że Cię chciałam trzepnąć w popcorn😄 daj troszkę teraz proszę.
    • Vitalinka
      Dlatego tak ważne jest i to czynią muzea oraz czyniły spotkania z powstańcami, żeby mówić też o tej złej stronie wojny, Żebyśmy mogli podziwiać jej bohaterów, ale nigdy w życiu nie chcieć więcej wojen. i przeczytaj mój edit, bo ja piszę post, edytuje zmieniam avka, a Ty rzeczywiście jak ten żuczek 😉, ale za to ładnie i nie chaotycznie. Widzisz zawsze jest coś za coś...
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie chciałbym... ale są na pewno tacy, którzy chcieliby. Rozumiem pobudki, które by Tobą kierowały, ale dostrzegam konsekwencje tworzenia takiego etosu rycerskości, bohaterstwa. Potem żądni sławy i podziwu dziewcząt chłopcy marzą o tym, by móc bronić. Czyli dobrze jest dla nich, gdy ktoś je zaatakuje, bo mogą się wykazać. Don Kichotowie.  (Wiem - to takie mocne uproszczenie).
    • Vitalinka
      Pieprz proszę, proszę ustaw to jako avek!!! I znajdz mi jakąś taka fajną też🥺
    • Vitalinka
      Ciekawe jak sobie zablokujesz ciągłe włażenie na mój profil namolny dziadzie! Blokowanie tu nic nie daje, myślisz że nie próbowałam? Chyba, że mi się włamujesz na konto i się odblokowujesz! Pomodlę się za Ciebie i podziękuję Bogu, że mnie zablokowałeś! Nareszcie! Koniec tematu.
    • Vitalinka
      Dobrze, ale gdybyś musiał, gdybyś walczył w tym syfie, w tej brudnej robocie i był dajmy na to moim bratem to nie chciałbyś żebym po wojnie jako siostra chwaliła Twoje imię i walczyła o to byś stał się bohaterem. No może Ty nie, ale może te osoby co honorują nie maja jak inaczej wyrazić wdzięczności jak o tym głośno mówić. Też nie chciałabym być honorowana, ale bardzo chciałabym oddać cześć tym co walczyli, tak jak na co dzień jesteśmy wdzięczni strażakom, ludziom na karetce i innym cichym bohaterom (np. jak ktoś złapie spadające z okna dziecko, czy uratuje kogoś z pożaru).
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Jest też o papieżu Franciszku, ale w Polsce raczej nie jest zbyt poważany więc tylko krótki fragment:
    • KapitanJackSparrow
      To jakeś sexy anime?  Ale świetne , możesz skorzystać 😀
    • Pieprzna
    • Tako rzeczka Brahmaputra
    • KapitanJackSparrow
      Litości przecież ja nie ogarniam what?  mangowego avka? 😅
    • KapitanJackSparrow
      Znów piękne spotkanie na terenie Rekinów. Notowania bukmacherów obstawiały wygraną Rekinów 53%do 43%. Myszki Miki powitał na stadionie beton jakby wylała i zawibrowała wolnobieżna maszyna drogowa zakoszona z budowy Budimexu. Nawet najstarsi górale nie pamiętali tak równej i twardej nawierzchni która wg przewidywań gospodarzy miała być gwoździem do trumny gości. Pierwszy bieg nie zwiastował jeszcze ostatecznego triumfu gości. Stary Dziki Nicki założył po starcie będącego w rewelacyjnej formie Przema i skończyło się remisem 3:3. W drugim biegu młode wilczki falubaziaki zadały pierwszy cios 1:5 i nie oddały prowadzenia do końca. Znów przebłyski biegnącej po plaży Miami Pameli Anderson miał Rasmus. Swoje dorzucił Mały i Myszy pogryzły Rekiny w ich mateczniku. Ech opisalbym wam szczegółowo aleeee wyy nic nie rozumiecie z tego pięknego świata 🤣
    • Pieprzna
      Przecież ja ani razu nie miałam mangowego avka 😄
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Walczyłbym. Powtarzam tylko, że to nie byłoby nic chlubnego. Żaden powód do dumy. Nic szlachetnego. Brudna robota.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
    • KapitanJackSparrow
      I już. A teraz jak w przedszkolu. Kto się odezwie pierwszy wspomni choćby ten jest winny zamieszania. 😴
    • KapitanJackSparrow
      No i nie mogę się doczekać aż se pójdziesz stąd namolna babo. Nigdy na forum nie okazałem tyle zniecierpliwienia co tobie hejterko. Niech cię pieklo pochłonie. Idę zablokować babę. 
