Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

hogan
Dnia 4.07.2021 o 19:17, Żebrak napisał:

@Maybe, przykro mi, jesteś w ignorowanych. Twój post przeczytałem z gościa. Odpowiem z pamięci. Nie pamiętam, to było w moim trzecim lub czwartym poście do Ciebie? Zawsze tak robię. Nie lubię trącić czasu na poznawanie ludzi od podszewki. To internet, liczy się zachowanie danej osoby. Oprócz Ciebie podobne posty dostała Hogan, Ariada i Frau. Reakcja była podobna, ale późniejsze zachowanie już nie. Element zaskoczenia jest najlepszy. Fakt, to typowa manipulacja. Nie obawiaj się, drugiego takiego postu już by nie było. Po pierwszym wiem z kim mam do czynienia, znaczy jak taka osoba potrafi sobie radzić w sytuacjach, dajmy na to "kryzysowych". Na ile mogę taką osobę traktować "poważnie" ciągle pamiętając o tym, że to internet. Nie zaskoczyłaś mnie dzisiejszą reakcją. 

Zobacz sama, wystarczyło wysłać po jednym mailu by wiedzieć gdzie się znajdujesz. Od razu miałem problemy z administracją i takie tam bzdety. Gdybym chciał tutaj coś "ugrać" pewnie moje zachowanie byłoby z goła inne, ale pozwoliłem sobie pójść drogą przetestowaną na reklamie. Bo? Bo już. Nie interesuje mnie bycie fajnym userem, nie zabiegam o "popularność", nie mam większych problemów.. To jest chyba jedyny priv, który wywaliłem w necie. 

 

To jest to do czego próbował nieudolnie nawiązać BL. Tak jak napisałem, jego problem leży gdzie indziej i on o tym bardzo dobrze wie. Nie komentuję jego zachowania, wymieniłem tylko co zrobił. 

Co Ty pierdolisz? ?Żadnego posta z zaproszeniem na seks od Ciebie nie otrzymałam. Jedyny post w kontekście erotycznym nie był zaproszeniem, tylko Twoim opowiadaniem co to Ty z kobiecymi częściami ciała wyprawiasz ale mnie to ani grzeje ani ziębi i nie odczułam absolutnie żadnego zaskoczenia emocjonalnego o którym piszesz w następnym poście.

Wybacz, że dopiero teraz na to odpisuję ale od lata jestem tu dość rzadko i dziś akurat na dłuższą chwilę przysiadłam i sprawdzam posty i tematy, które w jakimś stopniu mnie zainteresowały. A ten zainteresował mnie szczególnie, bo kłamiesz!

Gwoli ścisłości! Nigdy i z nikim nie dyskutuję na temat seksu. Takie tematy natychmiast ucinam ale jeśli trafiam na typa mało inteligentnego, to zwyczajnie znikam, bo nie dyskutuję z idiotami. Amen i bye, bye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe
7 minut temu, hogan napisał:

Co Ty pierdolisz? ?Żadnego posta z zaproszeniem na seks od Ciebie nie otrzymałam. Jedyny post w kontekście erotycznym nie był zaproszeniem, tylko Twoim opowiadaniem co to Ty z kobiecymi częściami ciała wyprawiasz ale mnie to ani grzeje ani ziębi i nie odczułam absolutnie żadnego zaskoczenia emocjonalnego o którym piszesz w następnym poście.

Wybacz, że dopiero teraz na to odpisuję ale od lata jestem tu dość rzadko i dziś akurat na dłuższą chwilę przysiadłam i sprawdzam posty i tematy, które w jakimś stopniu mnie zainteresowały. A ten zainteresował mnie szczególnie, bo kłamiesz!

Gwoli ścisłości! Nigdy i z nikim nie dyskutuję na temat seksu. Takie tematy natychmiast ucinam ale jeśli trafiam na typa mało inteligentnego, to zwyczajnie znikam, bo nie dyskutuję z idiotami. Amen i bye, bye.

Hogan spóźniłaś się ? Żebrak tu już nie stacjonuje. Ty to masz refleks w odpowiadaniu haha ?nie przejmuj się bajdużeniem erotomana, musiał sobie ego podnieść.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
11 minut temu, Maybe napisał:

Hogan spóźniłaś się ? Żebrak tu już nie stacjonuje. Ty to masz refleks w odpowiadaniu haha ?nie przejmuj się bajdużeniem erotomana, musiał sobie ego podnieść.

 

Nie ma Go?! A co się stało? No ale to przynajmniej potwierdzi fakt, że zbyt mało teraz tu się pojawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
7 minut temu, hogan napisał:

Nie ma Go?! A co się stało? No ale to przynajmniej potwierdzi fakt, że zbyt mało teraz tu się pojawiam :D

Wypalił się chłopak. Baby go zdemaskowały.