    • KapitanJackSparrow
      Stąd te avki? 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Pieprzna Mocny jest ten cytat z kardynała Sarah.
    • Vitalinka
      ahahahahahah JA SIĘ URODZIŁAM ŻEBY ZA NIM LATAĆ! (właśnie mnie oświeciło).😆 edit: tak wiem, przesadziłam😉
    • Vitalinka
      Powstańcy mieli podobne zdanie. Tyle, że oni mówili, my nie walczyliśmy dla państwa bohaterstwa, ale dla nas, dla naszych rodzin. Ostatnio słuchałam właśnie kolejny wywiad. Zresztą ten temat jest mi bliski, więc wiem co piszę. Ty byś w takiej sytuacji nie walczył? O matkę, o siostrę, przyjaciela, brata?   Co do wojny zgadzam się. Takiej na froncie, ale co do obrony bliskich, rodzin, ziemi domów. Nie.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Trafiłem niedawno przypadkiem na wywiad z Polakiem, który wrócił z tej wojny na Ukrainie. Walczył w jednostce złożonej z cudzoziemców. To, co zapamiętałem, to jego słowa o tym, że nie ma różnicy między tzw. wojną obronną a zaczepną. W obu przypadkach to jest po prostu zło. Ludzie po obu stronach są tacy sami. Rzuceni do walki przez niezależne od siebie czynniki, nie mający ochoty na to, by walczyć, zabijać, ginąć. Bo ochotnicy, którzy poszli walczyć z pobudek patriotycznych zginęli jako pierwsi, wykazując się zapałem i ofiarnością. Paradoksem jest chyba to, że mówi się o walce o bezpieczeństwo swoich obywateli, gdy właśnie podjęcie walki oznacza ofiary. Łatwo porównać liczbę ofiar na Krymie, gdzie wpuszczono Rosjan bez walki, z liczbą ofiar w obecnej fazie wojny.  Dobrze to ujęłaś: "obrona jest czasem konieczna". Zdarzają się takie formy agresji, w której nie chodzi o podporządkowanie innego państwa i osiągnięcie celów politycznych ale wprost o wybicie jakiegoś narodu, plemienia. Nawet wtedy jest to coś w rodzaju "brudnej roboty" (nasuwa mi się skojarzenie z pracą "szambiarzy") a nie coś chwalebnego. Polityk stojący na czele swojego państwa ma naprawdę trudne zadanie, gdy musi zadecydować o reakcji na agresję. Czy lepiej poddać się i ochronić ludzi, czy robić łapanki mężczyzn zdolnych do walki i zmuszać ich do obrony ojczyzny. Nie miałby może takiego problemu, gdyby miał samych ochotników. Patriotów. A w historii mamy przykłady innej formy obrony. Nie wojna a obrona bierna. Tak, jak to zrobił Gandhi. Pamiętam słowa naszego prezydenta przy okazji obchodów rocznicy powstania. Stwierdził, że to są najpiękniejsze karty historii naszego narodu. Jeśli się w te słowa wsłuchać, to można wyczuć prawdziwą relację między państwem a obywatelem. Nie państwo dla obywatela ale obywatel dla państwa. To nie państwo ma ponosić ofiary dla dobra obywateli, to obywatele mają się poświęcać dla państwa.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...