A serio? To po prostu się nie udziela ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Na tyle co Go poznałam w tym temacie i tylko w tym temacie, uważam że nawet w tej chwili nas podgląda, tzn. nasze posty  ?

Jak nic nie napisze, to tylko dlatego aby się nie zdemaskować.

Edytowano przez hogan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
9 minut temu, hogan napisał:

Na tyle co Go poznałam w tym temacie i tylko w tym temacie, uważam że nawet w tej chwili nas podgląda, tzn. nasze posty  ?

Jak nic nie napisze, to tylko dlatego aby się nie zdemaskować.

A niech patrzy jak lubi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Trzeba by było wziąć się za porządki, kurze pościerać, pajęczyny obmieść, ale zejdzie mi trochę na tym czekając po dwanaście godzin na zaakceptowanie postu przez moderację. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Dobrze jest! Godzinę można śmiało zaakceptować. W takim razie biorę się za odgruzowywanie. Nic tak nie poprawia samopoczucia jak moment, w którym nie wiesz w co włożyć ręce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Światopoglądu religijnego nie wyśmiewam, o polityce nie dyskutuję, (chyba) w hejt nie wchodzę. Co jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Swoje ukierunkowane zamiłowania poskromiłem bromem i święconą wodą. Mam tego spijać w dużych ilościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Frau napisał:

Kogo moje jedno zdrowe oko widzi ?

Zależy na kogo patrzysz. Jak na mnie, to kurczę....może zaraz stać się drugim chorym. I co wtedy? Na czuja polecisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Zależy na kogo patrzysz. Jak na mnie, to kurczę....może zaraz stać się drugim chorym. I co wtedy? Na czuja polecisz?

Pojawiasz się po długiej nieobecności i już mi biciem grozisz? 

Jak już, to uderzaj w inne miejsca. Nie po oczach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Pojawiasz się po długiej nieobecności i już mi biciem grozisz? 

Jak już, to uderzaj w inne miejsca. Nie po oczach ?

Źle zinterpretowałaś moje słowa. Wiem, że marudzenie to Twoja specjalność, ale pomogłabyś sprzątać, co? A do sprzątania mam fajną muzę:

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Źle zinterpretowałaś moje słowa. Wiem, że marudzenie to Twoja specjalność, ale pomogłabyś sprzątać, co? A do sprzątania mam fajną muzę:

 

Teraz nie mogę odsłuchać. 

Latam ze ścierą i usuwam świąteczne ozdoby. 

Sam widzisz. 

Nie pomogę. No nie dam rady. Brud w chałupie, a w kościach łupie ? 

 

Jak marudzić, to na całego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Nie pomogę. No nie dam rady. 

Dlaczego mnie to nie dziwi??

Dobrze, że chociaż zapamiętałaś mój nick. Skleroza (póki co) Ci nie grozi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Dlaczego mnie to nie dziwi??

Dobrze, że chociaż zapamiętałaś mój nick. Skleroza (póki co) Ci nie grozi. 

Daj spokój.

12 wizyt u psychoterapeuty.

Silne psychotropy, resztę alkoholem dociągałam, żeby zapomnieć, a jednak nie zapomniałam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Daj spokój.

12 wizyt u psychoterapeuty.

Silne psychotropy, resztę alkoholem dociągałam, żeby zapomnieć, a jednak nie zapomniałam ?

Jeden mały szczegół na który pozwolę sobie zwrócić uwagę, @Frau psychotropy od razu zapijaj alkoholem, nie że potem. Od razu! Sukces murowany. Faza pewna. Czego więcej chcieć od życia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Wróć! Cofam to co napisałem powyżej! Kurczę, to mogłoby faktycznie pójść w drugą stronę i naprawdę mogłabyś mnie "polubić"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Błękitna napisał:

O rany. 

Szczotka, szmata i wiadro stoją w przedpokoju, jakby co. Wiem, straszny syf tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Błękitna
3 minuty temu, Żebrak napisał:

Szczotka, szmata i wiadro stoją w przedpokoju, jakby co. Wiem, straszny syf tutaj?

Chyba rozum postradałeś. Gości kawą się wita, a nie wiadrem i mopem! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Błękitna napisał:

Chyba rozum postradałeś. Gości kawą się wita, a nie wiadrem i mopem! ?

Dlaczego? Jak mogłem postradać coś czego nigdy nie miałem? Ja i rozum?! Dobra, jak chcesz pić w takich warunkach, to proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 887
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      A jeżeli coś Cię dręczy i chcesz to możesz napisać i tu, ale jak wolisz rysować to też ok, ja czekam na kolejne prace 😊
    • Vitalinka
      To prawda. Ja nawet po kłótni z Kapitanem, a byłam osobą baaardzo spokojną i przeciwną takim internetowym wojenkom czuję się winna... choć nie mam czemu, bo to on kłamał, to on prowokował ( i sprowokował) no może winna temu, że dałam się sprowokować w końcu. Ale wiesz? Nienawidzę przemocy, bójek, scen gdzie nawet na filmie ktoś kogoś kopie w głowę (interesuję się medycyną to też wiem, że po jednej tysięcznej ciosów zadanych w filmach człowiek może mieć problemy do końca życia, a nie wstać i iść dalej bez żadnych dalszych konsekwencji) i w tym też upatruje to o czym piszesz, natomiast z drugiej strony: pokazywanie prawdy tez może straumatyzować. Nie ma rozwiązania... Czy jesteś może Buddystą?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Wydaje mi się, że jeśli tylko walka będzie wciąż uznawana za coś szlachetnego, godnego podziwu, to ludzie okropieństwa wojny potraktują ostatecznie jako kolejne usprawiedliwienie walczenia. Mechanizm prowadzenia wojen polega właśnie na tym, by uwypuklić krzywdy, jakie wróg zadaje i przedstawić go jako kogoś złego. Z punktu widzenia dowodzącego walką korzystne jest, gdy są ofiary, np. wśród ludności cywilnej, bo to pozwala podnieść morale żołnierzy, wywołać chęć zemsty. No i na wielu po prostu działa to, że w opinii społeczeństwa dokonają wielkich czynów. Zwróć uwagę na to, że muzea przedstawiają zło wojny jako czyny wroga. Unika się dokumentowania własnych win.
    • Vitalinka
      przepraszam Nafto, że Cię chciałam trzepnąć w popcorn😄 daj troszkę teraz proszę.
    • Vitalinka
      Dlatego tak ważne jest i to czynią muzea oraz czyniły spotkania z powstańcami, żeby mówić też o tej złej stronie wojny, Żebyśmy mogli podziwiać jej bohaterów, ale nigdy w życiu nie chcieć więcej wojen. i przeczytaj mój edit, bo ja piszę post, edytuje zmieniam avka, a Ty rzeczywiście jak ten żuczek 😉, ale za to ładnie i nie chaotycznie. Widzisz zawsze jest coś za coś...
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie chciałbym... ale są na pewno tacy, którzy chcieliby. Rozumiem pobudki, które by Tobą kierowały, ale dostrzegam konsekwencje tworzenia takiego etosu rycerskości, bohaterstwa. Potem żądni sławy i podziwu dziewcząt chłopcy marzą o tym, by móc bronić. Czyli dobrze jest dla nich, gdy ktoś je zaatakuje, bo mogą się wykazać. Don Kichotowie.  (Wiem - to takie mocne uproszczenie).
    • Vitalinka
      Pieprz proszę, proszę ustaw to jako avek!!! I znajdz mi jakąś taka fajną też🥺
    • Vitalinka
      Ciekawe jak sobie zablokujesz ciągłe włażenie na mój profil namolny dziadzie! Blokowanie tu nic nie daje, myślisz że nie próbowałam? Chyba, że mi się włamujesz na konto i się odblokowujesz! Pomodlę się za Ciebie i podziękuję Bogu, że mnie zablokowałeś! Nareszcie! Koniec tematu.
    • Vitalinka
      Dobrze, ale gdybyś musiał, gdybyś walczył w tym syfie, w tej brudnej robocie i był dajmy na to moim bratem to nie chciałbyś żebym po wojnie jako siostra chwaliła Twoje imię i walczyła o to byś stał się bohaterem. No może Ty nie, ale może te osoby co honorują nie maja jak inaczej wyrazić wdzięczności jak o tym głośno mówić. Też nie chciałabym być honorowana, ale bardzo chciałabym oddać cześć tym co walczyli, tak jak na co dzień jesteśmy wdzięczni strażakom, ludziom na karetce i innym cichym bohaterom (np. jak ktoś złapie spadające z okna dziecko, czy uratuje kogoś z pożaru).
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Jest też o papieżu Franciszku, ale w Polsce raczej nie jest zbyt poważany więc tylko krótki fragment:
    • KapitanJackSparrow
      To jakeś sexy anime?  Ale świetne , możesz skorzystać 😀
    • Pieprzna
    • Tako rzeczka Brahmaputra
    • KapitanJackSparrow
      Litości przecież ja nie ogarniam what?  mangowego avka? 😅
    • KapitanJackSparrow
      Znów piękne spotkanie na terenie Rekinów. Notowania bukmacherów obstawiały wygraną Rekinów 53%do 43%. Myszki Miki powitał na stadionie beton jakby wylała i zawibrowała wolnobieżna maszyna drogowa zakoszona z budowy Budimexu. Nawet najstarsi górale nie pamiętali tak równej i twardej nawierzchni która wg przewidywań gospodarzy miała być gwoździem do trumny gości. Pierwszy bieg nie zwiastował jeszcze ostatecznego triumfu gości. Stary Dziki Nicki założył po starcie będącego w rewelacyjnej formie Przema i skończyło się remisem 3:3. W drugim biegu młode wilczki falubaziaki zadały pierwszy cios 1:5 i nie oddały prowadzenia do końca. Znów przebłyski biegnącej po plaży Miami Pameli Anderson miał Rasmus. Swoje dorzucił Mały i Myszy pogryzły Rekiny w ich mateczniku. Ech opisalbym wam szczegółowo aleeee wyy nic nie rozumiecie z tego pięknego świata 🤣
    • Pieprzna
      Przecież ja ani razu nie miałam mangowego avka 😄
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Walczyłbym. Powtarzam tylko, że to nie byłoby nic chlubnego. Żaden powód do dumy. Nic szlachetnego. Brudna robota.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
    • KapitanJackSparrow
      I już. A teraz jak w przedszkolu. Kto się odezwie pierwszy wspomni choćby ten jest winny zamieszania. 😴
    • KapitanJackSparrow
      No i nie mogę się doczekać aż se pójdziesz stąd namolna babo. Nigdy na forum nie okazałem tyle zniecierpliwienia co tobie hejterko. Niech cię pieklo pochłonie. Idę zablokować babę. 
    • KapitanJackSparrow
      Stąd te avki? 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Pieprzna Mocny jest ten cytat z kardynała Sarah.
    • Vitalinka
      ahahahahahah JA SIĘ URODZIŁAM ŻEBY ZA NIM LATAĆ! (właśnie mnie oświeciło).😆 edit: tak wiem, przesadziłam😉
    • Vitalinka
      Powstańcy mieli podobne zdanie. Tyle, że oni mówili, my nie walczyliśmy dla państwa bohaterstwa, ale dla nas, dla naszych rodzin. Ostatnio słuchałam właśnie kolejny wywiad. Zresztą ten temat jest mi bliski, więc wiem co piszę. Ty byś w takiej sytuacji nie walczył? O matkę, o siostrę, przyjaciela, brata?   Co do wojny zgadzam się. Takiej na froncie, ale co do obrony bliskich, rodzin, ziemi domów. Nie.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Trafiłem niedawno przypadkiem na wywiad z Polakiem, który wrócił z tej wojny na Ukrainie. Walczył w jednostce złożonej z cudzoziemców. To, co zapamiętałem, to jego słowa o tym, że nie ma różnicy między tzw. wojną obronną a zaczepną. W obu przypadkach to jest po prostu zło. Ludzie po obu stronach są tacy sami. Rzuceni do walki przez niezależne od siebie czynniki, nie mający ochoty na to, by walczyć, zabijać, ginąć. Bo ochotnicy, którzy poszli walczyć z pobudek patriotycznych zginęli jako pierwsi, wykazując się zapałem i ofiarnością. Paradoksem jest chyba to, że mówi się o walce o bezpieczeństwo swoich obywateli, gdy właśnie podjęcie walki oznacza ofiary. Łatwo porównać liczbę ofiar na Krymie, gdzie wpuszczono Rosjan bez walki, z liczbą ofiar w obecnej fazie wojny.  Dobrze to ujęłaś: "obrona jest czasem konieczna". Zdarzają się takie formy agresji, w której nie chodzi o podporządkowanie innego państwa i osiągnięcie celów politycznych ale wprost o wybicie jakiegoś narodu, plemienia. Nawet wtedy jest to coś w rodzaju "brudnej roboty" (nasuwa mi się skojarzenie z pracą "szambiarzy") a nie coś chwalebnego. Polityk stojący na czele swojego państwa ma naprawdę trudne zadanie, gdy musi zadecydować o reakcji na agresję. Czy lepiej poddać się i ochronić ludzi, czy robić łapanki mężczyzn zdolnych do walki i zmuszać ich do obrony ojczyzny. Nie miałby może takiego problemu, gdyby miał samych ochotników. Patriotów. A w historii mamy przykłady innej formy obrony. Nie wojna a obrona bierna. Tak, jak to zrobił Gandhi. Pamiętam słowa naszego prezydenta przy okazji obchodów rocznicy powstania. Stwierdził, że to są najpiękniejsze karty historii naszego narodu. Jeśli się w te słowa wsłuchać, to można wyczuć prawdziwą relację między państwem a obywatelem. Nie państwo dla obywatela ale obywatel dla państwa. To nie państwo ma ponosić ofiary dla dobra obywateli, to obywatele mają się poświęcać dla państwa.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...